Jak wskrzesić patriotyzm?

[narbukil]

A co sądzicie o przymusowej służbie wojskowej? Czy to też przejaw patriotyzmu?

[Rysiob]

narbukil napisał(a):A co sądzicie o przymusowej służbie wojskowej? Czy to też przejaw patriotyzmu?

Przymusowa służba wojskowa nie jest najwłaściwszą formą aktywności patriotycznej, bo tak naprawdę żołnierzom nie wpaja się miłości do Ojczyzny, lecz tylko 'suche' metody walki. Do wojska powinno iść się z radością, przekonaniem o tym, że coś dobrego dla kraju się zrobi etc. A przymus często rodzi niechęć, więc patriotyzm rodzony z niechęci nie jest ani skuteczny, ani dobry.

[Ks.Marek]

Rysiob napisał(a):Do wojska powinno iść się z radością, przekonaniem o tym, że coś dobrego dla kraju się zrobi etc. A przymus często rodzi niechęć, więc patriotyzm rodzony z niechęci nie jest ani skuteczny, ani dobry.

Z jednej strony to fakt. Z drugiej zaś lipa. Bo wg mnie, niegdyś wojsko było "bierzmowaniem" dla chłopaka, który stawał się odpowiedzialnym mężczyzną.

[Polonium]

Mnie akurat do wojska nie wzięli.Przynajmniej nie byłem sytuacją zmuszony do skłamania.
A książeczkę wojskową mam.

Mój patriotyzm miał mieć inny charakter,bo tak zdecydował los.Służyć Ojczyźnie można też w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży.W Młodzieży Wszechpolskiej i jakiejś partii prawicowej także.

[narbukil]

Ks.Marek napisał(a):Z jednej strony to fakt. Z drugiej zaś lipa. Bo wg mnie, niegdyś wojsko było "bierzmowaniem" dla chłopaka, który stawał się odpowiedzialnym mężczyzną.

Wojsko to lipa. Zawsze mnie rozwalały takie teksty "staniesz się mężczyzną". Z tego co mi kumole opowiadali to koszmar. Raz akurat w dniu przyjazdu kumpla do jednostki, czterech chłopakow wylądowało w szpitalu z peknietymi czaszkami.

SEBASTIANO napisał(a):Mnie akurat do wojska nie wzięli.Przynajmniej nie byłem sytuacją zmuszony do skłamania.
A książeczkę wojskową mam.

To się ciesz.

[Offca]

narbukil napisał(a):Z tego co mi kumole opowiadali to koszmar. Raz akurat w dniu przyjazdu kumpla do jednostki, czterech chłopakow wylądowało w szpitalu z peknietymi czaszkami.
SEBASTIANO napisał/a:

Kiedyś wyglądało to nieco inaczej, aczkolwiek wszędzie trafiały się takie przypadki. Jeszcze jakiś czas temu wojsko nie było wcale tak negatywnie postrzegane.

[narbukil]

Wojsko to strata czasu. Ale niestety mam kategorię A

[Offca]

Dla Ciebie może i strata. Niektórzy jednak poświęcają wojsku całe swoje życie i swoją karierę.

[Polonium]

Współczuję.Jeszcze jak pomyślę o fali w wojsku to szok.Do wojska trzeba mieć talent.

[narbukil]

Offca napisał(a):Dla Ciebie może i strata. Niektórzy jednak poświęcają wojsku całe swoje życie i swoją karierę.

No są tacy wariaci co się w tym lubują. Znam kilku.

SEBASTIANO napisał(a):Współczuję.Jeszcze jak pomyślę o fali w wojsku to szok.Do wojska trzeba mieć talent.

Wojsko to poprostu kretynizm i forma niewolnictwa.

[Annnika]

A ja właśnie dowiedziałam się, że dwóch moich uczniów z klasy trzeciej technikum chce po maturze iść do wojska zawodowego - oczywiście na studia - jeden do Marynarki, a drugi do lotnictwa.

[Rachel]

Annnika napisał(a):Marynarki,

nie wiem czemu, ale do marynaki to mam duży szacunek :mrgreen:

[Kyllyan]

SEBASTIANO napisał(a):Kto ty jesteś?
Polak mały....

typowa psychomanipulacja, albo wprost. pranie mózgu.

[Rachel]

no fakt, bo ja nie jestem Polakiem tylko Polką :diabelek:
a tak poważnie, to ja się bardziej czuje się kociewianką [no i jeszcze tata mi w genach przekazał upodobanie Kaszub bo on jest Kaszubem :mrgreen: ] , aniżeli mocno związana z całą ojczyzną Polską.

[Ks.Marek]

A to moja szarża: