Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ściąganie filmów, muzyki z netu.
Autor Wiadomość
Hallo Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 70
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Ściąganie filmów, muzyki z netu.
Mam pytanko zastanawiam się czy ściąganie filmów, muzyki i innych rzeczy z netu, jak wiadomo bez praw autorskich jest grzechem???

Kocham Ci? ?ycie!!!
27-09-2004 22:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Robi Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 174
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
nie. moim zdaniem nie. chociaz znam zioma co sie tak radykalnie nawrocil ze walnal sobie linuxa, star office i zniszczyl 100 plytek pirackich Uśmiech
27-09-2004 22:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
Ciężko stwierdzić... Ale cóż robić, kiedy ceny co niektórych programów, płyt, DVD, VHS etc, etc nie są na kieszeń każdego?!

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
27-09-2004 23:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #4
 
Kiedys pamietam ksiadz na kazaniu wyskoczyl z ambony, ze piractwo jest grzechem bo okradamy innych. Napoczatku taka konsternacja.... ale potem sumienie chyba sie zagluszylo. Bo zeczywiscie nie sac mnie na legalne oprogramowanie. Ci co maja orginalne czesto maja kupione na firme ojca czy cos, jak dla mnie to tez juma. Bo co ?? Wiadomo co mam namysli. Jednak nie odbieram tego jak np. wchodzac do supermarketu, mowiac, ze cos jest zadrogie nie mam kast to sobie wezme w kieszen bo mnie nie stac Język takie zdanie mam tylko co do CD
28-09-2004 07:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gerwaz Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 276
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
Hmmm.... Ciekawe, ze TEN SAM material nagrany np. z radia czy TV na wlasny uzytek jest OK, a sciagniety z sieci juz nie :rotfl:
28-09-2004 07:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Hallo Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 70
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Ja też bym chciał żeby to było spoko bo przecież nie kradne tylko kopiujeUśmiech ale sumienie mi mówi że jest to trochę nie fair, tylko jak mocno nie fair :roll:

Kocham Ci? ?ycie!!!
28-09-2004 21:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #7
 
Nie popadajmy w skrajnosci w skrajnosc. Bo jak sobie kopiuje programy, ktore sa mi przydatne jak PWN czy translatory to wybaczcie ale nie patrze na to z punktu 7 przykazania.
28-09-2004 21:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Hallo Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 70
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Ludzkie prawo mówi że ściąganie, dystrybucja itp. programów bez praw autorskich jest przestępstwem, a zazwyczaj jest tak że ludzkie prawo jest łagodniejsze od Boskiego, znaczy że Boskie jest bardziej wymagające i jeszcze przypominają mi się słowa Jezusa aby oddać Cesarzowi co cesarskie, wiem że w innym znaczeniu je Pan wymówił ale można to także odnieść do kwesti przez nas poruszanej, czyli ta sprawa dla mnie się jeszcze bardziej gmatwa, a nie lubię rzeczy nie wyjaśnionych, hmmm :roll:

Kocham Ci? ?ycie!!!
28-09-2004 22:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
siostra maria Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Nie stać mnie na BMW którym jeździ biskup , to mogę mu ukraść , to nie grzech.
Ja wiem że wiara i myślenie to dwie przeciwności ale wysilcie mózgi.
Artysta lub programista długo pracował nad swoim dziełem ,i nie zgadza się oddać je wam za darmo , czy to znaczy ze możecie mu je ukraść bo was nie stać na zapłatę.
A wyobraź sobie że pracowałeś i odkładałeś pieniądze na komputer , idziesz z nimi do sklepu aby go kupić , aż tu nagle napada cię dwóch łysych wszechpolaków i kradną ci pieniądze bo ich nie stać na wino. Przecież oni nie zgrzeszyli , ich po prostu nie stać. :twisted:
14-12-2004 01:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #10
 
Nie wiem czy tak dokladnie jest to tak jak mowisz. Chyba tego tak dokladnie porownac nie mozemy ... ale cos w tym jest.
14-12-2004 08:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
Cytat:Ja wiem że wiara i myślenie to dwie przeciwności ale wysilcie mózgi.

Nie wiem skąd to wiesz, że wiara i myślenie to przeciwności?! Czyżbym wierząc był automatem...... Chyba mamy inną wizję wiary, a sądzę również, ze to nie jest perspektywa biblijna. Skoro proces nawrocenia w Dz jest określone słowem greckim metanoia /dosł= zmiana myślenia/, to jednak chyba wiara to nie tylko "ciemność".

Na tyle koniec mojej dygresji, choć wiem, że trochę naginam..... Raczej masz dobre intencje, patrząc na kontekst.

Cytat:Artysta lub programista długo pracował nad swoim dziełem ,i nie zgadza się oddać je wam za darmo , czy to znaczy ze możecie mu je ukraść bo was nie stać na zapłatę.

A jeśli artysta bądź programista jest monopolistą i narzuca całkiem kosmiczne ceny. Nie mówię teraz o księżycowej scenerii..... Choć twoje rozumowanie jest logiczne to chyba zamyka dyskusję. Trudno się nie zgodzić z tym co napisałaś, jednak są pewne ale.... Warto zawsze mimo wszysto wypisać plusy i munisy takiego stanowiska. Nadmienię, że tu jest wogóle jakaś dyskusja, ponieważ jest to nowe zjawisko /relatywnie świeże/. Natomiast porównywanie kradzieży samochodu do tego, póki co jest przesadzone!!! Dlaczego? Można - i ze słusznością - zastanawiać się czy "artysta" nas okrada czy my jego?! :?

Choć wiem, że można wypracować jakieś rozwiązanie, a twoja logika napewno w tym pomaga :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
14-12-2004 12:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #12
 
Co do sprawy piractwa, to moje zdanie jest takie:
Jak sobie pożyczę płytkę od kumpeli i ją sobie zgram, to co w tym złego? Na własnym przykładzie: najpierw słuchałem muzyki z pirackich nośników, ale gdy muza mi się udzieliła max, to kupiłem oryginalną płytę dla mojej satysfakcji, a także z szacunku dla wykonawcy. A gdybym nie słuchał piratów, to nie kupiłbym oryginału. Wniosek z tego taki, że pośrednio przez piracką płytę dałem zarobić wykonawcy kupując oryginalny album(nie licząc koszulek i bluz tego zespołu).
Natomiast piratem dla mnie jest koleś, który sam zarabia na piratowaniu płyt. Kopiuje je tysiącami i sprzedaje na stadionie.

siostra maria napisał(a):A wyobraź sobie że pracowałeś i odkładałeś pieniądze na komputer , idziesz z nimi do sklepu aby go kupić , aż tu nagle napada cię dwóch łysych wszechpolaków i kradną ci pieniądze bo ich nie stać na wino.
Tutaj taki mały komentarz. Pisząc "łysy wszechpolak" myslisz o skinheadzie (przynajmniej tak mi się wydaje, bo innych skojarzeń nie mam), a skinheadzi nie piją taniego wina (punki i metale to preferują) i nie okradają ludzi z kasy. Oni tylko szukają okazji, aby komuś przyłożyć. Nie mylmy faktów. I nie chcę tutaj "bronić" skinów, ale spojrzeć na sprawę obiektywnie.
Może to z tematem nie ma nic wspólnego, ale takie wyjaśnienie przyda się co niektórym.

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
14-12-2004 21:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
siostra maria Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Napisałam dokładnie to co chciałam napisać. Futrzak , najwyraźniej masz problemy ze zrozumieniem tekstu ( gdzie napisałam o TANIM winie).
Zastanówcie się jednak głębiej nad istotą demokracji , przestępstwa i anarchii.
Demokracja jest systemem w którym większość ustanawia prawo.
Przestępca łamie prawo.
A anarchista w ogóle kwestionuje istnienie prawa.
W naszym ustawodastwie są zapisy o ochronie wartości intelektualnych , jeżeli obecne prawo nie podoba się jakiejś grupie ludzi to są sposoby ( demokratyczne) aby je zmienić.
A łamanie istniejącego prawa ( nawet gdy się go nie zna ) jest przestępstwem i basta.
A co do traności porównań , Kradzież auta to przestępstwo , kradzież roweru to też przestępstwo .
I tu do Gregoriano : wyobraż sobie że tworzysz rzeżbę pięknej kobiety , rzeżbisz w drewnie , na terenie swego ogródka . Pewnego razu idę ja ze swoim chłopakiem , widzę niedokończone dzieło i mówię " o jaka podobna do mnie" mój chłopak zabiera dzieło bo uważa że to mój wizerunek . Powiedz Gregoriano , jest on złodziejem czy nie?
Dura lex sed lex !!! [-X

[ Dodano: Czw 16 Gru, 2004 10:53 ]
Nie ma pojęcia " dla mnie jest piratem" lub "dla mnie nie jest złodziejem"
Te działania reguluje prawo które ustanowił sejm , wybrany wolą większości. ( demokracja)
Bardziej na miejscu jest zdanie : nie potępiam piractwa , nie potępiam złodzieja albo nie potępiam łamania prawa. Tylko co wówczas gdy zostaniesz okradziony ? Czy nadal będziesz konsekwentnie bronił swego poglądu? :?:
16-12-2004 11:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
Cytat: tu do Gregoriano : wyobraż sobie że tworzysz rzeżbę pięknej kobiety , rzeżbisz w drewnie , na terenie swego ogródka . Pewnego razu idę ja ze swoim chłopakiem , widzę niedokończone dzieło i mówię " o jaka podobna do mnie" mój chłopak zabiera dzieło bo uważa że to mój wizerunek . Powiedz Gregoriano , jest on złodziejem czy nie?
Dura lex sed lex !!!

Chyba mnie nie zrozumiałaś!!!! Chodziło mi o rozwiązania systemowe a nie o nazawanie rzeczy po imieniu. Przecież nie mówię, że piractwo/ściąganie filmów etc. to nie jest łamanie prawa. Ale czy jednocześnie artysta nie łamie prawa wyzyskując innych bo nie mówimy o unikatach tylko o rzeczach powszechnie potrzebnych. Warto się na tym zastanowić i tyle.... Warto też mino wszystko nie łamać prawa. Warto być w porządku wobec danego artysty. Wogóle warto być porządnym hehehehhehe Duży uśmiech

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
16-12-2004 14:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
siostra maria Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #15
 
Cytat: Ale czy jednocześnie artysta nie łamie prawa wyzyskując innych bo nie mówimy o unikatach tylko o rzeczach powszechnie potrzebnych.
Proszę podaj jakiś przykład łamania prawa przez artystę.
A swoją drogą najbardziej potrzebne rzeczy robi piekarz , czy kradzież jego wyrobów to nie grzech? A na pewno łamanie prawa!
16-12-2004 23:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów