Kapłaństwo kobiet

[Wojtek37]

Jólka napisał(a):mysle ze juz bylo an to odpowiedziane conajmniej kilka razy, ze to opiera sie na tradycji poapostolskiej, nie uwazam zeby bylo konieczne by to zmieniac. ja jako kobiet to stwierdzam

We Wieczerniku, jak mówi tradycja zestrachani apostołowie zgromadzili się właśnie w okół MATKI JEZSA, i jakoś nikt nie chciał by Maryja miała zastąpić Syna, a przecież to Ona była wtedy tą, która Go nie opuściła.

Powiecie, iż wtedy rola kobiety była inna, lecz nie do końca można się z tym zgodzić, bo Maryja zawsze była tą która trwała pzry Bogu i Synu, czym była dla nich wzorem wiary.

W Kościele jest tyle funkcji, które mogą piastować kobiety, więc po co miały by jeszcze pchać się do prezbiterium?.

[Bioman]

Ale mnie nosi jak czytam Wasze wypowiedzi .

TOMASZ32:

Cytat:Czy pozostaną jakieś prawa ustanowione od dawna w Kościele, na które człowiek się nie porwie? Oby nie, nie wyobrażam sobie Kościoła w którym papieżem byłaby kobieta lub do kobiety musiałbym iść się spowiadać.

Hehe a co czują kobiety jak idą spowiadać się do mężczyzny?
Kobiety są super inteligentne, mniej konfliktowe, mają większe zdolności językowe i nie zdarza, nie słyszy się o kobietach pedofilach.
A czemu kobieta nie maiłaby zostać księdzem, biskupem, czy w końcu papieżem.
Kobieta kapłanem nie może zostać bo - ważna jest tradycja - super argument #-o - to, że był męski skałd apostołów. Według mnie Jezus wybrał mężczyzn za apostołow, bo kobiety nie były ważne w tamtych czasach. Nie brane byłyby na poważnie. Wtedy faceci byli królowcami Do zmain w męskim świecie potrzebni byli właśnie faceci.

Ale czasy się zmieniły, więc babki upomnijcie się o swoje.
Jezus nie powiedział nie dla kobiet.

Jólka:

Cytat:mysle ze juz bylo an to odpowiedziane conajmniej kilka razy, ze to opiera sie na tradycji poapostolskiej, nie uwazam zeby bylo konieczne by to zmieniac. ja jako kobiet to stwierdzam

Gdzie się podział duch walki feministek . Facet rządzi, a kobieta nie może mieć głosu w ważnych sprawach Kościoła. Może czas zmienić tą jakże starą tradycje, która powstała kiedy kobiety nie miały znaczącego (a może raczej żadnego) głosu i siedziały głównie przy garach, a meni władali i wojowali.

Coś mi się zdaje Jólka, że gybyś urodziła się muzułmanką to byłabyś zwolenniczką noszenia chust zakrywającyh głowę.

Znalazłem ciekawe argumenty za kapłaństwem dla kobiet:

Istnieje co najmniej siedem powodów,

Argumenty oparte na Piśmie Świętym

[Offca]

Biomen napisał(a):Kobieta kapłanem nie może zostać bo - ważna jest tradycja - super argument #-o

Skoro nie akceptujesz Tradycji (nie tradycji), to co Ty w ogóle robisz w tym Kościele?! Zastanów się o czym Ty piszesz.

[MaLvA]

Biomen napisał(a):Gdzie się podział duch walki feministek

feministki to nieodwartościowane kobiety o małym poczuciu i akceptacji własnej osoby, my z racji, że się tak nie czujemy nie będziemy walczyć o bycie 'księżniczkami' :mrgreen:
poza tym kobiety wiele rzeczy komplikują i myśle że po wysłuchaniu jakiejś spowiedzi poleciałby za delikwentem i chciały mu na siłę pomóc... kobiety takie są... wszystko zostało dobrze poukładane a przez Pana Boga i każdy ma odpowiednią role dla siebie...

[Scott]

Biomen nie pomyśli nawet nad sensem apostolstwa, nad sensem nauczania. Dlaczego Bóg ojciec, nie"Bóg matka" dlaczego Jezus sam był mężczyzna, dlaczego wśród uczniów miał tylko mężczyzn. Bóg nic nie robi z przypadku. :roll:

Kobiety mają inne role w Kościele, i mówienie że są takie same jak mężczyzn jest po prostu głupotą biomen, nie tylko zwykłą głupotą, ale głupotą rodzaju grzech. O dymorfizmie cokolwiek słyszałeś? Nie można zrzucać na barki kobiet czegoś co nie leży w ich powołaniu.

Z rachunku sumienia opartego na KKK:

Cytat:VI. "Nie będziesz cudzołożył"
Czy z wdzięcznością uznaję i przyjmuję swoją tożsamość płciową jako dar? Czy uznaje równość niezależnie od płci?Czy nie pogardzam lub nie okazuję pogardy którejś z płci? Czy uwzględniam zróżnicowanie cech fizycznych, psychicznych i duchowych płci przeciwnej?

[Ks.Marek]

Oj, nasz Bio - Chłopak zrobił taki dowcip, a wy zaraz mu z grubej rury sadzicie. Nie uczcie sie tego ode mnie, bo będzie dym na 100 fajerek.

Biomenie- te linki to wiesz jaką wartość poznawcza mają, czy mam ci to łopatologicznie wyjaśnić?

[Bioman]

Offca napisał(a):Skoro nie akceptujesz Tradycji (nie tradycji), to co Ty w ogóle robisz w tym Kościele?! Zastanów się o czym Ty piszesz.

Ja tu nie jestem za tym, żeby przykazania zmieniać.
Chodziło mi o tradycje w sensie, że kobitki nie mogą zostać :ks:
Ale jestem facetem więc to czy kobiety mogą zostać :ks: czy nie to dla mnie nie jest tak ważne. A niech jest jak jest
Musiałem Was pewnie wku.. wkurzyć nieźle rzecz jasna więc wielki sorki przeprosiorki.

Ks.Marek napisał(a): Oj, nasz Bio - Chłopak zrobił taki dowcip, a wy zaraz mu z grubej rury sadzicie. Nie uczcie sie tego ode mnie, bo będzie dym na 100 fajerek.

Właśnie ja tu takie małe gadu gadu a Wy od razu z grubiaka Ej bo zamknę się w sobie Kiedy pisałem mego posta to musiałem mieć za duże stężenie kofeiny (normalnie nie pije, chyba że sytuacja podbramkowa - egz.). Doznałem pewnie efektu ...

Ks.Marek napisał(a):Biomenie- te linki to wiesz jaką wartość poznawcza mają, czy mam ci to łopatologicznie wyjaśnić?

Z łopaty dostałem już nieźle w piątek więc nie skorzystam - dziękuje :mrgreen:
A z tymi linkami to nie twierdziłem, że to jakiś super niepodważalny argument. Przyszedłem
z tym do Was, żeby sprawdzić co o tym sądzita, a tu mnie przedmiotami ogródkowymi straszyta

[Offca]

Biomen napisał(a):Ja tu nie jestem za tym, żeby przykazania zmieniać.

Tradycja, a przykazania to co innego.

Biomen napisał(a):Ej bo zamknę się w sobie

Widać, też oglądałeś "Shreka" :hm:

[MaLvA]

Offca napisał(a):Biomen napisał/a:
Ej bo zamknę się w sobie

Widać, też oglądałeś "Shreka"

czyli mu to nie grozi :mrgreen: z tego co wiem osioł dalejnawija :mrgreen:

[Bioman]

Jeszcze się nie zamknąlem, a Shreka oglądałem tyżżżż

Scott napisał(a):Biomen nie pomyśli nawet nad sensem apostolstwa, nad sensem nauczania. Dlaczego Bóg ojciec, nie"Bóg matka" dlaczego Jezus sam był mężczyzna, dlaczego wśród uczniów miał tylko mężczyzn. Bóg nic nie robi z przypadku. :roll:

Może masz rację a może i tak było, że gdyby Jezus był kobietą i inni apostołowie, to Boży Plan nie odnósłby rezultatu w męskim świecie (przyznałbyś mi rację w tej sprawie). Nikt nie traktował kobiet poważnie w tamtych czasach.
A w Piśmie Świętym nie znalazłem niczego co by zabraniało kobietą bycia :ks: .

Scott napisał(a):Kobiety mają inne role w Kościele, i mówienie że są takie same jak mężczyzn jest po prostu głupotą biomen, nie tylko zwykłą głupotą, ale głupotą rodzaju
grzech. O dymorfizmie cokolwiek słyszałeś?

A czy ja mówię, że kobiety są takie same jak faceci - nie są lepsze
Ojj ale ostro pojechałeś z tym dymorfizmem, aż mi się antropologia z poprzedniego roku przypomniała

Scott napisał(a):Nie można zrzucać na barki kobiet czegoś co nie leży w ich powołaniu.

A skad wiesz co leży dokładnie w ich powołaniu?

Ale z tym "Z rachunku sumienia opartego na KKK:"- chyba przesadzasz.


Proszę o nie denerwowanie się
Ja sobie tylko tak teoretyzuje Proszę o tłumaczenie ale ani nie ręczne ani nie łopatologiczne [-o<

Za dużo się chyba "Seksmisji" naoglądałem, gdzie babki dominowały

[Helmutt]

MaLvA napisał(a):

Biomen napisał(a):Gdzie się podział duch walki feministek

feministki to nieodwartościowane kobiety o małym poczuciu i akceptacji własnej osoby,

Cały czas mówimy niestety o tych "feministkach", które lubią się pokazywać w mediach. Prawdziwy feminizm jest krańcowo różny od postaw prezentowanych przez panią Szczukę czy jej koleżaneczki.

Cytat:poza tym kobiety wiele rzeczy komplikują i myśle że po wysłuchaniu jakiejś spowiedzi poleciałby za delikwentem i chciały mu na siłę pomóc... kobiety takie są... wszystko zostało dobrze poukładane a przez Pana Boga i każdy ma odpowiednią role dla siebie...

Przez pana boga? Jak? Gdzie? Dobra, zostawmy to.... ja się przecie nie znam

Czy kobieta mogłaby być dobrym kapłanem? Myslę, że tak, w końcu nie można generalizować, że "kobiety są z marsa a faceci z jowisza czy skąd tam". Tak samo jak kobieta może być dobrym prezydentem (Ks. Marku, nie wspominaj tu o Prison Break ), bankowcem, kierowcą czy kolejarzem.

Myślę, że postawa kościoła do kapłaństwa kobiet się zmieni. Za 100 lat - ale się zmieni. Podobnie jak i podejście do celibatu.

[MaLvA]

Helmutt napisał(a):Tak samo jak kobieta może być dobrym prezydentem bankowcem, kierowcą czy kolejarzem.

pewnie że może, ale czy o to chodzi by kobieta zaczęła sobie sama ze wszystkim radzić i facet był jej do niczego potrzebny, sama zrobi sobie remont, naprawi samochód.. chyba w waszym interesie jest byście nie byli tylko okazem z zoo i wasza rola została zdegradowana do szcząkowej funkcji (niemal jak wyrostek robaczkowy, do nieczego nie służy i najlepiej go usnąć); wkońcu mężczyźni zostali stworzeni silniejsi by mogli wykonywać zadania wymagające tej siły (mężczyzna wkońcu został stworzony jako pierwszy i musiał wszystko łądnie urządzić-kopać row, itp, a kobieta już w ogrodzie )... niech mężczyźni będa-kapłanami a kobiety-zakonnicami, tak jest dobrze...

[Helmutt]

MaLvA napisał(a):

Helmutt napisał(a):Tak samo jak kobieta może być dobrym prezydentem bankowcem, kierowcą czy kolejarzem.

pewnie że może, ale czy o to chodzi by kobieta zaczęła sobie sama ze wszystkim radzić i facet był jej do niczego potrzebny, sama zrobi sobie remont, naprawi samochód..

Jeżeli potrafi to zrobić to czemu nie? Tak samo jeśli facet potrafi dobrze ugotować, zacerować skarpety i takie tam...

Cytat:chyba w waszym interesie jest byście nie byli tylko okazem z zoo i wasza rola została zdegradowana do szcząkowej funkcji (niemal jak wyrostek robaczkowy, do nieczego nie służy i najlepiej go usnąć); wkońcu mężczyźni zostali stworzeni silniejsi by mogli wykonywać zadania wymagające tej siły

A czy Wy (mówię do pań) chcecie aby Wasza rola została zdegenerowana tylko do "maszyny" do rodzenia dzieci, gotowania i spełniania zachcianek "silnego samca"? Myślę, że nie do końca. Nalezy kobietom umozliwić równośc praw, oczywiście nie w taki sposób w jaki widzą to "feministki"...

Cytat: (mężczyzna wkońcu został stworzony jako pierwszy i musiał wszystko łądnie urządzić-kopać row, itp, a kobieta już w ogrodzie )

:roll2:

Cytat:... niech mężczyźni będa-kapłanami a kobiety-zakonnicami, tak jest dobrze...

No dobra, ale kobiety moga być tylko zakonnicami, a faceci kapłanami albo zakonnikami :]

Mi tam, sprawa kapłaństwa kobiet jest raczej obojętna - nie mój teren. Ale jestem w 100% pewien, że kiedyś to się zmieni.

[MaLvA]

Helmutt napisał(a):

MaLvA napisał(a):

Helmutt napisał(a):Tak samo jak kobieta może być dobrym prezydentem bankowcem, kierowcą czy kolejarzem.

pewnie że może, ale czy o to chodzi by kobieta zaczęła sobie sama ze wszystkim radzić i facet był jej do niczego potrzebny, sama zrobi sobie remont, naprawi samochód..

Jeżeli potrafi to zrobić to czemu nie? Tak samo jeśli facet potrafi dobrze ugotować, zacerować skarpety i takie tam...

Cytat:chyba w waszym interesie jest byście nie byli tylko okazem z zoo i wasza rola została zdegradowana do szcząkowej funkcji (niemal jak wyrostek robaczkowy, do nieczego nie służy i najlepiej go usnąć); wkońcu mężczyźni zostali stworzeni silniejsi by mogli wykonywać zadania wymagające tej siły

A czy Wy (mówię do pań) chcecie aby Wasza rola została zdegenerowana tylko do "maszyny" do rodzenia dzieci, gotowania i spełniania zachcianek "silnego samca"? Myślę, że nie do końca.

to już na nowy wątetk chyba 8)

[gossia]

Przyznam że termin "kapłaństwo tylko dla męrzczyzn" jak i argumęty osób przeciwnych kapłańswu kobiet, budzą mój węwnętrzny sprzeciw...
Jednak, przekneła mi przez głowe myśl, na którą nie znajduję kontr argumentów,
Gdyby dla Boga sprawa kapłaństwa kobiet, była równie ważna jak dla ludzi już, dawno by nas o tym poinformował...

Helmutt napisał(a):Cały czas mówimy niestety o tych "feministkach", które lubią się pokazywać w mediach. Prawdziwy feminizm jest krańcowo różny od postaw prezentowanych przez panią Szczukę czy jej koleżaneczki.

dokladnie tak :jupi: