Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
neokatechumenat
Autor Wiadomość
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #331
 
Kiko Argüello: To Duch Święty odnawia Kościół

Warto przeczytać - i się wypowiedzieć, bo na Drogę Neokatechumenalną wiele pomyj się wylewa...

http://ekai.pl/wydarzenia/wywiad/x19210/...a-kosciol/

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
06-09-2009 22:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #332
 
To może i to?:

http://ekai.pl/serwis/?MID=15763

Droga Neokatechumenalna to ofiarowane biskupom narzędzie nowej ewangelizacji– mówi Kiko (Francisco Gómez) Argüello. W wywiadzie udzielonym agencji Zenit inicjator Drogi podkreślił, że niedawne, ostateczne zatwierdzenie jej statutów oznacza, iż lata „cierpień, prześladowań i procesów” przyniosły owoce.

Argüello wyraził przekonanie, że Droga nie jest projektem ludzkim, lecz została wzbudzona przez Boga, by wprowadzić Sobór Watykański II w życie parafii. Daje ona m.in. „klucz hermeneutyczny” do interpretacji Pisma Świętego, który pozwala ponownie odkryć Stary Testament w łączności z Nowym.

Pytany dlaczego katechezy chrzcielne stały się dla Drogi kluczem do ewangelizacji współczesnego człowieka, Argüello wyjaśnił, że chrzest otwiera nam drzwi do Kościoła i uczestnictwa w Boskiej naturze. Konieczne jest więc głoszenie kerygmatu o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, o śmierci starego człowieka i jego zmartwychwstaniu do nowego życia, co wspaniale wyrażała pierwsza forma udzielania chrztu – przez zanurzenie.

Argüello przyznał, że ponowne odkrycie znaczenie sakramentu chrztu jest odpowiedzią na sekularyzację. – Tylko Chrystus może wyzwolić człowieka, sprawić, by mógł kochać innych, by miał udział w Jego Boskiej naturze. To coś wspaniałego, co zmienia życie człowieka. Trzeba o tym mówić całemu światu, trzeba go reewangelizować – zapewnił inicjator Drogi.

Powołując się na Jana Pawła II wskazał, że „nowa ewangelizacja potrzebuje nowych metod, nowych treści i właśnie to Bóg wzbudził poprzez Drogę. Teraz, gdy statuty zostały zatwierdzone, możemy ofiarować Drogę biskupom i całemu Kościołowi, aby przyspieszyć nową ewangelizację”.

Pytany o specyficzną formę prawną Drogi, która nie jest – jak inne ruchy kościelne – stowarzyszeniem wiernych, Argüello wyjaśnił, że przyznano jej „publiczną osobowość prawną”, co oznacza, iż działa ona „w imieniu Kościoła”. Przyjęto jednak formę „fundacji dóbr duchowych”.

Dotychczas fundacje były tworzone na bazie dóbr materialnych. Tymczasem Droga „zarządza dobrem Kościoła, jakim jest katechumenat dorosłych, zgodnie z etapami wyznaczonymi przez jej inicjatorów”. Nie posiada żadnych dóbr materialnych, lecz jej intinerarium katechez stanowi narzędzie, ofiarowane biskupowi – mającemu pełnię władzy w zakresie inicjacji chrześcijańskiej – w celu „ewangelizacji tych, którzy są daleko od Kościoła”.

Odnosząc się do elementów, które Droga wprowadziła do liturgii Mszy św., takich jak znak pokoju przed liturgią eucharystyczną, inny sposób przyjmowania Komunii św. czy sprawowanie Mszy w nocy, Argüello zaznaczył, że nie są to żadne nowości, tylko powrót do „starożytnej tradycji”, który ma na celu pomóc ludziom w ponownym odkryciu wiary.

Na zarzut zaś, że „wspólnoty Drogi żyją na marginesie parafii”, jej inicjator odpowiedział, iż „jest dokładnie na odwrót”, gdyż Droga „rodzi się w parafii, żyje w niej i jej służy”. Ujawnił, że w zatwierdzonych statutach jest zapis, iż „Msze sprawowane przez wspólnoty neokatechumenalne stanowią część duszpasterstwa liturgicznego parafii i są otwarte dla każdego, kto chciałby w nich uczestniczyć”. Bronił zarazem przeżywania wiary w małych grupach, w których człowiek, często żyjący samotnie, modli się z ludźmi, których zna, którzy sobie pomagają, także finansowo itp. – Jak w czasach pierwszych chrześcijan, potrzebne jest świadectwo wzajemnej miłości – stwierdził Argüello.

Pytany, dlaczego Droga korzysta z obrazów religijnych wzorowanych na ikonach chrześcijańskiego Wschodu, Argüello podkreślił, że Kościół powinien „zastanowić się nad estetyką, z jaką zamierza ewangelizować świat”, gdyż obecnie buduje się świątynie, które z estetycznego punktu widzenia nic nie znaczą. Kościół katolicki przeżywa „to samo zagubienie kulturowe, co cała sztuka zachodnia”. Tymczasem do epoki renesansu estetyka Kościoła wschodniego i zachodniego była wspólna. Od czasu Giotta sztuka zachodnia zagubiła swe kanony, które zachował Kościół wschodni. Droga zaś przejęła ten typ sztuki, której cel jest nie tylko estetyczny, ale i ewangelizacyjny.

Argüello wyjaśnił też, że tworzone przez Drogę misyjne seminaria „Redemptoris Mater” są seminariami diecezjalnymi, zależnymi od biskupa, z tą różnicą, że ich absolwenci mogą być posłani w jakiekolwiek miejsce na świecie. Powołał się na słowa nieżyjącego już arcybiskupa Madrytu kard. Angela Suquía Goicoechea, że diecezja powinna oddychać „dwoma płucami: jednym diecezjalnym, a drugim dla świata”. Zapewnił również, że Droga nie ma „żadnej władzy nad duchownymi”.

KAI (pb [KAI/Zenit]//po)
Rzym, 31.07.2008

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
09-09-2009 08:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
NeoX Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 68
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #333
 
Bardzo mnie cieszy, że wreszcie została unormowana sytuacja Drogi w naszym Kościele.

Im więcej Boga, tym mniej strachu.
09-09-2009 15:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #334
Biskup Tarentu "przesladuje" neokatechumenat
Benigno Papa
z łaski Boga i Stolicy Apostolskiej
Arcybiskup Metropolita Taranto

Boska Eucharystia jest "źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego" (LG 11, por. SC 9), w niej zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha "(PO 5);

Statut Drogi Neokatechumenalnej, niedawno zatwierdzony przez Stolicę Apostolską potwierdza istotność Eucharystii jako pełni WTAJEMNICZENIA CHRZEŚCIJAŃSKIEGO (por. art. 13 § 1);

Chcąc zapewnić dla dobra duchowego wiernych powierzonych naszej opiece duszpasterskiej oraz zintegrować celebracje wspólnot neokatechumenalnych w parafialną obrzędowość liturgiczną, na co wyraźnie wskazano w Statucie (por. art. 13 § 2);

ZARZĄDZAMY
co następuje:

Art.1
Miejsce i czas celebracji. Jedność ołtarza.

§ 1.1
Celebracje niedzielnej Eucharystii, które odbywają się po pierwszych Nieszporach z niedzieli, w których uczestniczą małe wspólnoty "Drogi", odbywają się w kościołach i miejscach kultu, w których toczy się zwykle życie małej wspólnoty. Zabrania się celebracji w salach katechetycznych (por. KPK kan. 932 § 1);

§ 1.2
Celebracje te są przygotowywane i prowadzone pod przewodnictwem kapłana wspólnoty "Drogi" (por. Statut artykuł 13 § 4). Zawsze musi być zapewniony wolny wstęp do otwartego kościoła dla wszystkich wiernych. Dlatego też owe celebracje mogą się odbywać między 20.30 a 22.00 bez możliwości dalszego przedłużania. Kapłan i wszyscy przywódcy wspólnoty muszą stosować się do decyzji proboszcza miejsca.

§ 1.3
Ofiarę Eucharystyczną celebruje się wyłącznie na konsekrowanym lub pobłogosławionym ołtarzu (por. KPK kan. 932 § 2). Zabraniam ustawiania w nawie stołów i ołtarzy, tak aby wszyscy obecni siedzieli przy stole. Należy strzec znaku jedności - ołtarza symbolizującego jedyność Chrystusa, Pośrednika i Zbawcy i jedności jego Mistycznego Ciała.

§ 1.4
Dostępna służba liturgiczna i wierni muszą okazywać swoje zróżnicowanie i odmienność podczas celebracji. Prezbiterium przeznaczone jest dla celebrujących lub asystujących kapłanów w strojach liturgicznych oraz diakonów i usługujących w strojach liturgicznych. Miejsce przeznaczone dla wiernych znajduje się w nawie, poza prezbiterium, do którego wierny wstępuje wyłącznie w celu wykonania służby liturgicznej.

Art. 2
Liturgia Słowa w celebracji Eucharystycznej

§ 2.1
Komentarze (wprowadzenia, wstępy, pouczenia) do Liturgii (por. IGMR 105, 128) w w jakimkolwiek momencie Liturgii, w szczególności podczas Liturgii Słowa, winny być "proste, wierne tekstowi, krótkie, starannie przygotowane oraz dostosowane do sposobu, w jaki tekst ma być odczytany"(OLM, 15);

§ 2.2
Wszelkie wygłaszanie świadectw i tak zwane "echo Słowa" jest dozwolone jedynie podczas odbywających się w tygodniu, wspólnotowych celebracji Liturgii Słowa (por. Statut, Art. 11 § 2)

§ 2.3
W mszalnej Liturgii Słowa po Ewangelii, jedynym sposobem objaśniania Pisma Świętego jest homilia, zarezerwowana kapłanowi przewodniczącemu celebracji. W szczególnych przypadkach może ją wygłosić koncelebrans lub diakon (por. KPK Kan. 767 § 1, 772 § 1; Instrukcja Ecclesiae de mysterio z 15.8.1997, art. 3 § 1).

Art. 3
Liturgia Eucharystyczna

§ 3.1
Przygotowanie darów ofiarnych na ołtarzu jest zadaniem diakona, wspomaganego ewentualnie przez akolitów lub ministrantów. Zwykli wierni ze zgromadzenia nie mogą wykonywać tej czynności.

§ 3.2
W celu zapewnienia wiernym bogatszej strawy duchowej dzięki euchologicznie zróżnicowanemu dziedzictwu Kościoła, celebrans zwracać uwagę, aby korzystać z różnych Modlitw Eucharystycznych zawartych w Mszale Rzymskim (por. List Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów do Odpowiedzialnych za Drogę Neokatechumenalną, prot. 2520/03/L, z 1.12.2005, n.6);

§ 3.3
Podczas przyjmowania Komunii świętej należy zachowywać normy zawarte w księgach liturgicznych, majac równiez na uwadze zapisy Statutu (art.13 § 3). Kapłan celebrujący spożywa sam Ciało i Krew Pańską, a następnie w asyście diakona czy nadzwyczajnego szafarza Komunii świętej udziela Komunii świętej pod obiema Postaciami tym obecnym, którzy (jeśli rozmieszczenie siedzeń na to pozwala) pozostają w pozycji stojącej na swoich miejscach albo udają się do Komunii świętej procesyjnie.

Powierzamy niniejszy dekret do wiernego wykonania wszystkim kapłanom i do posłuszeństwa wszystkim wiernym, ponieważ szlachetna i prosta celebracja Eucharystyczna stanowi pokarm duchowy dla całego naszego Kościoła w diecezji.

Dekret wchodzi w życie dnia 25 lutego, w Środę Popielcową Roku Pańskiego 2009.

Prot. VI F.43, N.42

Benigno Aloisio Papa
Arcybiskup Metropolita Taranto

ks. prał. Giuseppe Montanaro
Kanclerz

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
11-09-2009 08:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #335
 
Każdy biskup w swojej diecezji zna jej potrzeby i on odpowiada za duszpasterstwo. Za sposób w jaki ono przebiega. I bardzo dobrze, że biskup reguluje w oparciu o statut tę sprawę.
Mnie tylko tu zaskoczyło jedno. - Nie wiem czy dobrze zrozumiałem; czyżby dekret nie pozwalał podczas Eucharystii na echo słowa po liturgii słowa? - Byłoby to zubożenie. Szkoda, ale może to jest im akurat potrzebne? :mrgreen:

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
11-09-2009 08:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #336
 
Ale ten dekret dotyczy chyba tylko konkretnego regionu a nie wszystkich wspólnot? Przecież biskup Taranto nie decyduje chyba o przepisach ustanowionych przez Stolicę Apostolską a obejmujących całą Drogę Neokatechumenalną. Nie oznacza to, że mam coś sprzeciw, no może nie zachwyca mnie - podobnie jak Santa ten brak Echa słowa. Po za tym ciekawi mnie jak przedstawiałaby się sytuacja z przygotowywaniem darów, gdy diakona lub akolitów nie ma? Kto te dary wtedy przygotowuje? Sam prezbiter? :roll: #-o

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
14-09-2009 01:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #337
 
Oczywiscie. Dekret dotyczy tylko Archidiecezji Taranto.
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Przecież biskup Taranto nie decyduje chyba o przepisach ustanowionych przez Stolicę Apostolską a obejmujących całą Drogę Neokatechumenalną.
Gdyby Stolica Apostolska ustanowiła jakieś przepisy obejmujące całą Drogę Neokatechumenaną Ordynariusz miejsca nie mógłby ich zmieniać. Znaczy to, że wbrew twierdzeniom Neokatechumenatu, Stolica Apostolska nie ustanowiła żadnych odrębnych dla Drogi przepisów liturgicznych.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
14-09-2009 06:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #338
 
Kyllyan- nie za bardzo mi sie chce dyskutować w tym temacie, ale... zauważ, że DN ma Statut regulujący te sprawy. Inną sprawą jest kwestia interpretacji zapisów. Co się spotyka również w prawie świeckim.
I proszę nie zarzucaj DN-owi kłamstw. Jestem związany z Drogą Neokatechumenalną od ponad 20 lat i znam ją od bez mała od "podszewki". I z kłamstwem się nie spotkałem. Owszem, z wyczekiwaniem i pewnym niepokojem tak. Ale nie z kłamstwem. Wręcz odwrotnie. I powtarzam, nie chcę dyskutować w tej materii, bo wiem z doświadczenia że jest bez sensu.

[ Dodano: Pią 18 Wrz, 2009 12:09 ]
http://www.scribd.com/doc/15045175/Wywia...-with-Kiko

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
14-09-2009 08:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #339
 
sant napisał(a):I z kłamstwem się nie spotkałem. Owszem, z wyczekiwaniem i pewnym niepokojem tak. Ale nie z kłamstwem. Wręcz odwrotnie.

Ja z kłamstwem też się nie spotkałem, może bardziej z brakiem rozumienia istoty Drogi, jej działania, co u niektórych wywołuje potem niezdrowe opinie o Drodze. Tak więc jesli ktoś nie rozumie, interpretuje Drogę na swój sposób a nie starając sie kierować tym co na Drodze jest głoszone to takie potem wychodzą nieporozumienia, niejasności.

Droga podlega pod lokalnego biskupa a w parafii pod proboszcza więc jesli biskup ma jakieś dodatkowe swoje pomysły to je wprowadza, nie może jednak zbyt wiele, gdyż Statut obowiązuje na całym świecie i biskupi też muszą kierować sie tym co postanowiła Stolica Apostolska.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
01-10-2009 13:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
siloam Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 173
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #340
 
Cytat:Ten dokument jest już stary
Pismo Święte jeszcze starsze. To ma być argument?

Cytat:zauważ, że DN ma Statut regulujący te sprawy
Statut nie reguluje tych spraw o których napisał biskup Taranto. Poza tym o jedności ołtarza mówi też bodajże OWMR. Msze w salkach na stolikach i mówienie doświadczeń w czasie przeznaczonym na homilię jest karygodne. Niestety spotkałem się tym na spotkaniach WŻCh.

Objawienia uznane przez Kościół katolicki: Objawienia.info
23-04-2010 19:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #341
 
siloam napisał(a):Msze w salkach na stolikach i mówienie doświadczeń w czasie przeznaczonym na homilię jest karygodne.

Naprawdę? O dziwo jakoś ani papież ani tez biskupi nie stwierdzili czegoś takiego. Najwięcej mają do powiedzenia ludzi nie związani z Drogą lub tacy, którzy nie rozumieją tego co się dzieje na Drodze, jakie znaczenie ma Eucharystia wspólnotowa. Czyżby świeccy znali lepiej prawo Kościoła niż osoby duchowne? Czy może chcą pokazać wyższość nad odobami duchownymi.
Jak zauważam często to wiele osób bardzo lubi pouczać księży czy inne osoby duchowne co mają robić. Ciekawe więc dlaczego sami nie poszli w kierunku kapłaństwa czy też życia zakonnego tylko jako zwykli ludzie pouczają tych, którzy prawo kanoniczne studiują latami, którzy je także tworzą?

Może z boku wyglada to inaczej i dlatego sie nie rozumie sensu takiej Eucharystii, ale jeśli się w niej uczestniczy, gdy sie jest na Drodze to inaczej sie na nią patrzy, inaczej sie ja przeżywa.
Widać nie masz takowego doświadczenia i piszesz to ze strony osoba, która gdzieś cos usłyszała a nawet zobaczyła, ale nie jest na Drodze. Ja jestem 9 lat, są tutaj osoby, które sa po kilkanaście a nawet ok 20 lat na Drodze i jakoś nie zauważyli, aby taki przebieg był czymś karygodnym. Jak pisałem - papież oraz biskupi także tego nie zauważyli mimo, że wiedzą jak wygląda Eucharystia wspólnotowa, Nie mają zastrzeżeń dlatego podpisali statuty na stałe.
Są pewne zmiany w statutach, ale napewno nie dotyczą one miejsca sprawowania Eucharystii wspólnotowych a także jej przebiegu - czyli także poszczególnych części Eucharystycznych czy liturgicznych. Do wszelkich zmian wspólnoty starają się dostosować, tak więc brak zastrzeżeń ze strony władz Kościelnych.

A własne opinie ludzi są już mniej istotne, tym bardziej gdy tacy ludzie nie rozumieją tego co sie dzieje na Drodze.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
23-04-2010 21:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #342
 
No dobrze, więc rozmawiajmy merytorycznie: naprawdę odprawiana jest Eucharystia w salkach, podczas gdy budynek kościoła z ołtarzem jest tuż obok i stoi otworem?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
23-04-2010 22:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #343
 
TUtaj nie chodzi o to, czy budynek Kościoła stoi otworem. Spotkania wspólnot odbywają się wieczorem, kiedy Kościół jest zazwyczaj zamknięty. Po za tym to jest całkiem inny wymiar Eucharystii. To jest Eucharystia wspólnotowa, są tez znaki, których nie ma podczas normalnych mszy świętych w Kościele. Nie można porównywać takiej Eucharystii do mszy świetej sprawowanej w Kościele, co nie oznacza, że jest ona mniej wazna lub bardziej ważna od mszy.
Jest taka sama pod względem ważności, inna zaś pod względem przebiegu, pod względem znaków.

Osobiście nie widzę nic w tym złego, tym bardziej gdy zostają zachowane wszelkie zasady celebrowania Eucharystii. Krąg braci jaki tworzy sie podczas Eucharystii wspólnotowej ma naprawdę szczególne znaczenie, inny wymiar. Kto nie uczestniczył w takiej Eucharystii, kto nie jest na Drodze temu trudno jest zrozumieć znaczenie takiej Eucharystii.
To jak uczta weselna, na której siedzi przy stole Oblubieniec (Jezus Chrystus) i Oblubienica (czyli bracia tworzący Kościół). Po za tym to też można oprzeć na tym starochrześcijańskim spożywaniu Paschy, tej ostatniej wieczerzy apostołów z Jezusem, która jakby nie patrzeć odbywała się w pomieszczeniu a nie w samej świątyni. Można by zarzucić Jezusowi, że wybrał takie właśnie miejsce - jakąś izbę a nie świątynie swojego Ojca, a jednak - nikt tego Jezusowi nie zarzucał i nie zarzuca, prawda? Tak więc nie bardzo wiem co jest w tym takiego karygodnego?

Bracia spotykają się aby uczestniczyć w Eucharystii, w tej uczcie i ważne jest to w jaki sposób ją przeżywają a sam przebieg czy też miejsce oraz sprzet Liturgiczny jest w zasadzie taki sam jak podczas Mszy świetych.

Trzeba pewne rzeczy rozumieć aby móc oceniać, sama ocena oparta tylko na tym co nam sie podba a co nie nie jest podstawą do negowania takiej Eucharystii, uznawania jej za karygodną tylko ze względu na miejsce.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
24-04-2010 00:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #344
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Spotkania wspólnot odbywają się wieczorem, kiedy Kościół jest zazwyczaj zamknięty.
To można się dogadać z proboszczem miejsca, albo przesunąć spotkanie na wcześniejszy wieczór tak, żeby Eucharystia mogła być sprawowana w godnym miejscu.

Cytat:Po za tym to jest całkiem inny wymiar Eucharystii.
??? Macie jakąś inną Eucharystię niż Kościół Święty?

Cytat:To jest Eucharystia wspólnotowa
Eucharystia jest z definicji "wspólnotowa" :>

Cytat:są tez znaki, których nie ma podczas normalnych mszy świętych w Kościele
Więc można je wpleść w liturgię, o ile nie stoją w sprzeczności z Mszałem.

Cytat:Nie można porównywać takiej Eucharystii do mszy świetej sprawowanej w Kościele
Dlaczego? Czy w jednej i drugiej nie chodzi o to samo? Czy nie tym samym jest Eucharystia? Czy Wasza Eucharystia jest czymś innym niż ta sprawowana przez Święty Kościół?
Mam nadzieję jednak, że to tylko niefortunne sformułowania...

Cytat:inna zaś pod względem przebiegu, pod względem znaków
Ale katolicka Eucharystia ma ściśle określony "przebieg".

Cytat:Osobiście nie widzę nic w tym złego, tym bardziej gdy zostają zachowane wszelkie zasady celebrowania Eucharystii.
Uff, czyli jednak mówimy różnymi językami. Jeśli zasady celebrowania zostają zachowane, to Bogu dzięki, uspokoiło mnie to trochę. Natomiast nie rozumiem jednego - jeśli zachowujecie zasady celebrowania, to jakim cudem Wasza Eucharystia sprawowana jest w salkach?

KPK napisał(a):Kan. 932 -
§ 1. Eucharystię należy sprawować w miejscu świętym, chyba że w poszczególnym wypadku czego innego domaga się konieczność; w takim wypadku Eucharystia winna być sprawowana w odpowiednim miejscu.

§ 2. Ofiarę eucharystyczną należy sprawować na ołtarzu poświęconym lub pobłogosławionym. Poza miejscem świętym można użyć odpowiedniego stołu, zawsze jednak z obrusem i korporałem.
Jasno jest napisane, że tylko konieczność pozwala na sprawowanie Eucharystii poza miejscem świętym. Jeśli macie kościół obok, a idziecie do salek, to nie jest to niczym dobrym. Ba - powiedziałabym, że jest to nieposłuszeństwo Kościołowi i konkretnym wskazaniom co do sprawowania liturgii.

Cytat:Kto nie uczestniczył w takiej Eucharystii, kto nie jest na Drodze temu trudno jest zrozumieć znaczenie takiej Eucharystii.
Rozumiem, co masz na myśli, ale obiektywnie rzecz biorąc brzmi to dziwnie.

Cytat:To jak uczta weselna, na której siedzi przy stole Oblubieniec (Jezus Chrystus) i Oblubienica (czyli bracia tworzący Kościół).
Jak na każdej Eucharystii.

Cytat:Po za tym to też można oprzeć na tym starochrześcijańskim spożywaniu Paschy, tej ostatniej wieczerzy apostołów z Jezusem, która jakby nie patrzeć odbywała się w pomieszczeniu a nie w samej świątyni.
Tzn. że powinno się Eucharystię sprawować w salkach? Ciekawa analogia. W czasach Jezusa przy ucztach spoczywało się w pozycji pół-leżącej, to też należy praktykować?

Cytat:Można by zarzucić Jezusowi, że wybrał takie właśnie miejsce - jakąś izbę a nie świątynie swojego Ojca, a jednak - nikt tego Jezusowi nie zarzucał i nie zarzuca, prawda? Tak więc nie bardzo wiem co jest w tym takiego karygodnego?
W ten sposób dojdziemy bardzo szybko do wniosku, że zasada "sola scriptura" jest słuszna i mamy czynić tylko to, co czynił Jezus 2000 lat temu, odrzucając wszelkie dokumenty Kościoła i całą Tradycję.
No, w tym przypadku "jedynie" KPK i wielowiekową tradycję odprawiania Eucharystii w miejscu świętym.

Cytat:sam przebieg czy też miejsce oraz sprzet Liturgiczny jest w zasadzie taki sam jak podczas Mszy świetych.
No właśnie wyżej pisałeś, że jest zupełnie różny.

p.s. mam jeszcze coś na temat:
z OWMR napisał(a):288. Na sprawowanie Eucharystii lud Boży gromadzi się zwykle w kościele lub gdy kościoła brak albo jest on niewystarczający, w innym odpowiednim miejscu, godnym tak wielkiego misterium. Zarówno kościoły, jak i te miejsca powinny być odpowiednio przystosowane do sprawowania czynności liturgicznych i osiągnięcia czynnego udziału wszystkich wiernych. Świątynie i przedmioty związane z kultem Bożym winny być prawdziwie godne i piękne, stanowiąc jednocześnie znaki i symbole rzeczywistości nadprzyrodzonych

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
24-04-2010 00:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
siloam Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 173
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #345
 
Cytat:Można by zarzucić Jezusowi, że wybrał takie właśnie miejsce - jakąś izbę a nie świątynie swojego Ojca, a jednak - nikt tego Jezusowi nie zarzucał i nie zarzuca, prawda?
To jest straszna bolączka ruchów posoborowych (charyzmatycznych także). Widać jak dużo one czerpią z protestantyzmu, podczas gdy nauka katolicka jest często pomijana. Wiele osób traktuje tam Tradycję jako martwą literę pozbawioną działania Ducha Świętego, a przecież jest ona tak jak Pismo Święte źródłem Objawienia. Niestety w tych wspólnotach bardzo mało usłyszy się o Tradycji i nauczaniu Kościoła.
Cytat:Jest zapewne rzeczą mądrą i godną pochwały powracać myślą i sercem do źródeł liturgii świętej. Badanie bowiem przeszłości nie mało przyczynia się do głębszego i dokładniejszego poznania znaczenia świąt i treści używanych formuł i świętych ceremonii. Natomiast nie jest rzeczą ani mądrą, ani godną pochwały wszystko i w każdy sposób cofać do starożytności. I tak, aby użyć przykładu, błądzi kto chce ołtarzom przywrócić pierwotny kształt stołu; kto chce wykluczyć czarny kolor z szat kościelnych; kto nie dopuszcza w kościele posągów i świętych obrazów; kto wymaga, aby wizerunek Zbawiciela przybitego na krzyżu tak był dostosowany, iżby na Jego ciele nie było znać okrutnych mąk, które poniósł; kto wreszcie gani i odrzuca wszelką muzykę polifoniczną, choćby nawet przystosowaną do przepisów wydawanych przez Stolicę Apostolską.
pap. Pius XII, enc. Mediator Dei

Objawienia uznane przez Kościół katolicki: Objawienia.info
24-04-2010 09:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów