Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zniesmaczenie po niedzielnej liturgii
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
Ela napisał(a):Moze Pan Bog dopuscil do takiej sytuacji abysmy sie czegos nauczyli, moze troche cierpliwosci i pokory???
Coś w tym z całą pewnością jest. Ale również należy pamietac o rozstropności: taz ze strony wiernych jak i ze strony duchownych. Matki winny pamieta np o nakarmieniu dziecka przed pójciem do kościoła, księża zas powinni "dostroic się" do mszy świętych z licznym udziałem "konkurencji organistów i scholi" :mrgreen:

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
22-10-2006 17:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #32
 
Ks.Marek napisał(a):Matki winny pamieta np o nakarmieniu dziecka przed pójciem do kościoła, księża zas powinni "dostroic się" do mszy świętych z licznym udziałem "konkurencji organistów i scholi" :mrgreen:
Dlatego potrzebne są msze dla dzieci i wtedy nie ma problemów ani z jednej ani z drugiej strony.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
22-10-2006 19:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ginekolog Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 9
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #33
 
Ciekaw jestem jak z problemem dzieci na nabożeństwach poradzili sobie zielonoświątkowcy? Coś o tym wspominaliście...
23-10-2006 22:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #34
 
Mnie się to kojarzy ze szkółkami niedzielnymi. Mogę się mylić, więc lepiej się pytać zainteresowanych.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
23-10-2006 23:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
Ks.Marek napisał(a):
Ela napisał(a):Moze Pan Bog dopuscil do takiej sytuacji abysmy sie czegos nauczyli, moze troche cierpliwosci i pokory???
Coś w tym z całą pewnością jest. Ale również należy pamietac o rozstropności: taz ze strony wiernych jak i ze strony duchownych. Matki winny pamieta np o nakarmieniu dziecka przed pójciem do kościoła, księża zas powinni "dostroic się" do mszy świętych z licznym udziałem "konkurencji organistów i scholi" :mrgreen:

czyli w tym momencie mozemy stanac twarza w twarz z cirpliwoscia, pokora i roztropnoscia. Piekna szkola zycia.
24-10-2006 05:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
m... Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 57
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #36
 
Pamiętam,jak moja córka była mała,miała wtedy jakieś 4 latka.Nagadała figurze św.Antoniemu Hi Hi :lol2:Wszędzie chciała wejść.Próbowała też spowiadać. Na szczęście ludziom to nie przeszkadzało.

" I nie ma niczego,co wspomina si? z ulg?.I niczego na co czeka si? z nadziej?"
24-10-2006 12:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #37
 
Mnie nie przeszkadzają biegające po kościele dzieci i nawet nie śmiem im tego zabraniać, bo rzeczą naturalną jest u nich nieumiejętnośc wystania w miejscu więcej jak 10 czy 15 minut! Chodzi o dzieci, które gadają i drą się na cały kościół rozpraszając wszystkich wokoło i zagłuszając nie raz księdza.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-10-2006 15:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
m... Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 57
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
No tak.Gdy dzieciątko trochę za głośno daje do zrozumienia,że coś mu się nie podoba to faktycznie rozprasza.Ja starałam się w takich momentach zająć czymś mojego szkraba.A gdy to nie pomagało,wychodziłam przed kościól.

" I nie ma niczego,co wspomina si? z ulg?.I niczego na co czeka si? z nadziej?"
24-10-2006 15:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #39
 
No własnie, przynajmniej cos robiłaś a nie wszyscy tak się zachowują: w ostatnią niedzielę z kazania nic nie usłyszałam bo dziecko zagłuszało skutecznie księdza stojąc na środku nawy a babcia nawet się z ławki nie ruszyła, nawet nie popatrzyła na to dziecko, udawała, że to nie jej czy coś...
25-10-2006 23:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #40
 
szopki, spendy, ceremonie
zawsze słów tak wiele ...

a On umarł i zmartwychwstał
i powróci w chwale; o tym jednak
milczysz, skostniały Kościele ...

:krzywy: Pomysł :krzywy: Pomysł :krzywy: Pomysł :hm:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
25-10-2006 23:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #41
 
Co do dzieci obecnych na Mszy przytoczę słowa,które Chrystus skierował do swoich uczniów:"Nie zabraniajcie dzieciom przychodzić do Mnie,do takich bowiem należy Królestwo Boże".
23-11-2006 16:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
tia. i jeszcze powiedział "niech dzieciaki robią co chcą, wszystko im wolno" :|
23-11-2006 16:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mak Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 234
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #43
 
Nie ma metody na małych rozrabiaków- oprócz cierpliwości.Opłaca się! Mó maluch w kościele w zeszłym roku dawał popalić księżom i zakonnicom i babciom. Babcie nauczyły mnie cierpliwości. Proboszcz wręcz przepędzał z kościoła. Maluch upierał się ,że będzie chodził zemną codziennie raniutko. Po interwencji proboszcza , który myślał, że to ja usilnie prowadzę do kościoła popłakał się i pytał czy jednak będzie mógł chodzić do kościoła .Przez pewien czas nie chciał chodzić -tylko w niedzielę W tym roku zaczął chodzić na roraty o 6.#0 Zachowuje się naprawdę grzecznie - próbuje odpowiadać na wezwania kapłanów , a dzisiaj dostał nawet czekoladę za odpowiedż dotyczącą tematu rorat . Podróże z Matką Boską po Swiecie Nie ważne jest, ze to zrobił niewyraźnie chodzi o akceptację jego drobnej osóbki. Nauczył się korzystać z mszy na codziennych krótkich mszach- dzieci wiedzą co dobre, a niestety od razu nie nauczą się grzecznie słuchać kazań, czytań ,bo nie wszystko rozumią- nigdy nie należy stawać na drodze dziecku, a wspierać je- Co można powiedzieć o nas dorosłych , nawet kapłanach, którzy czasem uciekają nie tylko w myślach ze mszy, śmieją się lub dowcipkują
06-12-2006 11:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
tak mak, o dorosłych też można by niejedno powiedzieć, czasem to aż dziwne, że osoba dorosła wiedząca co się dzieje, mająca świadomość zachowuje się jak małe dziecko, które nic nie rozumie.
06-12-2006 11:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów