Czy istnieje prawdziwa MIŁość, jak ją odróżnić od miraży?

02-10-2004 14:39

Czy istnieje prawdziwa MIŁość, jak ją odróżnić od miraży...?

Daidoss · 03-10-2004 20:47

Hmmm Miłość :?: [...]

Mysle, ze istnieje naprawde prawdziwa Milosc jesli jest oparta na panu Bogu.

Rasta · 03-10-2004 21:04

Myśle, ze czlowiek nie bylby czlowiekiem bez milosci gdyby nie koachal i niebylby kochany.

Św. pawel chyba fajnie napisal czym jest milosc tylko nie pamietam gdzie Język

Robi · 03-10-2004 22:47

Daidoss napisał(a):Hmmm Miłość :?: [...]

Mysle, ze istnieje naprawde prawdziwa Milosc jesli jest oparta na panu Bogu.

co to znaczy "miłosc oparta na Bogu"? dlaczego uwazasz ze tylko taka jest prawdziwa?

Gregoriano · 05-10-2004 09:21

Może to pytanko do Daidoss'a ale wcisne swoje "pięć groszy"! :wink:

Prawdziwa miłość musi być oparta na twardym fundamencie. Jako wierzący "widzimy" go tylko i wyłącznie w Bogu. Sądzę, zę nawet nie podzielając tego poglądu trudno byłoby się zgodzić, iż my - ludzie jesteśmy wstanie osiągnąć pełnię miłości. Przecież prawdziwa miłość jest pełnią. Gdy spoglądamy na całe zło jakie dokonujemy, niszcząc swoje człowieczeństwo, zaczynamy szuakć jakiegoś rozwiązania...

:arrow: Odpowiedź jest bardzo prosta! Św. Jan w swoim liście napisał: "Bóg jest miłością"! :o Co to oznacza? Miłość należy do istoty Boga. Jest Nim samym. Dlatego nie przypadkowo Bóg objawił się jako Jedyny a zarazem w trzech Osobach. Nie ma miłości gdzie ktoś byłby sam :!: Dlatego wewnętrzne życie Trójcy Świętej jest nieustanną wymianą miłości Ojca, Syna i Ducha Świętego :o Jest to miłość Prawdziwa, bo pełna. Już większa nie może być. Właśnie ta Miłość staje sie dla nas wzorcem i wielką nadzieją. Jest to miłość, która dokonała samootwrcia na człowieka. Dała mu Siebie w swoim Synu. Człowiek więc został powołany to rzeczywistości, która przekracza jego najśmielsze oczekiwania i pragnienia :o Duży uśmiech

W Syny Ojciec zaprosił nas do wewnętrznego życia Boga, abyśmy się stali uczestnikami Boskiej natury, jak napisał św. Piotr. /por. 2 P 1, 4nn/ :!: :!: :!:

W Bogu udzielamy pozytywnej odpowiedzi na tak zadane pytanie! Istniej prawdziwa miłość i jest to Miłość pisana przez duże M. Jest to Miłość, która najpierw kocha, daje Siebie czekając na odpowiedź człowieka, niechcąc naruszyć jego wolności! W ten sposób może dostrzeć podstawowe "elementy" tak pojmowanej Miłości. Daje Siebie i nie szuka swego /por. 1 Kor 13, 1nn/, nie wpycha się na siłę. Miłość zatem to przdewszystkim ofiara z siebie dla drugiej osoby, tu zawsze jest relacja "ty" i "ja". Kochać i być kochanym, gdzie kolejność nie jest przypadkowa.

Na podstawie takiej możemy budować czy bardziej rozwijać naszą miłość i dostrzeć wszelkie nie pełne projekty miłości. Zatem np.: małżeństwo to wzajemny dar małżonków dla siebie samych. On nie mówi: "jestem z nią, bo jest z nią mi fajnie, ale robie wszystko by jej było ze mną dobrze, by była szczęśliwa". Tak samo "ona" i wzajemna relacja staje się ofiara osoby dla osoby, a nie szukaniem własnej przyjemności. Tak samo w innych relacjach :!:

Na zakończenie napiszę za Janem Pawłem II, że człowiek nie może żyć bez miłości i bez Miłości. Do niej został wezwany i w Niej jego wielkość Duży uśmiech

Daidoss · 05-10-2004 17:12

Napisz coś co miałem w zeszłym roku na katechezie w szkole :!:

:arrow: Miłość prawdziwa:
-chce dobra drugiego człowieka
-ogarnia całego człowieka a nie tylko jego ciało
-nie jest oparta na szantarzu czy zniewoleniu
-oparta na prawdzie bez nie domównień
-zwieksza wzajemna odpowiedzialniść
-skłania do poprawy
-nie rząda dowodu
-ukierunkowana na małżeństwie
-zbliża do Boga

:arrow: Miłość pozorna:
-oparta na egoiźmie
-dla seksu
-wynikająca z kródkiej znajomości
-obfitująca w liczne konflikty
-liczy na kożyści materialne
-powstała aby zrobic komuś na złość
-nie rodząca zmien na lepsze
-nieukierunkowana na małżęństwo
-oddala od Boga

Myślę, że teraz mozna porownac milosc czym tak naprade jest.

Rasta · 06-10-2004 06:49

Chyba odpowiedz zostala dana.
Bo czy istanieje takowa milosc. Zostalo napisane, ze tak. Jak ja odroznic napisal nam Daidoss.

Lola · 06-10-2004 10:18

http://www.tygodnik.onet.pl/1192003,artykul.html

tu podaję link - bo się wiąże myślę z tematem

06-10-2004 11:51

W sumie konkretna odpowiedź!Nic dodać nic ująć Uśmiech

Może tak banalne, ale zwiększa świadomość...dzięki Uśmiech

[ Dodano: Sro 06 Paź 2004 11:52 ]
Hmm...To jest to!Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź:)muszę to teraz przetrawić na spokojnie..... Uśmiech

Offca · 09-10-2004 20:41

Daidoss napisał(a):Napisz coś co miałem w zeszłym roku na katechezie w szkole :!:

:arrow: Miłość prawdziwa:
-chce dobra drugiego człowieka
-ogarnia całego człowieka a nie tylko jego ciało
-nie jest oparta na szantarzu czy zniewoleniu
-oparta na prawdzie bez nie domównień
-zwieksza wzajemna odpowiedzialniść
-skłania do poprawy
-nie rząda dowodu
-ukierunkowana na małżeństwie
-zbliża do Boga

:arrow: Miłość pozorna:
-oparta na egoiźmie
-dla seksu
-wynikająca z kródkiej znajomości
-obfitująca w liczne konflikty
-liczy na kożyści materialne
-powstała aby zrobic komuś na złość
-nie rodząca zmien na lepsze
-nieukierunkowana na małżęństwo
-oddala od Boga

Myślę, że teraz mozna porownac milosc czym tak naprade jest.

Wiesz co? Aż to sobie gdzieś przepiszę. Mądre rzeczy miałeś w szkole. Heh a jednak może być coś mądrego w szkole Duży uśmiech

Dzięki.
A poza tym św Paweł opisał "ideał" miłości w 1 liście do Koryntian rozdz. 13 wers. 1-13. Czy o to Ci chodziło Rasta? To jest dla mnie dobra wskazówka jaka powinna być ta miłość. Lubię bardzo Hymn o MIłości św. Pawła.

Daidoss · 09-10-2004 20:49

No to bylo w formie tabelki Oczko

No musze powiedziec, ze od kiedy w LO mamy religie z ksiedzem to ta lekcja jakos wyglada.

Offca · 09-10-2004 20:55

W liceum też małam z księżmi całe cztery lata. I masz racje, że z nimi to jest inaczej, chociaż wiele zależy od samego księdza. Przez ostatnie 2 lata miałam z takim jednym księdzem ( bardzo miły i inteligentny człowiek) ale nie byłam zbyt zadowolona bo nie miał podejścia do młodzieży i nie umiał zainteresować.

Rasta · 09-10-2004 22:44

Wiem, ze to nie jest miejsce na to aby gadac o ksiezach na religi ale powie swoj 5 gr. U mnie w szkole wcale lekcja z ksiedzem fajnie nie wygladala :!:
Ksiadz byl nudny, upierdliwy, czepial sie wszystkiego.
Nie umial zainteresowac. Przez niego duzo osob zrezygnowalo z chodzenia na religie i nie wiem czy z kosciola ogolnie. Mowil, ze potrzebna jest selekcja Język

Daisy · 02-11-2004 13:30

co ja bym dała aby nie móc miłować innych... ja nie umiem kochać wieć a mojego punktu widzenia NIE MA prawdziwej młośći prócz miłości Boga do nas ludzi!!!

Offca · 02-11-2004 22:54

W pewnym sensie masz racje. Miłość doskonałą ma tylko Bóg. My możemy do niej tylko dążyć i ewentualnie próbować ją nasladować. Sama nie wiem czy człowiek jest zdolny przez swoja słabą naturę do tej prawdziwej miłości. W pewnej części pewnie tak...