Zakaz handlowania w święta

[narbukil]

Dobra. Widze, że znasz mnie lepiej niż ja siebie :roll2:

[Offca]

Nie, nie znam, bo tu nie chodzi o czyjąś znajomość, tylko najczęściej o ludzkie wygodnictwo. Bo jak się chce, to się czas znajdzie. I śmieszne jest usprawiedliwianie się, że nie ma się czasu poza niedzielą na zakupy. Tydzień ma 7 dni, z czego 6 dni są dniami pracującymi (nie licząc tych, którzy nie muszą pracować w soboty oraz tych, którzy mają taką pracę, że są zmuszeni pracować w sobotę czy niedzielę np. służby miejskie ), każdy dzień ma 24h. To jest mnóstwo czasu, żeby się ze wszystkim wyrobić. A kupowanie żarcia nie trwa wieczności, tylko kilkanaście minut. A wyskrobanie tych kilkunastu minut z 24h to żadna sztuka, jeśli oczywiście się tego chce. Nie ma co się usprawiedliwiać i już. Czas zawsze się znajdzie.

[narbukil]

Chyba nie sądzisz, że po 10 godzinach na budowie będzie mi się chciało szwędać po marketach.

[Ks.Marek]

narbukil napisał(a):Chyba nie sądzisz, że po 10 godzinach na budowie będzie mi się chciało szwędać po marketach.

Od kilku godzin wisisz na necie i marnujesz czas. Idź na zakupy i nie pitol głupot.

[narbukil]

Ks.Marek napisał(a):Od kilku godzin wisisz na necie i marnujesz czas. Idź na zakupy i nie pitol głupot.

Akurat mam sesje i zakuwam i od czasu do czasu sie odezwe :roll2:
Ale ogólnie to w niedziele lub sobote robie zakupy.

[Offca]

narbukil napisał(a):Chyba nie sądzisz, że po 10 godzinach na budowie będzie mi się chciało szwędać po marketach.

Popracuj sobie 13h na kuchni i zmywaku to zobaczymy co będziesz gadał.

[Ks.Marek]

narbukil napisał(a):Akurat mam sesje i zakuwam i od czasu do czasu sie odezwe

I dalej czas marnujesz. To jest właśnie zapleśniała polska mentalność. Szkoda gadać, nigdy nie będzie dobrze w PL jak więcej takich obrazków się pojawia, jak ten slayeropodobny...

[Offca]

Albo lepiej: kilkanaście godzin w supermarkecie na kasie :twisted: Wtedy polecisz pierwszy głosować na ustawę o zakazie handlu w niedzielę :diabelek:

[narbukil]

Offca napisał(a):narbukil napisał/a:
Chyba nie sądzisz, że po 10 godzinach na budowie będzie mi się chciało szwędać po marketach.

Popracuj sobie 13h na kuchni i zmywaku to zobaczymy co będziesz gadał.

Kiedyś to mieliśmy taki termin, że w święta majowe robiliśmy od 6 do 18. także kuchnia mnie nie przeraża.

Ks.Marek napisał(a):narbukil napisał/a:
Akurat mam sesje i zakuwam i od czasu do czasu sie odezwe

I dalej czas marnujesz. To jest właśnie zapleśniała polska mentalność. Szkoda gadać, nigdy nie będzie dobrze w PL jak więcej takich obrazków się pojawia, jak ten slayeropodobny...

Czy ja wiem? Robie zakupy kiedy chce, kiedy mam czas. Jeżeli komuś przeszkadza praca w niedziele to niech sie zwolni. A czego chcesz od Slayera? Fajna kapelka i tyle. A co do tej mentalności to bym się nie zgodził. W PL nigdy nie będzie dobrze, dopóki u władzy będą Kaczory, Giertych i Lepper i inni im podobni.

[heysel]

Ks.Marek napisał(a):Szkoda gadać, nigdy nie będzie dobrze w PL jak więcej takich obrazków się pojawia, jak ten slayeropodobny...

W Polsce nigdy nie będzie dobrze dopóki rząd będzie się zajmował pierdołami, a nie gospodarką. Jest takie powiedzenie : "Rząd nie musi tworzyć miejsc pracy, wystarczy, że ich nie niszczy". I jak żywo pasuje to do tytułu wątku.

[narbukil]

Właśnie. Jeżeli będzie obowiązywał zakaz handlu w niedziele i święta to spadną zyski i będą redukcje. Pracownicy marketów strzelą sobie samobója

[heysel]

Offca napisał(a):Albo lepiej: kilkanaście godzin w supermarkecie na kasie :twisted: Wtedy polecisz pierwszy głosować na ustawę o zakazie handlu w niedzielę :diabelek:

Prędzej przydałaby się ustawa normująca czas pracy i wynagrodzenia, a także "większa kontrola" tego jak traktowani są pracownicy w supermarketach.

[narbukil]

Offca napisał(a):Albo lepiej: kilkanaście godzin w supermarkecie na kasie Wtedy polecisz pierwszy głosować na ustawę o zakazie handlu w niedzielę

Nie muszę gdyż jestem przedsiębiorczy, w każdym bądź razie staram się być.

[Offca]

narbukil napisał(a):także kuchnia mnie nie przeraża

To se popracuj od 7 do 21 przy obsłudze kilkuset osób i zmywaniu tysięcy talerzy i sztućców dziennie. Może zmienisz zdanie :krzywy:

narbukil napisał(a):Jeżeli komuś przeszkadza praca w niedziele to niech sie zwolni.

Spytaj kogokolwiek czy chciałby pracować w święta, czy odpoczywać? Jak myślisz, co Ci odpowie? Z jakiej racji Ty sobie robisz wolne, a Ci ludzie nie mogą tylko dlatego, że się komuś nie chce kilkunastu minut poświęcić po pracy na zakupy w dni powszednie?

heysel napisał(a):Prędzej przydałaby się ustawa normująca czas pracy i wynagrodzenia,

I myślę, że to by wystarczało, by wyłączyć święta z dni handlowych. Myślisz, że ci co pracują w niedziele i święta to jakiś oddzielny personel? Ten sam co pracuje w środę, poniedziałek czy piątek na swoich zamianach. Więc nie rozumiem dlaczego od razu wszyscy wysuwają ten czarny scenariusz, że przez to tysiące ludzi straci pracę. Bez przesady. W wielu krajach UE supermarkety mają zakaz handlu w niedziele i święta, więc Polska nie byłaby w tym na pewno odosobniona.

[narbukil]

Offca napisał(a):Więc nie rozumiem dlaczego od razu wszyscy wysuwają ten czarny scenariusz, że przez to tysiące ludzi straci pracę.

Taki jest mechanizm. W biznesie nie ma altruizmu. Chcieliśta kapitalizm to maćta.

Offca napisał(a):narbukil napisał/a:
także kuchnia mnie nie przeraża

To se popracuj od 7 do 21 przy obsłudze kilkuset osób i zmywaniu tysięcy talerzy i sztućców dziennie. Może zmienisz zdanie

Ale nie muszę. Ktoś to musi robić. Ktoś kto się na to godzi. Popadamy w paranoję. Niedługo wogóle praca będzie be. Ale kasiore każdy chce trzepać.