Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Śpiew w językach
Autor Wiadomość
Sivis Amariama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 641
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #46
 
"tra taaa" to przecież język aniołów Szczęśliwy

S?awi? Ci?, ?e? mnie tak cudownie stworzy?;
godne podziwu s? Twoje dzie?a (Ps 139:14)

***
http://sivis.ddl2.pl

http://sivis.salon24.pl/
20-05-2008 14:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #47
 
Na skróty ujmując - tak Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
20-05-2008 14:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika
scholastyka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 187
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #48
 
Dzięki Uśmiech Jestem kompletnie "zielona" w tych sprawach #-o

"Potrzeba heroicznej pokory,a?eby by? naprawd? sob?: cz?owiekiem,którym Ci Bóg by? przeznaczy?!"
20-05-2008 15:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sivis Amariama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 641
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #49
 
Może jednak ode mnie 3 słowa Oczko

Tak szczerze, to mam wątpliwości, co do czegoś metafizycznego w "tra ta ta" Język
Ja, jak jestem na spotkaniach gdzie modli się śpiewem w "językach", śpiewam sobie po prostu "Pater chemon" albo to samo w wersji hebrajskiej, a potem spontanicznie wychodzą z tego rózne sylaby i w ogóle... Takie pobożne jodłowanie xD
Mam w głowie wtedy, że chcę tak wielbić Pana, jak dziecko, "gaworząc", i sprawia mi to swoją drogą dużo frajdy :mrgreen:

S?awi? Ci?, ?e? mnie tak cudownie stworzy?;
godne podziwu s? Twoje dzie?a (Ps 139:14)

***
http://sivis.ddl2.pl

http://sivis.salon24.pl/
20-05-2008 15:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #50
 
Ale wiadomo, że Apostołowie nie znali arabskiego, a przecież Arabowie byli wśród tych, co rozumieli słowa Apostołów.

Apostołowie mówili swoim językiem, a narody słyszały o wielkich dziełach Bożych w swoim własnym ojczystym języku. Teraz nie o śpiew mi chodzi. Nie wątpię, że dar języków przejawia się na dwa różne sposoby. Z perspektywy wiary nie wykluczam, że osoba zupełnie nie znająca angielskiego, może np. głosić kerygmat w języku polskim, a być rozumiana przez Anglików tak jakby mówiła ich językiem. Oczywiście, jeśli Duch zechce tej osobie takiego daru udzielić, a logika wiary jest niepojęta i charyzmatów jest wiele. Nie wiemy, jakie charyzmaty się jeszcze ujawnią w Kościele dla pomnożenia Chwały Stwórcy wśród świata.

Śpiew tej dziewczyny może i nie był charyzmatem, ale natchnienie otrzymała od Ducha Świętego. Nie rozumiem, dlaczego tego obdarowania i natchnienia nikt z animatorów nie rozeznał.
20-05-2008 15:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sivis Amariama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 641
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #51
 
Wierzę w dar języków, właśnie jako możliwość przepowiadania w obcych - istniejących językach. Wtedy naprawdę widzę w tym sens, i sam byłem świadkiem czegoś takiego.

S?awi? Ci?, ?e? mnie tak cudownie stworzy?;
godne podziwu s? Twoje dzie?a (Ps 139:14)

***
http://sivis.ddl2.pl

http://sivis.salon24.pl/
20-05-2008 15:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
scholastyka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 187
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #52
 
Muszę poczytać coś więcej na ten temat Uśmiech Polonium, zgadzam się z Tobą Uśmiech Zaskoczyło mnie zachowanie tych prowadzących...Takie unikanie...Dziewczyna źle się czuła,wstydziła się itd.bo część uczestników zaczęła się śmiać z niej...To było przykre Smutny Wydaje mi się, że trzeba zainteresować się taką osobą i porozmawiać z nią....Nikt jej nie pomógł, nikt z nią nie porozmawiał na ten temat, tylko zapytano się jej jak się czuje...No właśnie nikt tego nie rozeznał, tylko czy w jej przypadku jest sens rozeznawać :roll: Osobiście nie mogłam jej pomóc, bo nie mam za dużej wiedzy i rozeznania w tym :wink:
Swoją drogą owa niewiasta mówiła, że widziała światło :!: przed oczyma ,kiedy tak śpiewała, czuła " tajemnicze" tchnienie...Ciekawe, nie :wink:

"Potrzeba heroicznej pokory,a?eby by? naprawd? sob?: cz?owiekiem,którym Ci Bóg by? przeznaczy?!"
20-05-2008 15:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #53
 
Scholastyka napisała:
Cytat:Swoją drogą owa niewiasta mówiła, że widziała światło :!: przed oczyma ,kiedy tak śpiewała, czuła " tajemnicze" tchnienie...Ciekawe, nie :wink:

Nie wątpię, ale to tylko Bogu wiadomo. Duch działa, zawsze działał i działać będzie przemieniając oblicze ziemi. Nasze życie jest na wskroś przenikane Bożym tchnieniem, Jego miłością i światłem. Świat się nam jednak dziś zlaicyzował i zamyka się na wielkie dary, ale z perspektywy wiary nie wygląda to aż tak strasznie. Laicyzacja bardziej skłania nas do dawania świadectwa wiary i do jej doskonalenia, niż do lękliwego załamywania rąk i mówienia : "Co to będzie".
20-05-2008 16:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #54
 
Scholastyko - to nie musiał być dar języków. To mógł być po prostu dar wielbienia Pana Boga, dar śpiewania pieśni, hymnów na Jego chwałę. Kiedyś czytałam o czymś takim, a zresztą - Pan jest hojny i nieograniczenie twórczy Uśmiech Charyzmatów może być dokładnie tyle, ile Pan zechce dać.

Polonium - a skąd wziąłeś stwierdzenie "Apostołowie mówili swoim językiem" ?

Cytat:I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
20-05-2008 16:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #55
 
Cytat:Polonium - a skąd wziąłeś stwierdzenie "Apostołowie mówili swoim językiem" ?

Bo poprostu próbuję zrozumieć tekst i rozwikłać. Proszę o wyrozumiałość. Chodzi mi nie o sam Wieczernik, ale o to, że Apostołowie po zstąpieniu Ducha Świętego wyszli z Wieczernika i głosili Ewangelię wszystkim narodom, tak że te narody słyszały Ewangelię w swoim własnym języku. I zastanawiam się czy mówili wtedy własnym językiem czy nadal był to ten sam dar języków, który otrzymali w Wieczerniku ? Tylko pytam.
20-05-2008 16:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika
scholastyka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 187
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #56
 
Omyk Uśmiech Jestem nieco dociekliwa, ale zainteresowałam się tym tematem Duży uśmiech Czyli takie śpiewanie może być darem Ducha Świętego, ale niekoniecznie charyzmatem...No, ale skąd wiadomo, że to nie może być ten dar języków??? "Śpiew w językach" jest tylko w językach obcych :?: Nie może być w języku ojczystym :?: :?: :?:
Swoją drogą czy prowadzący powinni przerywać takie uwielbianie Boga :coo: Fakt, że śpiew był głośny i przeszkadzał muzykom...

"Potrzeba heroicznej pokory,a?eby by? naprawd? sob?: cz?owiekiem,którym Ci Bóg by? przeznaczy?!"
20-05-2008 16:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #57
 
Cytat:Apostołowie po zstąpieniu Ducha Świętego wyszli z Wieczernika i głosili Ewangelię wszystkim narodom, tak że te narody słyszały Ewangelię w swoim własnym języku
Mógłbyś to uzasadnić biblijnie?
Nie bardzo umiem to dopasować do tekstu Dziejów...
To wyznawcy Judaizmu pochodzący z różnych narodowości byli w tym czasie w Jerozolimie, zebrani na Święto Tygodni i wg tekstu Dziejów to oni słysząc dziwne rzeczy przyszli do uczniów.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
20-05-2008 16:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #58
 
Cytat:Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku. Pełni zdumienia i podziwu mówili: „Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami? Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? – Partowie i Medowie, i Elamici, i mieszkańcy Mezopotamii, Judei oraz Kapadocji, Pontu i Azji, Frygii oraz Pamfilii, Egiptu i tych części Libii, które leżą blisko Cyreny, i przybysze z Rzymu, Żydzi oraz prozelici, Kreteńczycy i Arabowie – słyszymy ich głoszących w naszych językach wielkie dzieła Boże”. Dz 2,1-11

Z tekstu wynika, że tak jakby chodziło o Żydów żyjących w diasporze.
20-05-2008 16:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #59
 
Owszem, ale z tego fragmentu nie wynika, że uczniowie mówili w 1 języku, który każdy naród rozumiał jako/jak swój własny Oczko

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
20-05-2008 17:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #60
 
Nie mówili w jednym języku zatem, lecz był to cały czas ten sam dar języków, bo faktem było, że słyszał każdy swój własny język. Wielu tu piszących wspomniało już o darze języków typowym dla modlitwy wstawienniczej, ale również o posługiwaniu językiem obcym znanym na świecie lecz nie wyuczonym.

Jeśli mówi po angielsku ktoś, kto się tego języka wyuczył to nie jest to darem. Jednak jeśli mówi ktoś obcym językiem, którego się nawet nie uczył to mamy do czynienia ze szczególnym darem.
20-05-2008 18:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów