Tajemnica spowiedzi

[Rachel]

Bioman napisał(a):Ale chodząc do tej pory do Komunii, nie była ona świętokradztwem?

nie, bo nie było świadomości że to jest złe.

[MaLvA]

nic Ci się nie kopyrtło ale jeśli np już byś się zoriętował że to był grzech i nie pójdziesz z tym do spowedzi i będziesz przystępował do komuni to już jest świętokradztwo

[Ks.Marek]

Bioman napisał(a):Ale chodząc do tej pory do Komunii, nie była ona świętokradztwem?
O ile wiem, to jeśli masz grzech (nawet ciężki), a nie masz świadomości, że jest to grzech i przystępujesz do Komunii, to nie ma świętkokradztwa.
Tak/Nie, czy mi się coś kopyrtło?

Dokładnie. Gdzie brak świadomości, tam nie ma mowy o grzechu. Po to własnie jest chrześcijańska formacja sumienia, by się wydoskonalać w cnocie. Zdobywając wiedze i rozeznanie życie cnotliwe ma możliwość ustawicznego wzrostu.

[krzysiek_enoch]

Offca napisał(a):O tajemnicy spowiedzi każdy chyba coś tam wie, ale ...

Przepraszam, że się wtrącę, ale czy moglibyście mi podpowiedzieć czy tzw. "tajemnica spowiedzi" wywodzi się z Biblii czy też ma swoje źródło poza nią? (pytam z ciekawości - nie zamierzam podpalać tu dyskusji na ten temat)

[Ks.Marek]

Ja powiem tak: cokolwiek by nie było, wszystko ma swe zakorzenienie w Biblii. Mnie wystarcza fakt, iż w domenie grzechu istotę mieści w sobie fakt, że to coś pomiędzy Bogiem a człoweikiem za pomocą ludzi ku temu ustanowieonych. Prawo państwowe tajemnicę spowiedzi szanuje, to kolejny argument za tym, iż jest to na tyle istotne, by mówić o pochodzeniu nie-ludzkim.

[krzysiek_enoch]

Ks.Marek napisał(a):Ja powiem tak: cokolwiek by nie było, wszystko ma swe zakorzenienie w Biblii. Mnie wystarcza fakt, iż w domenie grzechu istotę mieści w sobie fakt, że to coś pomiędzy Bogiem a człoweikiem za pomocą ludzi ku temu ustanowieonych. Prawo państwowe tajemnicę spowiedzi szanuje, to kolejny argument za tym, iż jest to na tyle istotne, by mówić o pochodzeniu nie-ludzkim.

Bardzo tajemniczy jesteś Moja ciekawość nie została zaspokojona