Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Czcij ojca swego i matkę swoją"
Autor Wiadomość
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Tak a propos. Kocha i szanuje sie rodziców nie za to jacy są, tylko dlatego, że są. I mimo tego jacy są, choć to czasami nielatwe. Ale to własnie jest niesieniem swojego krzyża.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
03-09-2006 16:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daisy Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,033
Dołączył: Nov 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Kyllyan napisał(a):Kocha i szanuje sie rodziców nie za to jacy są, tylko dlatego, że są. I mimo tego jacy są, choć to czasami nielatwe
A ja nie pwiedziełam, że ich nie szanuje :| a wręcz jestem nadopiekuńcza!! :wink:
03-09-2006 17:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
Daisy napisał(a):
Kyllyan napisał(a):Kocha i szanuje sie rodziców nie za to jacy są, tylko dlatego, że są. I mimo tego jacy są, choć to czasami nielatwe
A ja nie pwiedziełam, że ich nie szanuje :| a wręcz jestem nadopiekuńcza!! :wink:

a co Twoim zdaniem oznacza szanowac rodzicow???
03-09-2006 20:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daisy Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,033
Dołączył: Nov 2004
Reputacja: 0
Post: #19
 
Cytat:a co Twoim zdaniem oznacza szanowac rodzicow???
moge Ci w praktyce powieddziec Oczko jestem na każde ich zawołanie. niczego nie odmawiam!! jestem takim "pantoflem" momotych ich "wad" 8) im bardziej zgarne, tym bardziej kocham!!
03-09-2006 23:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
Palmer_Eldritch napisał(a):Ja bym to ujął tak-przykazanie "Czcij ojca swego i matkę swoją" jest słuszne jak najbardziej, ale i rodzice powinni działać w myśl zasady " szanuj dziecko swe, to tez człowiek". Miałem swego czasu podobne "przejscia" co moje przedmówczynie , ale mozna powiedziec,że w jakiś sposób udało mi sie "dotrzeć" rodziców tzn.zrozumieli ze nie zawsze muszą mieć rację.
No proszę, bardzo ładnie Palmer. Zgadzam się całkowicie z tobą.
Chcę wam powiedzieć, czemu nalezy się rodzicom szacunek.
rzecz rozbija się o pewne słówko, konkretnie czasownik KABOTH . Czasownik ten oznacza własnię chwałę, cześc i uwielbienie, jakie należą się Bogu od człowieka. W Biblijnym zapisie (również w samymDekalogu) to słowo użyte jest tylko i wyłąćznie do Boga. Wyjątek stanowi zapis:
Księga Wyjścia napisał(a):20,12 Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś mógł długo żyć na tej ziemi, którą Jahwe, twój Bóg, daje ci w posiadanie.
W Rabinackich komentarzach Tory, odnajdujemy zapisy, że w zaistnieniu każdego człowieka bierze udział trzech "wspólników": ojciec, matka i Bóg.
W związku z tym rodzicom nalezy okazywać cześć i szacunek, bo szacunek okazywany im przekłada się na szacunek także dla tego trzeciego partnera.
Tutaj znajdziecie ciekawy komentarz, z którego ja sam nierzadko korzystam.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
04-09-2006 13:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #21
 
:-k

cZASEM KONTAKTY Z RODZICAMI ( INNYMI LUDźMI) Są TAKIE JAK TEN EMOTIONEK ](*,) BIJESZ GłOWą W śCIANę I JEDYNY REZULTAT TO BóL GłOWY.

JA OSTATNIO PO PROSTU WOLę UNIKAć...
06-09-2006 13:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
Myszkunia napisał(a):cZASEM KONTAKTY Z RODZICAMI ( INNYMI LUDźMI) Są TAKIE JAK TEN EMOTIONEK BIJESZ GłOWą W śCIANę I JEDYNY REZULTAT TO BóL GłOWY.

JA OSTATNIO PO PROSTU WOLę UNIKAć...
Rodzice to rodzice, nie są od dogadzania zawsze własnym dzieciom. Kiedyś też tak bym napisał, jak napisałaś, ale odkąd sam zostałem rodzicem, to dopiero teraz na wiele spraw otwierają mi się oczy i cieszę się na ten dawny "ból głowy" i "niereformowalność" moich rodziców.

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
08-09-2006 12:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #23
 
Zastanawiam się, co napisać, aby ripostować.
Zaczynałam już kilka zdań, ale je skasowałam.
Nie będę jednak rozwijać tematu, przynajmniej nie w tej chwili... Za smutno.

[Obrazek: mysz4.gif]
08-09-2006 14:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Iwona Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 49
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
msg , oczywiście masz rację , że rodzice nie są od dogadzania zawsze swoim dzieciom , ale jest taka kwestia , że rodzice nie powinni czynić , poprzez swoje nadmierne ingerowanie w życie swoich dzieci , ich własnością.Tak być nie może i być nie powinno.Sama to przeszłam i dobrze pamiętam ,co czułam i jak to przeżywałam.Dlatego , obiecałam sobie , że moje dzieci tego uczucia , nigdy nie zaznają.Dzis mam 22 letniego syna i 16 letnią córę i potrafią mi podziękować , właśnie za takie wychowanie.Potrafimy funkcjonować bez ingerowania w nasze czyny , a załatwiamy problemy rozmowami i wspólnie rozwiązujemy problemy , które są czasami trudne , ale wspólnie zawsze do przejścia.Poza tym , od dzieciństwa trzeba pokazać dziecku , że jego sprawy są dla rodziców bardzo istotne ale i sprawy rodziców , zajmują miejsce na tej samej szali.
08-09-2006 15:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
RySia :) Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 215
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #25
 
Iwona napisał(a):ale jest taka kwestia , że rodzice nie powinni czynić , poprzez swoje nadmierne ingerowanie w życie swoich dzieci , ich własnością.Tak być nie może i być nie powinno.Sama to przeszłam i dobrze pamiętam ,co czułam i jak to przeżywałam.Dlatego , obiecałam sobie , że moje dzieci tego uczucia , nigdy nie zaznają.Dzis mam 22 letniego syna i 16 letnią córę i potrafią mi podziękować , właśnie za takie wychowanie.Potrafimy funkcjonować bez ingerowania w nasze czyny , a załatwiamy problemy rozmowami i wspólnie rozwiązujemy problemy , które są czasami trudne , ale wspólnie zawsze do przejścia.Poza tym , od dzieciństwa trzeba pokazać dziecku , że jego sprawy są dla rodziców bardzo istotne ale i sprawy rodziców , zajmują miejsce na tej samej szali.

to jest śliczne Uśmiech aż za bardzo... bo u mnie heh narazie tylkoz mamą oki Uśmiech a z tatą to nadal trudno jest mi się dogadać...nie rozumie mnie Smutny albo nie chce... Ale mam nadzięję, ze się zmieni ...już mu czasami ustępuję...zgadzam się nim...ale przecież on nie zawsze ma rację 8-[ Kocham moich rodziców Uśmiech i będę ich kochać...ale czasami są naprawdę niedowytrzymania... szczególnie, że jaj juestem jedynaczką i mój tatus najchętniej to oprawiłby mnie w ramki i powiesił na ścienie i nigdzie nie wypuszczał... Ehh...a jedynak mimo różnych stereotypoów też nie ma łatwo...i nie zawsze jest rozpieszczany Język To chyba tyle... postaram się więcej napisać później ...

CZerwone: stój!
Zielone: jed?!
Pomara?czowe: Ry?ka!!! Duży uśmiech

...id? ?ni? niemo?liwe, burzy? wszech?wiaty, rozdziera? rzeczywisto?ci w imi? Ojca i Syna... ju? dobrze. :*
08-09-2006 17:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #26
 
Iwona napisał(a):msg , oczywiście masz rację , że rodzice nie są od dogadzania zawsze swoim dzieciom , ale jest taka kwestia , że rodzice nie powinni czynić , poprzez swoje nadmierne ingerowanie w życie swoich dzieci , ich własnością.Tak być nie może i być nie powinno.Sama to przeszłam i dobrze pamiętam ,co czułam i jak to przeżywałam.Dlatego , obiecałam sobie , że moje dzieci tego uczucia , nigdy nie zaznają.Dzis mam 22 letniego syna i 16 letnią córę i potrafią mi podziękować , właśnie za takie wychowanie.Potrafimy funkcjonować bez ingerowania w nasze czyny , a załatwiamy problemy rozmowami i wspólnie rozwiązujemy problemy , które są czasami trudne , ale wspólnie zawsze do przejścia.Poza tym , od dzieciństwa trzeba pokazać dziecku , że jego sprawy są dla rodziców bardzo istotne ale i sprawy rodziców , zajmują miejsce na tej samej szali.
otóż to, właśnie to miałem na myśli, zresztą tak samo byłem wychowywany przez swoich rodziców we wzajemnym poszanowaniu i zdecydowanie przez rozmowę i tłumaczenie, a nie przez różne nakazy, zakazy i rozwiązania siłowe.

RySia :) napisał(a):jaj juestem jedynaczką i mój tatus najchętniej to oprawiłby mnie w ramki i powiesił na ścienie i nigdzie nie wypuszczał...
no właśnie... oswajanie ojca z dorastaniem corki to wyzwanie dla obydwu stron - trudne, ale do przejscia, taka zreszta jest kolej rzeczy Uśmiech

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
08-09-2006 17:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Iwona Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 49
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #27
 
Zaufajcie mi , że naprawdę można żyć w tak dobrych relacjach między rodzicami a dziećmi i odwrotnie , że świat staje się piękniejszy a każdy dzień spędzony razem , jest nagrodą dla obu stron.Tylko jest jeden warunek , relacja ta musi się rodzin wraz z narodzinami potomstwa, bo każda negatywna gafa niesie ze sobą konsekwencje na całe życie.Toteż , rodzice powinni panować nad swymi chorymi ambicjami i stać się osobami , pełnymi empatii dla swoch pociech a , wtedy łatwiej im będzie prowadzić pozytywny dialog ,który przyniesie owoce w przyszłości .Rodzice bądzcie dla dzieci otwartym sercem , a one będą dla Was. :!:
08-09-2006 18:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
Ja jestem wdzięczny rodzicom za to jak mnie wychowali, wiem, że mogło być lepiej, ale jak na warunki w jakich żyli to i tak zrobili wszystko, abym był człowiekiem. Najbardziej jestem wdzięczny matce, ona do tej pory robi wszystko, abym nie cierpiał i jako ojcu dwójki dzieci nadal stara się pomagać. Rodzice to naprawdę ogromny dar, który trzeba szanować, nawet gdy nie można się z nimi dogadać, gdy się czuje, że rodzice mnie nie rozumieją.

Cytat:Z całego serca czcij swego ojca,
a boleści rodzicielki nie zapominaj!*
Pamiętaj, że oni cię zrodzili,
a cóż im zwrócisz za to, co oni tobie dali?


Syr 7, 27-28

i jeszcze jeden:

Cytat: Mnie, ojca, posłuchajcie, dzieci,
i tak postępujcie, abyście były zbawione.
Albowiem Pan uczcił ojca przez dzieci,
a prawa matki nad synami utwierdził.
Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów,
a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził.
Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci,
a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany.
Kto szanuje ojca, długo żyć będzie,
a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce:
jak panom służy tym, co go zrodzili.
Czynem i słowem czcij ojca swego,
aby spoczęło na tobie jego błogosławieństwo.
Albowiem błogosławieństwo ojca podpiera domy dzieci,
a przekleństwo matki wywraca fundamenty.
Nie przechwalaj się niesławą ojca,
albowiem hańba ojca nie jest dla ciebie chwałą.
Chwała dla każdego człowieka płynie ze czci ojca,
a matka w niesławie jest ujmą dla dzieci.
Synu, wspomagaj swego ojca w starości,
nie zasmucaj go w jego życiu.
A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość,
nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił.
Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie,
w miejsce grzechów zamieszka u ciebie*.
W dzień utrapienia wspomni się o tobie,
jak szron w piękną pogodę, tak rozpłyną się twoje grzechy.
Kto porzuca ojca swego, jest jak bluźnierca,
a przeklęty przez Pana, kto pobudza do gniewu swą matkę.


Syr 3, 1-16

Nic dodać nic ująć. :aniol:

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
08-09-2006 22:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daisy Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,033
Dołączył: Nov 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
powiem wam teraz coś śmiesznego. Narzekałam , że mama mi każe sprzątać i takie tam... a jak poszłam do pracy to mnie szef pochwalił ze zorganizowanie i przykładanie sie do powierzonego obowiązku!! Wieć nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :mrgreen:
09-09-2006 08:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #30
 
Rodzice nie uczyli by nas rzeczy, które nie byłyby przydatne w życiu, w pracy. Uczą nas wszystkiego, abysmy potrafili sobie dać radę w życiu, które nas czeka a które wcale nie jest takie łatwe jak nam się w młodości wydaje. Gdy przychodzi nam zmierzyć się z rzeczywistością to okazuje się później, że każda umiejętność, którą opanowaliśmy dzięki rodzicom jest na wagę złota, bo bez niej moglibyśmy nie dać sobie rady.

RODZICE TO JEDNAK PRAWDZIWY SKARB. :jupi: :aniol: =D>

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-09-2006 10:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów