Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kara śmierci?
Autor Wiadomość
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
Hmmm.....

Bóg może wszystko, jasne, dlatego łotr nawrócił się na krzyżu! Tak samo morderca może się nawrócić przed wykonaniem wyroku, przecież Bóg może wszystko! Nie ma pewności czy jeśli będzie miał tylko dożywocie się nawróci, może akurat kara śmierci coś mu uzmysłowi.

Szczerze mówiąc lepiej bym ufał KKK bo to nasza wiara!

Dlaczego papież mówi co innego? Ponieważ nie wypowiada się ex catedra, ale we włąsnym imienu! Czyli nie w imieniu Magisterum Kościoła!
Zatem możemy się z tym nie zgadzać....

PS. Osobiście jestem za tym co mówi papież :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
24-10-2004 18:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Rasta napisał(a):
Offca napisał(a):Dla mnie V przykazanie "nie zabijaj" znaczy jasno i wyraźnie: nie zabijaj.

Jednak Gregoriano mysle ze jasno wyrazil, ze to znaczy nie morduj.

A kara śmierci nie jest morderstwem?! :shock: Zabijanie jest dla mnie w każdym przypadku morderstwem, nawet jeśli idzie o dobro ogółu. Życie ludzkie jest święte, nawet tego najgorszego zbrodniarza.
Owszem Gregoriano, Bóg może wszystko i może nawrócić złoczyńcę przed śmiercią, ale co jeśli ma inne plany i np chciał go nawrócić rok poźniej, a mysmy wykonali na nim już wyrok śmierci?! Nie znasz zamysłów Boga. Możemy sobie tylko gdybać i się zastanawiać, natomiast Jego wola może być całkiem inna. Wydaje mi się, że człowiek skazując kogoś na karę śmierci może sobie ingerować w życie złoczyńcy (w tym przypadku) i przez swoje "widzi mi się" ograniczyć mu szansę np na nawrócenie się, albo wolę poprawy, żal za winy... cokolwiek! Sami dobrze wiecie, że ludzie bardzo często robią coś nawet nie pomyśląc, że tu czy tu Bóg może zainterweniować. Często nie pozwalamy Bogu działać. I również przez takie nie do końca przemyślane skazanie kogoś na śmierć, możemy ograniczyć Jego działanie. To jest po prostu temat rzeka! Można wyciągać z niego tysiące argumentów, przemyśleń, wniosków i in. Ja jednak jestem za dożywociem i już.
Nie rozumiem też tego stwierdzenia, ze Papież wypowiada się we własnym imieniu. Skoro jest głową Kościoła na ziemi, to przepraszam, ale chyba powinien głosić, to co nakazuje tradycja Kościoła zawarta chociażby w KKK. A on jest przecież kategorycznie przeciwny karze śmierci. I o co tu chodzi? :roll:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-10-2004 22:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
1. Offca głowa kościoła to nie Bóg tylko jego zastępca widzialny. Gdybyśmy mieli we wszystkim słuchać papieża to każdy polak /katolik/ musiałby głosować za UE i chyba byśmy popadli w absurd. Często też zachecał do modlitwy Anioł Pański - nie wspominając o różancu, ale nie oznacza to obowiązku. Może to ma mało wspólnego z kara śmierci, ale cos nam obrazuje. Trzeba miez wyczucie. Trzeba rozróżniać wypowiedzi, który musimy przyjąć z wiara od tych, które są zachęta dla nas....

2.
Cytat:A kara śmierci nie jest morderstwem?! Zabijanie jest dla mnie w każdym przypadku morderstwem, nawet jeśli idzie o dobro ogółu. Życie ludzkie jest święte, nawet tego najgorszego zbrodniarza.

Czyli w skarajności można dojść do wniosku, że mamy obowiązek chronić morderców. Nie wspominajc o koncepcji wojny sprawiedliwej. nie mówię, że jestemn za kara śmierci tylko wolę być realistą. Nie widze w dopuszczeniu przez Kościół kary śmierci nic nie właściwego.

3. Pozostałe stwierdzenia można dookreslić pytaniem: czy Duch Święty "zaspał", że w KKK pojawiły się takie stwierdzenia? Chcę zauważyć tylko jedno: mądrośc Kościoła to 2 tysiące lat historii i coś takiego nie bierze sie z niczego, bo nagle sobie jakiś biskup tak stwierdził! Jeśli Kościół takie coś dopuszcza, bierze na siebie odpowiedzialność za takie stwierdzenia.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
25-10-2004 09:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #19
 
No to niech bierze odpowiedzialność. Nie można wykluczyc pomyłek. Kościół na ziemi to tylko ( czy może aż ) wspólnota ludzi wierzących. Ma prawo popełniać błędy, a z tego co wiem w historii wiele ich było. Wystarczy przypomniec sobie chociażby epoke średniowiecza i inne...

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
25-10-2004 14:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #20
 
Chyba za ostre stwierdzenia, byłbym bardziej ostrożniejszy =;

To, że ty się z tym nie zgadzasz nie oznacza, że Kościół się pomylił. Radziłbym bardziej wniknąć w problem, a nie tylko pozostawać przy swoim. Choć nie oznacza to, że masz zmieniać swoją opcję. Sądzę, że jeszcze nie raz Magisteruim Ciebie zaskoczy :roll:

Warto czytać np. KKK /wspaniała lektura, można przy tym się nawrócić/. :wink: Polecam.

PS. Radziłbym abyśmy "dali na luz" z epoką średniowiecza :!: Wszyscy tam widzą same ochydności, przestępstwa błedy Kościoła, stosy i tysiące zabitych. Można tego dowieść, że było inaczej i nie dawać wiary fanatykom Oświecenia, którzy z wieków średnich zrobili zacofanie.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
25-10-2004 15:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #21
 
Och, ależ nie twierdzę, że średniowiecze było najohydniejszą z epok! Mnie sie osobiście podobało. A to, że Kościół popełnia jakieś błędy, to wg mnie chyba "normalna" rzecz skoro jesteśmy słabymi ludźmi i wcale nie trzeba się tego "wstydzić". Taka nasza natura była, jest i będzie.
I wiem że KKK jest bardzo ciekawy i wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć :o

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
25-10-2004 19:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
Chciałem powiedzieć, że jak mówimy o błędach Kościoła to pojawia się dyżurny temat - średniowiecze! Mam świadomość naszej grzeszności :oops:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
25-10-2004 21:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #23
 
Bo tak sie niestety średniowiecze kojarzy i tak się zapisało w ludzkiej swidomości. Ale nie ograniczałabym tego jednak tylko do średniowiecza...

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
26-10-2004 13:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
Kojarzy się tak, bo tak w dużym procencie nam wmówiono.....

Dobra bo chyba miało być o karze śmierci :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
26-10-2004 15:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
Aczkolwiek polemizowałabym nad tym "wmówiono". Fakt historyczny jest zawsze faktem historycznym. Racja było o karze śmierci. Jednak jakoś to wszystko się ze sobą łączy...

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
26-10-2004 22:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #26
A kto by wykonywał wyrok?
Offca napisał(a):Aczkolwiek polemizowałabym nad tym "wmówiono". Fakt historyczny jest zawsze faktem historycznym. Racja było o karze śmierci. Jednak jakoś to wszystko się ze sobą łączy...
Fakt. Kara śmierci wiąże się ze średniowieczem, chociaż by dla tego, że np. palono na stosie czarownice, czy ścinano głowy niepoprawnym politycznie osobom. Może nie zawsze był za tym Kościół, ale co do palenia czarownic, to czyniono to raczej z ręki Kościoła.
Ale to były trochę mroczne czasy.

A wracając do tematu, to powtórzę, że jestem przeciwny karze śmierci.

A do zwolenników mam takie pytanie.
Powiedzmy, że sprawiedliwy i nieomylny sąd (a są takie?) wydał wyrok: śmierć. No i kto miał by taki wyrok wykonać? Jak czuł by się "kat" zabijając człowieka, nawet zgodnie z wyrokiem sądu? Ja osobiście bym nie potrafił. A kat? Jego sumienie :?: Oczywiście mówię o przypadkach, gdzie wszystko odbywa się zgodnie z prawem i za przyzwoleniem Kościoła.

Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere!
27-10-2004 09:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
Wiesz, myslę, że nie byłoby z tym większego problemu. Mamy takie czasy, że ludzie za pieniążki zrobią wszystko, nawet jak będzie miało ich później gryźć sumienie. To niestety wpływ zakochanego w przyjemnościach i materializmie świata... Nie mówię oczywiście o wszystkich, no ale są tacy, i nie ma co ukrywac, którzy bez wahania przyjęliby na siebie role takiego "kata". Z kolei każdy człowiek ma prawo do własnego światopoglądu i ma prawo odmówić zrobienia czegoś, co jest sprzeczne z jego sumieniem. Nic niekomu nie powinno być narzucane. Jeśli nie chce, nie robi - postępuje zgodnie z własnym świtopoglądem. Człowiek wierzący i praktykujący, myslę, że nie dopuściłby się czegoś takiego, by stanąć przed drugim jako jego kat.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
27-10-2004 13:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #28
 
Hmmmm :-k

Wiecie niby zgoda - kogos zabić to katastrofa.... Jedank uparcie będe się trzymał wykładni kościelnej. Jeżeli jest coś dopuszczone, to w takim razie kat nie zaciąga winy moralnej i wszystko jest w porządku. Trzeba jednocześnie pamiętać, że mówimy o niezwykle rzadkich przypadkach /niestety nie mam żadnych danych odnośnie USA, śądzę, że na podstaiwe tego przykładu byśmy jakoś lepiej na to spojrzeli, znaczy dokładniej/. Wiesz możesz nie zgadzać się z KKK, ale w ostateczności to biskupi w łączności z papieżem ustalają co będzie zatrzymane a co nie. :wink:

Jednocześnie, chciałbym ostrzeć przed zbyt pochopnymi wnioskami z mojej wypowiedzi. Ustalenie, które "kary smierci" są objete dopustem kościelnym to jest chyba jak się zdaje trudna kwestia, acz napewno możliwa. Są systemy /vide: Chiny/, gdzie dopuszcza się "nadużyć" w wykonywaniu tego wyroku. Obecnie ta kwestia raczej będzie dotyczyła tylko stabilnych demokracji. /choć teza z góry bardzo dyskusyjna, bardziej postawiłem ją dla jakies jasności problemu/. Póki co niech rozstrzygają kompetetni ludzie.

PS. Jeśli chodzi o Chiny to nie wachał bym sie stwierdzić, że tam często dochodzi do zabijania a nie kary śmierci.

Chciałbym zaznaczyć jednocześnie, że już w KKK są wskazane pewne wytyczne jeśli chodzi o warunki w jakich taka kara mogłaby mieć miejsce. :!:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
27-10-2004 18:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
Sumienie mozna zagluszyc. I wydaje mi sie, ze ludzie wykonujasy wyrki tak walsnie maja. Jak dla mnie morderca i kat oboje cerpia na to samo. Maja oboje tak samo zagluszone sumienie. Bo co za roznica czy zabija sie bo cos czy zabija sie bo sie jest katem. zabic czlowieka jest jak dla mnie rownoznacze w jaki sposob.
28-10-2004 13:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #30
 
TAK to jest smutne ale o osobach, ktore zabijaja mozna powiedziec ze sa bez sumień.

<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
28-10-2004 14:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów