Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kary cielesne - tak czy nie ??
Autor Wiadomość
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
Jak kary cielesne są używane przez rodziców z rozsądkiem to czemu nie.
Oczywiście rodzaj kary (i intensywność) zależy od winy. Nie ma mowy o katowaniu, czy takim biciu, że potem dziecko nie może siedzieć, czy ma rany.
No i co ważne. Dziecko musi wiedzieć za co dostało.
Ja w życiu nie raz dostałem lanie. Mimo iż miałem 4-6 lat to już wiedziałem za co, że zrobiłem źle. Uważam, że to pomogło mnie lepiej wychować.

Co innego jak jakiś rodzic popada w jakiś szał i leje dziecko bez opamiętania. Albo bije dziecko, które nie ma pojęcia za co obrywa. W takim wypadku kary cielesne nie mają sensu, bo zamiast uczyć, tylko wprowadzają dezorientację i agresję.

A tak swoją drogą, to bezstresowe wychowanie, to najgłupszy pomysł w procesie wychowywania dzieci. Idiotyzm do potęgi 10, który już zaczyna się mścić, szczególnie na zachodzie.

Kiedyś jak dziecko w szkole oberwało "dyscypliną" w otwarte ręce od nauczyciela, że czasem aż krew poleciała, to jakoś był porządek w szkołach. A dziś? Szkoda gadać. Nie popieram bicia do krwi, ale wystarczy się zastanowić i porównać np. to jak był nauczyciel/rodzic szanowany powiedzmy 100, 80, 50 lat temu, a jak dziś...

Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere!
14-11-2006 21:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Ravenloff napisał(a):Kiedyś jak dziecko w szkole oberwało "dyscypliną" w otwarte ręce od nauczyciela, że czasem aż krew poleciała, to jakoś był porządek w szkołach. A dziś? Szkoda gadać. Nie popieram bicia do krwi, ale wystarczy się zastanowić i porównać np. to jak był nauczyciel/rodzic szanowany powiedzmy 100, 80, 50 lat temu, a jak dziś...

Po co sięgać aż tak daleko. Przypomniałes o sobie samym, a ja się dopiszę. Jesteśmy w sumie rówieśnikami. Przyznasz, że jeszcze 10 lat temu było normalnie.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
15-11-2006 23:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
Ks.Marek napisał(a):Przyznasz, że jeszcze 10 lat temu było normalnie.
Księże, jeszcze 4 lata temu było normalnie... Dziś gadałam na ten temat z kumpelami. Zgodnie stwierdziłyśmy, że pokolenie zaraz za nami jest jakieś ześwirowane. My w wieku 14, 15 lat dopiero co odrastałyśmy od durnowatych, dziecięcych "zabaw", nawet nie przychodziło nam do głowy, żeby "podskoczyć" jakiemukolwiek nauczycielowi, a teraz 14 latki zachodzą w ciąże, piją na umór alkohol, ich życie to tylko imprezy, a do nauczyciela przy całej klasie potrafią powiedzieć co o nim myślą bez żadnej cenzury słownej. Ja z koleżankami zaczęłyśmy chodzić na imprezy w wieku 17, 18 lat. I mimo, że rocznikowo dużo nie jesteśmy starsze od tych dzisiejszych licealistów czy gimnazjalistów, to różnica w mentalności jest zatrważająca. Wszystko wywrócone do góry nogami.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
15-11-2006 23:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #19
 
Offca napisał(a):Wszystko wywrócone do góry nogami.
Bezstresowe wychowanie. Ciekawe ile czasu trzeba będzie czekać, by małolaty zaczęły na potęge prać po buźkach swe Mamusie i Tatusiów.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
16-11-2006 00:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
Ja nieraz "w dupsko" dostałem i zyję, nie jestem spaczony itd.
Wiedziałem za co obrywam, i więcej tego nie robiłem.
Kiedyś nie było tak, że za klapsa można było pójść do kicia, jak to chciała nam wprowadzić ta komunistka od edukacji w poprzednim rządzie.

Ogladacie czasami "Supernianię" na TVN? Tam właśnie pokazywane są dzieci wychowywane przez ludzi, którzy boją się nawet krzyknąć na dzieciaka, bo "co to będzie, jeszcze sie nam zestresuje biedaczyna". Nie ma wpajanego tego szacunku dla rodziców, dla osób starszych ogólnie - rodzice są czesto "zabawkami dla dzieci", "służącymi". Często widać jak matka niesie za synem plecak, jak jest jedno miejsce w autobusie to jega sadza a sama stoi z siatkami i plecakiem na dokładkę itp.
Kiedyś byłem świadkiem takiego wydarzenia - siedziała na siedzeniu matka z córką (na oko 13 lat). Wsiadła staruszka, córka poderwała się żeby ustąpic miejsca - a matka ją pociagnęła za bluzę, żeby nie wstawała mówiąc głośno:"Co wstajesz - siedź". Na moją zwróconą uwagę usłyszałem "Niech się pan nie wpieprza w nie swoje sprawy".

Cytat:Bezstresowe wychowanie. Ciekawe ile czasu trzeba będzie czekać, by małolaty zaczęły na potęge prać po buźkach swe Mamusie i Tatusiów.
Ile czasu? To juz się zaczyna dziać. I to jest straszne.

Ale co tam - mamy liberalizm, a "Giertych do wora a wór do jeziora". I już. :/

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
16-11-2006 09:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #21
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):Tam właśnie pokazywane są dzieci wychowywane przez ludzi, którzy boją się nawet krzyknąć na dzieciaka, bo "co to będzie, jeszcze sie nam zestresuje biedaczyna"
Nie tylko to. Rodzice są teraz zbyt zapracowani, żeby się dzieckiem "przejmować". Wynajmują niańki i inne takie. Dziecko potrzebuje rodzica, nie niańki!

DARTH_HELMUTH napisał(a):a "Giertych do wora a wór do jeziora".
Giertych przynajmniej coś zaczął robić w kierunku ujarzmienia tych łobuzów, a co do poprzednich ministrów - nie zauważyłam. Oni tylko zajmowali się zmianami matur, struktur szkoły, podwyżkami dla nauczycieli, nowymi przedmiotami szkolnymi... Przemoc wśród uczniów była na moje oko poważnie zlekceważona.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
16-11-2006 11:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
Offca napisał(a):
DARTH_HELMUTH napisał(a):Tam właśnie pokazywane są dzieci wychowywane przez ludzi, którzy boją się nawet krzyknąć na dzieciaka, bo "co to będzie, jeszcze sie nam zestresuje biedaczyna"
Nie tylko to. Rodzice są teraz zbyt zapracowani, żeby się dzieckiem "przejmować". Wynajmują niańki i inne takie. Dziecko potrzebuje rodzica, nie niańki!
Nie, tam te matki nieraz mówiły, że nie mają sumienia aby krzyknąć, aby klapa dać...

Cytat:
DARTH_HELMUTH napisał(a):a "Giertych do wora a wór do jeziora".
Giertych przynajmniej coś zaczął robić w kierunku ujarzmienia tych łobuzów, a co do poprzednich ministrów - nie zauważyłam. Oni tylko zajmowali się zmianami matur, struktur szkoły, podwyżkami dla nauczycieli, nowymi przedmiotami szkolnymi... Przemoc wśród uczniów była na moje oko poważnie zlekceważona.
Moja wypowiedź miała ton sarkastyczny, ja też uważam, że minister Giertych coś zmieni, już się coś dzieje. I niech sobie "eurofile" krzyczą, że "prawa ucznia", że "państwo policyjne" itp. Ja jestem za. Niech w końcu będzie porządek, a nie, że wszytsko wolno. Za dużo wolności się dało gówniażerii, a teraz się zbiera z tego plony.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
16-11-2006 11:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #23
 
Dobrz, że Giertych coś zamierza zrobić. Ale ile to pomoże, to się przekonamy. Bo wydaje mi się, że to poprzednie pokolenie, te obecnie 20-30 latki bywają beznadziejne, jeśli chodzi o wychowanie. to oni "wymyślili", że wych. "bezstresowe" ma w czymś pomóc ( naprawdę to to wych. nie zawsze jest bezstresowe rzeczywiście, nazwa ta nie zawsze pasuje do typu wychowania), to oni "każą siedzieć córce, gdy staruszki stoją"( wypowiedź Dartha).
A telewizja, jako czynnik wspomagający wychowanie, ukazuje różne głupoty ( np. że, jeśli coś się nie podoba, to bijemy- schemat wielu filmów)

[Obrazek: mysz4.gif]
19-11-2006 16:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
Mnie się wydaje, że w naszym kraju i pewnie w większości państw (choć mogę się mylić) dominują teraz dwa skrajne typy zachowań rodziców wobec dzieci. Pierwszy: totalna olewka - czyli to tzw. "bezstresowe wychowanie", drugi: totalna kontrola i w ogóle nie liczenie się z dzieckiem jako z odrębną i rozumną OSOBĄ.
Stoję sobie dzisiaj na przystanku i widzę dwie kobiety i małą dziewczynkę. Z tego co zrozumiałam jedna była babcią dziecka, druga chyba ciotką. Mała jak to mała, chciała, żeby obie panie wykazały jej choć trochę zainteresowania, bo gadały ze sobą bez przerwy i miały w nosie dzieciaka. Starała się jakoś zaczepić babcię, o coś spytać czy pokazać coś, co ją zainteresowało. A ta babcia jak na nią nie wyjechała! Myślałam, że dzieciakowi rękę wyrwie. Bo dziecko jej przeszkodziło w ploteczkach! Szok. Obserwuję dalej sytuację i słucham o czym te babsztyle gadają. I babcia ględzi, jaka ta mała jest niegrzeczna, że ma jej już serdecznie dosyć i że więcej jej do siebie nie weźmie (i mówi to przy tym dzieciaku :!: ). A ta druga paniusia mówi do tej małej, że gdzieś z nią pojedzie i babcia po nią nigdy nie wróci (zastraszanie), bo jest niedobra.
Miałam po prostu ochotę podejść i babsztylowi wstrętnemu przywalić w dziób. I taka bezmyślność prowadzi potem do wykolejenia psychy dziecka, ale co tam! #-o

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
19-11-2006 17:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
Niestety naszła ludzi głupota na bezstresowe wychowywanie dzieci i co z tego wychowania wychodzi? Rośnie nam pokolenie przestępców, bandytów. Daje się zauważyć już od dłuższego czasu ogromny wzrost przestępczości wśród nieletnich, a co gorsze to ich przestępstwa są co raz bardziej brutalniejsze a nawet makabryczne. Mało tego, co raz to mlodsi popełniają przestępstwa, nawet dopuszczając się zbrodni. Co za to mają? Nic wielkiego, dla nieletnich nie ma takich kar jak dla dorosłych. Ale nawet gdyby były, to czy takie kary rozwiazały by problem tego wzrostu przestępczości? Napewno nie.
Cały proces wchodzenia w świat przestepczości rozpoczyna się w chwili, gdy rodzice dają dzieciom wolną rękę. Gdy taki dzieciak wykręci jakiś numer to czy otrzymuje solidną kare za swój wybryk? Nie, ponieważ nie można dziecka bić, bo się nerwicy nabawi. Co robia rodzice w takiej sytuacji? Pogadają dzieciakowi za uchem i na tym koniec, jak wybryk miał miejsce w szkole to jeszcze potrafią nauczyciela sklać, aby dziecka sie nie czepiał.
No cóż, jak tak dalej będzie się rozwijało takie wychowanie to do czego to doprowadzi?
Lepiej nawet nie myśleć. Niestety głupota ludzi jest wielka. Idea rodziców : "Rób dzieciaku co chcesz, abyś tylko dał nam spokój, bo my tutaj zarabiamy pieniążki i nie mamy czasu na zajmowanie sie tobą" - brak zainteresowania sie dzieckiem, tym co ono robi, brak kar za naganne zachowanie prowadzi do niszczenia psychiki dziecka. Dziecko ma poczucie, że wszystko mu wolno, lania nie będzie bo to wprowadza dziecko w stres.
I powiedz człowieku później takim rodzicom, których dziecko dopuści się poważnego przestępstwa lub nawet zbrodni, że wina leży po stronie rodziców. Co tacy ludzie powiedzą?
Oczywiście: "wszyscy są winni tylko nie my" - szkoła - bo nie wychowuje jak trzeba, koledzy - bo wprowadzają dziecko w świat przestępczy, telewizja bo przekazuje obrazy pełne przemocy, władza bo nie zapenia dzieciom warunków do ich rozwoju.

Wypada zadać tylko podstawowe pytania: do kogo należy obowiązek wychowywania dzieci, czy nie do rodziców? Gdzie byli i co robili rodzice, gdy dziecko rozpoczynało swoje wybryki?
Czy dziecko poniosło jakąś stosowną karę do swojego czynu?

Ja nie uznaję wychowania bezstresowego, wychowania bez kar za niewłaściwe zachowanie, ponieważ wiem, że jeśli dziecko będzie ukarane za swój wybryk to nabieże przekonania, że każdy jego wybryk będzie karany, im poważniejszy tym powazniejsza będzie kara.
Zależy mi na tym, aby dziecko wiedziało, że za swoje czyny będzie płacić bardzo wysoką cenę. Nie oznacza to jednak, że trzeba dziecko katować. Rodzice powinni znać umiar w karaniu dziecka. Są jednak sposoby na wychowywanie dziecka tak, aby unikać bicia a przede wszystkim aby dziecko nie miało czasu myśleć o takich głupich wybrykach. Trzeba jednak dziecio poświęcać swój czas a nie myśleć tylko o sobie i pieniażkach, bo za pieniążki nie kupi się wychowania, nie kupi się także miłości dziecka.
Jednym ze sposobów aby dziecko mogło normalnie się rozwijać jest dawanie dziecku jak najwięcej obowiązków, zajęć, tak aby dziecko nie miało czasu na nudę, bo właśnie z nudy przychodzą dzieciom i dorosłym również głupie pomysły. Dziecko uczy się wtedy pracowitości oraz organizowania sobie czasu tak, aby mieć też czas dla siebie na zabawę, na swoje zainteresowania - zainteresowanie dziecka jakimś hobby to także dobry sposób na to, aby dziecko mogło się rozwijać. W ten sposób można nadać dziecku właściwy kierunek i właściwie dziecko wychować.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
19-11-2006 21:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
TOMASZ32 napisał(a):Rośnie nam pokolenie przestępców, bandytów. Daje się zauważyć już od dłuższego czasu ogromny wzrost przestępczości wśród nieletnich, a co gorsze to ich przestępstwa są co raz bardziej brutalniejsze a nawet makabryczne. Mało tego, co raz to mlodsi popełniają przestępstwa, nawet dopuszczając się zbrodni. Co za to mają? Nic wielkiego, dla nieletnich nie ma takich kar jak dla dorosłych. Ale nawet gdyby były, to czy takie kary rozwiazały by problem tego wzrostu przestępczości? Napewno nie.

Sądzę, ze "nie przeminie to pokolenie" a historia znów koło zatoczy. I zacznie się naród wracac do momentu, kiedy wolność wolnością była, a swawola równiez miała swe miejsce: od czasu do czasu, w ramach nie przekraczających ludzkiej przyzwoitości i Bozych przykazań

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
20-11-2006 01:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
TOMASZ32 napisał(a):Cały proces wchodzenia w świat przestepczości rozpoczyna się w chwili, gdy rodzice dają dzieciom wolną rękę. Gdy taki dzieciak wykręci jakiś numer to czy otrzymuje solidną kare za swój wybryk? Nie, ponieważ nie można dziecka bić, bo się nerwicy nabawi. Co robia rodzice w takiej sytuacji? Pogadają dzieciakowi za uchem i na tym koniec, jak wybryk miał miejsce w szkole to jeszcze potrafią nauczyciela sklać, aby dziecka sie nie czepiał.
No niestety - to jest prawda. Ja słyszałem jeszcze lepsze teksty autorstwa jakiejś ostro lewicującej "pani profesor" - gdy dziecko ma w pokoju nieporządek, zresztą nazywajmy rzeczy po imieniu - chlew - wg tej pani NIE WOLNO ABSOLUTNIE mu na ten temat zwrócic uwagi - bo może to zaburzyć jakiś tam proces twórczej samorealizacji czy inne diabelstwo...
I czyz ręce nie opadają?

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
20-11-2006 12:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #28
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):gdy dziecko ma w pokoju nieporządek, zresztą nazywajmy rzeczy po imieniu - chlew - wg tej pani NIE WOLNO ABSOLUTNIE mu na ten temat zwrócic uwagi
hi hi gdzie ta pani "profesor" się ksztalciła i z czego?
Jeśli takch profesorów jest więcej, to możemy mówić o czymś antynaukowym ( nie określę dobitnie, choć kilka słów pcha się na usta).

[Obrazek: mysz4.gif]
20-11-2006 13:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
To pewnie jakaś feministka była ;P

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
20-11-2006 13:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #30
 
Offca napisał(a):To pewnie jakaś feministka była ;P
Jaka tam feministka, w Polsce nie ma feministek. Co poniektóe kobiety, myślą, że bycie feministką polega na kreowaniu sie na Kazimierę Szczukę, ostentacyjnej pogardzie dla mężczyzn, udawaniu lesbijki i bieganiu z "marszów równości" na "manify" i z powrotem Oczko

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
20-11-2006 15:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów