Witam
postaram sie w skrucie...
Gregorian napisał(a):Co jest celem medytacji dla Ciebie?
Jak chyba widać moja "wiara" nie jest idealna... W Boga wierze jednak Kościół i księża sprawiają że wszystko ulega pewnemu skrzywieniu w moich oczach...
Ale trzymając sie tematu...
Medytacja jest dla mnie chwilom oderwania się od rzeczywistości. Każdy człowiek napewno ma takie chwile gdy ma wszystkiego dość i nie potrafi oderwać się od problemów które go otaczają. Medytacja pozwala mi na chwilę zrzucić problemy domowe, szkolne etc. Po co to mi ? Człowiek w ciężkich chwilach ma problemy z racjonalnym myśleniem, a bedąc w takim stanie możemy rozważyć problemy nas dotyczące w inny sposób wg mnie o wiele lepszy. W takim stanie rozwiązywanie problemów duchowych jak i "doczesnych" staje dla mnie się o wiele łatwiejsze. Koncentracja na jednym temacie sprawia że staje się on najważniejszy w tej chwili. Medytując możemy a raczej powinniśmy rozważać także problemy bardziej na poziomie duchowym. Nie raz mi się zdarzało "przemedytować" pół dnia nad myślom o Bogu. Takiego typu medytacje bardzo mocno uduchowiają i utwierdzają w wierze, jednak ja tam nigdzie nie potrafie pomieścić Księży oraz Kościoła. Medytacja dla mnie jet może nie bezpośrednio ale jest dyscyplinom która pozwala mi na zdrowy tryb życia, a Boga chyba "cieszy" gdy dbamy o swoje zdrowie.
Nie wiem czy to dobrze ale nie robię wszystkiego z myślą o Bogu jednak jak czytałem: Każdy ludzki gest i wszystko to co go otacza dobro i zło jest związane z Nim. Ja osobiście uważam medytacje za dar od Boga ktory możemy wykożystać oczywiście jak wszystko w dobrym albo złym celu. Ja proboje to wykożystać w tym pierwszym...
Gregorian napisał(a):"Wchodząc w siebie zobaczę swoją ograniczoność i brak odpowiedzi na podstawowe pytanie po co żyję.
Ja uważam że gdy człowiek dostrzega swoją ograniczoność pogłębia swoją wiarę w Boga i czuje się od niego zależny. W takich sytuacjach te podstawowe pytania może opierać na Nim. Jedna gdy człowiek rozważa nad Tym w sposób mniej duchowy dostrzeże wiele luk które potrafi wypełnić tylko Bóg, co sprawia że medytacja odlegająca od relacji z Bogiem ale oczywiście bez przesady sprawi że zbliżymy się do niego...
"Z każdym krokiem/poziomem jesteśmy coraz bliżej."
te słowa miały na celu pokazanie że jesteśmy o krok od osiągnięcia stanu który możemy nazwać medytacją. Jednak następny krok w odpowiednim kierunku sprawi że zbliżymy się do Boga. Tylko trzeba potrafić sprawić że ten krok będzie w odpowiednią kierunku.. Wkońcu rozwuj duchowy udoskaonala nas z czym się wiąże zbliżenie do Boga...
PS przepraszam za błędy i nie zrozumiałe treści.