Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lewica broni biednych?
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Lewica broni biednych?
W polityce lewa strona ma w programie bronić interesów biednych, tych, którzy stanowią większość w danej społeczności.
Prawica z kolei interesuje się bytem i działaniem klasy średniej, oraz intelektualistów.

Lewica przygląda się z boku Kościołowi
Prawica to raczej ludzie Kościoła (przynajmniej z definicji)

Biedni raczej nie wyrażają aprobaty dla homoseksualizmu. Prawica również....
Czy zatem rzeczywiście lewica stoi po stronie biednych?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-02-2007 20:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #2
 
Za ciężkie to jak na mój mały rozumek :/ ](*,)
19-02-2007 20:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Teofil Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 114
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
Gdyby całym programem lewicy była obrona interesów biednych, to chyba rzeczywiście tylko UPR byłaby partią prawicową :wink:
Na początek warto się zapoznać z hasłem "Lewica" na Wikipedii. Do podstawowych założeń nie należy tylko ochrona biednych, choć niewątpliwie przyczyną powstania ruchu socjalistycznego był wyzysk robotników w XIX wieku.
19-02-2007 21:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
to Ja :) napisał(a):Za ciężkie to jak na mój mały rozumek :/ ](*,)

Polecam coś na temat korporacjonizmu oraz chrześcijańskiego personalizmu.

Quadragesimo Anno
oraz:
  1. Laborem Exercens (1981)
  2. Sollicitudo Rei Socialis (1987)
  3. Centesimus Annus (1991)


[ Dodano: Pon 19 Lut, 2007 20:16 ]
Teofil napisał(a):Na początek warto się zapoznać z hasłem "Lewica" na Wikipedii.

Wikipedia napisał(a):Określenie lewica pochodzi z okresu Wielkiej Rewolucji Francuskiej,
Liberte, egalite, fraternite...
Jacek Trznadel napisał(a):Na francuskiej prowincji i w Paryżu, między innymi na Place de Greve (dzisiaj Place de l’Hôtel de Ville) i Place de la Révolution (dzisiaj Place de la Concorde) spadło ponad 60.000 głów pod ciosami ostrza gilotyn. Dokonywano egzekucji pod iluzorycznymi często oskarżeniami o wyznawanie poglądów kontrrewolucyjnych, pod koniec wielkiego terroru nawet bez formalnego prawa do obrony. Kwitło posyłanie na gilotynę w wyniku nieudokumentowanego delatorstwa, jak później po rewolucji w Rosji.

Do liczby straconych należy dodać eksterminowanie całej prowincji Wandei, zbuntowanej przeciw rewolucji, gdzie rozkaz nakazywał rewolucyjnemu żołdactwu mordowanie wszystkich mieszkańców: dzieci, kobiet, mężczyzn. Liczba ofiar wyniosła ponad 100.000. Biorąc pod uwagę wielkość zaludnienia ówczesnej Francji były to liczby olbrzymie. Wobec dzisiejszych danych demograficznych należałoby je pomnożyć kilkakrotnie. Historycy francuscy mają kłopoty z obliczeniem ilości ofiar rewolucji, także dlatego że w 1913 roku antymonarchiści zniszczyli część archiwów. Całośc artykułu

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-02-2007 21:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Teofil Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 114
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
Rewolucja Francuska jaka była każdy widzi, ostatecznie jednak monarchia francuska nie była niewiniątkiem. Ostatecznie, zanim spustoszono Wandeę, spustoszono Sewenny.
19-02-2007 21:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
Teofil napisał(a):Rewolucja Francuska jaka była każdy widzi, ostatecznie jednak monarchia francuska nie była niewiniątkiem. Ostatecznie, zanim spustoszono Wandeę, spustoszono Sewenny.

Wikipedia napisał(a):Przyczyna religijna to wzmożenie prześladowań i dyskryminacji przeciwko innowiercom. Ludwik XIV edyktem z Fontainebleau 18 października 1685 odwołał edykt nantejski, gwarantujący protestantom wolność wyznania.

Ks.Marek napisał(a):Cuius regio, eius religio
C`est la vie Teofilu.
Ale nie o kamizardach i historii ten wątek...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-02-2007 21:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #7
Re: Lewica broni biednych?
Ks.Marek napisał(a):Czy zatem rzeczywiście lewica stoi po stronie biednych?
Marek, spójrz sobie z perspektywy czasu na te 10 lat rządów lewicy w Polsce i zobacz jak dbała o biednych. Aż mi się normalnie oczy zaszkliły ze wzruszenia :evil: :evil:
Można powiedzieć, że nasza lewica dbała o biednych tak, aby .... dalej byli biedni. Teraz przed wyborami znowu te cwele uderzały w ten sam dzwon co zwykle - ale już mało kto dał się nabrać. I dobrze. Ich miejsce jest głównie za kratkami.

Z drugiej strony - prawica "pierwszego rzutu" (po 1990 r.) okazała się być stadem wyniesionych na wysokie stołki jełopów co to padają do stóp każdemu byle biskupinie, i są totalnie bezgrzeszni. Nie grzeszyli też rozumem.

Prawica "drugiego rzutu" (obecnie) - gros społeczeństwa (w tym i ja) bardzo na nich liczyło - okazali się gromadą rozwrzeszczanych kundelków szczekajacych nie tylko na innych ale i na siebie nawzajem. Jak obecnie patrzę na to co się dzieje - strach mnie ogarnia. Na ministerialne stołki wynosi się psychopatów takich jak pan Macierewicz, który to raczej winien się leczyć w zakładzie zamknietym niż CZYMKOLWIEK zarządzać. W jakim innym "demokratycznym" kraju przestępcy zasiadają w ławach sejmowych (Beger, Chojarska, Lepper etc)?
Szczycimy się być "demokracją" - mi to raczej przypomina bardzo ustrój rodem z "Folwarku Zwierzęcego" gdzie to wszyscy byli równi ale niektórzy - czyli świnie - równiejsi.
U nas też mamy takie "równiejsze" od wszystkich świnie, któym wolno wszystko.

Gdzie indziej skazuje się szpitale na finansowy niebyt równocześnie dając kupę pieniędzy z budżetu na kościelno-jarmarczną fanaberię kolejnego naszego kretyna?
Gdzie indziej w majestacie prawa skazuje się nieuleczalnie chorego chłopca na smierć bo NFZ miał lepszych (lepiej opłaconych) adwokatów?
Gdzie indziej wypuszcza się na wolność skrajnie niebezpiecznych przestępców, bo "nie było podstaw do zatrzymania", podczas gdy robi się pokazowe procesy jakimś wystraszonych nastolatkom co ściągali z sieci empetrójki czy podrobili datę w legitymacji szkolnej?
Kuźwa, to jest jakaś "dupokracja"! Do czego nas doprowadzili postkomuniści a teraz dokańczają to te fieje i głupki z PiS-u.
U nas rzeczywiście większość ma rację. Ale "większość kasy"...

Ja już na wybory nie chodzę, moja świadomość polityczna się załamała. W tej chwili już mnie nie obchodzi czy w Polsce ma rządzić lewica, prawica, czy ma być komunizm, faszyzm czy anarchizm. Chcę żeby było normalnie.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
20-02-2007 08:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #8
 
Ks.Marek napisał(a):Biedni raczej nie wyrażają aprobaty dla homoseksualizmu. Prawica również....
Czy zatem rzeczywiście lewica stoi po stronie biednych?
To stwierdzenie przypomina mi kawal bez sensu z dawnych lat: "jedzie babcia tramwajem, dziadek tez ma sandaly". Te dwie kwestie po prostu nie maja ze soba zadnego zwiazku i dopatrywanie sie go jest dzialaniem na sile, zeby dyskredytowac lewice (co jest nawiasem mowiac zupelnie niepotrzebne, bo lewica dostarcza mnostwo argumentow dostepnych wprost, bez takich kombinacji). Aprobata dla homoseksualizmu w zadnym wypadku nie przeszkadza we wspieraniu biednych, niezaleznie od pogladow tych ostatnich. No bo dlaczego mialoby tak byc? Mimo poprawy sytuacji materialnej czlowiek nadal bedzie biedny, poniewaz ludzie, ktorzy mu pomogli aprobuja cos, do czego on odnosi sie obojetnie?

Z ta pomoca to oczywiscie (niestety!) tylko teoretycznie, w tym temacie Darth napisal wszystko co trzeba, nie bede powtarzac jego slow.
20-02-2007 08:52
Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):Ja już na wybory nie chodzę, moja świadomość polityczna się załamała. W tej chwili już mnie nie obchodzi czy w Polsce ma rządzić lewica, prawica, czy ma być komunizm, faszyzm czy anarchizm. Chcę żeby było normalnie.
Smutne to, bolesne....
... ale prawdziwe.
Ja też mam dość tej Du*******cji
kempes napisał(a):Aprobata dla homoseksualizmu w zadnym wypadku nie przeszkadza we wspieraniu biednych, niezaleznie od pogladow tych ostatnich. No bo dlaczego mialoby tak byc? Mimo poprawy sytuacji materialnej czlowiek nadal bedzie biedny, poniewaz ludzie, ktorzy mu pomogli aprobuja cos, do czego on odnosi sie obojetnie?
Tylko że tu nie o kase chodzi kempes. Tylko o zasady.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
20-02-2007 08:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #10
 
Bardzo bym chciał napisać, że polski rząd wreszcie zmienił kurs i zajął się tym co powinien. Bardzo bym chciał.
Ale nie mogę.
"Kartofle" Kaczyńscy i ich przydupasy zajęli się dorzynaniem tego, czego nie zdążyła rozpieprzyć postkomuna i wszytsko jest tak jak było - wciąż złodziejstwo, chamstwo, butę, nieuczciwość zasłania się pieknymi hasłami, wciąż panowie w pieknych garniturach wyrywają sobie stołki spod swych tłustych dup, wciąż prosty, zwykły człowiek ma milczeć, żreć i umierać, pracować musi tylko jak jest praca, aha i krzyżyk co cztery lata musi postawić. Obojetnie gdzie - jaśnie panowie sami się wybiorą. Potem poklepią się poplecach, pokłóca się dla zasady w jakimś "talk-show" (niech ciemny ludek ma przynajmniej igrzyska, skoro chleba nie starcza)i pójda razem na piwo.
Myślałem, że jak upadną wreszcie ostatnie zręby socjalizmu, wreszcie będzie normalnie. Jednak czerwony duch ma się dobrze i śmieje się do rozpuku z nas wszytskich. Bo tak naprawdę ustrój sie nie zmienił. To wciąż stary, dobry (?) socjalizm. Tylko nazwali to "demokracja". Chyba dla spokoju swych sumień...

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
20-02-2007 13:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
Moim zdaniem nie jest w interesie lewicy (ani prawicy), generalnie w interesie polityków skutecznie bronić kogokolwiek, ponieważ w dłuższej perspektywie - zaryzykuję taką tezę - groziłaby im utrata elektoratu. Przynajmniej w naszej, młodej (jak długo jeszcze??) demokracji. Najłatwiej elektorat zdobywa i utrzymuje się na podtrzymywanych ciągle nadziejach i rozdrapywaniu starych ran.

A co do obecnej sceny politycznej - czytam z coraz szerzej otwartymi oczami ksiązkę Ziemkiewicza "Michnikowszczyzna. Zapis choroby" no i z wieloma diagnozami nie mogę się po prostu nie zgodzić, chociaż z pozoru wydają mi się mocno absurdalne. Zresztą jak patrzę na chociażby klasę rządzącą w moim mieście i województwie, czyli sporo dwudziestoparolatków, trzydziestoparolatków i trochę starszych, to naprawdę wydaje mi się, że ich postępowanie i przekonania mają się bliżej do zacnego socjalizmu niż hasła głoszone przez ich macierzyste partie.

Ale kiedyś w końcu zrobi się normalnie, musi zrobić się normalnie... zrobi się normalnie, prawda??

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
20-02-2007 18:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
msg napisał(a):Ale kiedyś w końcu zrobi się normalnie, musi zrobić się normalnie... zrobi się normalnie, prawda??
Jak wszyscy może kiedyś wyjdziemy z marazmu. Niestety, akurat to nasi "jaśnie panowie" dobrze wymyślili - zawalić ludzi pracą, a tych co nie mają pracy - upijać (obniżając ceny alkoholu). Wtedy nie myśli się za bardzo i nie ma strachu, że społeczeństwo może nagle żądać jakichś absurdalnych "rozliczeń" stosując tzw 'kryterium uliczne"... Tylko w filmach to pięknie wygląda, gdy nieprzeliczona rzesza ludu powoli podchodzi pod pałac prezydencki a pan prezydent właśnie robi kupę ze strachu.

Wcześniej jeszcze można było sobie ulżyc czasami mówiąc "<tu wstaw nazwisko prezydenta, premiera itp.> to stary ch** j****y w d*** itp.". Teraz to juz i to się staje niebezpieczne, gdyż mówiąc podobne słowa stajemy się przestępcą chcącym obalić ustrój. Coś mi to przypomina...

Ale masz rację - kiedyś te stare pryki w rodzaju Milerów, Kaczyńskich, Rokit, Tusków, Lepperów - co się najchętniej przykuliby do stołków - w końcu wymrą i może nowi ludzie zaprowadzą ład w tym kraju.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
21-02-2007 06:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #13
 
Mysle, ze jednak nie chodzi o utrzymania panstwa w biedzie dla zachowania elektoratu. Rzad, ktory systematycznie poprawialby sytuacje w kraju z pewoscia mialby ciagle popracie. Warto dodac, ze zawsze jest cos do poprawienia i nigdy nie jest juz tak dobrze, zeby nie moglo byc lepiej. Tak wiec skutecznie dzialajacy rzad zawsze mialby co robic i czym kusic wyborcow. Dlaczego natomiast jest zle? Bo ludzie zasiadajacy w rzadzie po prostu pracuja w starym polskim stylu - czyli nie robiac nic lub pozorujac prace. Ich stan posiadania nie zalezy tego, czy swoja prace wykonaja dobrze czy zle - za ich dzialania placa miliony Polakow, ale nie sami rzadzacy. Oni maja swoje posady, gigantyczne odprawy, zawsze tez znajomi przygotuja im ciepla posade na wypadek politycznej kompromitacji.

Pyta prezydent Polski Boga:
- kiedy u nas w kraju bedzie w koncu lepiej?
- to juz nie za mojej kadencji

Smutny
21-02-2007 09:21
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
O Chylińskiej i chrzcie bojowym wydzielono :arrow:
http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/...php?t=2388

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
21-02-2007 19:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Nie, nie chodzi mi o utrzymanie społeczeństwa w biedzie, ale wszędzie tam zaczyna być dobrze, gdzie politycy (w tym i lewica) trzyma się od ludzi jak najdalej, jak najdalej od państwa. W tym sensie nasza klasa polityczna nie jest wcale rozwinięta, ponieważ wciąż rości sobie prawa do wpływania na możliwie największy obszar życia społeczeństwa.

A że rządzący mają się całkiem dobrze i problemy większości nie są im tak naprawdę znane to przecież już jest truizmem.

Chodziło mi po prostu o zwrócenie uwagi na sam fakt, jakie cele przyświecają danej opcji - jeżeli większość społeczeństwa jest biedna, a utrzymanie i spokój zapewnia znalezienie się w klasie politycznej, to nie może w państwie być dobrze, bo gdyby było, to każdy zajmował by się własną działalnością, czy też pracą, a nie kombinowaniem, jak się dostać "do nich".

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
22-02-2007 16:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów