Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przewodniczyć w nadziei
Autor Wiadomość
adek1003 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 3
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Przewodniczyć w nadziei
Kiedy byłem w Częstochowie na XVI Ogólnopolskim Czuwaniu grup
Odnowy w Duchu Św najbardziej utkwiła mi w pamięci konferencja

na temat "Przewodniczyć w nadziei" Konferencję tą
wygłosiła Inga Pozorska z grupy "Mocni w Duchu" w Łodzi.
Postanowiłem podzielić się z Wami swoją refleksją i swoimi
przemyśleniami po wysłuchaniu tej konferencji.
Na wstępie można postawić pytanie:Kto ma być przewodnikiem

nadziei? Każdy z nas jest zaproszony aby być przewodnikiem
nadziei.Nadzieja jest łaską od Pana Boga.Naszym celem jest
poprzez realizację swojego powołania nieść nadzieję innym.
Realizując swoje powołanie stajemy się ludźmi szczęśliwymi,
błogosławionymi.Ludzie którzy nie odczytali swojego powołania
mogą się zastanawiać i stawiać pytania:"Jaka jest moja droga?,
gdzie jest moje szczęście?Inga opowiadała sporo o swoim życiu
też kiedyś zastanawiała się nad powołaniem i idąć ulicą
dostrzegła napis:"Vita Consecrata-kontemplacja Ukrzyżowanego
Chrystusa jest źródłem natchnienia wszystkich powołań.
Trzeba iść w głąb trzeba patrzeć na ukrzyżowanego Pana
który wzzywa zawsze do czegoś więcej.
Podczas konferencji Inga bardzo wyrażnie poruszyła temat

cierpienia które nie jest końcem...tutaj nasuwa mi się ważna

myśl która nie padła w konferencji ale ja ją tutaj przytoczę:
"Cierpienie jest naszym udziałem w męce Pana Jezusa,jesteśmy

dziećmi Bożymi i mamy swój udział w męce i zmartwychwstaniu Pana
Jezusa".Cierpienie niczego nie kończy i jest nadzieją.
Jak przeżywać cierpienie dał przykład Jan Paweł 2.
Inga wspomniała też o własnym cierpieniu:problemy z kręgosłupem,
pobyty w szpitalu przeżywała nawet takie dni kiedy nie mogła
się w ogóle poruszać.Inga skierowała do osób cierpiących

wezwanie:"Uczyńmy z naszych cierpień perłę która rozświetli

nasze wspólnoty ,nasze rodziny".
Inga wspomniała też o ojcu Józefie Kozłowskim który miał dar
słuchania Ducha Św odnośnie każdej napotkanej osoby.Ojciec
Józef Kozłowski często pomagał ludziom poprzez zwyczajne słowa:
dasz radę,poradzisz sobie,jesteś kochany itd.itp.
W konferencji były też omówione powołaniaDuży uśmiecho życia w

kapłaństwie,w małżeństwie i powołanie do życia konsekrowanego.
Każde z tych powołań zawiera obowiązek głoszenia Ewangelii,
niesienia nadziei..w swojej rodzinie,w swoim miejscu pracy
w parafii,we wspólnocie :-)
Szczęść Boże wszystkim,pozdrawiam
Adrian
http://adek1003.bloog.pl
24-05-2007 12:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów