Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Opętania - jak odróżnić opetanego od chorego na umyśle?
Autor Wiadomość
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #46
 
Objawy ingerencji diabelskiej PDF Drukuj Email
Opętania i dręczenia demoniczne
mw
Objawy ingerencji demonicznych mają charakter kilkustopniowy, mogą się cechować różnymi symptomami, dotyczyć ludzi, zwierząt i przedmiotów. Egzorcysta ma zadanie rozpoznać, jaki jest zakres działania złego ducha w danym przypadku. Jego ocena przeprowadzane jest zwykle po badaniach lekarskich, aby wykluczyć naturalne pochodzenie symptomów.

Sygnałami, które mogą przejawiać oddziaływanie lub wpływy diabelskie są:

1. Odraza do świętości.

* awersja wobec Boga, bluźnienie,
* wrogość do osób konsekrowanych i kapłanów,
* niemożność lub uprzedzenia do przystępowania do sakramentów, uczestniczenia Mszy św., nabożeństw i modlitwy, niechęć do nawrócenia,
* nerwowe reakcje na czyjąś pobożność, praktyki duchowe i modlitwy wstawienicze,
* wstręt do sakramentaliów (wody święconej, medalików i przedmiotów poświęconych, także wizerunków świętych); nerwowe reakcje albo sztywnenie na dotknięcie relikwią świętego, poświęconym medalikiem, szkaplerzem; wstręt do krzyża, znieważanie rzeczy poświęconych,
* sprośne myśli wobec tego, co nadprzyrodzone.
* dziwne zachowania w czasie jedzenia pobłogosławionych posiłków (np. z dolaną wodą święconą),
* niechęć do noszenia poświęconej odzieży lub ubrań z wszytym poświęconym medalikiem, (kiedy osoba będąca pod wpływem złego ducha nie wie o takim poświęceniu),
* przy modlitwie o uwolnienie mogą wystąpić szatańskie symbole na ciele, zdarza się materializacja przedmiotów, które opętany człowiek wypluwa z ust.

2. Dolegliwości psychiczne i fizyczne

* depresja, próby samobójcze,
* niespodziewane agresywne zachowania, nie tylko na tle religijnym,
* nagłe zmiany zachowań, trwałe zaniedbywanie się w obowiązkach,
* zboczenie płciowe,
* niewyjaśnione zakłócenia zdrowia (bóle fizyczne, głowy i żołądka, ścisk gardła),
* mówienie językami nieznanymi dręczonej osobie,
* posiadanie nadzwyczajnej siły fizycznej.

3. Zjawiska fizyczne w otoczeniu

* opresje - niewyjaśnione zjawiska w otoczeniu, odgłosy pukania, słyszalne kroki, przemieszczanie się, pojawianie i znikanie przedmiotów, samoczynne otwieranie drzwi i okien, zjawiska typu poltergeist,
* zachowanie zwierząt domowych jakby wyczuwały czyjąś obecność, wpatrują się w jedno miejsce, uciekają przestraszone,
* niekiedy w poduszkach, materacach osób opętanych odnajduje się dziwne przedmioty, np. laleczki, figurki zwierząt lub ludzi, bryłki zakrzepniętej krwi, kosmyki włosów, odłamki metalu lub drewna które mogą świadczyć o odprawieniu guseł czy innych form czarów.




http://www.egzorcyzmy.katolik.pl//index....Itemid=158



Rozeznanie: od Boga czy od demona?


Opętania i dręczenia demoniczne
Brat Paweł
Stała modlitwa i życie sakramentalne zabezpiecza przed niepowołanymi wpływami. Aby rozpoznać, z jakiego źródła mogą pochodzić niezwykłe zjawiska, trzeba badać własne wnętrze w następujący sposób: Istnieje niezawodny sposób rozpoznania, czy cud, uzdrowienie, nadnaturalne widzenie, bądź oddziaływanie pochodzi od Boga czy od demona. Jest nim to, co odczuwa dusza. Jeżeli niezwykłe zjawisko pochodzi od Boga, On wlewa pokój do duszy: pokój i radość pełną dostojeństwa. Jeśli zaś pochodzi od demona, to wraz z tym cudownym wydarzeniem wchodzi zamęt i cierpienie.

I także ze słów Boga płynie pokój i radość, podczas gdy słowa demona - czy to jest demon - duch, czy człowiek, przez którego demon oddziałuje - wywołują niepokój i cierpienie. Także z bliskości Boga przychodzi pokój i radość, podczas gdy z bliskości duchów lub ludzi złych przychodzi niepokój i cierpienie. Tu trzeba spokojnie wszystko obserwować i zachowywać nieustanną czujność.

Na co dzień należy rozwijać wrażliwość duszy przez zachowywanie czystości, przy czym mam tu na myśli nie jedynie czystość zmysłową, ale także intelektualną i duchową. Właściwie najważniejsza jest czystość duchowa, którą buduje się na pokorze. Zdobywa się tę wrażliwość w samotności na modlitwie, jak czynił to Pan Jezus, gdy udawał się w miejsca samotne, na górę i oddawał się modlitwie - my przed Eucharystią. To jest bardzo ważne, pomaga utrzymać i zachować czujność, czyli ten stan o którym wspomniał Pan Jezus w Getsemani mówiąc do Apostołów: "Czuwajcie i módlcie się, abyście nie wpadli w pokuszenie".

Pierwszym darem jaki jakiego udziela Bóg, jest pokój ogarniający i przenikający całe wnętrze człowieka. Po tym najszybciej rozpoznajemy działanie Boga. Działanie złego ducha zwykle wywołuje niepokój, chociaż to działanie może być subtelne i przykryte działaniami pozornymi, że w pierwszej chwili niczego możemy nie zauważyć, a jeżeli dusza nie będzie wrażliwa i pod wpływem Łaski, możemy w ogóle nie zauważyć. To jest działanie podobne do działania kieszonkowca, który, aby okradany niczego nie zauważył, pobudza go dla zmylenia w innym miejscu, np. przypadkowo potrąca.

Trzeba nauczyć się rozpoznawać działanie Łaski, aby później umieć ją odróżnić od innych oddziaływań. Jej działanie przypomina działanie wody rozlewającej się po całym ciele i orzeźwiającej jak najczystsza woda źródlana człowieka spragnionego. Człowiek czuje się jak po dobrej spowiedzi.

Istnieje Ogień Boży, który przynosi Duch Święty i ogień szatana. Pierwszy jest porywający, wznoszący, przenikający swą słodyczą, budujący, zaś drugi jest palący (piekący) i pobudzający zmysły, działający destrukcyjnie - zniechęcająco, chociaż w pierwszym okresie działania przyjemny i niezwykle kuszący. Ponieważ - o ile jesteśmy w Łasce, zaczyna ona również niejako przeciwdziałać, stajemy wobec walki dwóch potęg, pomiędzy którymi znajduje się nasza wola. Jest to stan dynamiczny, wciąż zmieniający się i nasza wola ma tu w tym momencie wiele do powiedzenia, gdyż może przeważyć szalę na tę stronę, na którą chce. Jeżeli jest zdezorientowana, może zachować się niewłaściwie. Jeżeli więc czytamy jakiś artykuł, bądź słuchamy osoby, o której nie wiemy, przez jakiego ducha jest prowadzona i odczujemy najpierw siłę wskazaną przeze mnie jako druga, a następnie odczujemy działanie przeciwdziałającej Łaski, można przypuszczać, że duch nie jest dobry. Oczywiście ta umiejętność wymaga wiele doświadczenia duchowego i dobrej znajomości działania Ducha Świętego. Czasem Bóg wspomaga w nadzwyczajny sposób. Działanie Bożego Ognia może wywoływać cierpienie, ale jest to cierpienie towarzyszące oczyszczeniu. Poznajemy to po umocnieniu się w czasie.
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl//index....Itemid=158


Wpływ bezpośredni i pośredni złego ducha

Szatan moze wpływać na ludzi poprzez oddziaływanie zewnętrzne (poprzez miejsca, osoby), oraz bezpośrednie (silne pokusy). Jeżeli będziemy czuwać, to bieżąca obserwacja owoców oddziaływania w przypadku działania złego ducha nie będzie spóźniona.

Czuwanie to specyficzny stan ducha, który staje się wtedy wrażliwy na różne oddziaływania, co u możliwia spokojną obserwację. Nigdy nie trzeba się bać, gdyż strach pogrąża nas jeszcze bardziej. Najlepiej wtedy modlić się. Przychodzący z zewnątrz niepokój jest pierwszą oznaką, że to może być złe działanie.

Oddziaływanie pośrednie poprzez osoby lub miejsca:

Stąd ważne są odczucia, gdy poddajemy się różnego rodzaju terapiom, bądź działaniu środków, których natury nie znamy i terapeutom, którzy jednoznacznie nie świadczą o Bogu, jako o Źródle swej mocy - poprzez owoce, jakie wydają. Jeżeli chodzi o istotną różnicę między prawdziwymi charyzmatykami a fałszywymi, to ci pierwsi nie tracą mocy w miarę trwania pomocy, ale - przeciwnie - nawet wzmacniają się, pośrednicząc z tego samego Źródła, tj. czerpiąc od Ducha Świętego. Ci ostatni słabną w trakcie seansu i muszą poprzez odpowiednie techniki regenerować się. Drugą różnicę stanowi stan pacjenta bezpośrednio po terapii: w przypadku kontaktów z fałszywymi charyzmatykami pacjenci często odczuwają pogorszenie stanu, czasem depresję, pogorszenie stanu duchowego, w drugim zaś ogólne polepszenie we wszystkich sferach, także w sferze psychicznej i duchowej. Odczuwają radość. Zawsze leczenie jest całościowe. W przypadku działania fałszywych charyzmatyków stan chorego później może się poprawić, czy może nawet nastąpić całkowite uzdrowienie fizyczne, niemniej jednak występuje negatywna reakcja na ducha, gdyż symptomy choroby przenoszą się głębiej.

Dla poznania działania złego ducha, czy zasad postępowania w przypadku napotkania przedmiotów przeklętych lub zaczarowanych (talizmanów, amuletów, itp.) dobrze jest zapoznać się z książkami O. Gabriele Amortha: "Wyznania egzorcysty", "Nowe Wyznania Egzorcysty" i "Egzorcyści i Psychiatrzy". Zasada jest jedna: Trzeba pozbyć się tych przedmiotów, najlepiej je zniczszczyć i wyrzucić. Trzeba korzystać z wody święconej, można poprosić kapłana, by poświęcił mieszkanie i przedmioty codziennego użytku.

Oddziaływanie bezpośrednie:

Gdy zły duch działa bez pośrednictwa osób, miejsc, czy rzeczy może zdarzyć się, że np. doznajemy różnych pokus, niekiedy bardzo silnych, a nawet przyjemnych, których źródła nie znamy, a które mogą pochodzić od złego ducha. Zdarza się też, że doznajemy cierpienia będącego np. skutkiem czytania złych materiałów, które są tak zakryte za pozorami dobra, że nie możemy rozpoznać ich rzeczywistego charakteru. To cierpienie nie musi następować natychmiast, a jednocześnie jakby ktoś usiłował nam wmawiać, że to cierpienie, które przechodzimy, jest cierpieniem oczyszczającym i pochodzi od Boga. Nie, nie każde cierpienie pochodzi od Boga i o tym trzeba wiedzieć. Wtedy trzeba cierpliwie modlić się. Zdarza się, że modlitwa wywoła przejściowe zwiększone cierpienie. To może być oznaką, że mamy do czynienia z działaniem złego ducha. Jest to związane z procesem oczyszczenia, który bywa bolesny. W ten sposób płacimy za chwile przyjemności, które z braku czujności i roztropności na siebie przyjęliśmy.

Nie każdy może otrzymać charyzmat od Ducha Świętego, ale każdy może się skutecznie bronić przed fałszywymi prorokami i fałszywymi oddziaływaniami ze strony duchów, które nie pochodzą od Boga. A nawet powinien skutecznie walczyć z mocami ciemności, którą to skuteczność zapewnia Sakrament bierzmowania.

http://www.egzorcyzmy.katolik.pl//index....Itemid=158

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
17-12-2006 23:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #47
 
Scott napisał(a):Sygnałami, które mogą przejawiać oddziaływanie lub wpływy diabelskie są:
Wielu użytkowników forum ATEISTA.PL przejawia szereg z tych kryteriów...

[ Dodano: Wto 10 Cze, 2008 23:59 ]
Wiek XXI, mimo, iż za sobą tak doświadczenia nurtów oświeceniowo – racjonalistycznych, jak również traumę Holocaustu zdaje się mało rokować na to, by z owych punktów historii wyciągać wnioski. Francuska Rewolucja wymyśliła praktyczny ateizm, Niemcy faszystowskie i Sowieci swoimi oprawczymi metodami polityczno – terrorystycznymi nadali zaś temu wszystkiemu charakter pandemonium, o którym w Raju utraconym pisze John Milton, czy Michał Bułhakow w Mistrzu i Małgorzacie. Piętno, jakie na człowieku wycisnęła oś historii jest tak bardzo głębokie, iż wszelkie granice przestają być dla niego stałe i jednoznaczne, zamieniając się w morze wzburzonego relatywizmu, jak to określił w kazaniu na Mszy Świętej pro eligendo papam, kardynał J. Ratzinger . Znamy przecież ów „pierwszy raz”, kiedy to granice przestały być dla człowieka jednoznaczne. Skutki ich przekroczenia nosimy po dziś dzień. Grzech Adama i Ewy to wynik zwodniczej dialektyki zła, która pobudza do działania, owszem – ale zaniedbuje, ba! Wręcz kategorycznie odrzuca refleksję!.
Konieczne, zatem jest, by człowiek doby upowszechnionych lotów kosmicznych, Internetu i tysięcy innych luksusów zaczął wreszcie nie tylko działać, ale też myśleć. I to nie tylko jak życie uczynić łatwiejszym i wygodnym, ale nade wszystko, jak je uczynić wolnym od owego pandemonium, zataczającego coraz to węższe kręgi, niczym rzeczny wir, wciągający wycieńczonego pływaka w otchłań rzecznej topieli.
Błędem, czy wręcz kłamstwem jest twierdzić, że niniejszy postulat łatwy jest do zrealizowania. Tym bardziej, że nie polega on na tworzeniu czegoś nowego – a więc nie wydaje się niezbyt pożądany w mentalności dzisiejszego człowieka. Tu chodzi raczej o powrót do porządku pierwotnego, do wkroczenia w świat precyzyjnych granic i powinności.
Potrzeba wpierw znaleźć, czy obrać odpowiedni azymut dążeń. Jednak nie jakichś tam dążeń, lecz tych, które wypływają z porządku stwórczego. Wszystkie one znajdują swój początek w tym jednym, początkowym i ostatecznym zarazem: Bądźcie świętymi, ponieważ Ja jestem Święty! (Kpł 11,44). Konieczne, zatem jest obranie kursu na świętość i zamiłowanie do spraw Bożych . Konsekwencją obranej drogi jest szereg cech, które zaczynają obiektywizować się w życiu duchowym człowieka. Są to: wewnętrzny pokój a nawet radość w przeciwnościach na drodze obranego ideału, pełna akceptacja Objawienia i nauki Kościoła, pokora i posłuszeństwo, roztropność i umiar w realizacji życia duchowego, gotowość do poświęceń, prostota i nie zwracanie uwagi na względy ludzkie, a także uległość w kierownictwie duchowym i formacji duchowej .
Aby nie pozostawić wątpliwości, że wymienione skutki zdążania ku świętości to nie martwe idee, czy pobożne życzenia, warto podkreślić kilka kwestii.
• Od kilku lat rośnie liczba popełnianych samobójstw, a średnia wieku ofiar spada coraz niżej. Świadczy to o zdecydowanym nie radzeniu sobie z trudami, jakie pojawiają się w życiu, spada odporność psychiczno – emocjonalna, rodząca się w wyniku osobistych, bądź społecznych dysharmonii.
• Coraz częściej mamy do czynienia ze spektakularnymi odejściami kapłanów nie tylko z urzędu, ale niekiedy też z łona Kościoła. Odchodzący manifestują swe wątpliwości, co do misji Kościoła w głoszeniu Ewangelii oraz kwestionują nauczanie odnośnie moralności chrześcijańskiej.
• Można zanotować zjawisko, które da się określić, jako podróże po hipermarketach duchowości: nie ma dla wielu chrześcijan znaczenia fakt, iż na mocy chrztu świętego na eksplorować pokłady duchowości chrześcijańskiej. Jako, że jest to działanie wymagające poświęcenia i czynnego zaangażowania, bardziej chłonnym staje się sięganie po nowinki mające genezę z religiach Dalekiego Wschodu, lub ucieka się w slogany postmodernistyczne, mające wiodącą nutę we wspomnianym relatywizmie, (jako przykład: jestem katolikiem, ale dopuszczam homoseksualizm, jako realizację siebie w miłości; dopuszczam aborcję, jako szansę na uporządkowanie swego życia).
• Czymś niemal martwym, zwłaszcza w młodym pokoleniu jest zdolność do poświęceń, do ofiary. Badania socjologiczne wskazują, że w postępie kroczącym, średnio o 5% rocznie przybywa w Polsce postaw czysto egoistycznych.
Przedstawione 4 negatywy znajdują swe pozytywne odbicie wpierw w świętych i błogosławionych, których liczba na przestrzeni 2 tysięcy lat misji Kościoła mamy w liczbie ponad 70 tysięcy. Przewód procesowy, konieczny przy beatyfikacjach i kanonizacjach zakłada rzetelne spojrzenie właśnie na sposób realizacji drogi ku świętości oraz na konsekwencje jej podejmowania. Znakomitym przykładem w realizowaniu w życiu osobistym działań przepojonych duchem Bożym jest postać błogosławionego księdza Antonio Rosmini – Serbani . W 146 lat po swej śmierci Kongregacja Nauki Wiary oczyściła go z zarzutów herezji, za które został napiętnowany w bulli papieża Leona XIII „Post Obitum”, w roku zaś 2007 Benedykt 16 zezwolił na beatyfikację tegoż kapłana .
Wymienione wcześniej „znaki rozpoznawcze” wskazujące na działanie Bożego, zanegowane, obrócone o 180 stopni są idealnym rozpoznaniem działania złego ducha. Symptomy, które wskazują na oddziaływanie złego ducha w działaniu człowieka, to między innymi, najczęściej: kwestionowanie prawd wiary, huśtawka uczuciowa (od wzniosłej pobożności, po upodlania się, niską samoocenę), pragnienie szybkiej świętości, bez zbytniego angażowania się celem jej wypracowania, niecierpliwość, pycha i upór, fałszywa pokora i jaskrawe nieposłuszeństwo – nader często w sprawach duchowych, niepokój ducha, sięgający rozpaczy w sytuacji upadku moralnego, wichrzycielstwo, skłócanie i rozsiewanie zamętu w swoim środowisku życia .
Wybór, możliwość opowiedzenia się za kroczeniem pod wpływem natchnień tak ducha Bożego, jak i demona, ducha złego, zawsze pozostaje w gestii wolności człowieka.
W rozumieniu Kościoła Wolność jest możliwością działania lub niedziałania, a więc podejmowania przez siebie dobrowolnych działań. Osiąga ona doskonałość swojego działania, gdy jest ukierunkowana na Boga, który jest naszym najwyższym Dobrem . Uprawnione jest zatem twierdzenie, iż wola poddania się prowadzenia życia wiedzionego duchem złym jest brakiem wolności, ubezwłasnowolnieniem, niewolą. Chodzi oczywiście o jedną, dobitnie wyrażoną prawdę, iż w niewolę popadamy poprzez grzech . Nie każdy jednak grzech prowadzi w skutkach do popadnięcia w niewolę diabelską czy tez opętanie diabelskie. Do pierwszego prowadzi długotrwałe pozostawanie w stanie grzechu śmiertelnego, drugie zaś przebiega w dwóch fazach: I utajonej oraz II nasilonej, oraz dotyczy opętanie sfery sacrum, powodując miedzy innymi niemożność u opętanego opowiedzenie się za Jezusem, jako Panem i Zbawicielem, szał i bluźnierstwa wobec osób modlących się (nawet, kiedy czynią to dyskretnie, w myśli). Diabelskie zniewolenie natomiast dotyczy przede wszystkim zakłóceń w sferze moralnej, duchowej, psychicznej oraz fizycznej . Nim przejdziemy do kryteriów obu stanów niewoli, zatrzymajmy się przez moment nad dwutorowością działania złego.
Chcąc bowiem mówić o mocy szatana, pamiętać należy, iż działać może on pośrednio, bądź bezpośrednio .
a. Działanie pośrednie – to oczywiście skutek grzechu adamowego, który daje początek grzechu wszelkiego w życiu rodzaju ludzkiego. Wybierając grzech między zamiast zasługiwania, tym samym poddaje się człowiek złemu.
b. Działanie bezpośrednie – nie jest jednoznaczne. Można wyróżnić kilka grup oddziaływań bezpośrednich. Są to:
• Pokusa – czyli pobudzenie do popełnienia zła. Może ona wyjść od złego, ale też możliwe jest bycie zwiedzonym przez ciało, czy otaczający nas świat. Jeśli pokusa ma znamiona nielogiczności, braku zasadnych argumentów, to należy się w niej dopatrywać wpływów diabelskich .
• Dręczenie – polega na wyrządzeniu człowiekowi, przez szatana, szkód fizycznych (siniaki, bóle, sińce: por. doświadczenia św. Proboszcza z Ars).
• Obsesja – czyli zniewolenie inteligencji człowieka ciągle jedną, czy szeregiem myśli (myśli samobójcze, erotomania) .
• Opętanie – występuje wówczas, kiedy osoba ma spętaną wolę (całkowicie, lub częściowo) .
• Skażenie – nie dotyczy osób, lecz środowiska ich życia. Skażenia występują znacznie częściej, niż opętania, występują tam, gdzie odbywały się m.in. seanse spirytystyczne, perwersje moralne, samobójstwa, kulty satanistyczne .
Mając tak zarysowany szczegółowo sposób oddziaływania złego ducha na osobę ludzką można dopiero mówić o kryteriach, które pozwalają, choćby orientacyjnie na wskazanie konkretnych środków zaradczych. Poza tym, jak widać, opętanie to efekt bezpośredniego działania demona, zaś zniewolenie dokonywać się będzie stopniowo.
Rozpoznawanie obecności złych duchów można oprzeć na dwóch rodzajach kryteriów. Pierwsze kryterium to fenomeny subiektywne: odczuwane w swym wnętrzu, czy też na własnym ciele. Mimo ich odczuwania, nie można z zewnątrz, przez inne osoby potwierdzić ich autentyczności. Drugi rodzaj kryteriów należy do zjawisk obiektywnych, dających się potwierdzić. Podlegają one klasyfikacji w kluczu jawności, bądź utajenia działalności szatana.
Do obszarów jawnych zaliczyć można: okultyzm, satanizm, czary, spirytyzm czy wróżbiarstwo – a więc „miejsca” poznania i źródła siły duchowej niepochodzące od Boga . Następnie są to urojenia, czyli zmiany wpływające na zachwianie normalnej percepcji zmysłowej. Kolejną grupę zjawisk obiektywnych tworzą odczucia irracjonalne: stany neurotyczne, uporczywe i destrukcyjne lęki. To ta grupa zjawisk prowadzić może do autodestrukcji, czyli aktów samobójczych .
Szatan działa również w sposób zawoalowany, i to wcale nie rzadziej niż jawnie. W tej grupie działań niejawnych należy umieszczać pokusy, które zrealizowane, prowadzą do poczucia winy, samopotępienia, do niskiej samooceny. Także zależność wypływać może wskutek działania demonicznego. Tu odnaleźć można nierzadko, (choć nie zawsze) źródło zniewolenia seksem, obżarstwem, używkami. Również problemy uczuciowe mogą mieć swe źródła w szatańskim działaniu. Chodzi tu między innymi o współwystępujące w uczuciach np. nienawiści, depresji czy gniewu. Choroba także może być narzędziem szatańskiego zniewolenia człowieka. W doświadczeniach problemów duchowych też może występować działanie szatańskie, mające na celu zakłócenie rozwoju życia duchowego. Przejawiać się mogę one z jednej strony przesadną odnową siebie, z drugiej zaś legalistycznym realizowaniem nakazów wypływających z wiary (w myśl maksymy: fałszywa pokora prowadzi do pychy). Ostatnim zaś, wartym zasygnalizowania kryterium rozpoznawania zniewolenia diabelskiego jest lęk przed dziełem Bożym. Szatan, budząc w człowieku strach, może nawet przeciwstawić się budowaniu Królestwa Bożego .
Niniejsze opracowanie, to tylko schematyczny rys problemu, z jakim ma zmagać się Kościół Chrystusowy w wieku 21. Widać jednak pewną nutę wiodącą w całości tej „piekielnej” melodii: fałszywa, redukcjonistyczna antropologia, chcąca sprowadzić wydarzenie człowieka do epizodu bycia kółkiem w machinie świata, mającego na celu utwierdzenie w zasadności funkcjonowania pandemonium. Ta zaś pandemia diabelska ma cel jeden: osierocić człowieka, pozostawić go bez nadziei. Pozostawić go w grzechu przeciw Duchowi Świętemu, a w konsekwencji skazać Dziecko Boże na piekło. Stawką, więc, w zawodach przeciw złemu duchowi jest życie wieczne, lub potępienie. Rodzi się zatem postulat zasadniczy, i konieczny w realizacji: podejmować choćby najmniejsze ćwiczenia duchowe, by pobudzić człowieka w bez-nadzieji, do kroku ku Człowiekowi.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
28-12-2006 00:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów