Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wspólnota a ludzie (przeniesiony ze starego forum)
Autor Wiadomość
Rafik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 115
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Wspólnota a ludzie (przeniesiony ze starego forum)
Temat zaczął: Avril
Skąd : Sulechów wysłana w 2004-05-17 21:52:20

Mam pytanie, czy kogoś zastanawiało jak to jest z budowaniem naszej Wspólnoty? Nie chodzi mi o Ducha/formację, bo z tym jest dobrze, ale o "wspólnotę ludzi". Wspólnota samo przez się rozumie, że są to ludzie, którzy są jakoś ze sobą zżyci, znają się, wiedzą coś więcej o sobie nawzajem. A ja czuję się w Naszej Odnowie jak ktoś obcy Okreslenie grupa modlitewna chyba było by dobre, a nie wspólnota. Chodzę już ładnych parę miesięcy, a praktycznie nie znam ludzi, nie za bardzo nawiązałem z nimi jakieś głębsze więzi. A brakuje mi tego. W Odnowie nie szukałem tylko Boga, ale też ludzi. Uwazam, że wiarę owszem, trzeba budować, ale więzi i znajomości z inymi także. (Chociaż by dlatego aby w trudnych chwilach nie zostać samym). A to chyba nie stoi na najwyższym poziomie Tak na marginesie, to szkoda, że nie wypalił pomysł "Dni Odnowy", bo to by była dobra okazja do bliższego poznania się z ludźmi. Czy ktoś popiera moje zdanie i ma jakieś pomysły jak zmienić tę sytuację?
--------------------------------------------------------------------------------

CooLerka-
Skąd : wysłana w 2004-05-17 22:15:01

Avril ja sie z Tobą zgadzam. W naszej Odnowie zle sę dzieje, nie ma tej Jedności między ludzmi.. porobiły sie grupy - co stawia progi ludziom którzy dołączaja do wspólnoty. Przez takie akcje lydzie odchodza ze wspólnoty twierdząc, że są niepotrzebni. Ciesze sie że wkońcu ktos poruszyl ten temat! Respect dla Ciebie
--------------------------------------------------------------------------------

Oskar
Skąd : wysłana w 2004-05-18 14:15:25

Przykro mi, ze tak sie czujesz , tym bardziej, ze czesciowo masz racje. Ja tez na poczatku czulam sie obca i niepotrzebna. Wiem tez, ze wiele jest jeszcze do zrobienia, jesli chodzi o jednosc naszej grupy, ale z drugiej strony wiem, ze trzeba tez czasami samemu zrobic ten pierwszy krok, aby nawiazac jakies znajomosci. Przyznasz, ze nasza grupa przybiera imponujace rozmiary i sami animatorzy, lider nie sa w stanie z kazdym porozmawiac, poswiecic mu tyle czasu na jaki zasluguje. Nikt nie jest w stanie przyjaznic sie z tyloma osobami. Zawsze zawiazuja sie jakies grupy ludzi, ktorzy bardziej sie ze soba przyjaznia niz z innymi. Moze sprobujesz pierwszy do kogos podejsc i nawiazac kontakt . Poza tym zachecam do modlitwy o jednosc naszej wspolnoty!
--------------------------------------------------------------------------------

Avril
Skąd : Sulechów wysłana w 2004-05-18 17:44:07

To że się potworzyły grupy to nie nowość. Jak Oskar zauważyła na Odnowę chodzi już dużo osób i nie jest nikt w stanie się ze wszystkimi zaprzyjaźnić. Więc potworzyły się grupy. To normalne i jeszcze nie takie złe. Złe jest to, że ciężko się do którejś z nich "wbić", że te grupy są jak by zamknięte na nowe osoby, które jeszcze się nie odnalazły. Co do mnie, to chodzę już parę dobrych miesięcy, więc początki mam za sobą, a dalej czuję się obco Co do pierwszych kroków i wyjścia do ludzi to też się starałem. O dziwo, spotkałem się nawet z "niemiłym" przyjęciem, aby nie rzec odrzuceniem ze strony niektórych osób. I to są niby wierzący ludzie miłujący Boga i bliźniego, którzy na próbę nawiązania znajomości "dają kopa" i zbywają Jakoś mi się to nie mieści w kategoriach etycznych dobrego katolika. No cóż, nie każdy musi zaraz wszystkich polubieć, ale trochę życzliwości i dania szansy się poznać chyba mógł bym oczekiwać od ludzi, bądź co bądź, starających się być bliżej Boga niż reszta społeczeństwa.
--------------------------------------------------------------------------------

anula
Skąd : wysłana w 2004-05-18 18:25:56

Hejka! Przykro mi ze doswiadczyles odrzucenia ze strony niektorych osob.Nie znam dokladniej sytuacji wiec nie bede sie wypowiadac. Natomiast jesli chodzi o kwestie tworzenia sie grupek- to sam przyznales,ze to naturalne. Wiesz, ja nie moge wypowiadac sie za innych,jednak z mojej strony chce Ci tylko przypomniec, ze po kazdym spotkaniu przypominne jest, ze jesli masz jakies pytania itp. to przeciez mozesz spokojnie podejsc do ktoregos z animatorow i pogadac.Podobnie jak Oskar zachecam Cie zebys nie rezygnowal i sprobowal zrobic ten 2 krok !I jeszcze jedna propozycja-moze masz jakis pomysl, zeby zmienic ta sytuacje?Bede czekala na jakies propozycje od Ciebie, uwazam, ze wazne jest angazowanie sie w zycie wspolnoty-moze wlasnie przez pomysl jak zmienic ta sytuacje.Prosze cie tez o modlitwe o jednosc naszej wspolnoty-to bardzo wazne. Tymczasem pozdrawiam Cie cieplo papa
--------------------------------------------------------------------------------

Oskar
Skąd : wysłana w 2004-05-18 19:33:43

Hej! Nie dziwie ci sie, ze jest ci przykro i nie mozesz tego zrozumiec, bo tego sie nie da zrozumiec i nie nalezy sie z takimi faktami godzic. Sprobuj udezyc gdzie indziej. Jestem przekonana, ze wtej wspolnocie sa ludzie, ktorzy czekaja na twoje towarzystwo, ludzie dla ktorych bedziesz kims waznym. Nie wiem na kogo trafiles, ale wiedz ze na spotkania przychodza rozni ludzie, czesto sami jeszcze pogubieni i poszukujacy. Nie rezygnuj! A poza tym pragne ci powiedziec, ze nawet jesli czujesz sie niewazny w oczach swiata, to wiedz, ze jest to wogole bez znaczenia, bo dle Boga nie ma nikogo wazniejszego od ciebie . Jestem jednak przekonana, ze twoje relacje z osobami ze wspolnoty ulegna poprawie. Oddaj to wszystko Panu! Pozdrawiam

izunia
Skąd : wysłana w 2004-05-18 20:43:58

Jesli chodzi o spotkania to ja tez chodze na nie od dobrych kilku miesiecy (dokladniej od grudnia), i poczatkowo tez mialam problemy z kontaktami z innymi ludzmi. Czulam sie okropnie obco. Z tego tezpowodu mialam dosc dlugo przerwe w uczeszczaniu na spotkania. Teraz jednak jest inaczej. Znam naprawde wielu ludzi i z kazdego spotkania wychodze "bogatsza" o nowe znajomosciUśmiech Wystarczy tylko chciec i umiec wyciagnac do kogos reke zeby sie poznac. W taki sposob zyskalam naprawde wiele nowych i wartosciowych znajomosci. Mimo to prawda jest ze w tejze wspolnocie brakuje jednosci. mysle ze to jest bardzo potrzebne. Wiadomio ze Bog jest najwazniejszy ale ludzie tez sa potrzebni. Nie wiem jak temu zaradzic, jestem przeciez tylko jedna z wielu osob, ktore jakis czas chodza na Odnowe i wystepuja tam tylko w roli uczestnika. Ale zycze powodzenia wszystkim ktorzy beda sie starac o rozwiazanie danej sprawyUśmiech papaps
--------------------------------------------------------------------------------

Gregoriano
Skąd : wysłana w 2004-05-18 21:08:19

Nooo Avril o takie pytania mi chodziło, trochę szczerości i od razu lepiej!!! Wspólnoty /której jeszcze nie ma i trzeba sporo poczekac żeby była - tylko bez paniki, zaraz wyjaśnie/ nie tworzy ksiądz, lider, animatorzy itd... tylko wszyscy! Powiedziałeś o braku kontaktu z innymi, że potworzyły się grupy i to w dodatku dość hermetyczne. W tym miejscu nie powiem czegoś co Ciebie rozwesleli! To normalne, że tak jest!!! Normalne nie oznacza, że dobre... W tak wielkiej grupie depersonalizacja to proces, który musiał nastąpić /juz w grupie 40 osób, sądze się to zaczyna/. Nie ma szans, żeby ponad setka osób siebie znała a tym bardziej w tak krótkim czasie stała się wspólnotą. Masz racje słowo grupa nie tylko pasuje ale jest adekwatne do istniejącej sytuacji. Wspólnota to cel ale nie teraźniejszość! Tylko jedna bardzo ważna uwaga! Nasza Odnowa jest bardzo młoda i co ważne nie wygląda tak jak powinna. Nie dlatego, że animatorzy zaspali tylko dlatego że nie było takiej możliwosći. Jak grupa powstawała nie było gotowych na wszystko w przenośni animatorów, ksiądz sam nic by nie zrobił. Mówiąc krótko - formacja animatorów trwa. Najpierw trzeba było się nauczyć prowadzić spotkanie /co nawet teraz jest bardzo trudne/ teraz przyszedł czas na krok dalej. Co ważne został dokonany. To jest właśnie w kierunku, abyśmy mogli się stać wspólnotą. To co zostanie zrobione na 100 procent pomoże nam wszystkim poznac się bliżej i przełamać anonimowość. Tylko nie łudzmy się, wszyscy dokładnie nie będziemy się znali, a nawet jeśli to nie za rok czy dwa! Niestety teraz jest jak jest, choć wcale nie jest aż tak źle... Twoja uwaga odnośnie dnia wspólnoty jest według mnie trafna i narazaie w tej sytuacji trzeba znów o tym pomyśleć. Tylko musiał by być to dzień w stylu: modlitwa + luźne spotkanka. Mniejsza z tym może coś jeszcze zrobimy. Narazie bedzie w czerwcu wspólny wyjazd na takie ogólne spotkanie Odnowy z djecezji w Nowej Soli. Sądzę, że to jakoś "pomoże"! Jeszcze jedno, może to wymagające ale potraktujmy ten czas jako swoista próbe wierności, naszej wierności bycia przy Panu, nawet kiedy nie jest tak jakby sie chciało, my trwamy! To się zmieni - jak powiedziałen na 100 procent! A co do zachowania pewnych osób na spotkanich, no cóż... Nie wszyscy są święci, jesteśmy grzesznikami. Wiem to nie jest łatwe, wpadasz na spotkanie a tu zamiast miłości krzywe spojrzenie.... Nie wszyscy są przebóstwieni przez Jezusa i potrafią kochac tak jak On. Każdy z nas ma braki miłości, co wcale nie oznacza że popieram takie zachowanie. Niestety może se tak zdażyć, że tak będzie. Niekiedy w duchu miłości należy zwrócić uwagę! Choć przy tym stanie znajmości, wiadomo trudne to.... Pozdrawiam! PS. Fajnie, że zacząłeś i zachęcam do dalszych sensownych uwag i pytań!!!!
--------------------------------------------------------------------------------

Avril
Skąd : Sulechów wysłana w 2004-05-19 08:08:35

Widzę, że mój post cieszy się dość dużą popularnością, bo wiele osób na niego odpisało w dość krótkim czasie. Szkoda tylko, że temat nie jest zbyt radosny. Ale uświadamia to nam, że istnieje pewnego rodzaju problem w naszej wspólnocie , że ktoś to zauważył. Kolejnym etapem powiny być chyba konkretne działania, aby zmienić ten stan rzeczy, by było lepiej Widzę, że Gregoriano poparł propozycję "Dni Wspólnoty". Pomysł na pewno fajny, tylko ciekawe jaką by to przybrało formę? Prócz formacji/modlitw, powinien być też czas na spotkania towarzyskie, aby z ludźmi móc sobie pogadać, jakoś się zintegrować. Tylko trzeba by założyć, że ludzie nie powinni się "integrować" w swoich (już istniejących) grupkach, które tej integracji nie potrzebują, a wyszły raczej naprzeciw osobom, których kompletnie nie znają. Może pomocne by tu były nawet jakieś zabawy integracyjne Tak, tak, nie dziwcie się, dobrze napisałem, zabawy integracyjne. I to wcale nie jest śmieszne. Wiem z własnego doświadczenia, że to w praktyce pozwala czasem zrobić ten pierwszy krok w kiernku drugiej osoby, przełamać lody. Potem będzie już tylko lepiej, w co chciał bym głęboko wierzyć. W końcu to chyba wszyscy chcemy tworzyć Jedność I zapewne nie tylko ja oczekuję wsparcia, zrozumienia i przyjaźni ze strony osób tu przychodzących. Tylko jak mogę liczyć na osoby, które są mi całkiem obce, a nawet niechętne Mam nadzieję, że to się zmieni. Tylko tutaj apel do wszystkich: badźcie bardziej otwarci na nowe znajomości! Przecież to nic nie kosztuje, a zawsze można zyskać przyjaciół. Przecież to sam Jezus uczył nas miłości do bliźniego Wracając do pomysłów jak bardziej zintegrować naszą "grupę", aby była wspólnotą, to przecież na "Dniach Wspólnoty" nie muszą się kończyć wszystkie możliwości. Pomocne będą na pewno takie wydarzenia jak różne wyjazdy (np. niedawny do Częstochowy, planowany do Nowej Soli), czy Kurs Filip (choć w mniejszym stopniu, gdyż co innego ma on na celu). Ale może macie jakieś inne pomysły? To dobry moment, aby je teraz ujawnić
--------------------------------------------------------------------------------

sahal
Skąd : sulechow/poznan wysłana w 2004-05-19 10:02:49

no czesc !!! widze ze nie jest dobrze jesli obecna sytuacja ludzi juz mierzi i "wolaja" w tej sprawie na forum Uśmiech ale to bardzo fajnie - forum nareszcie zaczyna zyc i zaczynam tu zagladac sprawdzajac czy jest moze cos nowego Duży uśmiech hmm wracajac do glownego watku ! nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy wola boska .. ale w poniedzialek bylem na odnowie w Poznaniu < zbieralem sie od wrzesnia az w koncu .. poszedlem Uśmiech >! spotkalem tam Monike Nowak - byla na filipie w sulechowie i wlasnie do tej wspolnoty w Poznaniu nalezy. fakt ze nie trafilem na samo spotkanie ( tyle tam tych sal ... a na czas nie moglem dojsc bo wyklady mialem ) . .ale potem rozmawialem z ta wlasnie Monika o ktorej wczesniej wspomnialem . no i I pytanie padlo : jak wyglada ta odnowa ?? tak samo jak w Sulechowie ?? i uslyszalem odp. "dziwna" : ze odnowa ta jest nastawiona bardziej na tworzenie wspolnoty takiej miedzy ludzkiej a za malo jest uwielbienia Boga ( to jest mloda polroczna wspolnota wiec trzeba to wybaczyc ) ! no to poszedlem za ciosem i drugie pytanie : ale tzn. jak ?? co wy tam robicie ?? no i powiedziala mi tak bardzo w skrocie ze sa jakies posilki wspolne , tance .... i to co najwazniejsze : punktem kazdego spotkania jest przekazanie sobie znaku pokoju ! i to nie takie kiwniecie do wszystkich obracajac sie na piecie wkolo siebie .. tylko normalne podejscie do kazdego .. podanie reki , przywitanie sie, moze krotka rozmowa ! wiem ze moze w naszej wspolnocie to byloby dosc trudne do wykonania bo idz teraz i sie witaj z 100 osob ... ale w pewnym stopniu moze by to dodalo odwagi nam (wam) wszystkim i moze otworzylo jakos ludzi na nowe znajomosci chociazby poprzez to ze juz wiesz jak ktos tam ma na imie UśmiechUśmiech pomyslcie nad tym panie Gregoriano Uśmiech zamierzam chodzic na ta odnowe co poniedzialek wiec jak tylko cos zaobserwuje fajnego, godnego uwagi to zaraz bede pisal na forum Uśmiech eheh teraz jeszcze tylko pogadam z prowadzacym poznanska odnowe ze oprocz budowania wspolnoty miedzy ludzmi wiecej uwielbienia by sie zdalo i bedzie GIT Uśmiech no to to by bylo tyle ode mnie Uśmiech aaaaa jeszcze cos. o co chodzi z tym wyjazdem do Nowej Soli .. nie chodze na spotkania czwartkowe i mam plecy z ogloszeniami Duży uśmiech pozdrawiam Wszystkich ! trzymajcie sie ... i OTWARTOSCI zycze Uśmiech Jacek
--------------------------------------------------------------------------------

anula
Skąd : wysłana w 2004-05-19 10:16:07

Ciesze sie ze nie nalezysz do osob, ktore widza problem i nic nie robia by to zmienic. Wrecz przeciwnie-zalezy Ci na jednosci, i chcesz cos z tym zrobic . Mysle, ze tak jak pisal Gregoriano potrzeba troche czasu. Ale bardzo wazna jest wiernosc, wiec nie rezygnuj .Wierze w to, ze w koncu sytuacja sie zmieni. Tymczasem pozdrawiam Cie cieplutko papa
--------------------------------------------------------------------------------

sahal
Skąd : sulechow/poznan wysłana w 2004-05-19 11:32:21

hmm no to hmm pierwszy krok ?? Uśmiech forum to fajna rzecz .. to tu porusza sie powazne problemy - ale pod ukryciem Uśmiech Anula kimzes jest ?? Uśmiech Avril ?? izunia ?? hehe pozdrawiam jacek B.
--------------------------------------------------------------------------------

Oskar
Skąd : wysłana w 2004-05-19 16:53:51

Zabawy integracyjne, tance, harce to to co Oskary lubia najbardziej . Podoba mi sie to! Robi sie coraz cieplej wiec trzeba pomyslec o jakiejs majowce, ognisku itp. Moze byc ciekawie hehehe.Pozdrawiam
19-05-2004 17:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #2
Dla Bigosa!!!!!!!!!!!!!
Dajże ludziom troche anonimowości nie każdy chce od razu podawać swoje dane............. ale git, nic się nie stało 5 punktów karnych, po przekroczeniu 10 zostaniesz zablokowany heheehehehe :twisted:
19-05-2004 22:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
No wlasnie trzeba zorganizowac cos. Jakies fajne ognisko czy cos. Ja proponuje wyjazd rowerowy do lasu Duży uśmiech I zachecam do bardzo goracej modlitwy za nasza Wspolnote!! Nic samo sie nie zrobi wiec do dziela. Bierzmy sie do roboty Uśmiech A mysle ze bedzie czas zeby zrobic jeszce jakies spotkanie takie integracyjne. sam wyjazd do czestochowy byl duzym krokim. Ja np na wyjezdzie gadalem z czescia osob z ktora nic nigdy nie gadalem wiedz zrobiony jets maly krok :o
20-05-2004 08:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #4
Integracja
:arrow: Zgadzam się, że trzeba, należy, powinnyśmy zmienić jakos zaistniałą sytuację, tylko nie zróbmy z tego nie wiadomo jakiej "tragedii" (oczywiście z wypowiedzi na szczęście to nie wynika). Wszelkie pomysły sa dobre, wiadomo jest nad czym dyskutować! To o czym napisał Bigos vel Sahal odnośnie wspólnoty w Poznaniu, taka forma spotkań nas nie dotyczy. U nas nie ma możliwości, żebyśmy np.: wszyscy sie witali albo coś w tym stylu. Takie rzeczy można robić w małej grupie a nie kiedy na spotkaniach jest minimum 100 osób (choć i tak przychodzi więcej). Dla mnie spotkanie modlitewne to spotkanie modlitewne a nie towarzyskie. Wiadomo można robic coś w stylu: przywitanie osoby stojącej obok, ale wszystkich.... Dlatego wszelkie pomysły odnoszące się do integracji poza spotkanieniem sa jak najbardziej na miejscu. Tylko będą to z pewnością spotkania bardziej nie formalne, choć jakos skierowane do wszystkich. Jako że rower górski to moja "druga dusza" (tak w przenośni to mówię, żeby czasami ktoś sobie nie pomyslał, że zamiast mózgu mam łańcuch w głowie....) na początek prponuję jakąś przejażdzkę np. do Łagowa (tylko 46 klocków w jedną stronę..... żartowałem, koło Sulechowa są piekne tereny). Wiadomo trzeba mieć rower, mam nadzieję że to nie bedzie stanowić poważnej przeszkody! O dniu wsólnoty można pomyśleć narazie zachęcam do zapisywania sie na wyjazd do Nowej Soli, to będzie tanie więc może zdecydowanie więcej osób pojechać niż do Częstochowy! Avril "Filip" nie służy integracji tylko ewangelizacji, więc jesli chodzi o to nie ma dyskusji! Podsumowując na wspólnocie - spotkaniu modlitewnym - niestety - obecnie może byc różnie - nikomu nie każemy sie otwierać. Tutaj modlitwa może dużo pomóc i cierpliwość, przykład Izuni pokazjue, że z czasem można mimo wszystko jakoś sie "wkręcić" w towarzystwo. Dlatego Avril skoro chcesz sie otwierać z czego sie cieszę to wszelkie wyjazdy w jakimś stopniu pomoga ci poznać innych (jestem otwarty ze swej strony, hehehee). Jak powiedziałem wszellkie inicjatywy poza spotkaniowe moga jakoś nas przybliżyc. Warunki musimy stworzyć sami!!! Tylko powracam do tego jeszcze co napisałem wcześniej, teraz nasza wspólnota sie buduje, gdy powstanie nasz "gmach" wtedy sytuacja się zmieni i nasza integracja będzie przebiegała szybciej Szczęśliwy Pozdrawiam
20-05-2004 10:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sahal Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 37
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #5
Re: Dla Bigosa!!!!!!!!!!!!!
Gregoriano napisał(a):Dajże ludziom troche anonimowości nie każdy chce od razu podawać swoje dane............. ale git, nic się nie stało 5 punktów karnych, po przekroczeniu 10 zostaniesz zablokowany heheehehehe :twisted:
no moze i fakt .. nikogo nie zmuszam - mi osobiscie fajnie jest wiedziec ze np. Gregoriano to gregoriano , Olanta to Olanta a Daidoss to daidoss ! bo niby skad ludzie maja wiedziec kto jest kto jesli sa w spolnocie od paru miesiacy .. i nawet jakbym teoretycznie ( bo praktycznie sie nie da .. mnie na spotkaniach nie ma ) chcial podejsc do owej Izuni czy Avril i pogadac .. to nawet nie wiem do kogo sie kierowac ! o to chodzi ! ale moze rzczywiscie .. takie mowienie na forum to moze nie koniecznie - 5 pkt karnych przyjmuje z pokora :twisted:

a jeszcze co do wspolnoty poznanskiej .. to tylko dalem przyklad jakby to mozna bylo zrobic ! nie chodzilo mi o to zeby cala godzine sie witac gadac .. bo to by wtedy nie bylo spotkanie modlitewne tylko tak jak mowisz Gregoriano ... spotkanie towarzyskie. dalem pomysl ... sprawdza sie on we wspolnocie 15 osobowej takiej jak tutaj .. ale przy 100 osobach no stanowi to niemaly problem Uśmiech na jakiekolwiek propozycje pozaspotkaniowego gryllowania czy jezdzenia na rowerku - jak nabardziej - przy normalnym tempie Gregora malo z nas dojedzie do celu razem z nim Szczęśliwy okiej bede lecial bo zaraz kolkwium z matmy Uśmiech trzymajcie kciuki Język i mmo wszystko jak jeszcze napatoczy sie jakis pomysl podpatrzony z poznanskiej odnowy to dam znac Duży uśmiech pozdrawiam wszystkich ....

.. wa?ne ?eby jak najszybciej powsta? !
20-05-2004 11:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #6
 
Pozdrowienia dla Avrila!!!. Damy radęOczko
21-05-2004 11:18
Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #7
 
razem na pewno damy rade zbudowac wspolnoteUśmiech musimy tylko ze soba wspolpracowac
hehe, sahal, ja np chcialabym wiedziec kto jest kto...
wiem tylko kim jestes ty, kim daidoss i kim jest gregoriano, reszta jest dla mnie anonimowa
aha jeszcze rafika znamUśmiech
22-05-2004 23:21
Odpowiedz cytując ten post
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #8
Damy radę!!!
Witam!
Na wstępie chciałem podziękować wszystkim za poruszenie tego tematu. Uważam, że jest on bardzo ważny dla naszej Wspólnoty, szczególnie teraz, gdy przeżywa Ona taki szybki rozwój. Może się niektórzy trochę pogubili w tym wszystkimUśmiech Tyle nowych twarzy, ludzi, .... może znajomości. Oby to wyszło wszystkim na dobre. Czas pokaże Duży uśmiech Nie wiem jak inni, ale ja nie mam zamiaru stać z założonymi rękoma i czekać na jakiś cud. Trzeba brać się do działania. Puki co, to zapału mam dosyć, oby tylko mi on nie opadł w czasie brutalnego zetknięcia z rzeczywistością (czyt. ludźmi o których pisał Avril). Ale nie będzie tak źle. Mam nadzieję, że z czasem będę coraz lepiej poznawał coraz więcej osób. Dni Odnowy to dobry pomysł, ale ja nie będę czekał do tego czasu. Może jakieś małe ognisko/grilla się zrobi? Nie zaproszę niestety wszystkich 100-200 osób do siebie na imprezę, ale mam nadzieję, że z czasem wszystkich lepiej poznam. "Ziarnko do ziarnka i uzbiera się miarka". Małymi kroczkami jakoś osiągę ten cel. Liczę na entuzjastyczne przyjęcie ze strony sióstr i braci z Odnowy Szczęśliwy
To do zobaczenia w czwartek :!: Papa
25-05-2004 02:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
W palanch jest wyjazd rowerowy przynajmniej dla czesc do lasu i tam ognisko :!: Moze uda sie jeszce cis zorganizowac. Niedlugo wyjazd do Nowj Soli biwrzmy udzial w takich wyjazdach. A w sobote serdecznie juz teraz zapraszam na czowanie Zeslania Ducha Świetego moze to wlasnie tam pojda te pierwsze kroki z nowymi znajomymi Uśmiech
25-05-2004 08:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sahal Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 37
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #10
noo chociaz ktos :)
Anonymous napisał(a):razem na pewno damy rade zbudowac wspolnoteUśmiech musimy tylko ze soba wspolpracowac
hehe, sahal, ja np chcialabym wiedziec kto jest kto...
wiem tylko kim jestes ty, kim daidoss i kim jest gregoriano, reszta jest dla mnie anonimowa
aha jeszcze rafika znamUśmiech

hehe dziekuje Ci bardzo Gosciu ( bo chyba sie nie zarejestrowalas i nawet pseudo nie znamy :/ ) .. nie jestem sam jeden ktory by chcial poznac chociaz rabek tajemnicy ktorym owiane sa te jakze fajne pseudonimy Język hehe RESPECT !! pozdrowki

.. wa?ne ?eby jak najszybciej powsta? !
25-05-2004 09:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sahal Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 37
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
upss .. maly error Język sorki Gosciu ... dopiero jak drugi raz przeczytalem to zobaczylem ze nie jestes Ona tylko On Uśmiech ale nic to ! sorki - moj blad Uśmiech pozdrawiam ..... Duży uśmiech

.. wa?ne ?eby jak najszybciej powsta? !
25-05-2004 09:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Izunia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 63
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #12
sorki
hej sahal, tak sie sklada ze wyszlam na goscia, bo mam male problemy z netem i wylogowalam sie niechcacyUśmiech to ja-izunia Duży uśmiech hehe-troche zamieszania wyszlo, ale bedzie ok... wiecie... na poznanie nowych osob na odnowie to ja mam sposob... po prostu na spotkanie przychodze troche wczesniej (oczywiscie sama, bez towarzystwa) i siadam, tam, gdzie na oko nikogo nie znamUśmiech nie mam za wiele czasu na poznanie nowych ludzi, ale to jest pierwszy krok... po spotkaniu zawsze wtedy mozna zostac i pogadac - w ten sposob poznalam kilka osob... to nie propozycja dla niesmialych, bo tak sie sklada, ze zwykle to ja musze zainicjowac poznanie sieUśmiech ale potem mam satysfakcje i tak powolutku na pewno poznanm wiekszosc i bedzie mi wtedy latwiej... problem tkwi tylko w tym, ze ciagle przychodza nowe osoby, ale jak sie spreze to bedzie dobrzeUśmiech jeszcze co do anonimowosci ludziUśmiech ja chcialabym wiedziec z kim mam do czynieniaUśmiech tak dla informacji moge zostawic swoje GG: 3798303 - kazda osoba ktora sie odezwie bardzo mile widziana!!
25-05-2004 22:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Jestesmy wspolnota otwarta a nie jakas paczka zeby sie wkrecic. I nie jest to dziwne, ze na spotkanie przychodzi coraz to nowe osoby. Kazdy z nas ma cel, czegos szuka pozwolmy i zaakceputjmy innych.
26-05-2004 08:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Izunia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 63
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #14
ech...
ech Daidoss, ja nie powiedzialam ze to zle ze przychodza coraz to nowe osoby, chyba mnie zle zrozumiales... ja sie bardzo ciesze ze jest tak jak jest... tzn, ze na kazde spotkanie przychodzi ktos, kto jeszcze tam nie byl... (chyba przestane na forum pisac, bo wiekszosc zle odczytuje moje intencje i potem wychodzi nie wiadomo co) Smutny
26-05-2004 21:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #15
 
według mnie, izunia masz dobry pomysł Uśmiech a to że pewnie nie poznasz wszystkich to oczywista sprawa, tymbardziej że niektóre osoby pojawiają sie tylko raz, może kilka, jest nieustanna rotacja, ale napewno masz tego świadomość, no i wybacz daidossowi że cię źle zrozumiał 8) i to co mi się podoba to że nie teoretyzujesz a przechodzisz do działania, byle tak dalej Uśmiech i to też jest pomysł dla innych...
27-05-2004 13:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów