Czy opalanie topless jest grzechem???

[Offca]

Baca350 napisał(a):A poza tym widzę że temat macie w tyle. Jak problemik, to głowa w piasek.
Witajcie wy wszyscy w "Bractwie Strusia" . Dyskutanci.......z bożej łaski.

O co Ci chodzi znowu???

[Annnika]

Baco: po piersze - proszę cię o większy szacunek do współdyskutantów. A dwa - o co ci chodzi, że mojego nicka wzywasz nadaremno :?: :mrgreen:

[Baca350]

1. Annika-cznij co uważasz za stosowne.---poeta miałna myśli to, co napisałaś wcześniej, czyli że nie będziesz sie rozbierać przed obcymi, twoja sprawa.Czyli-że sie z Tobą zgadzam.

2. Wybaczcie za dyskutantów z bożej łaski, a sądząc po ilości dyskutantów i ich aktywności, temat jest mało dla was ciekawy. Czyli macie go gdzieś, co nie jest obrazą dla nieobecnch forowiczów.
Jeśli kogo uraziłem to taki był zamysł, bo zasypiacie z otwartymi oczami. Hej!

[Annnika]

A ja w ogóle cos pisalam tutaj :coo:

[Offca]

Baca350 napisał(a):Wybaczcie za dyskutantów z bożej łaski, a sądząc po ilości dyskutantów i ich aktywności, temat jest mało dla was ciekawy. Czyli macie go gdzieś, co nie jest obrazą dla nieobecnch forowiczów.

Ale nie rozumiem po co robisz z igły widły. Dla mnie temat jest zakończony: albo ktoś opala się topless, albo nie, jego indywidualna sprawa. Po co debatować nad tym w nieskończoność?