Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #1
Święci
Czy macie swoich "ulubionych" świętych, którzy są Wam szczególnie bliscy z jakichś względów? Kogo z Nich lubicie najbardziej i dlaczego? Bo ja lubię św. Faustynę. Jest ona moją patronką z Bierzmowania.
05-07-2007 14:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
A ja lubię Piotra Jerzego Frassati. Wprawdzie jeszcze świętym nie jest (błogosławiony), ale zapewnie kiedyś go wyniosą na ołtarze. Ciekawy człowiek i myślę, że bardzo dobry autorytet, zwłaszcza dla młodych ludzi. Poza tym lubię Joannę B. Molla.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-07-2007 14:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #3
 
Jan Bosko - ostatnio widziałam film o jego zyciu i naprawdę poruszył moje serce tym jak zajmował się swoimi wychowankami. Wogóle film w wielu miejcach wycisnął łzy i te radości i te smutku.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
07-07-2007 01:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #4
 
Apostoł Tomasz zwany niewierrnym - pierwszy biblijny sceptyk hihii
Św. Franciszek z Asyżu
Jerzy ten od smoka hehehehhe

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
11-07-2007 00:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
Reketier napisał(a):niewierrnym
Mam wrażenie, ze w PŚ jest pewne niedopatrzenie tłumacza. Didymos znaczy bliźniak...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-07-2007 01:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
Sw. Paulina, moje mysli ciagle sa przy niej ....
to jedyna Swieta Paulina, a jakze dla mnie wazna.

jej wizerunek jest moim avatarem

Prosimy Ci?, Panie Bo?e, niech w niebie wspiera nas modlitwa twojej m?czennicy Pauliny, aby zawsze wspomaga?o nas or?downictwo tej, któr? na ziemi otaczamy wielk? czci?. Amen.
11-07-2007 04:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
Na bierzmowaniu przybrałem i imię Ignacy, na cześć św Ignacego z Loyoli. Podoba mi się duchowość, tego - twardo stąpającego po ziemi - świętego. a szczególnie jego sentencja:

Ufaj Bogu tak, jakby całe powodzenie spraw zależało wyłącznie od Niego; tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła.


Dariusz Kowalczyk SJ napisał(a):A zatem - Kim był Ignacy z Loyoli? Ascetą? Mistykiem? Zdolnym organizatorem? Na pewno był mistykiem, chociaż nie takim jak św. Jan od Krzyża, gdyż mistyka Ignacego była mistyką działania apostolskiego. Był ascetą, ale nie na wzór świętego Antoniego Pustelnika. Ignacy cenił ascezę jako środek do dania lepszej odpowiedzi na powołanie apostolskie. Był on również zdolnym organizatorem chociaż nie lubił organizacji dla niej samej. Towarzystwo, które stworzył, miało ściśle określony cel - służbę Panu w Kościele. . Być może najlepiej określa Ignacego jego własne określenie - pielgrzym. Był nim nie tylko wtedy, gdy szukał swego powołania podróżując po Europie i Wschodzie. Był pielgrzymem również wtedy, gdy siedział za biurkiem generała Towarzystwa Jezusowego. Zawsze poszukiwał woli Bożej i to tłumaczy fakt, że jego życie mistyczne nie tyle było skoncentrowane na tym, kim Bóg jest, ile na tym, czego Bóg chce. Myślę, że jest bardzo ważne również dla nas, dzisiaj. Wybitny teolog - Karl Rahner powiedział, że chrześcijanin dzisiaj będzie mistykiem, albo go w ogóle nie będzie. Co to znaczy? Ignacy może nam pomóc znaleźć odpowiedź na to pytanie. Nie chodzi tu bowiem o jakieś nadzwyczajne wizje, ale o pokorne uczenie się widzenia Boga w otaczającej nas rzeczywistości, oraz o rozeznawanie, jaka jest Jego wola.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
11-07-2007 06:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #8
 
Ludzie powszechnie go tak nazywają.

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
11-07-2007 09:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów