LiS - rzecz o mariażu Samoobrony LPR-em

[Ks.Marek]

OK, nie drązmy tego dalej. To bez sensu. Odtąd zakadam tylko same dobre intencje.
Wracając do tematu: spiknięcie się LPR z Samoobroną uważam jako potwierdzenie mej tezy dotyczącej Katolicyzmu w Polsce: pogrążony w owczym pędzie hura- katolicym: byle dużo, byle jak i byle gdzie.

[Helmutt]

Ks.Marek napisał(a):OK, nie drązmy tego dalej. To bez sensu. Odtąd zakadam tylko same dobre intencje.
Wracając do tematu: spiknięcie się LPR z Samoobroną uważam jako potwierdzenie mej tezy dotyczącej Katolicyzmu w Polsce: pogrążony w owczym pędzie hura- katolicym: byle dużo, byle jak i byle gdzie.

I oto jest sedno sprawy. Podobnie ja to widzę, szczególnie uwidacznia się to w postawach ludzi z kregów politycznych.

A'propos - w połowie wrzesnia zaczyna się sezon polowań na LiSy )) Oj, postrzelamy