Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Indywidualizm a życie wspólnotowe
Autor Wiadomość
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Indywidualizm a życie wspólnotowe
Ryszard HAJDUK CSsR
Indywidualizm a życie wspólnotowe
(111 Zebranie Plenarne Konferencji WPZM - Warszawa, 14-15.10.2003 r.)


Cytat:We współczesnym społeczeństwie pluralistycznym sama jednostka w pełni odpowiada za przyjęty przez siebie sposób życia, a tym samym za swoją religijną tożsamość. W nowoczesnych strukturach społecznych człowiek nie może już liczyć na wsparcie ze strony swojej rodziny czy otoczenia. Z tego powodu, czując się zdanym we wszystkim na samego siebie, stara się samodzielnie nadać kierunek swojemu życiu. W ten sposób w dzisiejszej rzeczywistości zachodzi proces indywidualizacji .


http://www.zakony.katolik.pl/zm/dokum/09.php

Zachęcam do dzielenia się refleksjami odnośnie artykułu

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
03-02-2007 01:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #2
 
Całości nie przeczytałam, ale jestem ciekawa, o jakie refleksje Ci chodzi.
Może cosik napiszesz...

[ Dodano: Czw 08 Lut, 2007 14:58 ]
Bo myślę,że indywidualizm w zakonach powinno się cenić i zwracać uwagę na idnywidualne cechy danej osoby.
Przykład : początki życia wspólnotowego są na pewno trudne. Trudnością może być już dzielenie się pokojem z drugą osobą. Jeśli ktoś mieszkał całe życie sam w pokoju, a nagle dostaje pokój z dwoma czy trzema osobami, wówczas może byc to źródło poważnych konfliktów. Odbija się to potem na całym życiu w danym miejscu. A wdrażanie w życie wspólnotowe powinno byc stopniowe.
rachel napisał(a):sama jednostka w pełni odpowiada za przyjęty przez siebie sposób życia, a tym samym za swoją religijną tożsamość
oczywiście. Jednak w życciu wspólnotowym nie powinna się natykać na przeszkody ze strony uczestników wspólnoty, a przeciwnie - powinno tam być sporo wspierania się wzajemnego, po to chyba zresztą życie zakonne jest wspólnotowe - żeby każdy uczestnik wspólnoty mógł liczyc na pomoc i wsparcie ze strony wspólnoty, żeby miał dobry przklad i umocnienie w trudnych chwilach.

[Obrazek: mysz4.gif]
06-02-2007 22:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
Przepraszam że nie napisałam wcześniej.

Autor artykułu wskazuje na negatywne skutki ówczesnego indywidualizmu, "inności" od innych w zgromadzeniu.
obecnie trudniej człowiekowi powiedzieć "nasze" a łatwiej"moje" , "ja".
Zankia askept służby, a na czołowe miejsce wychodzą potrzeby jednostki która nie potrafi się wybić poza samouwielbienie.
W jaki sposób być sobą, ale nie zakrywac sobą świata?


To widać nie tylklo na aspekcie zakonów ale zauważyć można we wspólnotach rodzinnych, przykościelnych.
Człowiek uważa sie za wszystkowiedzącego gdyż potrafił dojść do czegoś samemu i zamyka się na doświadczenie innych. Człowiek sam musi się wychować bo nie każda wspólnota rodzinna wychowa w sposób prawidłowy .

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
05-03-2007 11:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
rachel napisał(a):Autor artykułu wskazuje na negatywne skutki ówczesnego indywidualizmu, "inności" od innych w zgromadzeniu.
obecnie trudniej człowiekowi powiedzieć "nasze" a łatwiej"moje" , "ja".
Zankia askept służby, a na czołowe miejsce wychodzą potrzeby jednostki która nie potrafi się wybić poza samouwielbienie.
W jaki sposób być sobą, ale nie zakrywac sobą świata?
We wspólnocie łatwiej o dostrzeżenie swoich wad. A tego często się boimy.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
05-03-2007 12:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
rachel napisał(a):W jaki sposób być sobą, ale nie zakrywac sobą świata?
Najpierw pomyśleć o drugim człowieku, później o sobie Oczko Podobno o. Jan Góra skutecznie wpajał to młodzieży gdy przyjeżdżali do niego na dni skupienia. Zanim wszyscy usiedli do śniadania, Góra pytał czy ich zwierz, osioł, dostał już śniadanie. Jeśli nie, musieli go nakarmić, dopiero potem sami jedli. Uczył ich w ten sposób dbania w pierwszym rzędzie o innych, potem o siebie Uśmiech
A indywidualność każdego człowieka jest darem i nie należy go niszczyć. Trzeba go umiejętnie wykorzystać, stawiając przede wszystkim dobro drugiego człowieka na I miejscu.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-03-2007 12:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
Offca napisał(a):stawiając przede wszystkim dobro drugiego człowieka na I miejscu.
nie zgadzam się z tym. Trzeba myśleć o sobie, nie można ciągle przedkładać dobra innych nad swoje.

[Obrazek: mysz4.gif]
05-03-2007 14:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #7
 
Myszkunia napisał(a):nie zgadzam się z tym. Trzeba myśleć o sobie, nie można ciągle przedkładać dobra innych nad swoje
Człowiek jest bytem relacyjnym. Zawsze jest ukierunkowany do kogoś/czegoś. Dla chrześcijanina konieczne jest odnalezienie się w tym porządku. Oczywiście - powinien myśleć o sobie i swoim dobru, ale zawsze w relacji do Boga

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
05-03-2007 15:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
Zdrowe podejście do służby. Należy pamiętać aby czyniąc dobro nie zapomnieć być dobrym.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
05-03-2007 16:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Myszkunia napisał(a):Trzeba myśleć o sobie, nie można ciągle przedkładać dobra innych nad swoje.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. Czy Jezus robił sobie jaja mówiąc, że największa miłość to ta, kiedy człowiek życie oddaje swoje, za brata swego?

Nie wykluczam dobra swojego. Ale zbytnie skupianie się na nim jest bardzo prostą drogą do pychy i egoizmu. Służenie innym może egoizmowi zapobiec.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-03-2007 18:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #10
 
Offca napisał(a):Ale zbytnie skupianie się na nim jest bardzo prostą drogą do pychy i egoizmu.
Offca na księdza =D> xD

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
05-03-2007 18:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #11
 
Cytat:Indywidualizm polega na przesadnym akcentowaniu interesów jednostki. W centrum myślenia i działania znajduje się człowiek wraz ze swoimi prawami, swoją wolnością i swoimi żądaniami, nawet jeśli traci na tym wspólnota. Indywidualista żąda od innych, by byli gotowi ponosić ofiary; sam zaś od tego się uchyla. Wszystko uzależnia od siebie i własnego samopoczucia. Potrzeby jednostki mają bezwzględne pierwszeństwo w stosunku do potrzeb społeczności. Do takiej postawy prowadzi wychowanie, które kieruje się zasadą: "Każdy sam za siebie odpowiada przed Bogiem", a także sytuacja, gdy Bóg w życiu rodzinnym staje się całkowicie nieobecny .

Kwestią jest równiez możnośc przebywania, współistnienia z innymi ludzmi a nieżeli ucieczce we własny świat, gdzie sie realizuje swoje plany depcząc drugiego człowieka.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
05-03-2007 18:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #12
 
Ks.Marek napisał(a):Offca na księdza =D> xD
Chyba Offca na księżyc Szczęśliwy
rachel napisał(a):Cytat:
Indywidualizm polega na przesadnym akcentowaniu interesów jednostki. W centrum myślenia i działania znajduje się człowiek wraz ze swoimi prawami, swoją wolnością i swoimi żądaniami, nawet jeśli traci na tym wspólnota. Indywidualista żąda od innych, by byli gotowi ponosić ofiary; sam zaś od tego się uchyla. Wszystko uzależnia od siebie i własnego samopoczucia. Potrzeby jednostki mają bezwzględne pierwszeństwo w stosunku do potrzeb społeczności. Do takiej postawy prowadzi wychowanie, które kieruje się zasadą: "Każdy sam za siebie odpowiada przed Bogiem", a także sytuacja, gdy Bóg w życiu rodzinnym staje się całkowicie nieobecny .
A skąd ten cytat?

rachel napisał(a):Kwestią jest równiez możnośc przebywania, współistnienia z innymi ludzmi a nieżeli ucieczce we własny świat, gdzie sie realizuje swoje plany depcząc drugiego człowieka.
Wspólnota uczy takiego współistnienia. We wspólnocie spotykają się ludzie w różnym wieku, różnych charakterów, różnych zawodów, z różnymi doświadczeniami i bagażami życiowymi i wreszcie z różnymi problemami.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-03-2007 23:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #13
 
Offca napisał(a):A skąd ten cytat?

Offca , zalecam sie zapoznać z artykułem który jest na początku tematu. Z tegoż artykułu cytat.


A co powiedzieć ludziom którzy chcą dominować we wspolnocie i próbuja spychać drugich na bok?

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
05-03-2007 23:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
rachel napisał(a):A co powiedzieć ludziom którzy chcą dominować we wspolnocie i próbuja spychać drugich na bok?
Co powiedzieć, nie wiem, z takimi ludźmi bardzo ciężko się współpracuje bo sama mam takie osoby we wspólnocie i rozmowy nie pomagają :zmieszany: Są to osoby z bardzo silnymi charakterami i ciężko się przez ich charakter przebić :/

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
06-03-2007 00:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Ja z kolei mam takie doświadczenie, że jednak z czasem wspólnota "prostuje" takie ciężkie charaktery i nawet nie chodzi o to, że tacy ludzie przestają dominować, ale takich "wyskoków" mają coraz mniej, w końcu we wspólnocie ćwiczy się pokorę i posłuszeństwo, no i dotyczy to wszystkich we wspólnocie. Faktem jest jednak, że takie rozmowy są trudne, ale jak się rozmawia w prawdzie i miłości do drugiego człowieka (może 'miłowaniu' byłoby lepszym słowem), to wielkie rzeczy się dzieją

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
06-03-2007 11:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów