Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
obraz zjednoczenia
Autor Wiadomość
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #1
obraz zjednoczenia
zastanawia mnie taka rzecz... celem ludzkiego życia jest wejście w życie Trójcy Świętej; wyrażono to różnymi obrazami, np.: obrazem adopcji [jesteśmy "przybranymi dziećmi Boga"], obrazem nieba [potoczne "pójdziemy do Nieba"] czy obrazem małżeństwa [tzw. "mistyczne zaślubiny"]; najciekawszy jest dla mnie wątek ukazany w Pieśni nad Pieśniami; chodzi o "taniec kochanków", w którym niektórzy doszukują się poetyckiego opisu aktu seksualnego; księga ta została zaliczona do grupy kanonicznych i zawarty w niej obraz jest typem miłości Boga i Jego oblubienicy

-------------------------

zastanawiam się nad taką rzeczą:

skoro w epoce, w której głębokim szacunkiem otaczano małżeństwo, mówiono o zjednoczeniu mistycznym za pomocą obrazu zaślubin

to czy nie wydaje się zasadnym mówienie dzisiaj, w czasach otaczania szczególnym zainteresowaniem [wręcz kultem] spraw seksu, o zjednoczeniu mistycznym za pomocą obrazu aktu seksualnego?


-------------------------

oczywiście trzeba by to robić ostrożnie, ale....

-------------------------

sami powiedzcie - co Wami bardziej porusza:
1. określenie "duchowe zaślubiny z Jezusem Chrystusem"
czy
2. określenie "duchowy seks z Panem Bogiem"
:?:


-------------------------

musimy pamiętać o przegięciach, jakich w tym względzie dopuściła się sekta "The Family" [ta, przez którą powstał FREECOG; bo ta sekta - jak wiemy - ma wiele nazw, np. "Dzieci Boże" - o ile dobrze pamiętam];

niemniej .... czy problem nie wydaje się jak najbardziej aktualny...?

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
24-10-2006 17:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #2
 
Ink`y, odnosząc się do całości twego posta - owszem, jest w tym co piszesz wiele z troski o człowieka i jego drogi do Pana Boga. Ale mistycyzm, wybacz, nie jest czymś dominującym w życiu współczesnych chrześcijan. Ba, nawet i z pośród kapłanów, trudno wskazać tych, którzy byliby na jakimś konkretnym etapie mistycznego przeżywania posługi pośrednika między człowiekiem a Bogiem. Finalizując: jest to problem aktualny. Ale według mnie nie najważniejszy. Bardziej należałoby podkreślac, artykułować godnośc człowieka i jego powołania. Mówić o tym, iż naturalnym owocem świętości jest moralność. Zaś nie na odwrót. Bo w owrotnym porządku można nabawić się perfekcjonizmu, a więc zniewolenia.
;P I znów mi zeszło na wolność :roll2:

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
24-10-2006 17:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
chciałbym zadać Księdzu pytanie i proszę o szczerą odpowiedź:

co czujesz xMarku, kiedy czytasz słowa:

Cytat:Bardziej należałoby podkreślac, artykułować godnośc człowieka i jego powołania
i co czujesz, kiedy czytasz słowa: "duchowy seks z Panem Bogiem" :?:

PS. nauczony historią naszych postów chciałbym podkreślić, że proszę o odpowiedź na pytanie, a nie o moralne elaboraty na temat motywów jego zadania Oczko

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
24-10-2006 19:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
M. Ink. * napisał(a):co czujesz xMarku, kiedy czytasz słowa:
Czuję, że należy zwracać uwagę na to, że człowiek ma potrzeby (całą ich piramidę wg Maslowa) ale one same w sobie nie moga być celem. To jest tylko jakiś etap (każda z nich) do samotranscendencji - przekraczania własnego "ja"
Cytat:i co czujesz, kiedy czytasz słowa: "duchowy seks z Panem Bogiem"
Szczerze mówiąc, #-o jakoś tego "nie czuję". Myślę, że ze zrozumiałych względów. Ale jeśli akt seksualny małżonków ma w sobie coś z "rozradowania w Duchu Świetym", jeśli ekstaza miłosna tychże małżonków jest niczym dotknięcie "gołą ręką" łaski Bożej - to powiem wówczas jak pewien szef rady ministrów IV RP: YES YES YES ! ;P

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
24-10-2006 19:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
Ks.Marek napisał(a):To jest tylko jakiś etap (każda z nich) do samotranscendencji - przekraczania własnego "ja"
proponuję termin psychologiczny: transgresja Oczko

niemniej ... czytając te słowa po prostu ... ziewam Duży uśmiech

Ks.Marek napisał(a):Szczerze mówiąc, #-o jakoś tego "nie czuję". Myślę, że ze zrozumiałych względów
a przy tych drugich się budzę .... ze zrozumiałych względów Oczko

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
24-10-2006 21:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
Cytat:a przy tych drugich się budzę .... ze zrozumiałych względów
Sorry, będzie off topic - ale nie rozumiem o co chodzi
M. Ink. * napisał(a):proponuję termin psychologiczny: transgresja
Cóż, nikt nie jest ideałem. Ale to moje zdanie, którego będę bronić.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
24-10-2006 21:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #7
 
Ks.Marek napisał(a):Sorry, będzie off topic - ale nie rozumiem o co chodzi
tak w skrócie, to o to, że seks [również w teorii] jest bardziej ciekawy niż nudne kazanie o godności i powołaniu
bądźmy realistami :hm: współczesnymi realistami :!:

Ks.Marek napisał(a):
M. Ink. * napisał(a):proponuję termin psychologiczny: transgresja
Cóż, nikt nie jest ideałem. Ale to moje zdanie, którego będę bronić.
:-k nie widzę różnicy zdań [jeno różne nazewnictwo tego samego zjawiska], a więc nie widzę podstaw do obrony/ataku...

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
24-10-2006 22:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
Ks.Marek napisał(a):jakoś tego "nie czuję". Myślę, że ze zrozumiałych względów
odnośnie tych słów coś mi przyszło z nienacka do głowy ... Oczko

raz, że chodzi o seks w teorii
dwa, że chodzi o seks duchowy
trzy, że chodzi o relację z Panem Bogiem ...

wobec czego owe 'względy zrozumiałe' stają się mniej jasne... Pomysł

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
24-10-2006 22:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
M. Ink. * napisał(a):ak w skrócie, to o to, że seks [również w teorii] jest bardziej ciekawy niż nudne kazanie o godności i powołaniu
bądźmy realistami :hm: współczesnymi realistami :!:
Nie moge się wypowiadać ani na tak ani na nie jeśli idzie o seks. Z kazaniami to co innego. Sam wiem, że niekiedy nudzę.
M. Ink. * napisał(a):nie widzę różnicy zdań [jeno różne nazewnictwo tego samego zjawiska], a więc nie widzę podstaw do obrony/ataku...
Nie ma sprawy. Dla wyjaśnienia: mi transgresja strasznie się kojarzy z postmodernizmem. Zaś transcendencja/transcendowanie bardziej odnosi sie do domeny religii

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
24-10-2006 23:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #10
 
M. Ink. * napisał(a):raz, że chodzi o seks w teorii
dwa, że chodzi o seks duchowy
trzy, że chodzi o relację z Panem Bogiem ...

wobec czego owe 'względy zrozumiałe' stają się mniej jasne... Pomysł

Zatem oświecam: chcąc nawet mówić o teorii, trzeba miec jakies ogólne pojęcie, wyobrażenie, by się nie kompromitowac wręcz. Brak mi wyobrażenia, brak pojęcia. Potrafię sobie wyobrazić pilotowanie F-16, ale nie czegokolwiek z zakresu seksu, nawet w wymiarze teoretycznym.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
24-10-2006 23:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
M. Ink. * napisał(a):dwa, że chodzi o seks duchowy
"Seks duchowy"??? O zgrozo, a cóż to???!!
Seks z duchem czy co...... ?

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
25-10-2006 12:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #12
 
Ks.Marek napisał(a):Zatem oświecam: chcąc nawet mówić o teorii, trzeba miec jakies ogólne pojęcie, wyobrażenie, by się nie kompromitowac wręcz. Brak mi wyobrażenia, brak pojęcia
oki, rozumiem i polecam nagrania xPawlukiewicza: "Sex - poezja czy rzemiosło?"

DARTH'y napisał(a):"Seks duchowy"??? O zgrozo, a cóż to???!!
Seks z duchem czy co...... ?
odsyłam do pierwszego posta w temacie;
"seks duchowy" to forma skrótu myślowego/metafory

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
25-10-2006 16:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów