Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Klękać czy nie?
Autor Wiadomość
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #46
 
Cytat:przecież zostałem napełniony Bogiem i przed kim mam klekać?
tia, pochłonąłeś Boga całkowicie i jest on tylko w Tobie, a nie w innych i nie w tabernakulum :hahaha: to moze skoro masz w sobie Boga to inni powinni przed Tobą klękać? :-k
23-11-2006 16:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #47
 
rzeczywiście. Już kiedyś pisałem: " nie dawajcie psom tego co świete i nie rzucajcie swych pereł przed wieprze"
A może ja piszę w sposób mało zrozumiały? to też jest możliwe.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
23-11-2006 19:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #48
 
Kyllyan, teraz to rzeczywiście piszesz w sposób mało zrozumiały - co ma wspólnego ten cytat z powyższymi postami??
23-11-2006 22:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kazimierz Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 21
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #49
 
Moim zdaniem sprawa przyjmowania Kom. sw. jest formalnie uregulowana i nie ma problemu. Problem polega na indywidualnym rozumieniu godnego uwielbienia Boga. Każdy trochę inaczej to czuje i inaczej to rozumie. Ja uważam , że nie powinno sie nikogo potępiać za sposób wielbienia Boga , jeżeli to nie obraża Pana Boga. Ja przed przyjęciem przyklekam , przyjmuję na stojąco - jeżeli tak jest podawana lub klecząc jeżeli na stopniach prezbiterium. Po przyjęciu chwile klęczę .

NIE BOJCIE SIE BYC SWIETYMI JP II
23-11-2006 23:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #50
 
Kyllyan napisał(a):Chodzi o to by to czy klekam, czy stoję, było swiadome. Jak na razie moja swiadomość mi mówi, że powinienem klęczeć, gdy przyjmuję Przenajświetszy Sakrament, a później stać. Stać, bo przecież zostałem napełniony Bogiem i przed kim mam klekać?
Po raz pierwszy spotykam się z podobnym rozumowaniem... :shock:
Dla mnie jest to akurat na odwrót:
- najpierw przyklękam gdy kapłan pokazuje Hostię, aby powitać przychodzącego do mnie Jezusa i oddać mu hołd
- w trakcie przyjmowania Go stoję, gdyż teraz odnawiam Przymierze, otwieram przed nim bramę swojego serca, przyjmuję Jego dar samego siebie i "stoję przed Synem Człowieczym" w postawie człowieka wyzwolonego przez Niego i zmartwychwstałego
- po Komunii św. trwam w postawie adoracji, dziękczynienia i zawierzenia, a zatem mogę przyklęknąć [bo to właśnie wyraża postawa klęcząca]

Otóż przekonanie, że moment porzyjmowania Komunii św. jest rodzajem adoracji jest IMHO błędem, który zrodził się w momencie gdy wierni przystępowali do Stołu Pańskiego bardzo rzadko, w zasadzie raz na rok. Ten brak wypełniano właśnie adoracją Najśw. Sakramentu.
Przyjęło się zatem dość szybko przekonanie, że wobec Najśw. Sakramentu jedyną właściwą postawą jest adoracja.

Jezus jednak nie powiedział w Wieczerniku: "Patrzcie i adorujcie Mnie w tym Chlebie", ale powiedział "Bierzcie i jedzcie". To jednak nie jest to samo.
Adoracja to adoracja, a Komunia to Komunia. Nie należy mieszać wszystkiego ze wszystkim.
Raz jeszcze podkreślam do znudzenia, że we wschodnich kościołach [także katolickich] nigdy nie przyjmowano Komuni św. na klęcząco. To nie jest zatem "modernistyczny wymysł" i "naprędce sporządzona argumentacja".

Ale co do osób przystępujących do Komunii św. na klęcząco byłbym jak najbardziej tolerancyjny. Taką postawę zalecał św. Paweł np w 1Kor 8 i Rz 14. Nie przekonuj twojego brata na siłę i nie wybijaj mu z głowy jego obecnej pobożności. Daj mu spokój, ty może i wiesz lepiej, ale za niego też umarł Chrystus.

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
24-11-2006 12:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #51
 
Kyllyan napisał(a):W mojej prafii też to wprowadzono, a ja podchodze procesyjnie i klękam by przyjąć Najśw. Sakrament i mam tak zamiar postepowac nadal. Natomiast po przyjeciu komunii stoje już do końca Mszy , nie klękam jak inni.
No właśnie. To się nazywa posłuszeństwo Kościołowi. Księdzu nie wolno odbiegac od Kanonu Mszy Świętej. Za to wierni mogą uprawiać samowolkę.

[ Dodano: Sob 25 Lis, 2006 00:11 ]
kazimierz napisał(a):Moim zdaniem sprawa przyjmowania Kom. sw. jest formalnie uregulowana i nie ma problemu.
Tak jest Panie Kazimierzu. W związku z powyższym taki komentarz z mej strony do Kyllyan`a - o posłuszeństwie.
Zresztą,
jswiec napisał(a):Raz jeszcze podkreślam do znudzenia, że we wschodnich kościołach [także katolickich] nigdy nie przyjmowano Komuni św. na klęcząco. To nie jest zatem "modernistyczny wymysł" i "naprędce sporządzona argumentacja".
Pan Jacek znów dokonał "mistrzostwa świata" w syntetycznej argumentacji. Za co mu bardzo dziękuję.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
25-11-2006 01:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #52
 
Widzę, że temat potoczył się na nieco inne tory niż to było zamierzone, ale ok :mrgreen:

W każdym razie dobrze wiedzieć, to już nie będę klękać przed przyjęciem Komunii jak jest na stojąco. Aczkolwiek pewnie z początku będę się bez tego dziwnie czuła :krzywy: To tak jak się "oduczałam" żegnania się ileś tam razy podczas mszy przy każdej okazji. Długo miałam ten odruch, aż się w końcu oduczyłam. Bo żeganmy sie tylko 2 razy: na rozpoczęcie i zakończenie, co nie?

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
25-11-2006 01:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #53
 
Cytat:Księdzu nie wolno odbiegac od Kanonu Mszy Świętej. Za to wierni mogą uprawiać samowolkę.
Chyba jednak jest różnica między pozycją księdza, a pojedyńczego wiernego, którego prawie nie widać Oczko
A jeśli chodzi o argumentację, to powoływanie się na zwyczaje pierwszych chrześcijan - tzw wracanie do źródeł - albo Kościołów Wschodnich wydaje mi sie cokolwiek śmieszne. To jest prawie stwierdzenie, że przez kilkanaście wieków Kosciól nie pozostawał pod opieka Ducha Świetego.
Po kilkunastu wiekach klękania, nagle okazuje się, że jest to postawa niewłasciwa. Komu na tym zależy? Siarką czuć.

[ Dodano: Sob 25 Lis, 2006 07:18 ]
Po drugie. Ja tu się nie spieram, która postawa jest godna, a która nie, piszę tylko jak ja to robie i mam zamiar robić dalej. A jeśli chodzi o posłuszeństwo. Posłuszeństwo Kościołowi to nie to samo co posłuszeństwo proboszczowi. Kościól dopuścił obie postawy i ani proboszcz, ani nawet biskup, nie ma prawa mi zabronić klękania. Kościól gdzies tak do IX wieku stał, później przez XI wieków klęczał. Więc dyskusja na temat: klękać czy nie jest IMHO bezsensowna. Wolałbym raczej; Dlaczego klękam, dlaczego stoję? Bez durnych argumentów co jaka postawa wyraża.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
25-11-2006 06:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #54
 
W 1263r kapłan Piotr z Pragi odprawiał Msze Św. przy grobie św. Krystyny w miejscowości Bolsena. W trakcie przeistoczenia zwątpił w obecność Jezusa w hostii i w momencie, gdy trzymał uniesioną hostię popłynęła z niej obficie krew.
Od tego momentu w Kościele zaczęło się nabożeństwo wystawiania Najświętszego Sakramentu i adoracji, czasem wielogodzinnej. Nastąpiło przełożenie akcentu - ze zjednoczenia z Chrystusem w Komunii Św. do adoracji Chrystusa.
Zaczęto nawet traktować przyjmowanie Komunii jako rodzaj profanacji - wg tego pojmowania człowiek, grzeszna istota, nie jest godzien spożywać ciała Chrystusa i pić jego Krwii.
Nastąpiło takie odejście, że ludzie latami nie przystępowali do Stołu Pańskiego.
Z tego okresu pochodzi przykazanie kościelne - "przynajmniej raz w roku, około Wiekanocy spowiadać się i przyjmować Komunię Św".
Z tego też okresu pozostał zwyczaj przyjmowania Komunii w postawie klęczącej.
Wg mnie istotne jest serce, stan ducha, a nie postawa - jeszcze nie tak dawno (chyba do lat 60-tych XXw) przed przyjęciem Komunii Św. należało przez 3 godziny nie przyjmować żadnych posiłków. Obecnie 1 godzina. Pytanie zatem - czy jeszcze ktoś pamięta o tych 3 godzinach i przestrzega?
W sporze o tradycję polecam: Ewangelia wg św. Marka 7, 1-13.
25-11-2006 10:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #55
 
alus napisał(a):Wg mnie istotne jest serce, stan ducha, a nie postawa .
Ta, więc następnym razem stań na głowie.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
25-11-2006 11:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #56
 
Kyllyan napisał(a):o jest prawie stwierdzenie, że przez kilkanaście wieków Kosciól nie pozostawał pod opieka Ducha Świetego.
Skąd takie wnioskowanie? To świadczy o braku elementarnej wiedzy zakresu historii chrześcijaństwa.
Smutne to, ale z punktu widzenia prawa kościelnego, jest to uporczywe trwanie w błędzie. Zatem pod znakiem zapytania stoi owocność przyjmowanych sakramentów świętych.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
25-11-2006 12:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #57
 
Ks.Marek napisał(a):.. jest to uporczywe trwanie w błędzie...
A w jakim? prosze ksiedza?

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
25-11-2006 13:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #58
 
Ja akurat wsłuchuję się w zalecenia Kościoła.....jeśli kiedyś zaleci stanąć na głowie i będę w stanie to uczynić Duży uśmiech , to nie ma sprawy Uśmiech
25-11-2006 13:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #59
 
Kyllyan napisał(a):
Ks.Marek napisał(a):.. jest to uporczywe trwanie w błędzie...
A w jakim? prosze ksiedza?

Źle postawione pytanie :twisted:
Powinno brzmieć: jak odejść od błędu.
Bo jego [błędu] natura juz została wskazana: polega na nieposłuszeństwie Kościołowi 8)

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
25-11-2006 17:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #60
 
a w czym - według księdza - to nieposłuszeństwo sie wyraża?

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
25-11-2006 17:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów