heysel napisał(a):Na tej samej zasadzie mógłbyś obiektywnie wykazać wyższość chrześcijaństwa nad "cosmic religious sense". Potrafisz czegoś takiego dokonać ?
Ograniczę się na razie tylko do tego, że w światopoglądzie chrześcijańskim wszystko jest wewnętrznie spójne i logiczne. Nie ma chyba takiej płaszczyzny, która byłaby dokładnie zakryta przed ludzkim poznaniem, nie ma irracjonalizmu, który kłóciłby się z porżadkiem wszechrzeczy. Oczywiście, jest Trójca, jest zło i śmierć - sprawy, które nie do końca jawią się człowiekowi jako wyraziste i oczywiste. Ale mimo wszystko, daje chrześcijaństwo na pytanie o sens ludzkiej egzystencji odpowiedź: świętymi bądźcie, jak ja jestem święty. Ten, który wzywa, daje wzywanemu wzór do naśladowania - Syna Bożego. Obaj posyłają Uświęciciela, który przypomina i poucza o Prawdzie. No i oczywiście jest też ten, ktry robi nam zwarcie, czyli :diabelek:
