Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kara śmierci?
Autor Wiadomość
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Kara śmierci?
Co sądzicie na temat kary śmierci? Potrzebna jest czy nie? Słuszna, czy nie słuszna? Etyczna, nieetyczna? Oglądałam dziś w TV ciekawą dyskusję na ten temat i chciałam poznać Wasze zdania.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
20-10-2004 21:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
Ja osobiscie nie jestem za kara smierci. Ale nie jestem takze za zbyt dobrym traktowaniem ludzi w wiezieniu.
Ponoc kara smierci w Polsce jest ale jest nie stosowana. Cos na WOSie slyszalem od pani Język
20-10-2004 22:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
ja nie jestem za kara śmierci. Tak samo jak nie jestem za aborcja i eutanazja. Czlowiek nie ma prtawa tylko do jednago do wyboru zycia lub smierci.

<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
20-10-2004 22:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #4
 
zgadza sie kara smierci w Polsce dalej jest prawnie dozwolona ale jest juz niestosowana, a moje zdanie na ten temat jest takie ze nie wolno zabijac nikogo nawet najwiekszego zloczynce
20-10-2004 22:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
Kara śmierci to nie to samo co aborcja czy eutanazja nie można tego stwiać w jednym szeregu. Bądź co bądź ta pierwsza jest dopuszczona przez Magisterum Kościoła, dwe pozostałe sprawy są błożone całkowitym zakazem. A nawet gdybyśmy się nie powołali na nauczanie Kościoła to są jakieś inne rzeczywistości. Natomiast jeśli chodzi o polską sytuację to jest skomplikowana sprawa. PiS raczej wyciągnął tę sprawę na swiatło dzienne ze względu na szerzącą się "anarchię" w naszym kraju. Co by nie mówić nie jest najlepiej, poniewaz coraz większej grupie ludzi brakuje kręgosłupa moralnego, szczególnie tym, którzy mają nam niby służyć. Mam na myśli naszą elite polityczną. To wcale nie są jakieś potoczne skojarzenia.

Czy kara śmierci coś pomoże? Wg Jana Pawła II czasy stosowania takich obostrzeżeń mineły i na nasz stopień rozwoju cywilizacyjnego, możemy się tego "pozbyć". Dlatego konsekwentnie obtuje przeciwko. Choć nie możemy, że to jest jego nauczanie a nie nauczanie całego Kościoła w ogólnosci! Osobiście sądzę, że problem jest gdzie indziej. Niestety jakiś powszechny brak poczucia sprawiedliwości istnieje /chodzi mi o jakieś elementarne poczucie sprawiedliwosći/ i jeśli tego nie zlikwidujemy takie propozycje będą się pojawiały. A może pomysłodawcy to mieli na myśli. Sprowokowac dyskusję...... :-k

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
21-10-2004 14:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
to kara smierci jest dozwolona przez Kosciol :!: :!: o tym to ja nie wiedzialem i chcial bym sie dowiedziec czegos wiecej :-k :|
21-10-2004 17:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #7
 
Musze powiedziec, ze takze sie zdziwilem Pomysł
Nie wiedzialem, ze kosciol jest za kara smierci.
21-10-2004 17:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Niemożliwe, jakoś nie chce mi się wierzyć. Gdzie jest napisane, że Kościół jest za karą śmierci?! No to w takim razie ładnie przeczy temu co naucza, jeśli to co mówicie jest prawdą.
Życie moredercy to też życie. Ja osobiście za karą śmierci też nie jestem, chociaż w przypływach złości, jak usłyszę, z jakim okrucienstwem ktos kogos zabil ( np dla zabawy wyrzucic kogos z pociagu...), to najchetniej temu zloczyncy zyczylabym i kary smierci. Ale przecież nie do nas nalezy osadzanie zycia ludzkiego, tego czy ktos ma zyc, czy nie. To juz zajecie Boga. Strasznie mnie zirytowala dyskusja politykow na temat kary smierci. Uwazają oni ( m.in. posłowie z LPR, tak przecież katolickiego ugrupowania), ze kara smierci jest sluszna i potrzebna po to, by przestepcy zaczeli sie wreszcie bać!!! Szok! Bać?! I tak beda zabijac i tak! To nic nie zmieni! Zmienic sie musi nasz polski system sądowniczy.
Przepraszam bardzo, ale po pierwsze: coś tu jest nie tak. Ludzie krzyczą za karą śmierci, ale bardzo mnie to dziwi, bo Państwo Polskie nasze kochane, wypuszcza najgorszych zwyrodnialców na wolność po 12 latach wiezienia!!! Ludzie! To jest chore! Co z tego, ze gośc dostaje niby dożywocie, ale wychodzi po 25 latach, albo i po krotszym czasie. Nie wiem czy łatwiej by nie było wprowadzić dożywocia, ale tego dyżywocia prawdziwego ??? Nasz szanowny pan prezydent chce obniżyć wyroki do 8 lat!!! Ludzie, może coś najpierw trzeba zrobić z naszym sądownictwem?! A może chodzi tu o to, że ludzie się bulwersują, bo tych zwyrodnialców muszą utrzymywać za swoje podatki w wiezieniach? To najlepiej isc na latwizne i takich po prostu zlikwidowac... Baaaardzo humanitarne i etyczne. Łatwiej zabić niż zmienić parę linijek w Konstytucji (czy gdzie tam ): że jak dożywocie to dożywocie! :x
Każdy ma prawo do życia bez względu na to co zrobił. A jak wyrządził naprawdę straszne zło, to dożywotnia separatka. Ale nie bo po co. Polska jak te ciele lezie za modą z USA. Jak od nich jadą do Iraku, to Polska wieki przyjaciel USA też posyła swoje wojska. Jak u nich kara śmierci, to u nas też. Bądźmy realistami. Nigdy nie dorównamy USA, nie łudźmy się tym, że tacy z nas wielcy przyjaciele dla nich. Oni tak naprawde maja nas głęboko gdzieś. Ale to była taka mała dygresja, bo jestem wstrząsnieta działaniem Polskiej polityki. Wstyd i chańba. Nic więcej.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
21-10-2004 19:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Ale irytacja :wink:

Nie ma takiej potrzeby. Najpierw zaglądnijmy do KKK. Oto jego 2267 paragraf:

Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.

Sądze, że na ten teamt "posiadamy" pewne iluzje oraz trzeba trochę zgłębić temat. Abstrahuje teraz od polskiej dyskusji i skupiam się na zadawaniu śmierci człowiekowi w ogólności. Oczywiście, że zabójca to też człowiek. Tylko można zadac sobie pytanie: Czy hitlerowiec atakujący Polskę w 1939 to też człowiek. Tak! Czy możemy zadać takim napastnikom śmierć? Odpowiedź: KKK 2265:

Obrona dobra wspólnego wymaga, aby niesprawiedliwy napastnik zpstał pozbawiony możliwości wyrządzania szkody. Z tej racji prawowita władza ma obowiązek uciec się nawet do broni, aby odeprzeć napadających na wspólnotę cywilną powierzoną jej odpowiedzialności.

Z tej racji, gdy będziemy popadali w skrajności można dojść do absurdu. Całkowity pacyfizm to ułuda i podobnie trzeba nyć realistom w życiu społecznym. Gdyby napastnik nas zaatakował to mamy prawo się bronić, a nawet - w ostatecznosci - go zabić. Przez swój akt jakby pozbawił się swojej godności, a my możemy sie bronić.

Mam świadomość, że te tematy są jakoś powiązane z problemem śmierci, choć kara śmierci to coś konkretnego. I nie zżymajmy się na LPR, bo nie głoszą czegoś przeciwnego Magisterium. Państwo ma obowiązek chronić obywateli, a nie zbrodniarzy! =; Ten dylemat moze nam trochę rozjaśnić Pismo Święte. Przykazanie dekalogu "nie zabijaj" w dosłownym tłumaczeniu brzmi "nie morduj" i w takim kontekście należy je rozpatrywać. Ponieważ gdyby było inaczej nie moglibyśmy mieć żadnej ochrony. Tylko....... Właśnie!

Jako katolicy pamiętajmy o Bożej ekonomii. Nie wszystko od razu, Pan nas uczy powoli, bo wie, że grzech zaciemnił nam obraz. Np.: dzisiaj nakaz mojżeszowy oko za oko ząb za ząb to dla nas bestialstwo. Jednak w tamtych czasach to była rewolucja i wielki krok do przodu. Ówcześnie poboczne ludy wyznawały zasadę zwielokrotnionej zemsty. Stąd może nauczanie papieża, aby powstrzymywać się od takiej kary to jakaś ekonomika Boga /zaznaczam, to moje dywagacje/? To jakiś krok do przodu? Choć nie wiem czy w każdej szerokości geograficznej.

Na konieć może postawa Jezusa. Nie odpowiedział gwałtem na gwałt i podał swoje policzki rwącym mu brodę... Oto wzór, który kochał nawet swoich oprawców. Tylko miłość jest rozwiązaniem :o Choć do tego, można dochodzić stopniowo.....

PS. Jedna uwaga na koniec:

Kościół nie jest za karą śmierci, tylko ją dopuszcza! A to wielka róznica!

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
22-10-2004 08:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #10
Moje 3 grosze
Trochę się zdziwiłem z tym, że KK dopuszcza karę śmierci :o
A co do mjego zdania, to ja jestem przeciwny karze śmierci. Każdy ma prawo do życia. Nawet zbrodniarz, który sam mordował.
Na takie osoby powinna być kara dożywocia. Ale taka prawdziwa o której wspomniała Offca :!:
Ktoś mogł by poruszyć aspekt ekonomiczny, że nie stać nas na dożywotnie utrzymanie więźniów. Wiadomo, bardziej ekonomiczna była by kulka w łeb i do piachu, bo powiedzmy dośmiertne 50-cio letnie utrzymanie złoczyńcy w więzieniu kosztuje więcej niż "kulka w łeb".
Nie wiem czy sobie zdajecie sprawę, ale paradoksalnie dożywocie raczej jest bardziej ekonomiczne niż np. wyrok 25 lat, z czego po 12 latach (zbyt luźne nasze prawo) wypuszczają delikwenta na wolność.
I nie chodzi o to, że nie wierzę w poprawę, ale wiele z nich i tak znów "coś przeskrobie", a ewentualne koszty drugiego procesu są na pewno droższe niż gdyby koleś w tym czasie dalej sobie siedział za kratkami.
A żeby tego było mało, to czasem mam wrażenie, że w naszym kraju lepiej się traktuje napastników niż ich ofiary. Że przestępcy mają za dobrze. No ale to temat na inną dyskusję.
Reasumując jestem przeciwny karze śmierci.

Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere!
22-10-2004 18:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
Ja musze powiedziec, ze to co Gregoriano napisal dalo mi do myslenia. Wcale nie jest to glupie co kosciol podal w KKK. Ja bym sie tego trzymal. A co do tego czy ktos jest na tak czy na nie robie ANKIETE, ktora bedzie w odpowiednim dziale.
22-10-2004 19:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #12
 
Wiecie co? Ja i tak nie jestem zbyt przychylna temu co pisze w KKK... Owszem, używać broni w celu obrony kraju itp tak, bo jest to dla mnie oczywiste. Ale żeby zezwalać na zabicie człowieka?! Słuchajcie, a co z odpowiedzialnością? A jeśli ten człowiek by się nawrócił, a tu skazują go na śmierć?! Pamiętajcie, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i może dac łaskę nawrócenia nawet najgorszemy złoczyńczy, ale skazując go na śmierć nie dajemy mu nawet możliwości. Dlatego jestem za dożywociem, a nie za karą śmierci, nawet jak ja Kościół dopuszcza. Bardzo mnie to zaskoczyło z tym KKK. Porozmawiam chyba kiedys na ten temat z księdzem, bo jest to po prostu dla mnie nie do pojęcia.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
23-10-2004 21:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Racja Offca. Ja silnie wierze w to, ze Bog potrafi nawrocic kazdego.
Wogole nie potrafie sobie wyobrazic tego jak ma przebiegac kara śmierci. Bo zaraz mi sie rzucaja obrazy z Oswiecimia albo z filmow z krzeslem elektrycznym.
To jest CZŁOWIEK. Dziwne troche. :roll:
24-10-2004 09:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
To "proste". Praktykuje się nadal krzesło, albo wstrzykuje truciznę. To drugie uważa się za bardziej "humanitarne", ale ja ani jednego, ani tym bardziej drugiego za humanitarne nie uważam.
Poza tym jednego nie rozumiem: jeśli sam Papież potępia karę śmierci i apeluje o jej zniesienie na całym świecie, to niby czemu w KKK jest to dopuszczone? :shock:
http://santegidio.republika.pl/pl/pdm/index.html

Dla mnie V przykazanie "nie zabijaj" znaczy jasno i wyraźnie: nie zabijaj.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-10-2004 12:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #15
 
Offca napisał(a):Dla mnie V przykazanie "nie zabijaj" znaczy jasno i wyraźnie: nie zabijaj.

Jednak Gregoriano mysle ze jasno wyrazil, ze to znaczy nie morduj.

<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
24-10-2004 17:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów