Buddyzm

[Annnika]

Pafni, a tobie co :?: Panteista :?:

[pafni]

Annnika napisał(a):Pafni, a tobie co :?: Panteista :?:

Czy każdego trzeba zaszufadkowac i nazwac?
Czy nie wystarczy wierzyc w Boga?
Czy tworzenie nazw i schematów wiary kiedyś się skończy?

[M. Ink. *]

pafni napisał(a):tworzenie nazw i schematów wiary

o jakże dziwnie kojarzę to z zabójstwem Westona przez Ransoma... a przecież Weston też wierzył... we wszechogarniającego ducha... i nienawidził dogmatów... ograniczających i szufladkujących... :-({|=

[marsee]

mam ważne dla mnie pytanie, ale nie wiem czy tu pasuje :oops:
bo ostatnio zastanawia mnie obecność figurki Buddy, która stoi parę lat ładnie wystawiona w widocznym miejscu na środku półki mojej mamy. (jest to pewna pamiątka rodzinna dla niej, przywieziona z zagranicy z jakiegoś miejsca kultu) czy trzymanie takiej figurki...? no właśnie, czy to coś złego?

[spioh]

z chrześcijańskiego punktu trzymanie takiego wizerunku zdecydowanie odpada.

[marsee]

kurcze bo ja znam już tą odpowiedź... w sumie piszę, bo chodzi o to... moja mama tego nie usunie za nic
czy faktycznie taka figurka może mieć wpływ na nią? a przy okazji na nas (na mnie?) ?

[pafni]

marsee napisał(a):mam ważne dla mnie pytanie, ale nie wiem czy tu pasuje :oops:
bo ostatnio zastanawia mnie obecność figurki Buddy, która stoi parę lat ładnie wystawiona w widocznym miejscu na środku półki mojej mamy. (jest to pewna pamiątka rodzinna dla niej, przywieziona z zagranicy z jakiegoś miejsca kultu) czy trzymanie takiej figurki...? no właśnie, czy to coś złego?

Usuń też czarne buty bo we wszystkim mieszka szatan prócz ciebie....
Osłabiają mnie takie posty.

[marsee]

jasne, że we mnie nie mieszka, przecież moje ciało jest świątynia Ducha Św.

kurcze ja tez często zastanawiam się jak to możliwe, czytając świadectwa różnych osób, które kiedyś trzymały różne figurki/wisiorki/itp. i ciągle nie umiem się ustosunkować do wielu spraw, dlatego zadałam pytanie - kto pyta, nie błądzi (albo błądzi dwa razy krócej) - cieszę się, ze już znasz odpowiedź na pytanie z tej kategorii, ale pozwól, żeby mniej doświadczeni od Ciebie też ją znaleźli

[Talmid]

Gdybyś się wybrała kiedyś do egzorcysty, to zapytano by cię, czy nie masz w domu figurek, przedmiotów, masek itd. związanych z kultem innych religii.
I musiałabyś je usunąć, żeby proces egzorcyzmów, czy modlitwy o uwolnienie mógł postępować dalej.

[pafni]

Różne moce to my nadajemy przedmiotom a nie odwrotnie. Więc mały budda jest równie groźny jak mały głód.

[marsee]

spioh napisał(a):z chrześcijańskiego punktu trzymanie takiego wizerunku zdecydowanie odpada.

Talmid napisał(a):Gdybyś się wybrała kiedyś do egzorcysty, to zapytano by cię, czy nie masz w domu figurek, przedmiotów, masek itd. związanych z kultem innych religii.
I musiałabyś je usunąć, żeby proces egzorcyzmów, czy modlitwy o uwolnienie mógł postępować dalej.

w takim razie - co robić, jak przekonać do wywalenia tego? ( w końcu dla mojej mamy to pamiątka rodzinna oraz 'ładna ozdóbka' )

[Talmid]

A gdyby Twoja mama trzymała w domu silnie radioaktywny materiał od którego wszyscy w domu mogliby zachorować?

Miałem podobny problem z moją mamą, ona z kolei trzymała w domu okultystyczne książki.
Gdy sam przekonałem się o ich szkodliwości, niezwłocznie zawiozłem je na działkę i spaliłem.
Dodam, że moja mama też była do nich przywiązana, a i kosztowały nie mało, kupione za granicą, za czasów komuny, przy tych relacjach kursowych, jakie wtedy były, to był duży wydatek.
Potem, po jakimś czasie, jak zmądrzała, to sama mi dziękowała.

[marsee]

ok, ale jak zareagowała jak jej powiedziałeś 'pozbądźmy się tego'? (dodam, że u mnie argumenty wiary odpadają)

[Talmid]

Nie wyraziła zgody.
Wobec tego usunąłem, bez zgody. :wink:
Każdy ma prawo do obrony przed molestowaniem duchowym, nawet jeśli robią to najbliższe osoby. :!:

[pafni]

Popadanie w paranoje nie jest trudne jak widac.