Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
Bananek Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 70
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #91
 
Witam Cię Ona17. Już odpowiadam na pytanie, wg statutu
§13
Zasadniczym celem Stowarzyszenia jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan oraz aktywne uczestnictwo we wspólnocie i misji Kościoła przez szerzenie i upowszechnianie katolickich wartości i zasad we wszystkich dziedzinach życia, zwłaszcza społecznego i kulturalnego.

I jest te cel, który osiągamy razem, we wspólnocie. Duży uśmiech
Ja jako prezes odpowiem tak:
każde "stanowisko" w kierownictwie ma swoje statutowe obowiązki; prezes największe Język , bo odpowiada za was głowa przed proboszczem i zarządem diecezjalnym, finansowo i prawnie w przypadku inicjatyw typu festyny itp :twisted: ., ale przede wszystkim koordynuje on działania oddziału, jest liderem(czyli pośród was) o nie wodzem(obok was) [-X . Moje kierownictwo jest dla mnie i całego oddziału wielką pomocą-o ile dobrze podzielimy zadania.
Z posta wnioskuje, ze ciężko się dogadać kierownictwu z prezesem, ale temu służą comiesięczne spotkania kierownictwa gdzie się dzieli zadania i myśli nad nowymi inicjatywami itp.

ps. może kierownictwo wyjechało by na Ogólnopolskie Szkolenie Kierownictw i Liderów ty jako osoba troszcząca się o wspólnotę-czyli Lider, też możesz pojechać-Śnieżnica - 10-17.07.2009. Jest to tydzień duchowej i intelektualnej formacji (pisanie wniosków, dyplomacja, bycie liderem, dzielenie zadań, pisanie planu rocznego, prowadzenie ciekawej formacji-takie szkolenia bardzo pomagają w pracy. Duży uśmiech
GOTÓW!

[ Dodano: Pią 10 Lip, 2009 00:35 ]
ona17 napisał(a):od pewnego czasu w naszym KSM-e atmosfera się popsuła
Atmosfera to nie jest coś poza wami, tylko coś co w tworzycie, więc proponuję na spokojnie poszukać przyczyny i ją zwalczać Szczęśliwy .
KSM jak wszystkie ruchy kościelne to wspólnota, która ma wspólny cel (słynny paragraf 13 statutu:"Głównym celem KSM jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan" Duży uśmiech ).
Więc od was wszystkich zależy atmosfera, wszyscy myszą się starać i wspierać, a kierownictwo z prezesem na czele ma tylko kierować, motywować, współpracować z zarządem itp.
ona17 napisał(a):i powiedźcie mi od czego jest ZARZĄD KSM-u? czy ma on wspierać prezesa czy raczej być w grupie tych co ciągle gadają i na wzajem sobie przerywają??
Zadania całego kierownictwa i konkretnych jego członków są ukazane szczegółowo w regulaminach i statucie.
Ja jako prezes mojego oddziału powiem tak:NIE WYOBRAŻAM SOBIE PRACY MOJEJ PRACY BEZ POMOCY CAŁEGO KIEROWNICTWA I ODDZIAŁU!! Tak na prawdę za oddział odpowiedzialny jest każdy członek i kierownictwo, ja jako prezes głównie koordynuję i jestem odpowiedzialna na zewnątrz przed zarządem diecezjalnym, ks. proboszczem i za zobowiązania finansowe i prawne oddziału(rozliczenia festynów o ile takie są itp).Ale nie JESTEM NAJWAŻNIEJSZA!!
Nie wiem jak jest u was, ale nie powinno być tak, że "prezes chce coś ogłosić", bardziej zaproponować, a kierownictwo powinno o tym wiedzieć szybciej niz oddział (po to są co miesięczne spotkania kierownictwa, na których panuje się najbliższe działania, dzieli nowe zadania i rozlicza się ze starych-z każdego spotkania powinno zostac napisane sprawozdanie-by pamętać co ustaliliśmy. Duży uśmiech
Życzę powodzenia w rozwiązywaniu problemów. :wink: Jeśli chcesz to napisz na priv lub gg chętnie pomogę :mrgreen:

[ Dodano: Pią 10 Lip, 2009 00:36 ]
ona17 napisał(a):od pewnego czasu w naszym KSM-e atmosfera się popsuła
Atmosfera to nie jest coś poza wami, tylko coś co w tworzycie, więc proponuję na spokojnie poszukać przyczyny i ją zwalczać Szczęśliwy .
KSM jak wszystkie ruchy kościelne to wspólnota, która ma wspólny cel (słynny paragraf 13 statutu:"Głównym celem KSM jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan" Duży uśmiech ).
Więc od was wszystkich zależy atmosfera, wszyscy myszą się starać i wspierać, a kierownictwo z prezesem na czele ma tylko kierować, motywować, współpracować z zarządem itp.
ona17 napisał(a):i powiedźcie mi od czego jest ZARZĄD KSM-u? czy ma on wspierać prezesa czy raczej być w grupie tych co ciągle gadają i na wzajem sobie przerywają??
Zadania całego kierownictwa i konkretnych jego członków są ukazane szczegółowo w regulaminach i statucie.
Ja jako prezes mojego oddziału powiem tak:NIE WYOBRAŻAM SOBIE PRACY MOJEJ PRACY BEZ POMOCY CAŁEGO KIEROWNICTWA I ODDZIAŁU!! Tak na prawdę za oddział odpowiedzialny jest każdy członek i kierownictwo, ja jako prezes głównie koordynuję i jestem odpowiedzialna na zewnątrz przed zarządem diecezjalnym, ks. proboszczem i za zobowiązania finansowe i prawne oddziału(rozliczenia festynów o ile takie są itp).Ale nie JESTEM NAJWAŻNIEJSZA!!
Nie wiem jak jest u was, ale nie powinno być tak, że "prezes chce coś ogłosić", bardziej zaproponować, a kierownictwo powinno o tym wiedzieć szybciej niz oddział (po to są co miesięczne spotkania kierownictwa, na których panuje się najbliższe działania, dzieli nowe zadania i rozlicza się ze starych-z każdego spotkania powinno zostac napisane sprawozdanie-by pamętać co ustaliliśmy. Duży uśmiech
Życzę powodzenia w rozwiązywaniu problemów. :wink: Jeśli chcesz to napisz na priv lub gg chętnie pomogę :mrgreen:
03-07-2009 10:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #92
 
ona17 napisał(a):od pewnego czasu w naszym KSM-e atmosfera się popsuła,mianowicie gdy prezes chce coś ogłosić powiedzieć jest przez chwile ciszy i uwagi a potem zaczyna się gadanie ,przerywanie i co najgorsze przekrzykiwanie. Jak rozwiązać problem?

Jak rozwiązać problem? Rozwiązać tę tak zwaną "wspólnotę"! Z tego co piszesz to nie jest w ogóle wspólnota tylko kółko wzajemnej adoracji czy coś w tym stylu. Bo kogo tam się adoruje? Siebie nawzajem lub każdy samego siebie? Uważam, że takie grupy najlepiej rozwiązać, z później ewentualnie stworzyć na nowo.
21-07-2009 20:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ona17 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 92
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #93
 
Mam problem. Chcemy założyć KSM mamy wspaniałego opiekuna,wystarczy tylko uzupełnić protokoły...lecz niestety pojawia się pwien problem ksiądz nie chce się zgodzić zostać Asystentem jak go przekonać?


Proszę o szybką pomoc,to święta Chrystusa Króla zostało tylko nie spełna 3 tygodnie inaczej nie założymy oficlanie KSM-u jak ksiądz się nie zgodzi.

Druga sprawa to podejście młodzieży zarząd chce założyć ale większość widzę ze to im obojętne już....;/ co robić ? POMOCY

GOTÓW !!
26-10-2009 20:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Obserwator Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 143
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: -1
Post: #94
 
ona17 napisał(a):Mam problem. Chcemy założyć KSM mamy wspaniałego opiekuna,wystarczy tylko uzupełnić protokoły...lecz niestety pojawia się pwien problem ksiądz nie chce się zgodzić zostać Asystentem jak go przekonać?

Jeżeli nie chce zostać opiekunem, to nawet kiedy go przekonacie nie będzie taki wspaniały jak wam się wydawał. Morale to najważniejsza cecha wpływająca na efektywność (z niewolnika nie ma pracownika).

To samo tyczy się podejścia większości.

"Z otchłani wyszedłszy dzierżę teraz do niej klucz i wielki łańcuch w ręku"
26-10-2009 20:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ona17 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 92
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #95
 
Teraz już rozumiem. nie ma szans żeby założyć z Nim KSM ;/ on ma swoje plany i swoje działania ja się nie powinnam w to wtrącać ale strasznie żal jest na sercu ze się tego Oddziału nie stworzy,zrozumcie ... ;(
31-10-2009 23:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bananek Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 70
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #96
 
Doskonale rozumiemy, ale KSM, ani jakakolwiek inna wspólnota nie jest celem sama w sobie-celem jest Zbawienie :aniol:
Poza tym zawsze można próbować przy zarządzie lub poszukać innej wspólnoty co niestety może być trudne bo KSM ma swoją specyfikęOczko Ale może jakiś wolontariat, młodzieżowa rada miasta-o ile taka istnieje, by zaspokoić potrzebę działania + formacja osobista lub w jakiejś wspólnocie.Powodzenia.
01-11-2009 01:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #97
 
:- Czy AK i KSM jest potrzebe ?
Audycja trwa ok 1,5 godzinki ale zachęcam do odsłuchania 8)

Dziś trafiłam na następujący dźwięk Dlaczego jest potrzebna działalność KSM we współczesnym świecie
Oprócz ks Bpa Tomasika jest wypowiedź, ks Marka Chomiuka ... a nadto młodzieży.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
04-11-2009 18:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ona17 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 92
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #98
 
Bardzo fajne wypowiedzi.

Chciałabym w mojej parafii założyć KSM,pracowałam nad tym 2 lata lecz teraz niestety ks ma inne plany i raczej nie chce tego zakładać. Mam problem bo w tym roku przyjęłam przyrzeczenie i aż czuje ból i pustkę jak sobie myślę że jestem pełnoprawnym członkiem KSM-u a nie udało mi się założyć go w mojej parafii Smutny co dalej zrobić? gdzie mogę się angażować dalej w działalność ?Smutny

proszę o rady .... zastanawiałam się nad sąsiednią parafią (bo tam upadł KSM) może go reaktywować ? co o tym myślicie ?
19-01-2010 22:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #99
 
Zawsze wszystko w duchu posłuszeństwa BOGU I HIERARCHII. W tej kolejności.

Przemodliłaś to, czy to twoje "chcenie", czy Boga :?:

Warto zapytać proboszcza, czy życzy sobie takie zjawisko u siebie Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
21-01-2010 00:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ona17 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 92
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #100
 
Proboszcz chcę...gorzej z ks opiekunem ;(

Szczerze to on już się nawet zgodził na ten KSM ,miałam przygotować temat ale zawsze albo nie ma czasu na spotkanie albo jest inna robota i to jakoś przemija
Druga sprawa to taka że podpadłam temu ksiedzu i nie za bardzo mnie lubi czasem mi się zdaje że robi to specjalnie żeby tylko postawić na swoim i żeby ten KSM nie zaistniał w naszej parafii.. =(

W ogóle atmosfera na spotkaniach jest tragiczna....=/ rozmawiałam z nim nawet wiele razy na ten temat (sam powiedział że trza coś z tym zrobić) a potem TAK JAKOŚ WYSZŁO że nic z tym nie zrobił.... ;/ a ja uwierzcie nie mam już siły...a strasznie mi przykro jak sobie pomyśle że jestem właśnie tym pełnomocnym członkiem a nic nie robię w kierunku KSM-u ;/
21-01-2010 11:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
lidia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 440
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #101
 
Jednak ten pasterz jest potrzebny, czyli ksiądz, Ciebie nie będą słuchać.
Myślę, że przeszkodą jest płeć, wiek i to, że w ich oczach pewnie
nie jesteś kimś, kto może być dla nich autorytetem.
21-01-2010 11:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bananek Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 70
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #102
 
Z mojego KSM-owego doświadczenia wiem, że całą sprawę trzeba przede wszystkim przemodlić, o pomoc radzę szczególnie prosić bł. Karolinę, która prowadząc w swym środowisku katechezy dla dzieci i dorosłych wykazywała się ogromną mądrością Bożą, a ta mogła być dana prostej, wiejskiej dziewczynie tylko z góry.
Następnie podjąć konkretne, zdecydowane, zaplanowane kroki (KSM-owa zasada "Widzieć-Ocenić-Działać"). Żeby wzbudzić zaufanie, pokazać, proboszczowi, wikaremu i młodzieży, że mimo swego młodego wieku podołasz (założeniu, a potem prowadzeniu oddziału) musisz być zdecydowana, zdeterminowana, pewna siebie i twojego posłannictwa. (po przyrzeczeniu już pewnie wiesz, że istnieje takie coś jak powołanie do KSM)
Wiem, że Ci pewnie trudno, ale tutaj działa zasada pierwszego wrażenia, jeśli w jakimś momencie się zawahasz, odpuścisz to niestety z tego nic nie będzie.
I najlepiej staraj się wyciągać wnioski z niepowodzeń (piszesz "tak jakoś wyszło", ale jak to tak jakoś? coś, lub ktoś temu zawiniło, może mogłaś to przewidzieć, moze było od Ciebie niezależne, ale trzeba to przeanalizować)
Ps. wierzę, że może Ci się udać, w moim ukochanym oddziale, którego jestem prezesem większość członków to osoby w moim wieku i ode mnie starsze, ale staramy się podejmować wszystkie decyzje przez wspólne rozmowy, dzięki temu nigdy nie dochodziło między nami do jakichkolwiek konfliktów. :mrgreen:
21-01-2010 12:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ona17 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 92
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #103
 
Witam. Znowu tutaj postanowiłam napisać bo nie wiem co tak naprawdę powinnam zrobić.
Chciałabym założyć u siebie KSM ale problem polega na tym że po prostu mi się nie chce. Może to głupio zabrzmiało ale zauwazyłam że z przed 2 laty mogłabym dla swojej parafii zrobić wszystko teraz praktycznie nie robie dla niej nic. Może to też przez to że nie chodzę na razie do żadnej szkoły nie pracuje i praktycznie nic nie robieę...nie wiem co mam z tym zrobic,jestem trochę w dołku bo uwierzcie nigdy się tak nie czułam...i nigdy tak nie miałam jak teraz....Smutny co mam zrobić,u kogo mam szukać pomocy? może znacie jakieś modlitwy które by mi pomogły znaleźć mobilizację....


Proszę o radę
pozdrwiam
22-11-2010 23:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
bashca Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 835
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #104
 
ona17 napisał(a):Witam. Znowu tutaj postanowiłam napisać bo nie wiem co tak naprawdę powinnam zrobić.
Chciałabym założyć u siebie KSM ale problem polega na tym że po prostu mi się nie chce. (...) może znacie jakieś modlitwy które by mi pomogły znaleźć mobilizację....

Mysle że najpierw spokojnie przemyśl czy faktycznie chciałabys założy KSM, bo jak mówisz że Ci sie nie chce....Wiesz ona17, to musi wypływać z serducha, z natchnienia Ducha Świętego pragnienia działania Uśmiech

Piszesz że przez dwa lata nie wiele masz obowiązków. Sama wiem że jak ja miałam te najdłuższe wakacje w życiu to strasznie sie rozleniwiłam, także jakbys znalazła jakąs rzecz w która byś się zaangażowała to byłoby super.

Może na początek spróbuj póki co wejśc do jakiegos duszpasterstwa, co? poznasz ludzi i byćmoże znajdziesz kogoś z którym będziesz mogła rozpocząć dzieło które w Tobie gdzieś tam drzemie.
A może w Tobie jest pragnienie wspólnoty wogóle , niekoniecznie KSM? Przemyśl to , przede wszystkim przemódl, On jest dla ciebie 24h i nie potrzeba żadnych specjalnych modlitw, oddaj swoje plany i pragnienia Jemu, powierzaj się każdego dnia opiece Jezusa, a żeby z Nim "rozmawiac" nie trzeba wcale cały czas klęczeć Oczko

[ Dodano: Pon 22 Lis, 2010 23:57 ]
Powiem Ci że we mnie od dłuższego czasu pojawiają się podobne myśli, choć nie chodzi tu o KSM.
Zrobiłam już nawet pierwszy krok w tym kierunku, obecnie czekam na odpowiedź.
Jedno Ci powiem , jesli będziesz chciała to wszystko robic na własna ręke -nie da rady, trzeba prosić Boga o mądrość i siły, jeśli wypełnienie tego dzieła jest Jego wolą Uśmiech

"Dla niektórych ludzi twoje życie może być jedyną Biblią jaką przeczytają" Uśmiech
/W.J Toms/
23-11-2010 00:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów