Zdjecia z parady równości

M. Ink. * · 24-05-2007 05:34

narbukil napisał(a):Nie kumasz sensu tej wypowiedzi

UWAGA! agnostyk narbukil, lepiej od chrześcijan rozumie "co Chrystus miał na myśli" :roll2: słuchamy, słuchamy, może czegoś sie dowiemy? cóż to za mądrość usłyszymy tym razem? czy znowu pomylisz Kmicica z Wołodyjowskim, albo przedstawisz błędne tezy jak o mikroporach w lateksie? :lol2:

[ Dodano: Czw 24 Maj, 2007 05:44 ]

Offca napisał(a):Rafał litości!!! Czy Ty naprawdę nie chcesz widzieć czy nie widzisz tego co wyprawia się czasem w szeregach MW?!?!

Offca, czyżby MW Cię kiedyś pobiła, że tak ją dyskryminujesz?

Rafał Gudzowski napisał(a):za sympatyków nie odpowiadamy.

absolutna zgoda;

w przeciwnym wypadku to tak, jakby wymagać od piłkarzy ekstraklasy, żeby w czasie meczu przestali grać i poszli na trybuny apelować o spokój :hahaha: [tu szeroki i ironiczny uśmiech w kierunku narbukila :krzywy: ]

narbukil · 24-05-2007 06:33

M. Ink. * napisał(a):UWAGA! agnostyk narbukil, lepiej od chrześcijan rozumie "co Chrystus miał na myśli"

Poprostu mogę na to spojrzeć z dystansu, którego Ty nie masz.

M. Ink. * napisał(a):cóż to za mądrość usłyszymy tym razem? czy znowu pomylisz Kmicica z Wołodyjowskim, albo przedstawisz błędne tezy jak o mikroporach w lateksie?

Nie masz co robić. Jak sie wypowiadasz to rób to rzeczowo "teologu".

M. Ink. * napisał(a):w przeciwnym wypadku to tak, jakby wymagać od piłkarzy ekstraklasy, żeby w czasie meczu przestali grać i poszli na trybuny apelować o spokój [tu szeroki i ironiczny uśmiech w kierunku narbukila ]

to nie ta sama relacja.

M. Ink. * · 24-05-2007 08:00

narbukil napisał(a):
M. Ink. * napisał(a):UWAGA! agnostyk narbukil, lepiej od chrześcijan rozumie "co Chrystus miał na myśli"
Poprostu mogę na to spojrzeć z dystansu, którego Ty nie masz.

oto mądrość numer jeden: nie mam dystansu, który NIEWĄTPLIWIE posiada narbukil Uśmiech

guru jest wielki, oby żył na wieki! Duży uśmiech

narbukil napisał(a):
M. Ink. * napisał(a):cóż to za mądrość usłyszymy tym razem? czy znowu pomylisz Kmicica z Wołodyjowskim, albo przedstawisz błędne tezy jak o mikroporach w lateksie?
Nie masz co robić. Jak sie wypowiadasz to rób to rzeczowo "teologu".

a oto ma marna "teologiczna" rzeczowość: Uśmiech

1. tu o Kmicicu i Wołodyjowskim
a niżej
2. plama z lateksem
niemniej
przyznam, że
ciągle jestem pod wrażeniem przyznania się do błędu

narbukil napisał(a):
Offca napisał(a):Przynanie się do błędu nie jest niczym złym.
No to się przyznaję

guru jest wielki, oby żył na wieki! Duży uśmiech

narbukil napisał(a):
M. Ink. * napisał(a):w przeciwnym wypadku to tak, jakby wymagać od piłkarzy ekstraklasy, żeby w czasie meczu przestali grać i poszli na trybuny apelować o spokój [tu szeroki i ironiczny uśmiech w kierunku narbukila ]
to nie ta sama relacja.

och wybacz: jak ja - tak marny "teolog" - smiałem wątpić i podważać Twą mądrość Uśmiech

guru jest wielki, oby żył na wieki! Duży uśmiech

narbukil · 24-05-2007 10:14

Tu nie chodzi o mądrość ale o wiedzę. jeżeli nie rozróżniasz tych rzeczy to marny z Ciebie teolog. Zresztą oszczędź sobie tych żałosnych wypowiedzi "teologu" za dyche.

heysel · 24-05-2007 11:33

narbukil napisał(a):
M. Ink. * napisał(a):UWAGA! agnostyk narbukil, lepiej od chrześcijan rozumie "co Chrystus miał na myśli"
Poprostu mogę na to spojrzeć z dystansu, którego Ty nie masz.

Zarzucasz mu ślepą wiarę ? Bynajmniej tu udowodnił (wg mnie), że potrafi spojrzeć z boku na chrześcijaństwo samemu będąc chrześcijaninem. Zatem kolejna błędna teza. Świadomy swej wiary chrześcijanin tzn. : wie w co wierzy; wie, że to jest dobre; wie dlaczego wierzy, ma taką samą a nawet lepszą pozycję do oceny chrześcijaństwa niż ktoś zupełnie z zewnątrz (bo zna to także z doświadczenia, a nie tylko z teorii). Oczywiście nie wszyscy chrześcijanie tacy są.

[ Dodano: Czw 24 Maj, 2007 11:36 ]

narbukil napisał(a):Tu nie chodzi o mądrość ale o wiedzę.

mądrość - wiedza nabyta przez naukę lub doświadczenie i umiejętność jej wykorzystania

Polonium · 24-05-2007 12:02

Ale z ostatnich doniesień widać,że parada równości wygenerowała długi.Prawo rynku nie oszczędza nawet takich parad.Sprawiedliwość zawsze zwycięża.Zresztą przy obecnej w kraju biedzie takie dewiacyjne parady są marnotrawieniem pieniędzy.

Cytat:To mogła być ostatnia Parada Równości
Łukasz Antkiewicz
2007-05-24, ostatnia aktualizacja 2007-05-24 08:28

Fundacja Równości, organizator parady, narobiła w tym roku takich długów, że grozi jej rozwiązanie. W przyszłym roku może zabraknąć tej imprezy

W kasie Fundacji Równości, która od 2005 roku organizowała warszawskie Dni Równości, w tym paradę, brakuje dokładnie 24 tys. zł. Organizatorzy wydali zbyt dużo na tegoroczną imprezę.

- Zabrakło sponsorów. Na koncert po paradzie przyszło zaledwie 300 osób, a żaden z warszawskich klubów w tym roku nie dał nam ani złotówki - żali się Tomasz Bączkowski, szef fundacji. Dodaje, że jedyne wpłaty, jakie dostali na konto, były od indywidualnych osób. Na dodatek dwa tygodnie przed paradą wycofała się ze sponsorowania Coca-Cola, a firma ubezpieczeniowa Warta żądała bajońskich sum za ubezpieczenie pochodu. - Firmy boją się nas sponsorować, bo uważają, że później, jak ich marka będą uznana za "pedalską", stracą nabywców - twierdzi Robert Biedroń z Kampanii przeciw Homofobii.

Inny powód tych długów - w tym roku fundusze nie popłynęły na konto Fundacji zza Odry. Jak się dowiedzieliśmy niemiecka organizacja gejów i lesbijek LSVD nie dała nic, bo ma duże zastrzeżenia do niejasnego rozliczenia się z 9 tys. euro, które dostał od nich Robert Biedroń na zorganizowanie konferencji naukowej przed paradą w 2005 r. Zażądała od niego nowego, ale do tej pory się go nie doczekała.

Zarząd fundacji złożył już rezygnację. Inni opuścili ją jeszcze przed paradą, gdy dowiedzieli się, że mimo niskich funduszy będzie duża impreza. - Ostrzegałem zarząd przed skutkami finansowymi. A teraz fundacja może przestać istnieć - mówi Łukasz Pałucki, który zrezygnował z pracy na rzecz parady.

Tomasz Bączkowski zapewnia, że manko pokryje z własnej kieszeni. - Ale pod znakiem zapytania jest organizacja Parady Równości przez nas w przyszłym roku. Jeśli nie będziemy mieli pieniędzy, może się nie odbyć. Oby tak się nie stało.

Źródło: Metro

narbukil · 24-05-2007 15:37

heysel napisał(a):Zarzucasz mu ślepą wiarę ?

Nie. Ale jeżeli chce się mienić teologiem to wypadałoby wiedziec co miał na myśli człowiek, którego uważa za mesjasza.

heysel napisał(a):mądrość - wiedza nabyta przez naukę lub doświadczenie i umiejętność jej wykorzystania

Mądrość jest tylko poniekąd wiedzą i umiejętnym jej wykorzystaniem.

heysel · 24-05-2007 15:49

narbukil napisał(a):Ale jeżeli chce się mienić teologiem to wypadałoby wiedziec co miał na myśli człowiek, którego uważa za mesjasza.

No, ale Ink. nie napisał jak rozumie tamte słowa. Więc na jakiej podstawie stwierdzasz, że nie wie ?

M. Ink. * · 24-05-2007 16:41

no więc...

albo nie... Uśmiech

przecież i tak marny ze mnie "teolog"... Uśmiech

heysel · 24-05-2007 17:34

M. Ink. * napisał(a):przecież i tak marny ze mnie "teolog"...

Skoro tak mówisz Duży uśmiech

.

M. Ink. * · 24-05-2007 18:25

heysel napisał(a):Skoro tak mówisz .

jakoś trudno mi się powstrzymać od przekręconego i zaprawionego dozą ironii cytowania narbukila Uśmiech

w sumie nigdzie nie pytał mnie o opinię, to po co mam się uzewnętrzniać i "dowodzić" swojej "teologicznej nie-marności" Uśmiech

poza tym byłbym głupcem, gdybym twierdził, że wiem co Jezus miał na myśli [nie wiem nawet dokładnie co miał na myśli Sienkiewicz, kiedy pisał "Krzyżaków", a cóż dopiero ten, który - jak wierzę - jest wcielonym Bogiem]

pozostańmy więc przy ogólnym wrażeniu, że jestem teologiem niedouczonym, a na wykładach zamiast słuchać - po prostu odsypiałem przebalowane noce :roll2:

alus · 24-05-2007 19:02

- "Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz" (Mt 10,34) - nie są to słowa zachęty dla chrześcijan do walki, Jezus nie zamierza wprowadzać niezgody - Jezus jest "Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na ZNAK, KTÓREMU SPRZECIWIAĆ SIĘ BĘDĄ" (Łk 2,34)....miecz wymierzany jest przeciw chrześcijanom.
- "Przyszedłem ogień rzucić na ziemię" (Łk 12,49) - ogień, który oczyści i rozpali serca wyznawców Chrystusa i pozwoli zrozumieć, że "zło należy dobrem zwyciężać".
"Życie to walka" - tak, tylko nie przeciw drugiemu człowiekowi, ale z własną słabością, walka o czystośc duszy i miłość.
Można nie zgadzać się z hasłami lansowanymi przez homoseksualistów, ale "walka" winna być na argumenty, nie kamienie lub lżenie nawzajem.
W żadnym razie nie wolno tłumaczyć naukami Chrystusa, bo On w testamenice zostawił nam..."Pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję".
Uczestnicy parady w wiekszości nie kierują się w życiu naukami Chrystusa, tym bardziej chrześcijanie w opozycji, nie mogą schodzić do metod praktykowanych przez nich.

Offca · 24-05-2007 19:05

alus napisał(a):"Życie to walka" - tak, tylko nie przeciw drugiemu człowiekowi, ale z własną słabością, walka o czystośc duszy i miłość.
Można nie zgadzać się z hasłami lansowanymi przez homoseksualistów, ale "walka" winna być na argumenty, nie kamienie lub lżenie nawzajem.

No i pięknie =D>

M. Ink. * · 24-05-2007 19:09

alus napisał(a):Można nie zgadzać się z hasłami lansowanymi przez homoseksualistów, ale "walka" winna być na argumenty, nie kamienie lub lżenie nawzajem.

przepraszam, bo nie zauważyłem: w którym miejscu Rafał Gudzowski popierał walkę na kamienie? :-k

alus · 24-05-2007 19:33

Owszem nie zastosował wezwania - "kamienie w dłoń!"
Na wypowiedź Sebastiano replikował:
- "Jaki pokój! Ludzie! Obudźcie się. Trwa wojna! Życie to walka. Bez walki zginiemy. Bóg nas rozliczy z naszego lenistwa" (wczoraj,20,19).
Napewno nie jest to wypowiedż utrzymana w duchu.... "Zło dobrem zwyciężaj".