Doskonale rozumiem, Sebastiano, że wśród MW jest wiele osób bardzo inteligentnych - doskonale jednak osoby organizujące demonstracje Młodzieży powinny sobie zdawać z faktu, iż zawsze mogą zostać poddani chćby zwykłej prowokacji ... Nie mówiąc już o tym, że każda "impreza" odwołująca się do wartości chrześcijańśkich powionna na takich wartościach się w pełni opierać ..
Skandowanie haseł - choćby nawet dwuznacznych - w zaostrzonej sytuacji jakąmamy jest tylko zwykłym dolewaniem oliwy do ognia ..
Roznieconego i bardzo umiejętnie popdniecanego przez homosekualistów nota bene ..
Więcej szczegółów :
Wojciech Roszkowski, historyk, publicysta, poseł do Parlamentu Europejskiego napisał(a):Wizerunek przeciwników homoseksualizmu tworzy się w ten sposób, by wszyscy chcieli się odciąć od „tak odrażających typów”
Wiele wydarzeń, które po latach okazują się przełomowe w skutkach, uchodzi początkowo naszej uwadze. Tak było niewątpliwie z obszernym artykułem Marshalla Kirka i Erastesa Pilla „The Overhauling of Straight America” (Wyprzedzanie heteroseksualnej Ameryki), który ukazał się w listopadowym numerze niszowego wówczas magazynu dla homoseksualistów „Gay Travel, Entertainment, Politics and Sex” z 1987 r. Właśnie mija dwadzieścia lat od tej publikacji, której autorzy zarysowali program działania organizacji homoseksualistów. Program ten jest realizowany obecnie z niezwykłym powodzeniem nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w wielu innych krajach. Był to program kampanii medialnej, która miała na celu zasadniczą zmianę postrzegania homoseksualistów, a także zrównanie ich standardów moralnych z heteroseksualną większością w oczach społeczeństwa. Oto główne tezy tego artykułu.
Zamącić to, co moralne
Po pierwsze Kirk i Pill stwierdzili, że „należy mówić o gejach i lesbijkach na tyle głośno i często, na ile to tylko możliwe”. Zwykła obecność w debacie publicznej miała stworzyć wrażenie, że sprawa homoseksualistów jest ważna, bo interesuje duży odsetek społeczeństwa. Autorzy wzywali do wykorzystania dialogu w tej sprawie „w celu zamącenia obrazu tego, co moralne” oraz podważenia „autorytetu moralnego homofobicznych kościołów przez przedstawienie ich jako zacofanego ciemnogrodu”. Działacze, którzy realizowali później przesłanie Kirka i Pilla, odnieśli w tej dziedzinie ogromne sukcesy. Notoryczne odgrzewanie debaty na temat homoseksualizmu przy okazji rozmaitych imprez, w których po stronie gejów i lesbijek stają rozmaici heteroseksualni obrońcy praw człowieka, stało się faktem, całkowicie oderwanym od rzeczywistych rozmiarów zjawiska i realnych problemów środowiska homoseksualnego.(...)
http://goscniedzielny.wiara.pl/?grupa=6&...1104708891
Z czegoś takiego MW powinna zdawać sobie sprawe i nie dawać powodów do prowokacji ...
A już broń Boże - do uzasadnionych pretensji pod adresem MW Kościoła czy wogóle osób "nie-homoseksualnych" ...