Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wywiad z Robertem "Litzą" Friedrichem o nowej płyc
Autor Wiadomość
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Wywiad z Robertem "Litzą" Friedrichem o nowej płyc
Wywiad z Robertem "Litzą" Friedrichem o nowej płycie 2 Tm 2,3 rozmawia Paweł Gzyl

Postrzegamy siebie jako ludzi słabych i grzesznych, którzy bardzo potrzebują Bożej pomocy. Tuż po naszym nawróceniu wydawało nam się, że mamy jakąś nadludzką moc - jakbyśmy byli aniołami. Życie jednak zweryfikowało ten neoficki entuzjazm.


Co oznaczają cyfry "888" w tytule Waszej nowej płyty?


Kiedy wybieraliśmy z Pisma Świętego teksty na album, postanowiliśmy wymyślić tytuł, jakieś jedno słowo, które spinałoby klamrą płynące z nich przesłanie. I okazało się, że wszystko zawiera się w słowie "Jezus". Ale ponieważ nie każdy reaguje na nie pozytywnie, a my chcieliśmy dotrzeć z naszą płytą do wszystkich - wierzących i niewierzących - zdecydowaliśmy się wyrazić je cyfrą. A jest taki mistyczny system - gematria - według którego każdej literze w alfabecie greckim i hebrajskim odpowiada jakaś liczba. Według tych obliczeń słowo "Jezus" wyraża cyfra 888. Dlatego to ona stała się tytułem albumu, a jednocześnie czytelnym hasłem promującej go trasy koncertowej.

Według jakiego klucza wybieraliście tym razem fragmenty Pisma Świętego do tekstów Waszych nowych utworów?

Zawsze kierujemy się doświadczeniami dnia codziennego. To one wyznaczają drogę naszego rozwoju duchowego. Dzisiaj postrzegamy siebie jako ludzi słabych i grzesznych, którzy bardzo potrzebują Bożej pomocy. Tuż po naszym nawróceniu wydawało nam się, że mamy jakąś nadludzką moc - jakbyśmy byli aniołami. Ale nasze życie, nasze rodziny, nasze żony zweryfikowały ten neoficki entuzjazm. Dlatego szukamy w Piśmie Świętym słów pociechy. I śpiewamy, że Bóg nas nie odrzuca, mimo że grzeszymy, ponieważ jest dobry i wszystkich kocha. Ale sporo tekstów zaczerpnęliśmy również z Apokalipsy - musimy być gotowi na śmierć, bo przecież po to się narodziliśmy, aby przejść przez nią do życia wiecznego.

Tomek Budzyński powiedział w jednym z wywiadów, że "ta płyta nie jest moralizatorska".

Przedtem zawsze zakładaliśmy, że naszymi odbiorcami są chrześcijanie. Tym razem postanowiliśmy wyjść poza ten krąg. I nie było to łatwe. Bardzo nam pomogła w przygotowywaniu tekstów świadomość, że mamy wystąpić na Przystanku Woodstock. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będą nas tam słuchać nie tylko fani, ale też ci, którzy nie darzą nas sympatią. I udało się. Występ okazał się sukcesem - wszyscy się świetnie bawili. A jeśli udało nam się również dotrzeć do niektórych głębiej - tym nasza radość jest większa.

Jak decydujecie, kto ma śpiewać dany utwór?

Kto się najlepiej czuje w konkretnym nagraniu - ten chwyta za mikrofon. Tym razem każdy rwał się do śpiewania. "To ja mogę ten, i ten, i ten" - wołał Tomek, a Maleo mu wtórował. Tak się wszystkim podobały te kawałki. W końcu oni się podzielili między sobą, a ja wziąłem te, których nikt nie chciał zaśpiewać.

Każdy z Was jest silną indywidualnością. Czy to nie utrudnia pracy nad płytą?

Każdy przynosi na próbę jakiś pomysł i potem wspólnie go opracowujemy. Za ostateczny kształt piosenki odpowiada cały zespół. Tym razem największy wkład w powstanie muzyki miał Tomek. Siedzieliśmy z Darkiem przez długi czas i wszystko, co wymyśliliśmy, było do kitu. Kiedy pojawił się Tomek - nagraliśmy trzy świetne utwory w ciągu jednego dnia.

Wpływ Tomka jest bardzo wyraźny: tak jak w jego Armii czy Trupiej Czaszce, na płycie dominuje szybki punk z kapitalnymi melodiami.

Każdy z nas ma punkowe korzenie. To słychać we wszystkim, co robimy - nawet w Arce Noego. Wbrew pozorom, niełatwo jest zrobić proste numery. Tym bardziej, że wykończyliśmy je tak, że w ich "środku" sporo się dzieje. Przygotowanie tych piosenek na trasę zajęło nam sporo czasu. Ale teraz jest w porządku - zarówno ich koncertowe, jak i płytowe wersje zachowują pierwotny rys lekkości i niewydumania.

A co ze znanymi z wcześniejszych płyt 2 TM 2,3 utworami balladowymi i reggae'owymi?

Planujemy je wydać na drugiej płycie. Bo kilka takich już powstało. Na razie jednak trudno powiedzieć, kiedy ona się ukaże. Bardzo miło wspominamy trasę akustyczną z kwartetem smyczkowym i sekcją dętą - "Pokolenie JP II". Chcielibyśmy zagrać ją jeszcze raz i utrwalić na płycie lub DVD.

Jedyne momenty wytchnienia od maksymalnego czadu na "888" zapewnia Joszko Broda.


Jego gra dodaje piosenkom z płyty swojskiego kolorytu - w końcu używa on polskich instrumentów pasterskich. Ale tym razem nie wykorzystywał piszczałek. Zrobił coś nowego - zagrał na fujarach, rogach, trombicie i drumli. Podczas koncertów jego partie dają widzom moment wyciszenia na refleksję nad tym, co usłyszeli w naszych kawałkach.

W przypadku "888" po raz pierwszy nagrywaliście wszystkie partie instrumentów na żywo.

Kiedy zaczęliśmy grać próby latem ubiegłego roku, tak nam się podobało brzmienie, które uzyskaliśmy, że postanowiliśmy je odtworzyć w studiu. Dlatego baliśmy się nagrywać każdy instrument osobno. Zarejestrowaliśmy je więc "na setkę". Potem sporo napracowaliśmy się przy miksie. Dodaliśmy tylko niewielką ilość efektów. Ale dzięki temu zachowaliśmy tamto "żywe" brzmienie z prób i koncertów.

Wreszcie macie jednolity image - wszyscy występujecie ubrani na czarno.


Cóż - trochę się nam przytyło, a czarny wyszczupla. Zawsze marzyliśmy, żeby być "najcięższym" zespołem świata i wygląda na to, że zbliżamy się do celu. Najbardziej zaskoczył nas Darek. Ponieważ dużo śpiewamy o śmierci i zmartwychwstaniu, kupił na ciuchach w Warszawie kostium "kościotrupa" i przywdziewa go na scenie. W ten sposób staramy się podkreślić, że trzeba patrzeć na swoje życie w perspektywie wieczności.

Co gracie podczas obecnej trasy koncertowej, promującej "888"?

Prawie cały repertuar "888" oraz sporo starszych numerów - ale tylko te rockowe. W sumie dajemy czadu przez półtorej godziny. I mimo upływu lat, wystarcza nam energii. Mamy czad we krwi.

Paweł Gzyl / fot. Robert Stencel/Metal Mind Productions
[RUaH 36 - czytaj nas on-line!, str. 4]


http://www.ruah.pl/artykul.php/aWQ9NjgmcD00
20-11-2006 23:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów