Ankieta: Czy uważasz, że powinno się wieszać krzyże w miejscach publicznych?

ddv · 15-12-2006 20:33

To nic innego jak tylko przyznanie się do kultywowania pewnych wartości i zasad - których absolutnie nie ma się czego wstydzić.
A które - nie wiem dlaczego rażą co niektórych :?

**Ks.Marek** · 15-12-2006 21:13

kempes napisał(a):Czy umacnia to katolika w wierze, gdy widzi krzyz...

Mnie tak - szczególnie w urzedach, bo tam najczęsciej przeżywam próbę cierpliwości - a w krzyżu znajduje pociechę i wsparcie

kempes napisał(a):jakby nie patrzec, mysle, ze nie nalezy rozrzucac go gdzie popadnie.

Słuszna uwaga. Ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, jakie masz miejsca na myśli, pisząc o tym

kempes napisał(a):Jaki jest sens wystawiania go publicznie? Zeby "inni widzieli"?

Sens krzyża w miejscach publicznych jest taki sam, jak twój dowód osobisty, którym okazujesz się w wielu miejscach w kraju, czy paszportem w świecie.

RySia :) · 15-12-2006 21:37

No ja ostatnio się troszkę zdziwiłam, bo w mojej szkole zdarza się, ze w niektórych salach lekcyjnych nie ma krzyża...aa w sali gimnastycznej jest Duży uśmiech

iiii jakoś mi się tak milej...zrobiłoo...bo chodzę do tej szkoły już drugi rok Język

i dopiero ostatnio zuwazyłam ten krzyz Uśmiech

i jakoś tak lepiej mi teraz ćwiczyć...heh Uśmiech

A co do wieszania go w miejscach publicznych...to jestem jak najbardziej za...
Chociaz wiem, ze będą z tym związane problemy... a mianowicie z wyznawcami innych religii... ostatnio spotkałam sie z takim komentarzem..pewnego starszego pana, że on nie bedzie przychodził do tego sklepu bo tu jest krzyż i jak on się ze swpoją wiara nie obchodzi to dlaczego katolicy tak robią?? Język

No i sobie gadaj...
Podobała mi się postawa pani sprzedającej... " JA się ze swoją wiarą nie obchodzę! jak to pan określił... ja poprostu chcę aby nad moim sklepem czuwał ktoś komu ufam i w kogo wierzę... a ten krzyż nie jest na pokaz ale dla mnie . I to mi jest to potrzebne... dlatego proszę to uszanować albo i nie. Ja krzyża nie zdejmę..." Tak w zaokrągleniu przytoczyłam jej słowa...bo to się niedawnp działo Oczko

Pozdrawiam Uśmiech

;^^

15-12-2006 21:54

Ks.Marek napisał(a):Sens krzyża w miejscach publicznych jest taki sam, jak twój dowód osobisty, którym okazujesz się w wielu miejscach w kraju, czy paszportem w świecie.

Ciekawe: krzyz publiczny - dowod osobisty. Niektorze rzeczy powinny pozostac osobiste...

Ks.Marek napisał(a):Ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, jakie masz miejsca na myśli, pisząc o tym

RySia :) napisał(a):w mojej szkole zdarza się, ze w niektórych salach lekcyjnych nie ma krzyża...aa w sali gimnastycznej jest

Sala gimnastyczna to dobry przyklad, gdzie mozna np. trafic w krzyz pilka.

**Ks.Marek** · 15-12-2006 23:54

Cytat:Sala gimnastyczna to dobry przyklad, gdzie mozna np. trafic w krzyz pilka.

Można, owszem. Rysiu, co ty na to?

16-12-2006 10:37

To taki swoisty sposob wyrazenia szacunku czy co? :coo:

**Ks.Marek** · 16-12-2006 10:45

kempes napisał(a):Sala gimnastyczna to dobry przyklad, gdzie mozna np. trafic w krzyz pilka.

Jam napisał(a):Można, owszem. Rysiu, co ty na to?

kempes napisał(a):To taki swoisty sposob wyrazenia szacunku czy co?

Chodzi o to, że rzeczywiście istnieje prawdopodobieństwo trafienia. Ale czy się zdarza? O to proszę Rysię, by sie wypowiedziała.

16-12-2006 10:48

Jezeli chodzi o prawdpopodobienstwo, to - o ile krzyz nie jech chroniony krata :hm: - nie jest zerowe. A to, czy juz sie zdarzylo jest nieistotne.

**Ks.Marek** · 16-12-2006 10:49

kempes napisał(a):A to, czy juz sie zdarzylo jest nieistotne.

IMHO-jest jak najbardziej istotne.

RySia :) · 16-12-2006 14:24

kempes napisał(a):Sala gimnastyczna to dobry przyklad, gdzie mozna np. trafic w krzyz pilka.

Ks.Marek napisał(a):Można, owszem. Rysiu, co ty na to?

Owszem też o tym pomyślałam , ale...

kempes napisał(a):o ile krzyz nie jech chroniony krata :hm:

Krzyż właśnie jest chroniony kratą...i na poczatku dlatego go nie zauważałam...dopiero teraz ... Krzyż jest małych rozmiarów i szczerze mówiąc z daleka nie jest zabardzo widoczny... ale gdy się przygladniesz z bliska heh to da się zauwazyć...
Wątpie w to czy zdarzały się jakiekolwiek uderzenia piłką chocby w tą krate, bo sala gimnastyczna jest bardzo dużych rozmiarów i mogłabym ją nawet nazwac duużą halą sportową... Krzyż ponadto umiesczony jest tuuz nad sufitem i z tego co wiem...to został tam umieszczony tuż po zakończeniu budowy hali Uśmiech

POzornie niezauważalny ale jest...
I tutaj prosze się nie doszukiwać jakichś hmm newansów związanych z kratą...że krzyż za kratą to coś złego...poprostu chroniony jest w razie niefortunnego uderzenie piłką, którego prawdopodobieństwo jest chociaż nikłe... Uśmiech

Pozdrawiam :*

**Ks.Marek** · 16-12-2006 16:03

RySia :) napisał(a):I tutaj prosze się nie doszukiwać jakichś hmm newansów związanych z kratą...że krzyż za kratą to coś złego...poprostu chroniony jest w razie niefortunnego uderzenie piłką, którego prawdopodobieństwo jest chociaż nikłe.

I wszystko jasne Duży uśmiech

Broda · 17-12-2006 14:27

RySia :) napisał(a):pewnego starszego pana, że on nie bedzie przychodził do tego sklepu bo tu jest krzyż

A ja na odwrót Oczko

często (niestety) zaglądam do warsztatu samochodowego, w którym na scianie wisi spory krzyż. Dla mnie jest to taka "prawie" gwarancja, że człowiek nie wymieni mi pół samochodu, żeby na mnie zarobić Uśmiech

Z reguły jest tak, że płacę mniej niż się umawialiśmy bo coś tam poszło łatwiej albo coś kosztowało mniej.

**Ks.Marek** · 17-12-2006 15:18

Broda napisał(a):Dla mnie jest to taka "prawie" gwarancja, że człowiek nie wymieni mi pół samochodu, żeby na mnie zarobić Z reguły jest tak, że płacę mniej niż się umawialiśmy bo coś tam poszło łatwiej albo coś kosztowało mniej.

No proszę. Widzę, że nie tylko ja potrafię dostrzegać takie Boże dzieła w świecie

Offca · 17-12-2006 16:05

Broda napisał(a):Dla mnie jest to taka "prawie" gwarancja, że człowiek nie wymieni mi pół samochodu, żeby na mnie zarobić

Krzyż swoje, a pracownicy swoje. Skąd masz pewność, że pracownicy są równie pobożni co ten, który ten krzyż kazał zawiesić? Może to krzyż po poprzednim właścicielu, a obecny już takie znowu wierzący nie jest? :hm:

Broda · 17-12-2006 18:13

Cytat:Skąd masz pewność, że pracownicy są równie pobożni co ten, który ten krzyż kazał zawiesić? Może to krzyż po poprzednim właścicielu, a obecny już takie znowu wierzący nie jest?

Nie mam pewności Uśmiech

W zyciu tylko smierci jestem pewien Uśmiech

Równie dobrze mogą to byc sataniści, którym sie symbol odwrócił :hm:

A w ogóle to do czego mają zmierzać twoje sugestie? Po co zadajesz takie pytania?
Pytam serio.

Ankieta: Czy uważasz, że powinno się wieszać krzyże w miejscach publicznych?
	Tak, w końcu religia katolicka jest w naszym kraju religią dominującą
	Nie, gdyż poza katolikami są też inne wyznania lub osoby w ogóle nie wierzące w Boga i może się im to nie podobać
	Nie wiem