Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
To nie moja córka... to moja żona...
Autor Wiadomość
res Niedostępny
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #46
 
mam nadzieje ze Ksiadz do mnie nie bijeJęzyk...ja mam "normalnego" ojca...kontakt jest jaki jest ale w sumie nie moge narzekac....a faceta starszego nie szukalam...mialam i mlodszych i w swoim wieku....po prostu spotkalam takiego...wolalabym zeby byl mlodszy :wink: ale nie jest, ale przeciez przez to nie moge przestac go kochac...jest mlody duchem i to jest fajne;)oczywiscie wiele dziewczyn szuka faceta coby zastapij jej ojca ale u mnie akurat tak nie jestJęzyk

crazy little thing called loveOczko
06-07-2006 20:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #47
 
res napisał(a):mam nadzieje ze Ksiadz do mnie nie bije
Ani do Ciebie ani do nikogo innego
res napisał(a):ja mam "normalnego" ojca...kontakt jest jaki jest ale w sumie nie moge narzekac...
To jest samo w sobie wymowne, iż nie do końca jest jak być powinno
res napisał(a):wiele dziewczyn szuka faceta coby zastapij jej ojca ale u mnie akurat tak nie jestJęzyk
To ty piszesz, że tak jest. Inne mogą to samo o Tobie powiedzieć. Indianie w USA też nie wiedzieli na początku, że Ognista Woda sprowadzi na nich zagłade.

Ale: ja nikogo nie przekreślam, i uważam, że owszem - niekiedy "niebezpieczne" związki mogą być całkiem wartościowe.
pzdr

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
06-07-2006 20:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
res Niedostępny
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #48
 
oczywiscie ja ksiedza nie atakuje Uśmiech wiem ze ksiadz tez nikogo nie atakuje Uśmiech skad moge wiedziec czy dziewczyny szukaja ojca w partnerze?....sam ksiadz napisal ze jest kryzys ojcostwa i macierzynstwa....i wiele zwiazkow wlasnie tak wyglada ze dziewczyna szuka zaspokojenia potrzeby bezpieczenstwa i bliskosci jakiej nie zaznala u ojca....oczywiscie tego mozna sie tylko domyslac ale jednak nieraz to widac.....moze ktos o mnie tez tak pomysli...no ale musialby mnie i mojego faceta poznac zeby ewentualnie zmienic zdanie :wink: ja chce z nim zbudowac wartosciowy zwiazek partnerski, a nie corka-ojciec Szczęśliwy

crazy little thing called loveOczko
06-07-2006 20:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #49
 
res napisał(a):zwiazek partnerski

Proszę, zdefiniuj mi ten związek frazeologiczny

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
06-07-2006 20:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
res Niedostępny
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #50
 
oj tak to nazwalam bo chce z moim facetem zalozyc normalna rodzine, chce zebysmy nawzajem sie wspierali...pomagali sobie,chce zebysmy byli normalnym kochajacym sie malzenstwem....a nie chce w nim szukac ojca Uśmiech bo takiego mam :wink: nie zakochalam sie w nim dlatego ze imponowal mi wiekiem...w sumie na poczatku nie wiedzialam ile ma lat....gdyby byl troszke starszy ode mnie a bylby taki jaki jest teraz to tez bym sie w nim zakochala...poza tym 14 lat to chyba nie az tak duzo Język w koncu zadko chlopcy w wieku lat 14 zostaja ojcami :mrgreen:

crazy little thing called loveOczko
06-07-2006 21:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #51
 
w sumie gadzam się z Księdzem, że dziewczyny szukając sporo starszego mężczyzny, wiążąc się z nim chcą w nim znaleźć namiastkę ojca ale chyba to nic złego, on zaspokaja poczucie bezpieczeństwa, którego one nie zaznały

a tak na marginesie

Daisy napisał(a):kobiety takie sa nawet jak jest im źle, facet je leje ile wlezie, pije, i jeszce nie wiedomo co to one z nim siedza... MIłOŚĆ kobiet jest własnie taka... nie d sie tego wytłumaczyc słowami, ale tak jest...

to nie miłość to jakieś uzaleźnienie, chore przywiązanie, strach przed samotnością ....

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
11-07-2006 20:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daisy Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,033
Dołączył: Nov 2004
Reputacja: 0
Post: #52
 
Cytat:to nie miłość to jakieś uzaleźnienie, chore przywiązanie, strach przed samotnością ....
akurat co do tego sie nie zgodze!! [-(

[ Dodano: Wto 11 Lip, 2006 22:26 ]
nigdy kobieta nie bedzie siedzała z facetem którego nie kocha!! A jak takie są to tylko pogratulować "przywiązania"!! Jak kobieta widząc, że pijany facet bije ją, dzieci moze na to pozwolic jeżeli go nie kocha!! Jak by była tylko "przywiązana" do niego to by dawno odeszła!!
11-07-2006 22:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #53
 
Daisy, jesli mowimy o problemie uzaleznienia, niestety kobiety sa czesto wspoluzaleznione i w imie milosci poswiecaja siebie i dzieci i niestety nieswiadomie pomagaja gosciowi pić,. Ale zaczynamy tu robić OT.

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
14-07-2006 14:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów