Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dar Proroctwa
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #46
 
To była uwaga ogólna. "Poznacie po owocach" - wiec poznałaś, że to proroctwo nie było...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
20-10-2007 19:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
David Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 38
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #47
 
Jesli ktos z Was otrzymal dar proroctwa to ciekawi mnie w jakich okolicznosciach go rozpoznaliscie..kiedy sie on ujawnia...czy daje o sobie znac w najblizszym otoczeniu a nie tylko podczas zebran wspolnotowych...jak dlugo w was istnieje, czy moze juz go straciliscie? pomogl Wam kiedys w osobistym zyciu? mam nadzieje ze znajdzie sie choc jedna osoba ktora bedzie w stanie odpowiedziec na te pytaniaUśmiech dzieki i pozdrawiam! :aniol:

[center][Obrazek: duch_swiety.jpg]
"Crux sancta sit mihi lux, non draco sit mihi dux! Vade retro satana, nunquam suade mihi vana! Sunt mala, quae libas! Ipse venena bibas!"[/center]
14-01-2008 19:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sivis Amariama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 641
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #48
 
Dwa razy korzystałem z daru proroctwa członków wspólnot.
Raz znajoma podczas uwielbienia powiedziała publicznie o pewnej wizji, która dotyczyła mojego właśnie problemu i dała mi siłę przeciwstawic się mu (o czym nikt z zebranych nie wiedział).
Drugi raz dotyczył rozeznania powołania (podczas modlitwy wstawienniczej nade mną na mszy o uzdrowienie MAMRE osoba nieznająca mnie miała wizję, której nie rozumiała, a dla mnie jej interpretacja była oczywista - powiem tylko, że widziała pewne zwierzę z pochodnią w paszczy - ktoś się domyśla to milczec proszę :twisted: )

S?awi? Ci?, ?e? mnie tak cudownie stworzy?;
godne podziwu s? Twoje dzie?a (Ps 139:14)

***
http://sivis.ddl2.pl

http://sivis.salon24.pl/
14-01-2008 21:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Śliweczka Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 37
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #49
 
no proszę.... to juz znamy droge kolegi.... Uśmiech no pięknie.... ale naparwdeUśmiech

" Uczyniłeś Panie nas przyjaciółmi Boga..." Uśmiech
15-01-2008 15:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #50
 
Sivis Amariama napisał(a):powiem tylko, że widziała pewne zwierzę z pochodnią w paszczy - ktoś się domyśla to milczec proszę :twisted: )
Czyżbyś został powołany do palenia papierosów? A może jesteś takim gościem, który "pluje ogniem" gdzieś podczas jakichś festynów, etc? :mrgreen:

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
15-01-2008 15:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sivis Amariama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 641
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #51
 
Dokładnie, za miesiąc zaczynam pracę w cyrku Duży uśmiech

S?awi? Ci?, ?e? mnie tak cudownie stworzy?;
godne podziwu s? Twoje dzie?a (Ps 139:14)

***
http://sivis.ddl2.pl

http://sivis.salon24.pl/
15-01-2008 17:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #52
 
Jęśli chodzi o mnie to posiadam pewno doświadczenie w tym temacie zarówno w prorokowaniu jak i rozeznawaniu proroctwa.

Na początek chciałbym zwrócić uwagę na aspekt psychiczny tego zagadnienia.
Pierwsza i najważniejsza rzecz osoba prorokująca powinna być zdrowa psychicznie. Ja bym nigdy nie dopuścił do prorokowania osoby, bez aktualnego zaświadczenia od psychologa/psychiatry o stanie zdrowia psychicznego. Są niektóre choroby psychiczne takie jak schizofrenia, że mogą występować takie objawy że człowiek ma wizje, albo słyszy głosy i myśli, że to proroctwa od Boga sam znam kilka takich osób. Takie wizje i głosy mogą wystąpić nawet przy nerwicy, też osobiście spotkałem się z takim przypadkiem.

Poza tym wielle osób chodzi z niezdiagnoozowaną chorobą psychiczną i takie prorokowanie może takiej osobie bardzo zaszkodzić. Też taką osobę znałem osobiście potem psychiatra i rodzice mieli duże pretensje do liderów wspólnoty, chcieli ich nawet podać do sądu, ale proboszcz jakoś zażegnał ten konflikt. Tak, że uważajcie, bo i Was to może spotkać.

Dodatkowo wymaganie takiego zaświadczenia ma efekt odstraszający na potenjalnych proroków. Zazwyczaj 90% rezygnuje z prorokowania jak tylko usłyszy, że takie zaświadczenie jest wymagane. A dlaczego? Bo większość z tych osób ma tylko pragnienie posiadania takiego charyzmatu, a że takie badania nie należą do przyjemnych - to szybko z tego pragnienia rezygnują. Natomiast prawdziwy prorok się badania nie przestraszy.

Za nim jednak osoba odpowiedzialna wyśle potencjalnego proroka na badania powinna sama z nim porozmawiać Trzeba sobie na taką rozmowę zrezerwować z jakieś 3h i przeprowadzić z nią wstępny wywiad ukierunkowany między innymi na motywacje, wyobraźnie, zwiąki tej osoby z akultyzmem itd. Czesto zresztą w trakcie takiej rozmowy już potencjalny prorok sam się przekona o nieatentyczności swego daru.

Trzeba też pamiętać o tym, że nie każde proroctwo, które się sprawdza jest od Boga.
"Proroctwa" okultystów też się sprawdzają.

Jest też taki racjonalny sposób weryfikacji proroctwa wygłaszanego na forum wspólnoty.
A minowicie warto zapytać po tygodniu od wygłoszenia proroctwa powiedzmy 10 osób przypadkowo wybranych. Co zapamiętały z tego proroctwa, jeśli nic to znaczy, że ich nie poruszyło, a zatem jest to tylko wymysł wyobraźni, a nie autentyczne proroctwo, które powinno poruszać i być pamiętane.

Oczywiście zgadzam się też z tymi rozumowymi kryteriami rozeznawania podanymi na początku dyskusji i dlatego nie wspominam tu o nich.

Kiedy już wszystkie te podane w dyskusji rozumowe kryteria zostaną spełnione należy przystąpić do rozeznawania duchowego proroctwa.
Do tego oczywiście jest potrzebny dar rozeznawania proroctwa, który też powinien być weryfikowany. Ale to już są typowo liderskie sprawy i nie jest tu miejsce na forum, żeby o tym pisać.

Kochani apeluje weźcie to sobie do serca co napisałem, bo "proroctwa" to bardzo niebezpieczne sprawy, które mogą wywołać ogromne spustoszenia zarówno w psychice jak i duszy człowieka, a naprawdę mało która wspólnota potrafi to dobrze rozeznać. Lepiej z tego zrezygnować niż narażać ludzi na niebezpieczeństwo.
13-03-2008 11:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
grape Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #53
 
Talmid napisał(a):Lepiej z tego zrezygnować niż narażać ludzi na niebezpieczeństwo.

nikt nie mówił, że będzie łatwo, a skoro proroctwo to dar od Boga to nie wolno z niego rezygnować.
13-03-2008 12:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #54
 
grape napisał(a):nikt nie mówił, że będzie łatwo, a skoro proroctwo to dar od Boga to nie wolno z niego rezygnować.
Jak najbardziej można Bóg się nikomu się nie narzuca. Człowiek ma wolną wolę. Ja przykłodowo miałem dar proroctwa zweryfikowany i rozeznany bardzo starannie i zrezygnowałem z posługi tym darem. Zapewniam Cię że można. Jestem tego świadkiem. Uśmiech
A czasem nawet trzeba wtedy kiedy ks. proboszcz zabroni [-X prorokowania we wspólnocie. A takich przypadków mamy wiele. Smutny
13-03-2008 12:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #55
 
Talmid - a nie miałeś takiego poczucia, że coś zmarnowałeś, że zakopałeś talent? Z jednej strony Bóg się nie narzuca nikomu, a z drugiej strony charyzmaty mają umacniać wspólnotę, coś budować... Kiedy sytuacja jest taka, że proroctwo mogłoby podzielić wspólnotę, zasiać niepokój, czy niezrozumienie - wtedy oczywiście nie należy mówić. Pytanie tylko, czy takie proroctwa pochodzą od Boga?
Boże propozycje to dobre propozycje. Można z nich zrezygnować, ale czy warto? Uśmiech
Mógłbyś napisać coś więcej, jeśli oczywiście chcesz? Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
13-03-2008 16:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #56
 
omyk napisał(a):Mógłbyś napisać coś więcej, jeśli oczywiście chcesz? Uśmiech
To są zbyt osobiste sprawy, żeby o tym pisać.
Smutny
13-03-2008 18:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
grape Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #57
 
Talmid napisał(a):Jak najbardziej można Bóg się nikomu się nie narzuca. Człowiek ma wolną wolę. Ja przykłodowo miałem dar proroctwa zweryfikowany i rozeznany bardzo starannie i zrezygnowałem z posługi tym darem.

jeśli rezygnujesz, bo za trudno to wiedz, że będziesz z tego rozliczony. Bóg sie nie narzuca, ale wzywa nas na trudną drogę i jeśli faktycznie masz charyzmat ale z nieuzasadnionych przyczyn z niego rezygnujesz to wielka szkoda, bo charyzmat dany jest dla Kościoła i tak naprawdę posługa jest naszym obowiązkiem :wink: tak uważam Duży uśmiech
13-03-2008 18:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #58
 
grape napisał(a):jeśli rezygnujesz, bo za trudno to wiedz, że będziesz z tego rozliczony. Bóg sie nie narzuca, ale wzywa nas na trudną drogę i jeśli faktycznie masz charyzmat ale z nieuzasadnionych przyczyn z niego rezygnujesz to wielka szkoda, bo charyzmat dany jest dla Kościoła i tak naprawdę posługa jest naszym obowiązkiem :wink: tak uważam Duży uśmiech
A co by tu miało być trudnego w posługiwaniu proroctwem. Poprostu słuchasz co Bóg do Ciebie mówi i mówisz to innym. To bardzo proste. :wink:
Jak masz autentyczną relację z Jezusem, to prędzej czy później on w ten czy inny sposób zacznie do Ciebie mówić. Wystarczy tylko się otworzyć na jego obecność, a na pewno stanie się Ona realna, aktualna w Twoim życiu. Uśmiech
Ja nie traktuje swojej relacji z Bogiem w kategorii obowiązku, a już w kategorii jakiś rozliczeń to napewno. Bóg nie jest buchalterem, żeby kogoś rozliczać. On pragnie spotkać się z Tobą pragnie Twojego uważnego spojrzenia, Twojego zasłuchania. On pragnie nacieszyć się z Tobą, pragnie Twoich uczuć, emocji, rozmowy z Tobą Przytulanie A kto by dbał o jakieś tam charyzmaty, kiedy mamy żywego Boga. :jupi: To tylko takie dodatki do relacji z Jezusem.
A ja obecnie nie używam charyzmatu proroctwa, bo nie jest nikomu potrzebny.
13-03-2008 19:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #59
 
Cytat:
Cytat:To są zbyt osobiste sprawy, żeby o tym pisać.
Smutny
Ok, rozumiem Uśmiech

Cytat:A ja obecnie nie używam charyzmatu proroctwa, bo nie jest nikomu potrzebny.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że Pan daje proroctwo wtedy, kiedy jest wspólnocie potrzebne...

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
13-03-2008 19:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
grape Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #60
 
Talmid napisał(a):A co by tu miało być trudnego w posługiwaniu proroctwem. Poprostu słuchasz co Bóg do Ciebie mówi i mówisz to innym. To bardzo proste. :wink:
Jak masz autentyczną relację z Jezusem, to prędzej czy później on w ten czy inny sposób zacznie do Ciebie mówić. Wystarczy tylko się otworzyć na jego obecność, a na pewno stanie się Ona realna, aktualna w Twoim życiu. Uśmiech
Ja nie traktuje swojej relacji z Bogiem w kategorii obowiązku, a już w kategorii jakiś rozliczeń to napewno. Bóg nie jest buchalterem, żeby kogoś rozliczać. On pragnie spotkać się z Tobą pragnie Twojego uważnego spojrzenia, Twojego zasłuchania. On pragnie nacieszyć się z Tobą, pragnie Twoich uczuć, emocji, rozmowy z Tobą Przytulanie A kto by dbał o jakieś tam charyzmaty, kiedy mamy żywego Boga. :jupi: To tylko takie dodatki do relacji z Jezusem.
A ja obecnie nie używam charyzmatu proroctwa, bo nie jest nikomu potrzebny.
wszyscy prorocy z którymi rozmawiałam mówili, że to bardzo trudna posługa i wymaga wielkiego skupienia przy rozeznawaniu autentycznosci proroctwa. Co do rozliczeń to ja myśle trochę inaczej. Miłość jest wymagająca i tzreba wiele trudu by ją zrealizować i skoro Bóg daje z miłości to pragnie aby Jego dar wykorzystano i skoro daje to znaczy, że ktoś tego potrzebuje i nie jest dobre zaniedbanie owego talenu, daru czy charyzmatu.
13-03-2008 22:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów