Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grzech przeciwko Duchowi Świętemu
Autor Wiadomość
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Grzech przeciwko Duchowi Świętemu
Dlatego powiadam wam:
Każdy grzech i bluźnierstwo
będą odpuszczone ludziom, ale
bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu
nie bedzie odpuszczone (...) ani w tym wieku,
ani w przyszłym.
Mt 12, 31-32

:arrow: Czy moglibyscie mi to wytlumaczyć :?:

<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
20-10-2004 22:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
KKK :arrow: 1864 "Kto by... zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego" (Mk 3, 29) "Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczine ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będą odpuszczone" (Mt 12,31). Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie darowane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i do wiecznej zguby. :wink:

Wydaje mi się, że mój komentarz jest zbędny....

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
21-10-2004 08:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
Chyba jestem glupi bo nie zakumalem. Język
Podalem cytat a Ty mi wsumie odpowiedziales cytatem.
Jednak nie takie byly moje oczekiwania.
Powiem, moze dokladnie o co mi chodzi. Bo tak to jak przeczytalem to mnie zatkalo. Myslalem, ze ALL bedzie wybaczone jesli spelniam wymogi punktow sakramentu pokuty i pojednania.
A tam czytam, ze jesli cos przeciwko Duchowi Świetemu zrobie to mam przegrane DO KOŃCA :!: a wsumie to nie wiem czy taki grzech mam no bo nie znam jakie to sa grzechy. Wiem, ze to wynika z mojej nie wiedzy ale wlasnie dlatego to pisze bo ostatnio sobie tak mysle. A wiem, ze to moge dostac odpowiedz na wiele pytan.
Takze konferencje na spotkaniach mnie buduja. Nie chce schodzic z tematu ale ostatnia konferencja ksiedza Dariusza byla swietna :arrow: różaniec. Mozna by to wysmiac, ale ja dopiero poznaje Boga. I to co Jego.

<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
21-10-2004 17:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #4
 
Wiesz, ja też sie zastanawialam wiele razy nad tymi grzechami przeciwko Duchowi i nie powiem, że mnie nie napawają pewnym lękiem i obawą... Wymienia ich się kilka:
1. grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego ( tzn jak ktoś ma zamiar ciezko zgrzeszyć, liczac na przebaczenie w Sak. Pokuty)
2. wątpić o łasce Bożej i rezygnować z niej, tj. np wmawiać sobie, że jest się jej nie godzien
3. sprzeciwiać się jakiejś prawdzie chrześcijańskiej
4. Bliźniemu łaskie Bożej zazdrościć
5 Zatwardziałość wobec natchnień Ducha
6. Odkładanie pokuty aż do śmierci, tj, mówienie sobie, że jeszcze mam czas itp.

Mam duże obawy co do tego, czy przypadkiem któregos z nich kiedyś nie popełniłam... Może tu po prostu chodzi o to, że nie wybaczone są, kiedy popełnia się je cały czas i w ogóle się nie poprawia, czyli z tzw premedytacją... W ogole zaczynam w sobie odkrywac jakies lęki przed Bogiem... Znowu zaczyna mi się wydawać wielkim Bogiem który się złości na mnie... który tylko czeka na okazje by mnie ukarać. Może to dlatego, że niestety dopuściłam się grzechu ciężkiego i muszę jak najszybciej lecieć do spowiedzi. Ale znowu pojawia się ta niechęć... Może to szatan. Zaczynam mieć wątpliwości co do naszej wiary... Pokusa??? Bardzo źle mi z tym... :roll:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
21-10-2004 19:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
Dobra odpowiem wprost:

:arrow: 1. nie popełniliście grzechów przeciwko Duchowi Świętemu /odnoszę się do punktów podanych przez Offce/, ponieważ taki grzech to coś innego!

2. Rasta nie jesteś głupi! Taki grzech to poprostu postawa zatwardziałości i niechęc przez całe życie i po śmierci do obcowania z Bogiem. Jeśli ktoś dajmy na to mówi: nie jestem grzesznikiem, nie potrzebuję zbawienia to Bóg nie może mu przebaczyć! Dlaczego? Czy można zrobić coś na siłe - nawet Bóg tego nie może. Nie będzie uszczęśliwiał na siłę. On szanuje naszom wolność. Jeśli nie chcemy Jego wybrać to nie, nasz wybór. To jest jakby grzech niechcenia przyjęcia przebaczenia, które nawet dokonuje się w momencie sądu po śmierci.

Zatwardziałość stała i z wolnej woli, oto grzech przeciwko Duchowi Świętemu!

3. Do Offca'i :arrow: Punkty, które podałaś mogą prowadzić do grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, ale nie muszą :!:

Moja rada dla Ciebie: Nie myśl nigdy, że Bóg się obraża na Ciebie to jest element naszej złej świadomości, której ulegamy wszyscy. Bóg nas kocha zawsze i nawet jeśli popełnisz największą okropność to On dalej będzie Ciebie kochał. To jest wymysł ludzki, że On się obraża. Masz racje, że Bóg jest wielki, ale na czym polega Jego wielkość? Na Miłości i to miłosiernej, czyli takiej która zawsze wyciąga rękę do grzesznika, On zawsze jest przy nas. Zostaw takie myślenie - to nasz próżność. Ciesz się, że On jest przy tobie. Jak, mówi św. Jan Miłość usuwa wszelki lęk.....

PS. Offca, przepraszam za wykład, ale sądzę, że był potrzebny.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
22-10-2004 09:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Grzech nazywany bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu to ustawiczne i świadome sprzeciwianie się człowieka Bogu pragnącemu go doprowadzić do nawrócenia przez moc Ducha Świętego. Istotą grzechu przeciwko Duchowi Świętemu jest to, że człowiek — poznając Bożą miłość, miłosierdzie, cierpliwość, znając dobrze środki zbawcze, które Bóg mu podsuwa — coraz mniej Go kocha, coraz bardziej grzeszy, odkłada żal, pokutę i nawrócenie na przyszłość, np. na moment śmierci. Człowiek taki – chociaż poznał wielką miłość Boga – zasklepia się w złu, obojętności na Niego i na ludzi; staje się niewrażliwy na wszystkie próby doprowadzenia go do szczerego nawrócenia. Bluźni przeciwko Duchowi Świętemu np. ten, kto poznał dobroć Bożą i dlatego postanowił odłożyć swoje nawrócenie na ostatni moment życia. Człowiek taki mówi sobie: „Mogę grzeszyć, ile tylko mi się podoba. Bóg jest miłosierny, dlatego w chwili śmierci przebaczy mi grzechy i pójdę do nieba jak ci, którzy przez całe życie &laquo;męczyli się&raquo;, usiłując nie grzeszyć". Kto przyjmuje taką postawę, ten ustawicznie przeciwstawia się łasce Bożej, która chce go doprowadzić do prawdziwej miłości i nawrócenia. Kto zasklepił się w podobnej postawie, może nie nawrócić się nawet w godzinie śmierci, gdyż wyzbył się miłości. Bez niej zaś nikt nie jest w stanie żałować za grzechy.

Bluźniąc przeciwko Duchowi Świętemu, człowiek skazuje się na wieczne potępienie, czyli na wieczne trwanie w świadomie przyjętej postawie obojętności na Boga. Ta obojętność w wieczności stanie się nienawiścią. Grzech ten nie będzie nigdy człowiekowi odpuszczony, gdyż polega na upartym i świadomym przeciwstawianiu się Bożemu wezwaniu do miłości i przyjaźni z Nim.

...z tego co się orientuję to wcale nie tak łatwo popełnić grzech przeciwko Duchowi Św....trzeba być naprawdę zatwardziałym...

...nie można wątpić w Jego miłosierdzie...i On nie jest szpiegiem który czeka tylko na nasze potknięcie, raczej obserwuje nas po to by nas po każdym naszym upadku podnosić...

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
22-10-2004 09:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #7
 
Czyli moge myslec, ze najczesciej to osoba lezaca na lozu smierci i nie chcaca przebaczyc, ....
to ona ma taki grzech ??

<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
28-10-2004 14:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Rasta napisał(a):Czyli moge myslec, ze najczesciej to osoba lezaca na lozu smierci i nie chcaca przebaczyc, ....
to ona ma taki grzech ??

Tylko to musiałoby być bardzo świadome. Generalnie chodzi o osoby, które nie chcą przyjąć Bożego przebaczenia bądź twardo trwają w swoich grzechach oczym wspomniałeś.... :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
28-10-2004 16:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Ufff... to może jednak się takiego nie dpouściłam... Ale czasami się boję, bo to jednak poważna sprawa. Grzech najgorszy z możliwych chyba...
Czy naprawdę nie tak łatwo go popełnić?

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
28-10-2004 19:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #10
 
Jak widzisz, trzeba trwać w jakimś permanentynym odrzuceniu Boga, to jakby sobie powiedzieć: "Mam Go /Boga/ gdzieś, nie potrzebne mi Jego przebaczenie" Z tego co czytałem to nie widziałem, żebyś przyjmowła taką postawę..... :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
29-10-2004 08:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
Pocieszyles mnie :wink: I chyba moga powiedziec do tego co pisalam, ze dobrze ze to tylko ( albo az :? ) ludzka slabosc... Z drugiej strony powiem Wam, ze bardzo trudno wierzacemu i praktykujacemu katolikowi (chrzescijaninowi) popasc az w taka skrajnosc, zeby calkowicie odwrocic sie od Boga. Sama po sobie zauwazylam, ze nie moge wytrzymac bez Boga, nawet jak z jakiegos powodu jestem na Niego wsciekla :wink: i mam czasami ochote rzucic to wszystko... Po prostu nie moge. Sumienie sie we mnie odzywa, no i Jezus zawsze mnie czyms po prostu z nóg powali Uśmiech On ma sposoby, mowie Wam... Duży uśmiech Slyszalam tez takie stwierdzenie, ze jak juz raz sie porzadnie zaczelo wierzyc i jak ma sie po tym jakies glebokie rozterki i zwatpienia, to ta wiara i tak wroci i tak. Nie da sie tego z siebie calkowicie wywalic, tak jak nie da sie po takim doswiadczeniu Boga ( jak np my w Odnowie), pewnego dnia po prostu z Niego calkowicie zrezygnowac...

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
29-10-2004 15:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Katolik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #12
grzech przeciw Duchowi św.
Cytat:Łk 12: 10 "I każdemu, kto mówi coś przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie darowane, ale temu, kto bluźni przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie darowane."
Co o tym myślicie?

Wierz? tylko w prawdy objawione. Bez wiary nie mo?na podoba? si? Bogu
03-05-2005 17:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Cytat:grzech przeciw Duchowi św.
Nie zanam św. Ducha. Znam Ducha Świętego. A to chyba różnica :?:
03-05-2005 17:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Arab Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 66
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #14
 
a co mamy myslec.........nie wolno bluznic przeciwkoo Duchowi Świetemu bo gdyby nie on to bysmy byli nikim a raczej niczym



P.S Od kiedy tutaj wszedlem zauważam że "Katolik" caly czas cytuje

[ Dodano: Wto 03 Maj, 2005 ]
Grzechyprzeciw Duchowi Świetemu:

Grzeszyć liczac zuchwale na milosierdzie Boże
Rozpaczac albo watpic w milosierdzie Boze
Sprzeciwiac sie uznanej prwadzie chrzescijanskiej
Zazdroscic blizniemu łaski Bozej
Mieć zatwardziałe serce wobec zbawiennych napomnien
Aż do smierci odkładac pokute i nawrocenie

Modlitewnik "Ide do Ojca"
03-05-2005 17:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #15
 
Temat scaliłem bo taki juz był :!:
03-05-2005 17:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów