To ja się podziele moją refleksją nad tą uroczystością
Benedictus Łk 1,67-80
Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela
Dzisiejsze święto jest dla mnie wyjątkowe
Św. Jan Chrzciciel jest moim patronem z bierzmowania. Kiedyś myślałem, że to przypadek... Potem przekonałem się, że przypadków nie ma... :wink:
Słowa z fragmentu jaki podałem powyżej nie są tylko częścią dzisiejszej ewangelii. No przynajmniej nie dla mnie
Słowo to otrzymałem od Boga podczas modlitwy o odnowienie we mnie darów Ducha Świętego. Wszyscy poklepywali mnie wtedy i mówili, że piękne słowo otrzymałem... Ja również byłem szczęśliwy, ale jednocześnie przerażony...
"A i ty dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz, bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi"(Łk1,76)
Słowa skierowane do małego Janka, zostały wypowiedziane również do mnie. Torować drogi Panu... Przygotowywać ziemię na Jego przyjście...
Św. Jan szedł przed Jezusem, kiedy ten miał się dopiero narodzić. Ja i Ty, bracie i siostro mamy iść przed Jezusem, który przyjdzie powtórnie, aby nas zbawić!!
Tak, te słowa kierowane są do nas wszystkich!! Ale jednocześnie wszystkich nas zapewnia Ten, który jest, "że nas wybawi od nieprzyjaciół i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą", "że nam użyczy tego, iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani bez lęku służyć Mu będziemy"!!
Wierzysz w to?? Więc idź i głoś Słowo Boże, "by zajaśnieć tym co w mroku i cieniu śmierci mieszkają", by przygotować drogi na Jego przyjście.