Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Eurozdziwienie - czyli próby tworzenia UE.
Autor Wiadomość
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Eurozdziwienie - czyli próby tworzenia UE.
Cytat:Euronazim... czyli jak naziści chcieli stworzyć Unię Europejską 2007-01-04 (16:17) lukaszadamski.pl

Euroentuzjaści od lat indoktrynują nas propagandowym twierdzeniem, że projekt integracji europejskiej zrodził się jako odpowiedź na zbrodnie II Wojny światowej. Unia będąc powiązaną instytucjami ponadnarodowymi miała być swoistym antiditum na nacjonalizm ifaszyzm. Jednak przemilcza się często fakt, że Zjednoczona Europa pierwotnie była pomysłem nazistów i faszystów. Nie oznacza to, że Wspólnota Europejska jest przesiąknięta ideologią nazistowską, ale pomysły gospodarcze niemieckich zbrodniarzy są wykorzystywane w dzisiejszej Europie.

Proeuropejska propaganda

Hitler ciągle przekonywał okupowae kraje, że Europa powinna przyjąć jednakowy model gospodarczy ( szczególnie gospodarkę planowaną), opiekę społeczną czy infrastrukturę. Koncepcja wspólnoty gospodarczej pojawiała się na językach nazistów niezwykle często. W 1942 r. na konferencji Berlińskiej Uni Przedsiębiorców i Przemysłowców ekonomiści opracowali wiele referatów o zadziwiająco współczesnych tezach: Rozwój w kierunku europejskiej wspólnoty gospodarczej, Europejskie rolnictwo, Sprawy europejskiej waluty. Jak pisze John Laughland w książce Zatrute żródła Uni Europejskiej: "Dziwne, że nawet w skądinąd szczegółowej powojennej dokumentacji nazistowskiej europropagandy o konferencji w tej sprawie nigdy nie wspomniano. Jest to zastanawiające nie tylko z uwagi na wysoki szczebel konferencji, ale również dlatego, że referaty ukazały się dwukrotnie w wydaniu książkowym. Być moze stało się tak po prostu z powodu zbyt wyraźnych analogii". Doradca ekonomiczny NSDAP profesor Heinrich Hunke w jednym z referatów pisał o istocie europejskiej wspólnoty gospodarczej przeciwstawiając ją teoriom ekonomicznym Adama Smitha. Wyrażał obawy o konkurencyjność niepodległych krajów i wyzyskowi kapitalistycznemu Wielkiej Brytani czy USA. Walter Funk minister ekonomii Rzeszy pisał zaś, że ekonomika powinna służyć celom społecznym a nie autonomicznemu dążeniu jednostek do zysku. Niemiecke gazety, takie jak "Das Reich" Goebbelsa, bez przerwy szafowały takimi sloganami jak: nowa Europa, kwestia europejska czy integracja. Duński nazista Anton Adrian mówił: "Po wiekach separatyzmu i decentralizacji nadszedł czas, aby narody Europy uświadomiły sobie potrzebę solidarności". Goebbels mówił nawet o znoszeniu granic i o tym, że w przyszłości ludzie przestaną myśleć w kategorii ojczyzn. W 1942 roku Ministerstwo Spraw Zagrnicznych Rzeszy powołało Komitet Europejski, który organiziwał sympozja i prelekcje na temat Konfederacji Europejskiej. Ribentrop dążył do podpisania z głowami państw europejskich stosownego traktatu.
Socjalizm, socjalizm i jeszcze raz socjalizm


W 1943 roku opracowany został dokument Podstawowe Elementy Planu dla Nowej Europy, który przwidywał m.in powołanie wspólnej uni celnej, utrzymywanie stałego kursu walutowego, który by prowadził do europejskiej uni walutowej oraz podniesienie standartów warunków pracy i praw socjalnych. Konfederacja miała zapewnić sprawiedliwość społeczną i bezpieczeństwo socjalne. Pomysłodawcy traktatu wyrażali popularny dzisiaj pogląd, że integracja jest nieunikniona z przyczyn postępu technicznego oraz przekonywali, że wszystko czego oczekuje się od państw europejskich, to aby były lojalnymi proeuropejskimi członkami wspólnoty i współpracowały ochoczo wypełniając swe zadania (sic!).Jak pisze John Laughland: "Dołączone do memorandum zasady zawarte w akcie ustanawiającym Konfederację Europejską precyzowały, że Konferencja jest wspólnotą suwerennych państw, które wzajemnie gwarantują sobie wolność i niezależność, jasne jest że, Konfederacja miała objąć niomal totalną kontrolę nad sprawami wewnętrznymi krajów członkowskich" Goebbels posunął się do tak absurdalnej tezy, (i niebezpiecznie często powtarzanej dzisiaj), że tak jak żaden członek rodziny nie ma prawa do swoich egoistycznych celów tak samo państwa Europy nie mogą w imperialistyczny sposób zagrażać swoim sąsiadom. Propaganda podkreślała, że państwa powinny dołączyć do Nowej Europy na zasadach dobrowolności. Było to oczywiśce mydlenie oczu, ale jakże dzisiejszo brzmiała hitlerowska nowomowa! Goebbels podkreślał, że niemiecki regionalzm może być modelowy dla Europy, ponieważ rozwiązany został problem wchłonięcia niemieckich państw do Niemieckiego Cesarstwa. Według niego europejskie państwa mogłyby integrować się harmonijnie, zachowując swoją tożsamość. Już w dokumentach konfederacyjnych używano takich haseł jak europejska solidarność czy europejskie zobowiązania. Projekt konstytucji dla Nowej Europy zawierała np. prawo każdego narodu do organizowania swego życia narodowego według swojego upodobania, pod warunkiem, że respektuje on zobowiązania względem wspólnoty europejskiej, oraz mówiła, że każde kontynentalne państwo europejskie musi być świadome swej odpowiedzialności względem Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Naziści przewidywali powołanie tzw. Rady Ekonomicznej, która miała być złożona z reprezentantów państw członkowskich. Pomysł ten był prototypem unijnej biurokratycznej machiny. Rada mieła zajmować się mniej więcej tym czym zajmue się obecny Parlament Europejski z regulacją cen na czele.
Wspólna waluta


Walter Funk w sukcesie Europy widział konieczność centralnego systemu rozliczeniowego. Lansował teze o potrzebie kontroli przepływu kapitału i jak największego interwencjonizmu państwa i kontroli płac. Nazistowcy ekonomiści chcieli za wszelką cenę zniszczyć prawo właścicieli banknotu do wymiany go na złoto. Jak pisze John Laughland: "Systemy totalitarne wszelkiej maści przedkładały centralnie sterowaną gospodarkę nad umożliwieniem ludziom i przedsiębiorcom prowadzenia wolnego handlu z towarowym środkiem płatniczym nie kontrolowanym przez żadne państwo. [...] Warner Daitz pisał, że w przszłości złoto nie będzie odgrywało żadnej roli jako podstawa europejskich walut, ponieważ waluta nie zależy od tego, w czym ma pokrycie, ale bardziej od wartości, jakie nadaje jej państwo" .
Niemcy proponowali, aby to nie kapitał, a praca była pokryciem pieniądza. Jednym z najsłynniejszych zwolenników nazistowskiej teorii monetarnej był Francis Delaisi, który już w 1925 roku nawoływał do europejskiej integracji. Głosił on, że rewolucja europejska pomoże odejść od liberalizmu gospodarczego i wyzysku a parytet złota wstrzymuje postep socjalny poprzez otwarcie rynków i międzynarodową konkurencję, która zmniejsza zarobki. Bełkot taki można usłyszeć i dzisiaj z ust wielu przywódców europejskich. On właśnie zaproponował jeden obszar ekonomiczny ze wspólną walutą. Inny niemiecki ekonomista dr. Bernard Benning był zwolennikiem różnych faz wprowadzenie wspólnej waluty. Uważał, że w fazie przejściowej marka powinna być wiodącą walutą w Eurolandzie a Berlin powienien zastąpić Londyn jako centrum finansowych i handlowych transakcji. Benning był do 1972 roku członkiem dyrekcji Bundesbanku. Kolejny ekonomista prof .Ferdinand Fried autor takich dzieł jak "Koniec kapitalizmu" czy "Awans Żydowski" przekonywał ,że kiedy państwo jest silne, pokrycie pienądza nie odgrywa żadnej roli, bo państwo jest pokryciem pieniądza.
Już w 1936 roku w Reichstagu Hitler powiedział:
"Nie jest zbyt mądre wyobrażenie sobie, że w takim ciasnym domu, jak Europa, społeczność narodów może na długo pozostawić odrębne systemy prawne i różne koncepcje prawa "/i].Naziści charakteryzowali się typowymi poglądami dla socjalistów, największym grzechem według nich była konkurencyjność i wolny rynek. Nazistowskie idee ekonomiczne zostały szczególnie dobrze przyjęte we Francji i ukształtowały ekonomistów z Vichy. Swoją cegiełkę do integracji dołożyli też faszyści Mussoliniego.
Lider brytyjskiej Uni Faszystowskiej, sir Oswald Mosley po wojnie założył czasopismo Europejczycy i wydał kilka książek. Pisał, że bez jedności Europa jest skazana na zagładę a największym wrogiem jest amerykanński kapitalizm. Mosley w latach 50-tych popierał zbieżne z hitlerowskimi teorię ekonomicze - tworzenie handlowych bloków, wspólna polityka rolna. Wielu nazistowskich ekonomistów i masy wykształcone przez nich ludzi, którzy wraz z zarażonymi bolszewiżmem brunatnymi lewakami, budowało Unię Europejską i tzw. trzecią droge ekonomiczną.

Łukasz Adamski

Artykuł pochodzi ze strony: http://www.wirtualnapolonia.com

[ [i]Dodano: Sob 06 Sty, 2007 17:20 ]
Cytat:Goebbels mówił nawet o znoszeniu granic i o tym, że w przyszłości ludzie przestaną myśleć w kategorii ojczyzn.

Choć nie lubię Goebbelsa,to muszę przyznać,że jest przewidujący.Dla mnie już Europa stała się Ojczyzną.Możliwe,że najpierw w każdym kraju będą dwa języki urzędowe np.w Polsce będzie to polski i angielski,w U.K. tylko angielski.Sądzę,że UE będzie superpaństwem.To będzie ciekawe:dwa superpaństwa:Rosja i Stany Zjednoczone Europy (USE).LOL.Tylko,żeby "zimna wojna" nie wróciła.

I jeszcze ten cytat:
Cytat:Walter Funk minister ekonomii Rzeszy pisał zaś, że ekonomika powinna służyć celom społecznym a nie autonomicznemu dążeniu jednostek do zysku.

No właśnie.Powinna służyć celom społecznym,a czy służy?

[ Dodano: Sob 06 Sty, 2007 17:29 ]
I jeszcze ten cytat i zapraszam do dyskusji.
Cytat:Lider brytyjskiej Uni Faszystowskiej, sir Oswald Mosley po wojnie założył czasopismo Europejczycy i wydał kilka książek. Pisał, że bez jedności Europa jest skazana na zagładę a największym wrogiem jest amerykanński kapitalizm.

Ten amerykański kapitalizm właśnie obserwujemy.Popatrzmy na McDonald-y,hot-dogi,komercyjne święta.Nie lubię faszystów,ale sir Oswald Mosley dobrze wiedział w czym rzecz.
04-01-2007 19:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów