Cytat:Patrząc np. na obraz Chrystusa Miłosiernego nietrudno sobie wyobrazić, że przedstawiony tam długowłosy mężczyzna wyciągnie z pod poły długiej szaty skręta marihuany i poczęstuje nim dziesięciolatka pod szkołą.
Jeśli to nie jest obrażanie katolików - to co nim jest?
Ja też mogę wybrzydzac, że język Lutra jest obleśny i wulgarny, a wszedł do ksiąg wyznaniowych.
Cytat:w Łk 24:39: Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała (sarx) ani kości, jak widzicie, że Ja mam.
To jest cieakawe użycie terminu sarx, odpowiednika basar. W tym kontekście oznacza on"mięso". Duch nie ma mięsa i kości - to dość zrozumiałe. Hebrajska terminologia przetłumaczona na grecki ma ogromnie wiele niuansów.
Cytat: Kult ikon jest właśnie takim ciągnięciem za łodygę, a powinniśmy cierpliwie i ufnie czekać, aż "Bóg da wzrost".
Tłumaczę setki razy na czym on polega, ale na upartego nie ma lekarstwa. Katolik nie musi czcić ikon - to jest tylko opcja i pomoc. Nie jest to fundament kultu, tak jak w przypadku sakramentów. Ale Ty od razu domagasz się zakazu, zupełnie nie rozumiejąc, że w ten sposób zakazałeś Bogu wcielenia się, bo ma być poznawany widocznie w sposób "czysto duchowy". Sprowadzasz Wcielenie jedynie do umożliwienia Bogu sprawienia "zastępczego lania" [że to tak dosadnie określę], pomijając zupełnie fakt, że poprzez Wcielonego Syna poznajemy Ojca.
Jaka interpretacja Wcielenia, takie też wnioski odnoścnie ikon.
Cytat:Jezus niczego nie zniósł, tylko na nowo odczytał
Jezus przez samo swoje Wcielenie kompletnie zmienił okoliczności stosowania Prawa.
Cytat:czy w Izraelu brakował świętych mężów Bożych, których fotografie mozna było otaczać kultem?
Oczekiwanie na Wcielenie wymagało pewnej ascezy. Kiedyś w okresie Adwentu i Wielkiego Postu w kościołach zasłaniano figury i obrazy dla przypomnienia tego okresu.
Cytat:magia słów na mnie nie działa - nie sil się więc na pomysłowe nazwania
A na mnie nie działa "wmawianie w żyda choroby". Utozsamioanie kultu obrazu Jezusa Miłosiernego z nieodpowiedzialnym bałwochwalstwem to po prostu prostactwo. Trzeba umieć czytać wymowę tego obrazu, a nie wstawiać do błogosławiącej dłoni Jezusa skręta z marychą. Niech administratorzy tego forum wypowiedzą się, co należy sądzić o podobnych użytkowniku. Ja po prostu nie mam słów.
Cytat:w przeciwieństwie do Ciebie nie bagatelizuję beztrosko powaznych i realnych zagrożeń, które są aktualne od czasów starożytnych
Sądzę, że uczeni w piśmie i faryzeusze też mieli mocne argumenty, aby uśmiercić Boga Wcielonego, który zaburzył im interpretację Prawa.
Cytat:protestanci upatrują przejawów miłości Bożej, którą Ty w antykacerskim zacietrzewieniu nazwałeś "zaledwie litością".
Prawdziwa miłość "nie żąda swgo". Bóg-Miłość nigdy-przenigdy nie będzie żądał kompensaty za "plamę" na swoim Majestacie. A jeśli to czyni i postanawia ukarać zastępczo samego siebie, to ja tego nie nazwę Miłością w sensie 1Kor 13,4. Jeśli "litość" nie jest tu nieodpowiednim słowem, to może ktoś znajdzie lepsze. Ale ja w takiego Boga nie wierzę.
Cytat:To że coś jest naturalną konsekwencją czegoś wynika z faktu, że Bóg tak a nie inaczej stworzył świat.
Bardzo słusznie. Ale to nie jest gniew "nadprzyrodzony" jakby stojący ponad prawami natury. A tak go sobie wyobraża mnóstwo ludzi. Dlatego ja systgematycznie wiążę Boży gniew z logiką stworzenia.
Cytat:Czy Ty nie widzisz, że ludziom dokoła jest cholernie dobrze w ich grzechu, w ich rozpuście, gonieniu za mamoną itd.itd.?
Mylisz się. Tylko na początku jest dobrze, ale potem jest bardzo źle. Mam wrażenie, że "idealizujesz" przyjemności wynikające z grzeszenia.
Cytat:zło choroby polega własnie na tym, że nie możesz biegać, skakać, łazić po górach
No nie. Na razie polega na tym, że leżysz obolały, a mógłbyś chodzić po domu. To że wyleczyłeś się nie oznacza "automatycznie", że chodzisz po górach. Protestancka logika zawodzi tu na całej linii.
Cytat:A ja uważam, że odpowiedzialny duszpasterz powinien tego raczej oduczać, a nie utrwalać (jak to czyni KRzK), bo może sie okazać, że pożar strawi Twoją osobliwość i co wtedy? Albo prześladowca zamknie Cie na resztę życia do lochu i co? Albo ateistyczny reżim zabroni umieszczania symboli religijnych?
Gdzie się podzieje Twoje odczuwanie?
A jak ateiści przemielą wszystkie Biblie na... to co będzie z zasadą sS?
To może od razu oduczać się od litery Biblii i uczyć się poznawania Boga w sposób "czysto duchowy"?
Cytat:to jest cielesność-sarxowatość, która powinniśmy przezwyciężać: Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. (Jn 6:63)
Na chorobę fundamentalistycznych interpretacji nie ma lekarstwa.
Owszem, ciało-sarx się nie przyda w sensie upadłej natury Adama. Ale ciała zawsze będziemy mieli. W niebie ciała się też nam przydadzą, wbrew Twojej postawionej na głowie interpretacji.
Cytat:zaczynamy od uświadomienia ludziom strony negatywnej, a to pozwala dostrzec pozytywnu "awers"
W przypadku grzechu możemy uświadomić sobie własną wolność i odpowiedzialność.
Ale nie na tym polega głoszenie protestanckiej "złej nowiny", nez której jakoby nie ma dobrej.
Obawiam się, że wyhodujemy sobie zastępy wiernych przerażonych surowością Boga, a nie przyciągniętych Jego wspaniałością. To właśnie robili we Francji janseniści [po stronie katolickiej]. A dzisiaj mamy tam właśnie taką ruinę wiary jaką mamy.