TOMASZ32-SANCTI
Stały bywalec
Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
|
Jeżeli wiara dla was opiera się na niepewności to w takim razie po co wierzyć?
Niepewność to brak potwierdzenia, że Jezus zmartwychwstał, że Jezus umarł na krzyżu i że Jezus się narodził a także, że to wszystko co opisane jest w Biblii jest prawdą.
Na czym opieracie waszą wiarę? Skąd wiemy, że Jan Paweł II poszedł do nieba, do domu Ojca? - przecież nie mamy pewności. Może nie ma życia po smierci? Może nie będzie życia wiecznego? Po co więc wierzyć nie mając pewności?
Ja ją mam, nawet gdybym nie poszedł do nieba to i tak wiem, że Jezus zmartwychwstał, że wszystko co w Biblii jest napisane jest prawdą, że jest życie wieczne. Wiarę opieram na pewności, inaczej wiara była by bezsensowna, byłaby martwa.
Wszelkie wątpliwości podsuwa nam szatan, dlatego nasza wiara jest bardzo chwiejna, ale bez pewności w te wszystkie wydarzenia nasza wiara nie miałaby najmniejszego sensu.
Pozdrawiam
TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
|
|
18-09-2006 16:38 |
|