Kierownictwo duchowe

[marsee]

to pomyśl sobie aga tak od innej strony niż Twój wstyd - taki ksiądz cieszy się, ze ktoś do niego przychodzi i prosi, bo to znaczy, że jego praca jest doceniania, jego słowa trafne, a on będzie mógł pomagać kolejnej zagubionej owieczce na jej ścieżkach do Pana, znowu do kogoś Duch go posyła

i przy swojej decyzji teraz nie patrz na to zapracowanie, tylko idź i umotywuj, dlaczego właśnie on. na pewno nie zostaniesz przez kapłana od razu skwitowana 'bo mu się nie chce' tylko on to sobie przemyśli, zobaczy, że jest potrzebny aby prowadzić do Boga tą właśnie konkretną osobę. a jeśli faktycznie nie znajdzie już czasu dla kolejnej osoby, to powie to wprost i szczerze, tak, żebyś nie musiała się potem zamartwiać, czy aby na pewno mu nie przeszkadzasz

a co do mojej sprawy - no faktycznie to jest konieczne... ale ja tego jakoś tak nie umiem "wpleść" :roll: