Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Odmienne stany świadomości: LD, OOBE [od str. 5] itp.
Autor Wiadomość
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #91
 
Bioman napisał(a):Ale serio: pytanie heysel'a, po co to robią? - można znaleźć odpowiedz poniżej ↓

Pewna osoba z forum o LD napisał(a):Polecam ci doświadczanie LD, bo to cudowny stan. Nie ma nic złego w rozwijaniu swojego życia duchowego tu na ziemi. Podczas swoich przygód możesz(czy powinieneś) postępować według dekalogu czy Ewangelii, wówczas nic nie będzie kłóciło się z Twoimi poglądami i zwykłym czystym sumieniem.
Co za bzdura ... To się robi przede wszystkim dla przyjemności.
Rachel napisał(a):przecież są idologie, które pragną udowodnić , że np. Boga nie ma.
Które z nauką mają wspólną co najwyżej tylko nazwę. Jak mi ktoś zaczyna udowadniać brak boga czy błędność jakiejś metafizyki za pomocą nauki to moją reakcją jest tylko pusty śmiech.

[ Dodano: Pon 26 Lis, 2007 20:30 ]
Bioman napisał(a):Dziękuje za taki rozwój duchowy Duży uśmiech
Taka odpowiedź z drugiej strony barykady też jest możliwa.

[ Dodano: Pon 26 Lis, 2007 20:31 ]
Bioman napisał(a):HIHI Duży uśmiech . Jednak nie jestem sam w kategorii sen s-f :mrgreen:
No dziękuję, dla mnie to nie jest śmieszne ...
26-11-2007 20:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #92
 
heysel napisał(a):
Bioman napisał(a):Ale serio: pytanie heysel'a, po co to robią? - można znaleźć odpowiedz poniżej ↓
Pewna osoba z forum o LD napisał(a):Polecam ci doświadczanie LD, bo to cudowny stan. Nie ma nic złego w rozwijaniu swojego życia duchowego tu na ziemi. Podczas swoich przygód możesz(czy powinieneś) postępować według dekalogu czy Ewangelii, wówczas nic nie będzie kłóciło się z Twoimi poglądami i zwykłym czystym sumieniem.
Co za bzdura ... To się robi przede wszystkim dla przyjemności.
Absolutnie się z Tobą zgadzam :mrgreen:

heysel napisał(a):
Bioman napisał(a):Tak, nauka ma swoje zdanie... Smutny
Np. że człowiek nie posiada duszy, nie ma duchów, nie ma Boga itd.
Nigdzie nie zauważyłem, żeby nauka miała takie zdanie ...
No tak, należałoby powiedzieć, że nauka nie potwierdza istnienia tego co wymieniłem.

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
27-11-2007 13:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #93
 
Bioman napisał(a):Absolutnie się z Tobą zgadzam
Tak ? A na jakiej podstawie tak bezkrytycznie się zgadzasz ? Praktykujesz ( ;P ) LD ? Bo szczerze mówiąc pominąłem chociaż jeden ważny powód no i wypowiadam się tylko w swoim imieniu.
27-11-2007 14:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #94
 
Witam , na to forum zarejestrowalem sie specjalnie dla tego tematu.Mam 22 lata. Interesuje sie , przezywam i praktykuje OOBE , LD od ponad 8 lat. Nie jestem chrzescijaninem , ani nie wyznaje zadnej religii , nie jestem ateista, nie naleze do zadnej sekty nigdy w zadnej nie bylem nie utozsamiam sie zadnymi "ruchami" itp.Wierze w Boga. Jestem studentem psychologii klinicznej , mam normalne zycie , nie "cpam" nawet nie pale , czasami sie napije Oczko.Jak kazdy smieje sie , czasami placze , martwie sie , jestem zadowolony , mam lepsze i gorsze dni. Pomagam starszym osobom jak tylko moge , staram sie byc uprzejmy dla innych gdyz wyznaje zasade "To co dajesz innym to sam otrzymasz". Jak mozecie wywnioskowac z tego krotkiego opisu jestem calkiem normalny.

A teraz po pierwsze :

Nic nikomu sie nie moze stac podczas LD , nie ma zadnego opetania, wszystkie rzeczy napisane , ze szkodza sa bezpodstawnymi bajkami wyssanymi z palca.
Gdyby tak bylo to kazdej nocy po snie 50% ludzi na swiecie by umieralo a drugie 50% by sie budzila z roznymi problemami natury psychicznej , poniewaz zwykly sen jest juz najslabsza forma dostrojenia do "oobe" gdzie niemamy swiadomosci a jestesmy jedynie obserwatorami.Kazdej nocy czlowiek ma przewaznie 5-7 snow podczas fazy REM , rano natomiast najczesciej pamietamy te ostatnie , Ci ktorzy wogole nie interesuja sie nawet zwyklymi snami to najczesciej mowia , ze wogole nie maja snow bo ich nie pamietaja.

Po drugie :
Dla zainteresowanych odsylam do trylogii Roberta Monroe. Czlowiek ten zyl w zeszlym wieku i napisal trzy ksiazki o "podrozach mentalnych".Byl on powazanym biznesmenem , ktory prowadzil wlasna firme. Na przelomie 40 lat byl badany przez wielu psychologow , psychiatrow oraz prowadzono na nim testy fizyczne i nigdy nie stwierdzono zadnego uszczerbku na zdrowiu. Ostatecznie ow czlowiek zalozyl wlasny instytu badawczy , ktory dziala do dzisiaj i prowadzi testy nad oobe/ld. Monroe zmarl w 1995 w wieku 80 lat. Mozna powiedziec , ze byl pionierem oobe/ld.


Po trzecie : Jak sie pojawia jakiekolwiek pytania to postaram sie na nie jak najlepiej odpowiedziec zgodnie ze swoja wiedza.


Jeszcze raz witam i pozdrawiam wszystkich.
21-12-2007 21:51
Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #95
 
Witaj Światło Uśmiech
Swiatlo napisał(a):Interesuje sie , przezywam i praktykuje OOBE , LD od ponad 8 lat.
Pierwsze pytanie: Po co to robisz?
Swiatlo napisał(a):Nic nikomu sie nie moze stac podczas LD
Być może. Ale o OOBE nie można tego powiedzieć. Jak wychodzenie z ciała może być bezpieczne? Czytałem o metodach na osiągnięcie OOBE i jest tam ingerencja w czakry. Wszelka ingerencja w punkty energetyczne jest niebezpieczna :!:
Swiatlo napisał(a):Po drugie :
Dla zainteresowanych odsylam do trylogii Roberta Monroe.
Katolicy nie powinni czytać okultystycznych książek.

heysel napisał(a):Tak ? A na jakiej podstawie tak bezkrytycznie się zgadzasz ? Praktykujesz ( ;P ) LD ?
Pisałem przecież, że próbowałem ;P
heysel napisał(a):Bo szczerze mówiąc pominąłem chociaż jeden ważny powód
Ciekawe jaki to? Duży uśmiech

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
28-12-2007 23:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #96
 
Bioman napisał(a):Witaj Światło Uśmiech
[quote="Swiatlo"]Interesuje sie , przezywam i praktykuje OOBE , LD od ponad 8 lat.
Pierwsze pytanie: Po co to robisz?

Zaczelo sie od spontanicznych wyjsc. Nie wiedzialem co to jest , skad to sie bierze i dlaczego tak jest. Zaczalem szukac informacji na ten temat. Okazalo sie , ze nie jestem sam i wiele osob tak ma. To byl pierwszy cel. Poznanie tego , co to jest i dlaczego.
Drugim celem na ktory nie poznalem do dzisiaj odpowiedzi i chyba nie ma narazie odpowiedzi na to pytanie to dlaczego my ludzie to potrafimy? Bo wszyscy ludzie to potrafia a nie tylko garstka. Tak jak oddychanie , jedzenie to jest czescia nas. Mozna sie wyzekac , ze nie ,ale taka jest prawda. Nie wazne czy jestes chrzescijaninem , ateista , czarny , bialy. Kazdy ma dwie rece i dwie nogi. Wszyscy ludzie sa rowni. Tak samo i w tym.

Swiatlo napisał(a):Nic nikomu sie nie moze stac podczas LD
Być może. Ale o OOBE nie można tego powiedzieć. Jak wychodzenie z ciała może być bezpieczne? Czytałem o metodach na osiągnięcie OOBE i jest tam ingerencja w czakry. Wszelka ingerencja w punkty energetyczne jest niebezpieczna :!:

Moze Cie zaskocze , ale po kilku latach , rozmowach z osobami , ktore tez to "trenujaOczko" i przeczytaniu ksiazek , dochodzi sie do wniosku , ze tak naprawde nie ma zadnego oobe w czystym tego slowa znaczeniu.To jest tylko termin , ktory pewien czlowiek sobie kiedys wymyslil , a i tak niewiadomo czy prawdziwy. Nikt nie wychodzi z ciala. Zeby byc precyzyjniejszym to juz bardziej by bylo prawdziwe stwierdzenie , ze "wchodzi sie w siebie".
Mozna wyroznic trzy wersje (trzymajmy juz sie nazwy oobe bo zostala przyjeta)
1) Zwyczajny sen
2) Swiadomy sen , budzisz sie we snie i masz swiadomosc tego ze snisz
3) Oobe(zaznaczam ze nikt z ciala nie wychodzi , to sa bujdy , bajki) - swiadome zasypanie , czyli po prostu zasniecie , tak zeby nei stracic swiadomosci.
Czym rozni sie ten pierwszy od tego ostatniego? Tym , ze "dostrojenie" jest takie , ze widzisz wszystko jak w rzeczywistosci a nawet lepiej , zmysly sa wyostrzone. Wielu rzeczy nie da sie opisac czy opowiedziec , bo slowa nie sa w stanie oddac calej gamy emocji , ktore mozna tam odczuc.

Jeszcze raz to powtorze , nie ma zadnego opuszczania ciala fizycznego , nic nikomu sie nie moze stac podczas swiadomego zasypiania.Wszystko czego sie doswiadcza po "tamtej" stronie jest projekcja naszego wewnetrznego "ja". Jezeli wierzysz w niebo i pieklo , to twoje "ja" moze je wytworzyc. Jezeli wierzysz w Jezusa i widziales jego obrazy to twoje "ja" moze wytworzyc jego kopie. Jezeli wiec ktos ma jakies leki , boi sie czegos to czasami one moga zmanifestowac sie tez tam, ale to wszystko jest w "tobie". Nie nie pochodzi z zewnatrz.
Mi osobiscie nigdy , nic nawet niemilego sie nie przytrafilo.
Swiatlo napisał(a):Po drugie :
Dla zainteresowanych odsylam do trylogii Roberta Monroe.
Katolicy nie powinni czytać okultystycznych książek.

Powiedzenie ze ksiazka R.Monroe jest ksiazka okultystyczna jest duzym nieporozumieniem. Juz bardziej mozna powiedziec ze jest fantastyczna , albo lepiej popularno naukowa poniewaz Monroe zamieszcza w niej swoje badania , ktore przeprowadzal w swoim instytucie naukowym. Ta ksiazka nie ma NIC wspolnego z okultyzmem. Tam nie ma ani jednego zdania , gdzie by wystepowalo cos z "magia" czy innymi tego typu bredniami. Nawet nie wiem co jest w ksiazkach okultystycznych poniewaz nigdy takich nie czytalem.


Nie interesuje sie okultyzmem , nie wierze w zadne czakry , swiecidelka i inne tego typu pierdoly Oczko.
30-12-2007 14:02
Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #97
 
A odcięcie się od rzeczywistości to też odmienny stan świadomości a może to jakaś choroba ? :-s

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
30-12-2007 14:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #98
 
W jakim sensie odciecie od rzeczywistosci? depresja? jak ktos siedzi i nie ma nic ochoty to jest choroba Język
30-12-2007 16:43
Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #99
 
Swiatlo napisał(a):W jakim sensie odciecie od rzeczywistosci? depresja? jak ktos siedzi i nie ma nic ochoty to jest choroba
A ja chodzi i raptownie się odcina na jakiś czas.Nie wiedząc o tym .
Nie wiem czy depresja. Ale zdarzało się , ze spotykałam ludzi co sie odcinali i jakby ich nie było. Nie wiem do czego to zaliczyć....
zdarzyło się , ze np. byli radości .. a po chwli wszystko ucichło i tak trwało pare minut.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
30-12-2007 16:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #100
 
Swiatlo napisał(a):Czym rozni sie ten pierwszy od tego ostatniego?
To czym rożni się ten drugi od ostatniego :zmieszany:

Swiatlo napisał(a):Nikt nie wychodzi z ciala. Zeby byc precyzyjniejszym to juz bardziej by bylo prawdziwe stwierdzenie , ze "wchodzi sie w siebie".
Monroe w tytule swojej książki jasno to nazywa → PODRÓŻE POZA CIAŁEM :!:
[Obrazek: 83-85475-29-X.jpg]
Tutaj fragment z jego "dzieł".

Cytat:Astralne przeżycia Roberta A. Monroe

Urodził się w 1915 roku w Indianie, dorastał w domu o tradycjach naukowych.
Jego ojciec był profesorem uniwersyteckim, a matka lekarką. Swoją umiejętność wychodzenia z ciała Monroe uważał za coś zupełnie normalnego i naturalnego.

Już jako dziecko Monroe odkrył w sobie zdolności do podróży astralnych. Z początku jego dusza rzadko opuszczała ciało, jednak od 1958 roku, kiedy Monroe był już poważanym, zamożnym człowiekiem, podróże stały się dla niego chlebem powszednim.
Oddzielenie duszy od ciała odbywało się według tego samego schematu.
Najpierw występował bardzo silny skurcz od pasa w dół, następnie całe ciało wstrząsane było bolesnymi wibracjami, aż wreszcie się uspokajało. Po przejściu tej fazy, którą z biegiem czasu przechodził coraz spokojniej, Monroe koncentrował się na sztuce latania.
Wyobrażał sobie przyjemny i łagodny lot w balonie. Tego typu myśli pomagały mu opuścić ciało i bez trudu wznieść się pod sufit, przeniknąć przez niego i wznosić się coraz wyżej i wyżej.
W przeciwieństwie do wszystkich innych astralnych podróżników, Monroe opisuje rzeczywistość naszego świata jako trójwymiarową.

Swiatlo napisał(a):Powiedzenie ze ksiazka R.Monroe jest ksiazka okultystyczna jest duzym nieporozumieniem.
No tak, pomyliłem się. Według tego postu, który napisał Moria, wychodzi na to, że spirytystyczna :evil:

Swiatlo napisał(a):przezywam i praktykuje OOBE , LD od ponad 8 lat.
To, że praktykujesz i przeżywasz OOBE od 8 lat nie znaczy, że jest to bezpieczne. Z tego co wiem, zło nie musi od razu manifestować swej obecności, nawet przez bardzo długi czas. Egzorcyści ostrzegają przed tego typu praktykami :!:

Swiatlo napisał(a):Nie interesuje sie okultyzmem , nie wierze w zadne czakry , swiecidelka i inne tego typu pierdoly Oczko .
W technikach na OOBE jest mowa o czakrach, ciału astralnym. Np. tutaj.

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
30-12-2007 23:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #101
 
Bioman napisał(a):Jak wychodzenie z ciała może być bezpieczne? Czytałem o metodach na osiągnięcie OOBE i jest tam ingerencja w czakry. Wszelka ingerencja w punkty energetyczne jest niebezpieczna

No właśnie. W zasadzie czakry to dwie warstwy: rzeczywista i duchowa.
Rzeczywista, czyli lokalizacja gruczołów i ich stymulowanie. -Niby nic. Ale i warstwa duchowa, czyli pobudzanie tych gruczołów w pewnym celu, np. hormonalnej ekscytacji, transu, podniecenia itp. albo co gorzej - dodawanie do tego otoczki pseudomistycznej, czyli odwoływanie się do pewnych energii, sił tajemnych, bóstw. Tu rodzi się bałwochwalstwo, czyli podstawowy grzech, złamanie pierwszego przykazania. Tym łatwiejszy to grzech do popełnienia, im mniejsza samokontrola wskutek 'ogłuszenia' emocjonalnego czy hormonalnego, albo wręcz wyłączenia świadomości (w tym OOBE).

Tu przytocze fragment o OOBe, który dałem pewnemu człowiekowi na jego pytanie, że wiele osób praktykuje OOBE i nic im z tego powodu nie dolega:

- Odpowiedź jest prosta. Zły duch to nie automat, ale byt osobowy posiadający wolę. Moze z niej korzystać np. po to, by szkodzić, i tak zwykle czyni z samej nienawisci do człowieka. Ale nie oznacza to, że "zadziała automatycznie" kiedy ktoś podejmie próbę LD lub OOBE. Ale tu ważna uwaga: obie praktyki sa potencjalnie niebezpieczne i jako takich trzeba się wystrzegać. Bardzo istotne są tu pewne czynniki - powiedzmy - "warunkujące". np. to, czy człowiek podejmuje te praktyki świadomie czy nie, z uzyciem rozumu czy nie. Dalej: czy obok nich pojawia się zainteresowanie np. jakimiś "ciemnymi" sprawkami, jak np. odmienne stany świadmości, uciekanie od świadomości (np. przez narkotyki albo wprowadzanie się w trans). I na koniec: czy dana osoba żyje wiarą - tzn. czy ma "duchowa osłonę", chroniąca go przed złem.

I juz absolutnie na koniec: pewien polski pisarz został podczas II w. św. uwięziony przez NKWD. W trosce o najblizszych, tzn. zamartwiając sie ich losem, zaczął wprowadzać się w stany, które możemy okreslić jako OOBE i ew. LD. Pisarz ten był z wykształcenia psychologiem. Wspominał po latach, że te praktyki prowadziły do jakby obłędu, rozdwojenia. I dlatego zaprzestał ich stosowania. Zatem trzeba spojrzeć na problem psychologicznie, ale tez filozoficznie. - Człowiek jet bytem o naturze materialnej i duchowej. Czy mozna oderwać jedno od drugiego (duszę lub psychikę od ciała - jak w OOBE) tak, by pozostać nadal człowiekiem?
20-01-2008 12:35
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #102
 
Dość dziwne "odmienne stany" odczuwa się praktykując różne formy okultyzmu.
Z doświadczenia wiem że dość nieciekawe, choć dziwne odczucia ma np. radiesteta, który modli się przed "pracą".
Po dłuższym stosowaniu form okultyzmu a szczególnie tych w których odczuwa się "odloty" rożnego rodzaju prowadzą do odczucia "wypalenia" wewnętrznego.
A to już życie w ciągłym bólu, strachu - gdzieś na granicy obłędu.
W praktyce z tego co się orientuję to obłęd (lub przynajmniej podobne do tych które opisywałem odczucia) dotyka praktycznie wszystkie osoby które zajmują się dłuższy czas tzw. "Channelingiem" "pośredniczeniem" pomiędzy duchami.
Ciekawostka bowiem wynikałoby z tego że "kanałem" jest zarówno medium seansu spirytystycznego, radiesteta jak i osoba która chce doznać niezwykłych wrażeń pozazmysłowych.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
21-01-2008 22:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #103
 
Bioman napisał(a):
heysel napisał(a):Bo szczerze mówiąc pominąłem chociaż jeden ważny powód
Ciekawe jaki to? Duży uśmiech
Zapomnienie o rzeczywistości.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
29-01-2008 23:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Deireadh Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 1
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #104
 
Mi się parę razy udało osiągnąć LD. Muszę przyznać, ze to niezwykłe uczucie. Wolę pojęcie "jasne śnienie" niż "świadome"...

Co do religii. Niektórzy uważają że to złe, powinno być zakazane, że to szatańskie itd, kultowali to poganie. A chrześcijaństwo skąd brało symbole? Czym ze jest data 25 grudzień? Czy to nie dzień przesilenia zimowego? Czy ci 3 mędrcy, nazywani królami podążającymi za gwiazdą betlejemską to nie 3 gwiazdy wędrującym ku Syriuszowi? Te zjawiska też były kultywowane przez pogan, a w naszej religii teraz są to święta, tyle że zmieniona symbolika. Więc niech niektórzy skończą z mówieniem "to wymyślili poganie, my tego nie powinniśmy robić". Poganie wymyślili chleb, a jest dziś podstawowym pożywieniem!

jasny sen może też wystąpić bez próbowania. Jest to stan, kiedy mózg "ma zonka" i z tego co wiem, od ludzi którzy to uprawiają często, nieszkodliwe poza niewyspaniem po próbowaniu WBTB, albo innym WILDzie. Czytałem też dziennik jakiegoś kolesia co uprawiał OOBE, badał się u lekarzy psychiatrów i innych i nie stwierdzili u niego żadnych negatywnych zmian. Jedynie poprawa nastroju.
Na wiki pisze wyraźnie ze nie odnotowano żadnych negatywnych skutków, a wręcz odnotowano poprawę samopoczucia.

Co do OOBE to nie wierzę w jego duchowy charakter. Wg. mnie jest to po prostu LD, w którym otaczający świat jest idealnym wspomnieniem realnego świata.

Co do opętania, diabeł raczej nic nie ma do jasnego śnienia. Przecież to niemal to samo co normalne marzenie, myślenie i wyobrażanie. Podczas głębokiego jasnego snu o wysokim poziomie kontroli można normalnie myśleć (o to też w tym chodzi). Nie jest to żaden stan, w którym wpada się w jakiś trans i otępienie, wręcz przeciwnie. Jest się wtedy jeszcze bardziej opanowanym i myśli się normalnie!!

Ja wyznaję taką podstawową zasadę, którą gdzieś wyczytałem: Wszystko jest narzędziem. Może być wykorzystywane do czynienia dobra, lub zła. Oskarżaj ludzi, nie wynalazek.
Rozszczepienie atomów - "Gdybym wiedział jak to ludzie wykorzystają, nigdy bym tego nie wymyślił"(Einstein). Dobre wykorzystanie rozszczepienia to np. elektronie atomowe. Jednak złe - bomby.
Łuki i dzidy, ogólnie broń - początkowo służyła ludziom do polowania. Później do walki przeciw drugiemu człowiekowi.
Jasny sen - może być wykorzystany do ćwiczenia samego siebie, samokontroli i wyobraźni. Źle - do grzeszenia.



I jeszcze co do tego artykułu, który zacytował Scott. Kim jest Jarosław Półchłopek-Bachleda? Ktoś taki nie istnieje, przynajmniej jak na to, że stał się taki "szanowany" to nigdzie kolesia znaleźć nie mogę. Poza tym w artykule przedstawione są jedynie złe strony. Zaraz pornografia itd. A jak weźmiesz kartkę i ołówek to nie możesz se czegoś zboczonego narysować? Kartka i ołówek też skierują cię na zatracenie?
To bardzo popularny chwyt - wcisnąć komuś kit w ładnym opakowaniu, Wielce "pan profesor", ale takiego nie ma! Podobnie było w filmie Zeitgeist(Duch Epoki) w którym autor próbuje obalić istnienie Jezusa. Właśnie z tego filmu dowiedziałem się o genezie świąt Bożego Narodzenia i nie tylko. Film zawiera wiele faktów, jednak wiele jest wręcz przesadzonych i zmyślonych. Wystarczy jedno kłamstwo, obrane w bardzo profesjonalnie brzmiący tekst i już każdy uwierzy bez szukania źródeł. to się nazywa NAIWNOŚĆ!



Teraz odpowiedzi na te kilka pytań
- zapytaj od czego pochodzi nazwa orienonautyka i skąd wywodza się stosowane tam metody.
Pogańskie a co. Dużo rzeczy stosowanych przez chrześcijan jest pogańskie, nawet zwyczaje.
- zapytaj dlaczego orienonauci tak często i brutalnie atakują Kościół i Chrystusa.
Bez przesady.. Kwestia wiary. I pisze się oneironauci, a nie orienonauci...
- zapytaj dlaczego wbrew nauce Chrystusa propagują rozpustę, wyuzdanie i perwersję oraz przeczą nauce Zbawiciela twierdząc, że dokonywanie tego w świadomym śnie nie jest złe, a wręcz przeciwnie twierdzą, że to właściwe.
Atakujecie pare możliwość jasnego śnienia za parę artykułów. Jakby ludzie mieli atakować cały kościół za Rydzyka....
- zapytaj o opętania i uboczne skutki świadomego śnienia i dlaczego psychiatrzy przestrzegają przed tą niebezpieczną zabawą.
No cóż.... niektórzy wariują sami od siebie i nie potrzebują do tego świadomego śnienia.
- zapytaj czy to prawda, że LD prowadzi wprost w objęcia narkomani
bez urazy ale to gówno prawda. Co ma do tego narkomania? Może niektórzy tylko szukają wrażeń. A dlaczego tyle osób nie praktykujących wpada w objęcia narkomani? Nie łączcie zbyt wielu faktów.
03-06-2008 01:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #105
 
Deireadh napisał(a):Mi się parę razy udało osiągnąć LD. Muszę przyznać, ze to niezwykłe uczucie. Wolę pojęcie "jasne śnienie" niż "świadome"...

Co do religii. Niektórzy uważają że to złe, powinno być zakazane, że to szatańskie itd, kultowali to poganie. A chrześcijaństwo skąd brało symbole? Czym ze jest data 25 grudzień? Czy to nie dzień przesilenia zimowego? Czy ci 3 mędrcy, nazywani królami podążającymi za gwiazdą betlejemską to nie 3 gwiazdy wędrującym ku Syriuszowi? Te zjawiska też były kultywowane przez pogan, a w naszej religii teraz są to święta, tyle że zmieniona symbolika. Więc niech niektórzy skończą z mówieniem "to wymyślili poganie, my tego nie powinniśmy robić". Poganie wymyślili chleb, a jest dziś podstawowym pożywieniem!
Heh, zaraz przeczytasz, że jesteś "relatywistką moralną", "błędnie interpretujesz świętą naukę Kościoła" i trochę podobnych kwiatków. Uważaj z TAKIMI słowami na TAKIM forum....... :diabelek: :diabelek: :diabelek: :diabelek: :diabelek:
Poza tym masz 100% racji. Trzeźwe podejście do wielu spraw to dziś towar deficytowy.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
04-06-2008 12:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów