Wpadki filmowców

[aga]

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9210

[Offca]

W "Krzyżakach" to podobno w którejś scenie samolot leci i pojawia się słup telegraficzny :krzywy:

[Jólka]

a co? mieli ten słup wyrwac? albo co?

[Ks.Marek]

http://www.smog.pl/wideo/3829/pomylki_i_...filmowego/

[ Dodano: Nie 08 Lip, 2007 01:17 ]
http://www.kinodomowe.idg.pl/artykuly/21297.html

[ Dodano: Nie 08 Lip, 2007 01:26 ]
http://kmf.org.pl/wpadki/wpadki.html

[ Dodano: Nie 08 Lip, 2007 01:26 ]
http://www.wiz.pl/poprzednie_numery/wiz_...o=szukanie

[ Dodano: Nie 08 Lip, 2007 01:36 ]

Michał Radoryski napisał(a):Ktoś powie, że to wariactwo liczyć tak te błędy, że nie ma to realnie wpływu na jakość dzieła. Na jakość dzieła takiego jak "Titanic" może i nie ma, ale na jakość dzieła takiego jak "Drogi pośród nocy" albo "Pan Tadeusz" chyba ma. Jeśli nie mamy wystarczającej ilości pieniędzy, by olśnić widza tak, żeby nie zauważył facetów w dżinsach w XIX-wiecznej scenografii, to przynajmniej starajmy się pilnować szczegółów.

Tekst napisany ze swadą, owszem. Ale po co się unosić, skoro to, o czym mowa nie ma najmniejszego przełożenia na treść? Wpadki były, są i będa. I trzeba się z tym umiec pogodzić. A poza tym, ja przychodze oglądac fabułę, a nie ludzkie ułomności podczas pracy...

[aga]

No właśnie, a mnie film "Quo vadis" się podobał, tylko tych słynnych adidasków niestety nie widziałam...

[Offca]

Szczerze mówiąc, oglądając jakiś film, nawet nie zwracam uwagi na jakieś niedociągnięcia i na wszystkie te, które zostały chociażby w niniejszych artykułach wymienione, zwróciłam uwagę wtedy, kiedy się o nich dowiedziałam :krzywy: A tak - nawet nie wiedziałam, że są. Jakieś drobne, mało widoczne detale, które w trakcie oglądania po prostu umykają, bo człowiek skupia się na czym innym.

[Helmutt]

http://www.moviemistakes.com/
Najwieksza światowa baza filmowych wpadek i błędów.

http://gagi.pl/
Podobna stronka ale prowadzona przez Polaków.