Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bal dziewic
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
Mój kolega jeden mawia dość przekornie, w szkole, na katechezie, i w ogóle: pokaż mi dziewice, a ja ci pokażę dinozaura Duży uśmiech

kłapciu napisał(a):A matko... straszne... w życiu bym takiej koszulki nie założyła... poza tym to moja prywatna sprawa i po co to ogłaszać całemu światu..
Ja tam zawsze i przy rożnych okazjach nie ukrywam faktu, że nie poznałem kobiety. Mówię o tym i uczniom, i znajomych, i w ogóle, kiedy sytuacja, czy rozmowa tego wymaga.
To przeciez tez moja osobista sprawa, co nie? A przecież mam 30 lat, z czego 11 na drodze powołania do kapłaństwa.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-08-2008 08:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #32
 
Księże Marku ale to zupełnie co innego. Ksiądz sam wybrał taką drogę i celibat to jedna z obowiązujących rzeczy w kapłaństwie. Poza tym niech popyta się ksiądz wśród młodzieży co myślą o bluzkach z napisem "jestem dziewicą". Założę się, że skojarzenia będą jedne... poza tym teraz, jak już wspomniałam, te bluzki można dostać z innym dopiskiem...
To może teraz zaczniemy afiszować się, że jesteśmy dziewicami a po ślubie ile razy uprawialiśmy seks z mężem. Może jednak prywatności?

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
21-08-2008 13:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #33
 
Z tym balem dziewic i różnymi tego typu akcjami to uważam, że lekka przesada. Nie mam nic przeciwko czystości, ale uważam, że nie można przesadzać w żadną stronę.
21-08-2008 13:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #34
 
Najgorsze co może być to popadać w skrajności... jak dla mnie takie akcje to fanatyzm, ale cóż bywa...

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
21-08-2008 14:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #35
 
kłapciu napisał(a):Księże Marku ale to zupełnie co innego.
A ja myślę, że to bzdurne podejście do sprawy. Kłapciu, wybacz, ale ja uważam, że kiedy ciebie twoje dziecko zapyta, ile ty wcześniej razy i z kim, to powinnaś, jako osoba wierząca, dać jednoznaczną odpowiedź.
Ciebie obowiązują takie same normy dotyczące czystości, jak i mnie. Tyle że mnie na całe życie, ciebie w panieństwie.
kłapciu napisał(a):Poza tym niech popyta się ksiądz wśród młodzieży co myślą o bluzkach z napisem "jestem dziewicą"
Różnie. Pewnie w wielu wypadkach bardzo krytycznie, groteskowo, czy bluźnierczo nawet. Ale co z tego? To znaczy, że już nie ma co dziewictwa promować? Ja myśle, że kontrowersja jest tez jakimś (i chyba dziś najbardziej chwytliwym) środkiem przekazu treści.
BTW: gdybym nie był księdzem, a szukał żony i by mi wyznała, że ona już swe dziewictwo komuś innemu oddała, to ja bym nie był pewien taki pewien, czy aby nie rozważyć pokojowego rozstania się. Serio!.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-08-2008 15:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #36
 
Ja jak najbardziej jestem za zachowaniem dziewictwa, ale nie uważam żeby obnoszenie się z tym było dobrym pomysłem. Jak trzeba świadczyć swoją postawą i czystością robię to ale wszystko ma granice. Jak ktoś się pyta czy jestem dziewicą bez wahania odpowiadam tak. Nawet w klasie, gdy wychodzą dyskusje na temat czystości przedmałżeńskiej jako jedyna staję w obronie. Wszystko to robię gsy jest taka potrzeba. W innej formie nie widzę sensu.

[ Dodano: Czw 21 Sie, 2008 18:22 ]
Ks.Marek napisał(a):BTW: gdybym nie był księdzem, a szukał żony i by mi wyznała, że ona już swe dziewictwo komuś innemu oddała, to ja bym nie był pewien taki pewien, czy aby nie rozważyć pokojowego rozstania się. Serio!.

gdyby zapadła decyzja o rozstaniu to należałoby zadać pytanie na ile była to miłość...

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
21-08-2008 18:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #37
 
kłapciu napisał(a):ale nie uważam żeby obnoszenie się z tym było dobrym pomysłem
Fakt. Ale nie chodzi o prózne, pyszne wynoszenie się, lecz o forme wyrazu: jak pisałem, szokującą, skłaniająca do refleksji. Będąc kobieta, w życiu bym się nie zdecydował, by w koszulce z takim tekstem o dziewictwie, iść do samczego towarzystwa.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-08-2008 18:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
Ks.Marek napisał(a):bym się nie zdecydował, by w koszulce z takim tekstem o dziewictwie, iść do samczego towarzystwa.
Tak samo. W pewnych grupach może to być tez ryzykowne-niebezpieczne.
Ja jestem dumna, żem dziewicą i nie zatrzymując się na tym , tylko cały czas trzeba pracować aby nie utracić tego co najistotniejsze. samo zachowanie dziewictwa nic nie da jeśli to sztuka dla sztuki.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
21-08-2008 19:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #39
 
Ks.Marek napisał(a):Będąc kobieta, w życiu bym się nie zdecydował, by w koszulce z takim tekstem o dziewictwie, iść do samczego towarzystwa.

Ja w ogóle nigdzie bym nie poszła - powiedzmy to sobie szczerze Szczęśliwy
21-08-2008 19:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #40
 
Wszystko się rozchodzi o dziewictwo w biologicznym wymiarze. Dla mnie najważniejsze jest by mieć czyste myśli i czyny. Co z tego, że jakaś laska będzie dziewicą a cały czas będzie ulegała zbereźnym myślom i dokonywała samogwałtów. Chyba się dogadaliśmy Duży uśmiech Mam takie wrażenie Duży uśmiech

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
21-08-2008 19:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #41
 
kłapciu napisał(a):Co z tego, że jakaś laska będzie dziewicą a cały czas będzie ulegała zbereźnym myślom i dokonywała samogwałtów.

Całkowicie się z Tobą zgadzam, ale samogwałt to często dla człowieka prawdziwy krzyż i głęboka rana.
21-08-2008 20:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
kłapciu napisał(a):Co z tego, że jakaś laska będzie dziewicą a cały czas będzie ulegała zbereźnym myślom i dokonywała samogwałtów.
Ja bym tu chyba polemizował jednak. Autoerotyzm, owszem, to nic chlubnego, jednak nadal pozostaje ktoś w obrębie myśli, marzeń, tęsknot, etc. Natomiast świadome i dobrowolne oddanie się drugiej osobie to przejście od możności do aktu. To danie upustu owym marzeniom, tęsknym myślom, etc. To inaczej mówiąc, realizacja pokusy w wymiarze maxi. Myślę, że autentyczny wierzący prędzej znajdzie ścieżkę ku prawdzie, kiedy tylko potrzebuje wyjść z nałogu masturbacji, aniżeli ten, który współżył. Jakiż dramat przezywają zwłaszcza dziewczęta, kiedy oddały się swoim partnerom, narzeczonym i spotkały się po jakimś czasie z postawą wroga, albo inaczej: właściciela.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-08-2008 21:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #43
 
Ja pamiętam przykrą historię jaką słyszałam... do tej pory dziewczyna ma mega uraz do facetów, poniekąd na własną prośbę... Normalnie współżyła z pewnym gościem, zachowywali się jakby chodzili ze sobą... pewnego dnia podchodzi do niej ten koleś i mówi słuchaj ale jestem szczęśliwy, zakochałem się, chcę z nią zamieszkać etc. Dziewczyna pyta się go: no jak to, a my, co z nami? Gość: my? przecież my nie jesteśmy ze sobą, a to, że współżyjemy - no przecież przyjaciele muszą sobie pomagać... jest to smutna historia... myślę, że wiele można z niej wynieść...

A tak na marginesie - jeszcze jeden post i będę mieszkańcem forum Duży uśmiech

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
21-08-2008 22:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #44
 
Cóż, ja nie wyobrażam sobie współżycia z kimś, kto nie jestem pewna, czy będzie moim mężem...
21-08-2008 23:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nordlys Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 509
Dołączył: Aug 2008
Reputacja: 0
Post: #45
 
W pełni zgadzam się z dziewczętami, które uważają, że nie jest wskazane afiszować się z dziewictwem. To tak jak z każdą cnotą. Ktoś prawdziwie honorowy, nie idzie przez miasto i nie krzyczy "ludzie patrzcie, ja jestem honorowy". Ludzie jednak wiedzą, że właśnie idzie honorowy człowiek- bo to jego czyny i zachowanie świadczą o honorze, a nie krzyki.
A co do popularyzacji dziewictwa, to w zupełności wystarczy, gdy mężczyźni zaczną demonstrować, że nie ożenią się z nie-dziewicą. Ale czy mężczyzn na to stać? Raczej nie.

I jeszcze coś: kobiety są z Venus, a mężczyźni z Marsa. Żaden mężczyzna nie jest w stanie wejść w psychikę kobiety i poczuć to samo co ona. Może jedynie zgłębiać wiedzę na ten temat-ale to nie jest to samo. Dlatego takie stwierdzenie jak niżej:
Ks.Marek napisał(a):uważam, że kiedy ciebie twoje dziecko zapyta, ile ty wcześniej razy i z kim, to powinnaś, jako osoba wierząca, dać jednoznaczną odpowiedź.
budzi moje ogromne kontrowersje. To tak, jakby powiedzieć kobiecie: "jak dziecko zapyta, o czym rozmawiałaś dziś z księdzem na spowiedzi, to powinnaś mu odpowiedzieć, bo jesteś katoliczką". Dla większości kobiet te sprawy są bardzo intymne, często nawet bardziej osobiste, niż wyznanie niejednego grzechu, i tylko one mogą decydować, jak się zachować w danym indywidualnym przypadku-udzielić odpowiedzi, czy odmówić jej udzielenia, stwierdzając, że to sprawa osobista.
Poza tym rodzic ma obowiązek wymagać od swojego niepełnoletniego dziecka, aby przestrzegał zasad moralnych, i wyjaśnić czemu wymaga, nie ma natomiast obowiązku tłumaczyć się przed dzieckiem ze swojego postępowania, chyba że to postępowanie dotyczy tego dziecka.

[Obrazek: 023096454b2384f3m.jpg] http://pl.youtube.com/watch?v=ccaNFnjGfp...re=related S.N.E. http://www.bogurodzica.ox.pl
22-08-2008 01:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów