Świecki egzorcysta

[Ravenloff]

Ja dopowiem to co słyszałem.

Podszas wypędzania złych duchów istnieje też niebezpieczeństwo, co stanie się z wypędzonym złym duchem. Może poszuka sobie kogoś nowego do opętania? Nie wiem na ile to prawda, ale ja osobiście wierzę, że ksiądz ma w tej kwestii większe doświadczenie niż jakiś "czarodziej".

Po drugie ksiądz jest osobą konsekrowaną, namaszczoną (podczas święceń kapłańskich) do posługi. Przez to, jest jak by bardziej chroniony przed ewentualnymi wpływami złych duchów które wypędza. Wg. mnie coś w tym jest.

A po trzecie, to jak Offca wspomniała, że na Odnowie też czasem my sami wypędzamy złe duchy. Fakt. Ale nie są to typowe egzorcyzmy. Pozatym jest to we wspólnocie, więc osoba która wypędza nie jest sama, a ciągle otoczona modlitwą innych osób ze wspólnoty. Jak i całe zdarzenie dzieję się w obecności księdza. Poza tym ciągle nie można zapominać, że we wspólnocie posługując charyzmatami, to nie nam się należy "zasługa", a Duchowi Świętemu.