Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dlaczego Jahwe chciał zabić Mojżesza?
Autor Wiadomość
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Dlaczego Jahwe chciał zabić Mojżesza?
W Księdze Wyjścia 4:24 czytamy, że "...spotkał Jahwe Mojżesza i chciał go zabić". :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Może mi ktoś to jakoś wytłumaczyć, bo dla mnie to jest dosłownie MASAKRA!!!

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
20-03-2007 12:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #2
Re: Dlaczego Jahwe chciał zabić Mojżesza?
Terebint napisał(a):W Księdze Wyjścia 4:24 czytamy, że "...spotkał Jahwe Mojżesza i chciał go zabić". :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Może mi ktoś to jakoś wytłumaczyć, bo dla mnie to jest dosłownie MASAKRA!!!
Nie wyrywaj zdań z kontekstu
Ks. Wyjścia napisał(a):4,25 Sefora wzięła ostry kamień i odcięła napletek syna swego i dotknęła nim nóg Mojżesza, mówiąc: Oblubieńcem krwi jesteś ty dla mnie.
4,26 I odstąpił od niego Pan. Wtedy rzekła: Oblubieńcem krwi jesteś przez obrzezanie.
Poddał Bóg Mojżesza próbie. Okazało się, że Mojżesz próbę zdał na "piątkę z plusem".
Nie przyjął do wiadomości słów Sefory. A i ona sama też później wyznała, że Mojżesz jest Oblubieńcem Jahwe przez przymierze. Nie zaś, jak wpierw mogło by się zdawać, że Mojżesz jest swoją mocą wielki.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
20-03-2007 13:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #3
Re: Dlaczego Jahwe chciał zabić Mojżesza?
Ks.Marek napisał(a):
Terebint napisał(a):W Księdze Wyjścia 4:24 czytamy, że "...spotkał Jahwe Mojżesza i chciał go zabić". :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Może mi ktoś to jakoś wytłumaczyć, bo dla mnie to jest dosłownie MASAKRA!!!
Nie wyrywaj zdań z kontekstu
Ks. Wyjścia napisał(a):4,25 Sefora wzięła ostry kamień i odcięła napletek syna swego i dotknęła nim nóg Mojżesza, mówiąc: Oblubieńcem krwi jesteś ty dla mnie.
4,26 I odstąpił od niego Pan. Wtedy rzekła: Oblubieńcem krwi jesteś przez obrzezanie.
Poddał Bóg Mojżesza próbie. Okazało się, że Mojżesz próbę zdał na "piątkę z plusem".
Nie przyjął do wiadomości słów Sefory. A i ona sama też później wyznała, że Mojżesz jest Oblubieńcem Jahwe przez przymierze. Nie zaś, jak wpierw mogło by się zdawać, że Mojżesz jest swoją mocą wielki.
Szczerze mówiąc nie wydaje mi się abym wyrywał coś z kontekstu, ponieważ dalsze wersety są również dla mnie niezrozumiałe.
Cytat: Poddał Bóg Mojżesza próbie. Okazało się, że Mojżesz próbę zdał na "piątkę z plusem".
Dlaczego Mojżesz zdał egzamin na "piątkę z plusem"? Czy przypadkiem nie spał, jak do niego przyszedł Bóg? Za co właściwie pogniewał się na niego Bóg? Na to, że nie obrzezał syna?
Cytat:Nie przyjął do wiadomości słów Sefory.
Tego też nie rozumiem. Jakich słów nie przyjął do wiadomości?

Niestety, w dalszym ciągu tego nie rozumiem. :oops:

I jeszcze jedno mnie trapi. Czy Jahwe chciał naprawdę zabić Mojżesza, czy to tylko taka interpretacja wydarzenia, która wynikała ze zrozumienia ówczesnego pisarza - (Mojżesza?)

I czy to logiczne jest, że jeszcze parę chwil wcześniej Jahwe mobilizuje Mojżesza do wyruszenia z misją do faraona, a pod wieczór robi się na niego zły, tak iż chce go zabić? Przecież, o ile sobie przypominam Bóg umiłował Mojżesza jeszcze przed jego narodzeniem?

Bo w końcu sam już nie wiem. Czy Bóg Starego Testamentu naprawdę taki nerwowy był? Jak czytam ST, to mi czasami ręce opadają. :shock:

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
26-03-2007 00:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
Cytat:Bo w końcu sam już nie wiem. Czy Bóg Starego Testamentu naprawdę taki nerwowy był? Jak czytam ST, to mi czasami ręce opadają. :shock:

Może tu znajdziesz coś ciekawego?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
26-03-2007 00:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów