Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sens cierpienia, dążenie do Świętości
Autor Wiadomość
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #46
 
Gdyby każde cierpienie kończyło się wyjściem z takiej bezsensownej sytuacji to by miało sens. A tak to nie ma. Co to za sens ma cierpienie człowieka upodlonego w obozie koncentracyjnym, a które kończy się śmiercią lub jeżeli przeżyje chorobą psychiczną, najczęściej schizofrenią?

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
29-07-2007 15:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #47
 
Terebint napisał(a):Co to za sens ma cierpienie człowieka upodlonego w obozie koncentracyjnym, a które kończy się śmiercią lub jeżeli przeżyje chorobą psychiczną, najczęściej schizofrenią?
Spójż na krzyż. Cierpienie Jezusa skończyło się śmiercią.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
29-07-2007 16:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #48
 
Każdy inaczej przeżywa swoje cierpienie. Jedni mają siłę do dźwigania krzyża, inni łatwo się załamują. Ale niewątpliwie pocieszeniem jest to, że Bóg wszystko widzi i on cierpi razem z nami. I to jest jakaś nadzieja.
29-07-2007 16:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #49
 
aga napisał(a):Ale niewątpliwie pocieszeniem jest to, że Bóg wszystko widzi i on cierpi razem z nami.
To jest właśnie sens cierpienia. Uśmiech

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
29-07-2007 16:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #50
 
Chyba jedyny...
29-07-2007 17:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #51
 
nieania napisał(a):
Terebint napisał(a):Co to za sens ma cierpienie człowieka upodlonego w obozie koncentracyjnym, a które kończy się śmiercią lub jeżeli przeżyje chorobą psychiczną, najczęściej schizofrenią?
Spójż na krzyż. Cierpienie Jezusa skończyło się śmiercią.
Tak, ale nie trwało to 6 lat, czy nawet całe życie, jak u niektórych osób. Poza tym Jezus był wcześniej szczęśliwym wartościowym człowiekiem, a niektórzy ludzie nie mają tego szczęścia, aby choć początek życia mieć udany.

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
29-07-2007 17:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #52
 
To jest tajemnica Boga, dlaczego jednych dotyka cierpieniem bardziej, innych mniej. Może kiedyś to zrozumiemy. Ale ponoć kogo Pan miłuje, tego doświadcza - to często powtarza mój mądry Tatuś.
29-07-2007 17:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #53
 
Bóg im bardziej kocha tym bardziej doświadcza cierpieniem

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
29-07-2007 18:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #54
 
nieania napisał(a):Bóg im bardziej kocha tym bardziej doświadcza cierpieniem

To ja dziękuje za taką miłość. I pewnie ludzie z obozów też podziękowaliby gdyby mogli. Miłość pod przymusem i w dodatku przyspazajaca cierpien?

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
29-07-2007 18:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #55
 
nieania napisał(a):Bóg im bardziej kocha tym bardziej doświadcza cierpieniem
Nie zgodzę się z tym. Wielu sług Bożych wiodło dostatnie, dość beztroskie życie. Ich Bóg nie kochał?

Cierpienie jest złe. My tego nie rozumiemy dlatego szukamy takich, jakby wymówek dla tego owego cierpienia.

Fakt, że może ono czegoś człowieka nauczyć, ale pod warunkiem, że da się człowiekowi szansę na skorzystanie z tej nauki. Mój ojciec gdy był dzieckiem trafił do obozu koncentracyjnego. Co ma z tego cierpienia? Ano schizofrenię, a ja koszmar w domu. Uwierz mi - ja nie chcę takich błogosławieństw, a i mój tato też z pewnością zrezygnował by z tego daru od Boga, gdyby miał tylko na to wpływ.

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
29-07-2007 19:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #56
 
Owszem kochał. Jednak każde cierpienie możemy przeżyć z Bogiem. Każde cierpienie z Nim ma sens. Może to cierpienie ma nauczyć kogoś pokory, odpowiedzialności... Każde cierpienie to udział w męce Chrystusa, w zbawieniu... W Biblii jest opisanych wielu ludzi, którzy cierpieli min. przytoczona przeze mnie postać Hioba... w tym trzeba odnajdywać sens.. Poza tym trzeba też spojrzeć w perspektywie wieczności... Dajmy na to historię o Łazarzu i Bogaczu...

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
29-07-2007 19:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #57
 
Bóg jest miłością i ja o tym wiem. Uważam, że Bóg nie jest zwolennikiem cierpienia. Patrzę na świat, który stworzył i na to wszystko, co mi się w nim podoba i uważam, że ten cały świat nie jest przystosowany do cierpienia. Bóg z całej planety uczynił prawdziwy raj. Wszystkiego tu jest pod dostatkiem - żywności, pięknej urozmaiconej przyrody.

Dlatego nigdy nie uwierzę, że Bogu zależy na tym, abyśmy cierpieli.

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
30-07-2007 11:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #58
 
Terebint napisał(a):Bóg jest miłością i ja o tym wiem. Uważam, że Bóg nie jest zwolennikiem cierpienia. Patrzę na świat, który stworzył i na to wszystko, co mi się w nim podoba i uważam, że ten cały świat nie jest przystosowany do cierpienia. Bóg z całej planety uczynił prawdziwy raj. Wszystkiego tu jest pod dostatkiem - żywności, pięknej urozmaiconej przyrody.

Dlatego nigdy nie uwierzę, że Bogu zależy na tym, abyśmy cierpieli.
Owszem ten świat jest piękny. Ale czy nie zapominasz, gdzie człowiek miał raj? Po grzechu pierworodnym został wygnany z miejsca, gdzie nie było cierpienia. Od tamtej pory mężczyzna musiał zacząć ciężko pracować i uprawiać ziemię, a kobieta rodzić w bólach. Poza tym
Cytat:Mt 16:24-25
24. Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.
(BT)

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
30-07-2007 11:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #59
 
Terebint napisał(a):Dlatego nigdy nie uwierzę, że Bogu zależy na tym, abyśmy cierpieli.
Bo Bogu nie zalezy na naszym cierpieniu, ale my wybierając tak często grzech sami się skazujemy na cierpienie. Wtedy Bóg może tylko - bo szanuje naszą wolność- skierować nasze myśli na to aby to cierpienie przemienić w doświadczenie, aby w cierpieniu przybliżyć się do Boga, znależć jego (cierpienia) sens.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
30-07-2007 22:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #60
 
W Hryniewicz OMI napisał(a):Chora ludzka wolność schodzi na bezdroża, niszczy siebie, zadaje cierpienie i kaleczy innych. Jej stan chorobowy jest wołaniem o przemianę, uzdrowienie i ocalenie. Wolność zwrócona ku Bogu i ludziom jest błogosławieństwem. To ona tworzy dobro i piękno, a dobro jest największym „sakramentem” życia. Dobro przeobraża i wyzwala w nas piękno człowieczeństwa. Jest największym rozjaśnieniem ludzkiego istnienia. Dzięki dobru i pięknu możemy doświadczyć, że Bóg rzeczywiście jest miłością i miłosierdziem. Do Niego, a nie do zła i cierpienia, należy słowo ostatnie: I otrze wszelką łzę z ich oczu, i śmierci już nie będzie, ani żałoby, ani krzyku, ani bólu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. A Ten, który siedzi na tronie, powiedział: Oto wszystko czynię nowe (Ap 21, 4-5; przekład ekumeniczny 2001).
Źródło
Co wy na to?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
22-08-2007 07:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów