"Wszechpolacy" rzuceni na pożarcie lwom

[Helmutt]

Moim zdaniem MW w pewnym okresie czasu zagubiła się nieco przyjmując w poczet swoich członków, różne podejrzanie indywidua - bez jakiejś szczególnej weryfikacji. Poczynania tychże ludzi, którzy przynależność do MW traktowali jak zabawę w SS. A tak to już jest, że tych najbardziej widać, którzy najgłośniej krzyczą, bo wszelkie potrzebne moim zdaniem akcje MW takie jak choćby kontrmanifestacje przeciwko "gej-paradom" przeradzały się w pochody podpitych i wulgarnych "kiboli" - i tak zamiast dac ludziom pomyśleć pokazywało im się prymitywnych, zionących nienawiścią do nie wiadomo tak naprawdę czego, podchmielonych łysoli. I nie ma się co dziwić, że "dzięki temu" media postrzegają MW jako "organizację o charakterze faszystowskim".
Z innej strony - obecnie nasz kraj jest tak "zliberalizowany", że głoszenie nawet najdelikatniej odmiennych poglądów od tego co "obowiązuje" w "towarzystwie" ("warszawka" itp) skutkuje posądzeniem o nazizm. Podobnie jak podniesienie ręki, choćby po to żeby się po karku podrapać, a ów gest wpadnie w opko przechodzącemu Zydowi...

Ja tem trzymam kciuki za MW, że wyjdzie z tego kryzysu jaki obecnie przechodzi, zrobi wreszcie porządek ze swoimi szeregami i stanie się porządną organizacją.