Ks.Marek
Moderator
Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
|
M. Ink. * napisał(a):w moim odczuciu rzeczywiście mają małe szanse powodzenia, bo prędzej czy później dojdzie do konfliktu wartości: albo moja miłość do człowieka, albo moja religia; dramat i rozdarcie, bo z jakby nie wybrać, zawsze trzeba coś zdradzić;
Monofizytyzm stosowany, tak?
M. Ink. * napisał(a):osobiście gdybym stanął przed wyborem: wiązać się z perspektywą takiego dylematu, lub zrezygnować ze starań o taki związek, wybrałbym to drugie; uchroniłbym w ten sposób zarówno siebie, jak i osobę, do której żywiłbym cieplejsze uczucia od wewnętrznych konfliktów
Łukasz Ewangelista w Dziejach Apostolskich napisał(a):17,1 Przeszli przez Amfipolis i Apolonię i przybyli do Tesaloniki, gdzie Żydzie mieli synagogę.
17,2 Paweł według swego zwyczaju wszedł do nich i przez trzy szabaty rozprawiał z nimi.
17,3 Na podstawie Pisma wyjaśniał i nauczał: Mesjasz musiał cierpieć i zmartwychwstać. Jezus, którego wam głoszę, jest tym Mesjaszem.
17,4 Niektórzy z nich, a także pokaźna liczba pobożnych Greków i niemało znamienitych kobiet uwierzyło i przyłączyło się do Pawła i Sylasa.
M. Ink. * napisał(a):słowo "pozyskanie" kojarzy mi się dość negatywnie przez pewien rodzaj depersonalizacji w nim zawarty; wydaje mi się, że naprawdę piękny związek międzywyznaniowy, to taki, w której każda ze stron pomaga tej drugiej pełniej przeżywać własną religię; niemniej, prędzej czy później staniemy (przynajmniej między katolikami a muzułmanami) wobec kryzysowego pytania o religię dzieci;
Proszę o "Pomógł" dla Inky`ego.
M. Ink. * napisał(a):nie wiem - może Ksiądz będzie wiedział to lepiej - czy biskupi udzielają pozwolenia na ślub w sytuacji, kiedy strona muzułmańska odmawia zgody na ochrzczenie i katolickie wychowanie potomstwa?
W protokole rozmów kanoniczno - duszpasterskich są pytania kierowane do narzeczonych, kiedy sa to strony: katolicka i nie-katolicka: jeśli idzie o strone katolicką, to pytania dotyczą:
1. świadomości, iz istnieje realne zagrożenie trwałości wspólnoty małżeńskiej - a teraz póki co, w wyniku uczuć - będących niezauważalnymi.
2. jak postąpi w wypadkach konfliktowych: m.in dotyczących religijnego i moralnego formowania potomstwa (a więc co zrobi, gdy niekatolik będzie przeszkadzał w religijnym wychowaniu, lub będzie chciał doprowadzić do włączenia dziecka w swój światopogląd religijny)
3. Czy zgodzi się łamac Prawo Boże, postępować wbrew niemu, aby zachować wspólnotę małżeńską.
Zaś nie - katolika pyta się czy:
1. zdaje sobie sprawę z konsekwencji róznicy poglądów, róznej oceny moralnej w wielu sprawach
2. Czy zna obowiązki sumienia współmałżonka
Omawianej sprawy dotyczą kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego:
Kan 1086 napisał(a):Kan. 1086 -
§ 1. Nieważne jest małżeństwo między dwiema osobami, z których jedna została ochrzczona w Kościele katolickim lub była do niego przyjęta i nie odłączyła się od niego formalnym aktem, a druga jest nieochrzczona.
§ 2. Od tej przeszkody można dyspensować tylko po wypełnieniu warunków, o których w kan. 1125 i 1126.
§ 3. Jeśli podczas zawierania małżeństwa strona była powszechnie uważana za ochrzczoną albo jej chrzest był wątpliwy, należy domniemywać, zgodnie z kan. 1060, ważność małżeństwa, dopóki w sposób pewny nie udowodni się, że jedna strona była ochrzczona, druga zaś nieochrzczona.
a także:
KPK, kanony: 1124-1129 napisał(a):Rozdział VI
MAŁŻEŃSTWA MIESZANE
Kan. 1124 - Małżeństwo między dwiema osobami ochrzczonymi, z których jedna została ochrzczona w Kościele katolickim lub po chrzcie została do niego przyjęta i formalnym aktem od niego się nie odłączyła, druga zaś należy do Kościoła lub wspólnoty kościelnej nie mającej pełnej łączności z Kościołem katolickim, jest zabronione bez wyraźnego zezwolenia kompetentnej władzy.
Kan. 1125 - Tego rodzaju zezwolenia może udzielić ordynariusz miejsca, jeśli istnieje słuszna i rozumna przyczyna, nie może go jednak udzielić bez spełnienia następujących warunków:
1° strona katolicka winna oświadczyć, że jest gotowa odsunąć od siebie niebezpieczeństwo utraty wiary, jak również złożyć szczere przyrzeczenie, że uczyni wszystko, co w jej mocy, aby wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim;
2° druga strona winna być powiadomiona w odpowiednim czasie o składanych przyrzeczeniach strony katolickiej, tak aby rzeczywiście była świadoma treści przyrzeczenia i obowiązku strony katolickiej;
3° obydwie strony powinny być pouczone o celach oraz istotnych przymiotach małżeństwa, których nie może wykluczać żadna ze stron.
Kan. 1126 - Konferencja Episkopatu powinna zarówno określić sposób składania tych oświadczeń i przyrzeczeń, które są zawsze wymagane, jak i ustalić, w jaki sposób ma to być stwierdzone w zakresie zewnętrznym oraz jak ma być o tym powiadomiona strona niekatolicka.
Kan. 1127 -
§ 1. Co do formy małżeństwa mieszanego należy zachować przepisy kan. 1108. Jeśli jednak małżeństwo zawiera strona katolicka ze stroną niekatolicką obrządku wschodniego, kanoniczna forma zawarcia wymagana jest tylko do godziwości; do ważności zaś konieczny jest udział świętego szafarza, z zachowaniem innych wymogów prawa.
§ 2. Jeśli poważne trudności nie pozwalają zachować formy kanonicznej, ordynariusz miejsca strony katolickiej ma prawo dyspensować od niej w poszczególnych przypadkach, po poradzeniu się jednak ordynariusza miejsca zawarcia małżeństwa, z zachowaniem - i to do ważności - jakiejś publicznej formy zawarcia. Do Konferencji Episkopatu należy określić normy, według których byłaby udzielana dyspensa w jednolity sposób.
§ 3. Zabrania się, przed lub po kanonicznym zawarciu małżeństwa zgodnie z przepisem § 1, stosować inne religijne zawarcie tegoż małżeństwa w celu wyrażenia lub odnowienia zgody małżeńskiej. Zabroniony jest również taki obrzęd religijny zawarcia małżeństwa, w którym asystujący katolicki i szafarz niekatolicki, stosując równocześnie własny obrzęd, pytają o wyrażenie zgody stron.
Kan. 1128 - Ordynariusze miejsca oraz inni duszpasterze winni troszczyć się o to, ażeby katolickiemu małżonkowi i dzieciom zrodzonym z małżeństwa mieszanego nie zabrakło pomocy duchowej do wypełnienia ich obowiązków. Mają też wspierać małżonków w utrwalaniu jedności życia małżeńskiego i rodzinnego.
Kan. 1129 - Przepisy kanonów 1127 i 1128 winny być stosowane także przy zawieraniu małżeństw, gdy zachodzi przeszkoda różności religii, o której mowa w kan. 1086, § 1.
M. Ink. * napisał(a):wydaje mi się, że część osób i tak "obchodzi" te przepisy, ale w takiej sytuacji po co nam w ogóle ślub religijny, skoro w codziennym życiu kierujemy się kłamstwem i brakiem uczciwości (czyli deklaracja z zamiarem "obchodzenia" deklaracji)?
osobiście stoję na stanowisku, że międzywyznaniowe małżeństwo osób głęboko zaangażowanych w islam i katolicyzm jest bardzo trudne - jesli w ogóle mozliwe - do pełnej realizacji; myślę że małżeństwa międzywyznaniowe to raczej domena osób płytko zaangażowanych w swą tradycję religijną...
Nikomu nie ubliżając, to ostatnie zdanie ma równiez i u mnie poparcie...
marisela napisał(a):Bardzo ładnie wyraziłeś to, co miałam na myśli
Pytam często ludzi, czy chcą być nazywani minimalistami. Mówią, że nie...
"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
|
|