Bioman napisał(a):Witaj Światło
[quote="Swiatlo"]Interesuje sie , przezywam i praktykuje OOBE , LD od ponad 8 lat.
Pierwsze pytanie: Po co to robisz?
Zaczelo sie od spontanicznych wyjsc. Nie wiedzialem co to jest , skad to sie bierze i dlaczego tak jest. Zaczalem szukac informacji na ten temat. Okazalo sie , ze nie jestem sam i wiele osob tak ma. To byl pierwszy cel. Poznanie tego , co to jest i dlaczego.
Drugim celem na ktory nie poznalem do dzisiaj odpowiedzi i chyba nie ma narazie odpowiedzi na to pytanie to dlaczego my ludzie to potrafimy? Bo wszyscy ludzie to potrafia a nie tylko garstka. Tak jak oddychanie , jedzenie to jest czescia nas. Mozna sie wyzekac , ze nie ,ale taka jest prawda. Nie wazne czy jestes chrzescijaninem , ateista , czarny , bialy. Kazdy ma dwie rece i dwie nogi. Wszyscy ludzie sa rowni. Tak samo i w tym.
Swiatlo napisał(a):Nic nikomu sie nie moze stac podczas LD
Być może. Ale o OOBE nie można tego powiedzieć. Jak wychodzenie z ciała może być bezpieczne? Czytałem o metodach na osiągnięcie OOBE i jest tam ingerencja w czakry. Wszelka ingerencja w punkty energetyczne jest niebezpieczna :!:
Moze Cie zaskocze , ale po kilku latach , rozmowach z osobami , ktore tez to "trenuja
" i przeczytaniu ksiazek , dochodzi sie do wniosku , ze tak naprawde nie ma zadnego oobe w czystym tego slowa znaczeniu.To jest tylko termin , ktory pewien czlowiek sobie kiedys wymyslil , a i tak niewiadomo czy prawdziwy. Nikt nie wychodzi z ciala. Zeby byc precyzyjniejszym to juz bardziej by bylo prawdziwe stwierdzenie , ze "wchodzi sie w siebie".
Mozna wyroznic trzy wersje (trzymajmy juz sie nazwy oobe bo zostala przyjeta)
1) Zwyczajny sen
2) Swiadomy sen , budzisz sie we snie i masz swiadomosc tego ze snisz
3) Oobe(zaznaczam ze nikt z ciala nie wychodzi , to sa bujdy , bajki) - swiadome zasypanie , czyli po prostu zasniecie , tak zeby nei stracic swiadomosci.
Czym rozni sie ten pierwszy od tego ostatniego? Tym , ze "dostrojenie" jest takie , ze widzisz wszystko jak w rzeczywistosci a nawet lepiej , zmysly sa wyostrzone. Wielu rzeczy nie da sie opisac czy opowiedziec , bo slowa nie sa w stanie oddac calej gamy emocji , ktore mozna tam odczuc.
Jeszcze raz to powtorze , nie ma zadnego opuszczania ciala fizycznego , nic nikomu sie nie moze stac podczas swiadomego zasypiania.Wszystko czego sie doswiadcza po "tamtej" stronie jest projekcja naszego wewnetrznego "ja". Jezeli wierzysz w niebo i pieklo , to twoje "ja" moze je wytworzyc. Jezeli wierzysz w Jezusa i widziales jego obrazy to twoje "ja" moze wytworzyc jego kopie. Jezeli wiec ktos ma jakies leki , boi sie czegos to czasami one moga zmanifestowac sie tez tam, ale to wszystko jest w "tobie". Nie nie pochodzi z zewnatrz.
Mi osobiscie nigdy , nic nawet niemilego sie nie przytrafilo.
Swiatlo napisał(a):Po drugie :
Dla zainteresowanych odsylam do trylogii Roberta Monroe.
Katolicy nie powinni czytać okultystycznych książek.
Powiedzenie ze ksiazka R.Monroe jest ksiazka okultystyczna jest duzym nieporozumieniem. Juz bardziej mozna powiedziec ze jest fantastyczna , albo lepiej popularno naukowa poniewaz Monroe zamieszcza w niej swoje badania , ktore przeprowadzal w swoim instytucie naukowym. Ta ksiazka nie ma NIC wspolnego z okultyzmem. Tam nie ma ani jednego zdania , gdzie by wystepowalo cos z "magia" czy innymi tego typu bredniami. Nawet nie wiem co jest w ksiazkach okultystycznych poniewaz nigdy takich nie czytalem.
Nie interesuje sie okultyzmem , nie wierze w zadne czakry , swiecidelka i inne tego typu pierdoly
.