Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Odmienne stany świadomości: LD, OOBE [od str. 5] itp.
Autor Wiadomość
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #1
Odmienne stany świadomości: LD, OOBE [od str. 5] itp.
Czy to jest sen? Czy ja śnię?
Wikipedia napisał(a):Świadomy sen (ang. Lucid Dream lub jako akronim LD), jest to sen, w którym śniący zdaje sobie sprawę, iż śni. Dlatego klarowność myślenia, dostęp do wspomnień z jawy, oraz stopień kontroli treści snu, może być kontrolowany (chociaż na różny sposób - zależy to od stanu osoby śniącej). Inne nazwy na świadomy sen to sen jasny, sen przejrzysty, sen wiedzy.

Świadome sny mogą być wykorzystane w zwalczaniu koszmarów, jako narzędzie poznania swojej jaźni, lub w roli rozrywki. W snach, gdzie śniący posiada odpowiednio wysoki poziom kontroli nad treścią marzenia sennego, można zrealizować każde swoje pragnienie.

Spontaniczne i chwilowe uzyskanie stanu świadomego snu może nastąpić bez żadnych wstępnych warunków, jest jednak zjawiskiem stosunkowo rzadkim. Szacuje się, że 20% populacji miało przynajmniej raz w życiu świadomy sen. Czasem samo czytanie czy rozmowa o tym zjawisku indukuje świadomy sen. Wiele technik medytacyjnych kładący nacisk na rozwój wewnętrzny wspomina o możliwości utrzymania świadomości także we śnie.

Umiejętności świadomego snu, można się nauczyć. Dzięki specjalnym technikom, śniąca osoba może zorientować się, iż otaczająca ją rzeczywistość jest wyimaginowana. Towarzyszy temu zazwyczaj niezwykły szok (niegroźny), który zazwyczaj prowadzi do przebudzenia się lub fałszywej pobudki.
Wikipedia - Techniki LD
Czy to jest sen? Czy ja śnię?
Co o tym sądzicie? Czy doświadczyliście kiedyś w życiu świadomego śnienia?
Są specjalne techniki, dzięki którym można osiągnąć ten stan.
Paweł Robert Stań napisał(a):...niezbędne do świadomego śnienia., a służy do tego test rzeczywistości (reality test – RT). Polega on na zwróceniu uwagi na świat zewnętrzny i sprawdzeniu jego racjonalności. Jeśli widzisz latających ludzi, spacerujące drzewo, gadającego psa, to możesz być pewien, że właśnie śnisz. Jeśli wszystko wygląda „normalnie”, ale udaje ci się zmienić jabłko w kaktusa, sprawić, że komuś np. wyrosną skrzydła – to również będzie sen. Najważniejsze, żeby znaleźć coś, co cię zaskoczy, a to wbrew pozorom nie jest proste w irracjonalnej rzeczywistości snu.

Wykonując RT na jawie średnio kilkanaście razy dziennie zaczynasz od słów „czy to jest sen? Czy ja śnię?” a następnie sprawdzasz czy np.: wiesz jak się znalazłeś w tym miejscu? Czy pamiętasz, co robiłeś 15 min. temu, godzinę, dwie...? czy pamiętasz numer swojego telefonu, adres zamieszkania, nazwisko swojej babci itp.? – jeśli nie, to najprawdopodobniej śnisz, możesz więc spróbować unieść się nad podłogą itd.

We śnie będziesz mieć problemy z czytaniem (jeśli w ogóle uda ci się coś przeczytać), nie zapalisz również światła, ani go nie zgasisz. Możesz pstrykać wyłącznikiem, a to i tak nie zmienia otaczającej cię rzeczywistości.

RT przeprowadzasz przede wszystkim rzetelnie! Jeśli robisz go „na sztukę”, to strata czasu – lepiej mniej, a dokładniej. Błędem jest również, gdy test staje się smutną koniecznością, obowiązkiem, katorgą. Najlepsze efekty uzyskasz, gdy włożysz w niego emocje, serce, będziesz przywiązywać do niego dużą wartość. Jeśli sprawdzanie rzeczywistości sprawia ci przyjemność, daje radość, wzbudza entuzjazm – wtedy jesteś na najlepszej drodze do świadomego śnienia, a do tego ładują się twoje „baterie” na jawie.
Źródło
Czy chcielibyście nauczyć się świadomie śnić? W końcu to nie okultyzm. Nic złego w tym nie widzę. A dużym plusem świadomego śnienia jest to, iż pomaga w walce z koszmarami.
Coś dla Ani.
Drogi Formowiczu, istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że po przeczytaniu tego wszystkiego, już wkrótce doświadczysz LD.
Zadaj sobie więc pytanie, jak na początku:
Czy to jest sen? Czy ja śnię?

Inna ciekawa strona.

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
18-07-2007 22:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #2
 
Cytat:Oneironautyka a religia

Ludzie wierni prawdziwej wierze Chrystusowej zapytują często czy "Oneironautyka" zgodna jest z n nauką matki kościoła. Na tym tle wywiązują się rózne polemiki i pojawia sie wiele nieporozumień. Dlatego z właściwą sobie szczerością postaram rozwiać pojawiajace się na tym tle nieporozumienia.

1. Nazwa "Oneironautyka" nawiązuje do Greckiego Boga Hermesa o przydomku Oneiropompos od którego według wierzeń Greków pochodzą sny. Same zaś praktyki oneironautyczne pochodzą z pogaństwa indiańskiego oraz buddyjskiego, dla niepoznaki odarte z religijnej otoczki. Już ten fakt powinien obudzić czujnośc prawego Chrześcijanina i skłonić go do zadania sobie fundamentalnego pytania - czy godzi się zajmować czymś co wiąże się z pogańskim kultem, czy nie jest to jeszcze jedna diabelska sztuczka próbująca odwieść go od Chrystusa?
Oczywiście odpowiedź może być tylko jedna.

2. Jak wiadomo szatan bywa przewrotny i podstępny, a jego świadome bądź nieświadome narzędzia przejmują te cechy - stąd szatan w walce o czyste dusze potrafi kusić i mamić, ustami swych sług. Nie inaczej jest w przypadku Oneironautyki stąd wróg pragnąc zgubić twoją duszę zacznie cię mamić roztaczając przed Tobą kuszace wizje: "Czy chciałbyś latać jak superman, czy chciałbyś uprawiać seks z ulubioną gwiazdą filmową, zrealizowac marzenia o których boisz się mówić - wszystko to zapewni Ci świadomy sen" - czytamy w książkach na ten temat. Orienonauci zachwalają wyuzdany sex jakiemu oddają się w swoich snach, mówią, że są tam Bogami, przechwalają się jak bezkarnie mogą w perwersyjny sposób torturować i mordować swoich wrogów, oraz zapewniają, że świadome sny obdarzają ich wyższą świadomością, zapewniaja mistyczne doznania i czynią osobami wyzwolonymi, uważaja się za lepszych od innych. Równoczesnie na ich listach regularnie powtarzają się ataki na Kościół i duchowieństwo. Kiedy rozejrzeć się uważnie dostrzeżemy, że świadome śnienie dziwnie łaczy się z satnizmem, magia i sekciarstwem.
Nie ma więc żadnej watpliwości, że orienonautyka nie jest niczym innym jak mamidłem sztańskim, kolejną podstepną próbą oderwania ludzi od Kościoła i Chrystusa i skierowanie w ramiona szatana.

Czyż Pan nasz Jezus Chrystus nie powiedział: "kto lubieżnie spojrzy na niewiastę już ją w swym sercu cudzołoży", i czyż nie wyznajemy grzechów poczynionych myślą mową uczynkiem i zaniedbaniem?

Czyż nie napisano "Nie bedziesz miał bogów cudzych przede mną"?

Czyz pismo święte nie ostrzega przed fałszywymi prorokami?

Jak wyraźnie widać oneironautyka jest zakamuflowanym (choc nie tak bardzo) pogaństwem i mamidłem sztańskim przeciwnym nauce Chrystusa i kościoła prowadzącym dusze ludzkie na zatracenie, poprzez nurzanie się w rozpuście i zepsuciu.

Jest to sekta tym groźniejsza, że ukrywa swój pogański charakter pod płaszczykiem świeckiej zabawy skierowanej głównie do młodych nie ugruntowanych w wierze chrześcijan mamiąc ich rozwojem duchowym i sprowadzając na manowce, kieruje ich ku wiecznemu potępieniu.

Oczywiście można wykazać na tysiącu innych przykładów, antychrześcijański pogańsko-satanistyczny charakter oneironautyki nie bedziemy jednak się tu nad tym rozwodzić, zainteresowanych odsyłamy do "Dominikańskiego centrum informacji o sektach" oraz do wykwalifikowanych przewodników duchowych.

3. Orieninautyka ma też inny nie mniej przerażający aspekt, który jej propagatorzy wstydliwie przemilczają, są nim zaburzenia psychiczne, uszkodzenia mózgu i narkomania. Oto co pisze na ten temat jeden z autorytetów w dziedzinie psyhiatrii prof. Jarosław Półchłopek-Bachleda: "Jedno z zaburzeń snu tzw. świadome śnienie, stanowi szczególne zagrożenie tym bardziej, że od pewnego czasu temat ten staje się modny. Według najnowszych badań tzw świadome śnienie wynika z zaburzeń hormonalnych oraz rozregulowania równowagi w płynie mózgowo rdzeniowym podobnie jak ma to miejsce w shizofrenii, istnieją też przesłanki wskazujące na zwiazek tego zjawiska z uszkodzeniem hipokampu na co wyraźnie wskazuja badania prof. Steinera i jego zespołu. Zjawisko to występuje u dzieci oraz w okresie pokwitania w późniejszym wieku samoistnie ustępuje. Osobniki u których występuje to zjawisko szczególnie narażone są na shizofrenię a takrze innego rodzaju zaburzenia psychiczne. Tzw. świadome śnienie zwiazane jest ze zwiększona produkcją endorfin, melatoniny a takrze adrenaliny stąd sny tego typu śniący odbiera jako niezwykle żywe, o niemal mistycznym charakterze czesto przerażające. Zwiazek koszmarów ze świadomym śnieniem jest zresztą od dawna znany. Pojedyńcze wystąpienie świadomego snu jest tylko symptomem wskazującym na te zaburzenia i samo w sobie nie jest groźne, jeśli jednak tego typu sny powtarzają się wywołują poważne zaburzenia hormonalne i w konsekwencji prowadzą do powaznych zaburzeń psychicznych i uszkodzenia mózgu.
Osobne zagadnienie stanowią psychologiczne powikłania zwiazane z występowaniem świadomego śnienia. Jak wykazują badania statystyczne 98% osób u których pojawia się to zjawisko wcześniej czy później sięga po narkotyki. Występowanie świadomych snów prostą droga prowadzi do narkomanii, nie przypadkowo od tysiącleci świadome śnienie i używanie halucynogenów ściśle wiązało się ze sobą.
Nadmiar edorfin związany z tym zjawiskiem powoduje iż osobnik staje się uzależniony i kiedy poziom edorfin powraca do normy sięga po substytuty aby ponownie doświadczyć tych wrażeń. Inne komplikacje wiążą się, ze wzrostem agresji i zatraceniem rozróżniania pomiędzy jawą a snem."

Profesor ilustruje swoje wypowiedzi opisem wielu przypadków w których ludzie wyskakiwali przez okna, lub robili inne rzeczy narażając zdrowie swoje i innych - biorąc rzeczywistość za sen.
Opisuje też kliniczny przypadek Anny B. uczennicy Poznańskiego LO, która znalazła w internecie opisy wywoływania świadomych snów i nieodpowiedzialnie zaczęła na sobie eksperymentować stosując tzw metodę "testów rzeczywistości" i "Mild" oraz używając tzw dźwięków do synchronizacji fal mózgowych. Młoda zdolna dziewczyna, która osiągała znakomite wyniki w nauce stopniowo zaczęła dostawać coraz gorsze stopnie, stała sie rozkojarzona i coraz bardziej drażliwa. Co jak się okazało było wynikiem przerywania snu. Stopniowo, zaczął pogarszać sie jej kontakt z rzeczywistością i zaczęły pojawiać się kolejne symptomy. Kiedy trafiła na oddział z poważnymi zaburzeniami wskazującego na uszkodzenie mózgu miała za sobą bez mała 1,5 roku takiego intensywnego "treningu" i oczywiście wiele świadomych snów. Poddana eksperymentalnej terapii hormonalnej, połaczonej z elektrowstrząsami i lekami psychotropowymi już po miesiącu uwolniła się od świadomych snów stopniowo wróciła do normy. Leczenie trwało ponad rok. Dziś Anna funkconuje już samodzielnie, jednak ciagle musi przyjmowac leki i pozostaje pod kontrolą lekarza.
Zdaniem lekarzy najbardziej tragicznym w skutkach okazało się użycie tzw dźwieków synchronizoujacych fale mózgowe, których szkodliwość poznano już w latach 70-tych. Nałożenie ich wpływu na zaburzenia hormonalne i brak równowagi w płynie mózgowo rdzeniowym będących wynikiem wywoływania tzw świadomych snów doprowadziło do trgedii.

Profesor przedstawił wyniki swoich badań Polskiemu Związkow Psychiatrów i stał się jednym z inicjatorów obywatelskiego projektu ustawy mającej na celu zakazanie rozpowszechniania i używania tzw dźwieków synchronizujacych fale mózgowe oraz zakaz propagowania tzw oneironautyki.


4. Jak chrześcijanin powinien zachować się w przypadku zetknięcia z oneironautyką:
- zapytaj od czego pochodzi nazwa orienonautyka i skąd wywodza się stosowane tam metody.
- zapytaj dlaczego orienonauci tak często i brutalnie atakują Kościół i Chrystusa.
- zapytaj dlaczego wbrew nauce Chrystusa propagują rozpustę, wyuzdanie i perwersję oraz przeczą nauce Zbawiciela twierdząc, że dokonywanie tego w świadomym śnie nie jest złe, a wręcz przeciwnie twierdzą, że to właściwe.
- zapytaj o opętania i uboczne skutki świadomego śnienia i dlaczego psychiatrzy przestrzegają przed tą niebezpieczną zabawą.
- zapytaj czy to prawda, że LD prowadzi wprost w objęcia narkomani.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
18-07-2007 23:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #3
 
Scott, ale czemu nie umieściłeś też tego ↓ z tamtej strony.
Cytat:POLEMIKA

1.Zaczniemy od pierwszego zarzutu mówiącego, że orienonautyka jest sektą.

Kult Hermesa wywodzi się ze starożytnej Arkadii i rozwiną się oraz rozprzestrzenił po całej Grecji i dotarł do Egiptu na długo przed powstaniem Chrześcijaństwa. W pierwszych wiekach istnienia Chrześcijaństwa Hermetyzm był najpoważniejszym konkurentem Chrześcijaństwa, z którego to ostatnie czerpało pełnymi garściami, gnostycyzm, ewangelia św Jana oraz większość apokryficznych ewangelii to w swej istocie teksty Hermetyczne. We wszystkich ewangeliach możemy bez trudu znaleść Hermetyczne idee. Hermetyzm w swej istocie jest ojcem mistyki Chrześcijańskiej i potępienie przez Kościół w Vw gnostycyzmu nic w tej materii nie zmieniło.

Hermetyzm przetrwał wieki średnie bezkonfliktowo współegzystując z Chrześcijaństwem z którego to ostatnie czerpało pełnymi garściami tak iż trudno dziś znaleźć dziedzinę Chrześcijańską w której wpływ Hermetyzmu nie byłby widoczny. Co więcej idee Hermetyczne stały się nieodłączną częścią nie tylko filozofii zachodniej, ale umysłowości człowieka zachodu i dziś uchodzą za nieodłaczne elementy naszej tożsamości.

Zarzuty sekciarstwa wobec tak nobliwej i ważnej ciagle żywej tradycji w której tkwią korzenie Chrześcijaństwa jest więc sprawą zupełnie niepoważną.

Nawiazanie oneironautyki do Hermesa o przydomku Oneiropompos, jest rzeczą zupełnie naturalną i nieprzypadkową. Wszak to najstarsze teksty Hermetyczne mówią o zjawiskach określanych dziś mianem LD i OOBE, zaś sam tekst "Poimandres" uchodzący za najstarszy zachowany tekst Hermetyczny został przekazany we śnie.
Hermes jako Bóg przeprowadzający ludzi między światem fizycznym i światami snu, śmierci, transu jednym słowem pozafizycznymi, jest naturalnym Bogiem i patronem Oneironautyki więc nic dziwnego, że stał się jej patronem. Kult Hermesa poprzez praktyki snu wszak ma wielotysiącletnią nieprzerwaną tradycję. To, że oneironautyka korzysta z szamańskich i Buddyjskich metod jest wyrazem synkretyzmu tak typowego dla Hermetyzmu i nie ma w tym nic zdrożnego, zwłaszcza, że idee Hermetyczne są bardzo podobne do idei Buddyjskich i szamańskich. Oczywiście popularna oneironautyka i oddawanie w niej czci Hermesowi poprzez praktyki snu jest w znacznej mierze powierzchowna i sami wierni czesto nie dostrzegają związku ani nie znają nauk Hermetycznych. Nie różni się to jednak niczym w tym względzie od kultu Chrześcijańskiego, gdzie przeciętny wierny równiez nie zna dogmatów swojej wiary czy złożonej symboliki eucharystii, co nie przeszkadza być mu dobrym Chrześcijaninem mimo, iż kult jakiemu sie oddaje jest równiez bardzo powierzchowny i sam go nie rozumie.

Zarzuty rozwiązłości, wyuzdania i perwersji jakiej w świadomych snach oddają się wyznawcy Hermesa - oneironauci, mają tę samą wagę co podobne zarzuty stawiane prawowiernym katolikom i odpowiedź na nie jest taka sama: słabość ludzkiej natury prowadzi do upadku. Zarówno wśród wyznawców Oneiropomposa jak i wsród Chrześcijan zdarzają się różni ludzie, ale błędy pojedyńczych jednostek nie stanowią o istocie wyznania i kultu.

Robienie zarzutu z faktu, że wyznawcy Hermesa dążą do boskości stanowi nieporozumienie, poniewaz to dążenie jest jedną z podstaw tej religii: "Człowieku poznaj żeś boski", poznać to możemy tylko uwolniwszy się z fizycznych ograniczeń w świadomym śnie lub OOBE. To kwintesencja nauk i wyznania Hermesowego oraz zasadnicza część jego kultu, więc jako takie nie może być wartościowane na podstawie innego obcego kultu. Zarzut ten ma taką wagę, jak zarzut wyznawcy Hermesa w stosunku do Katolika, że kala swą boską naturę poprzez kultywowanie poczucia winy i grzechu. Umniejszanie swojej wartości i kultywowanie poczucia winy jest integralnym elementem Chrześcijaństwa, tak jak dążenie do boskości jest integralnym elementem Hermetyzmu, odmienność religii nie może być przedmiotem wartościowania.

To, że wyznawcy Hermesa oneironauci uwazają się za lepszych od innych nie jest niczym specjalnym, katolicy przecież też uważają się za lepszych od innowierców, to naturalna cecha mentalności człowieka zachodu ukształtowana przez katolicyzm. Ataki na Kościół ze strony wyznawców Hermesa są zaś tylko wyrazem wyzwolenia i młodzieńczego buntu czcicieli Hermesa. Częste związki orienonautyki z satanizmem, magią i sekciarstwem równiez nie są niczym dziwnym, wszak sama idea szatana koźlogłowego to kalumnia rzucana przez Chrześcijan na Boga Pana.

My oneironauci czciciele najwyższego Boga Hermesa o przydomku Oneiropompos nie obnosimy się ze swoim kultem, czcimy go w sercu i prawdzie, nie przymuszamy nikogo do naszej wiary i dla spokoju deklarujemy czasami, że jesteśmy Chrześcianami, aby ubogacić tę religię nie tak w końcu odległą od naszej. Nazywanie nas sektą uważamy za bezczelność.

2. Zarzucanie oneironautyce produkowania zaburzeń psychicznych, jest równie zasadne jak stawianie Kosciołowi zarzutu produkowania fanatyków i propagowania alkoholizmu. Oczywiście wśród wyznawców Hermesa trafiają się osoby z zaburzeniami psychicznymi, podobnie jak i wśród katolików trafiają się fanatycy. Kościół w swej liturgii używa wina, wyznawcy Hermesa ziół i środków psychoaktywnych. Picie przez księdza alkoholu nie jest jednak przejawem alkoholizmu, używanie przez oneironautów ziół nie jest narkomanią.

To, że wielu naukowców dopatruje się związku świadomych snów z melatoniną, endorfinami i innymi hormonami niczego nie dowodzi, ponieważ jak dotad nikt tego nie dowiódł, podobnie jak nikt nie dowiół, że zaburzenia psychiczne zwiazane sa z zakłóceniem równowagi chemicznej w płynie mózgowo rdzeniowym. Podobieństwa doświadczenia świadomego snu do schizofrenii również niczego nie dowodzi, a nawet można zaryzykować twierdzenie, że jest jej odwrotnością. O ile na schizofrenię można spojrzeć jako na przeniesienie snu w rzeczywistośc to LD mozna postrzegać jako przeniesienie jawy w sen - więc zjawisko przeciwne.
Prawdą jest, że tzw dźwieki synchronizujące fale mózgowe mogą mieć szkodliwe działanie, nie stanowią one jednak elementu niezbędnego oneironautyki i gro oneironautów ich nie używa więc ten zrzut też jest chybiony.
To, że jacyś ludzie wykorzystujący techniki oneironautyczne popadają w szaleństwo jest równie trafnym zarzutem przeciwko naszemu kultowi, jak zarzucanie katolicyzmowi tworzenie psychopatów ponieważ niektórzy ludzie na tle tej religii takimi zostają.

Podsumowując wszystkie przedstawione w tekście zarzuty przeciwko naszemu kultowi były tendencyjne i niezasadne.
Źródło

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
19-07-2007 00:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #4
Re: Świadome śnienie
Bioman napisał(a):Co o tym sądzicie?
1. Powinni się za to zabierać tylko zdrowi psychicznie.
2. Trzeba uważać, bo może "uzależnić" i w pewnym momencie będzie Ci to ucieczką przed rzeczywistością, a nie "zabawą i przyjemnością".
3. Nieumiejętnie wywołane może wywołać lub pogłębić derealizację.
Cała reszta zależy już od konkretnych przypadków.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
19-07-2007 00:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #5
 
Chce nauczyć się tylko świadomie śnić, a nie pchać się do jakiejś sekty.
Przypuśćmy, że nauczę się LD, to Dekalog jestem zobowiązany przestrzegać zrówno w rzeczywistości jak i w świadomym śnie.
Co do zaburzeń psychicznych, uzależnień powodowanych przez LD, to jak widać, nic nie jest udowodnione.

Nie widzę nic złego w tym, że będę zadawał sobie pytania w ciągu dnia:
Czy to jest sen? Czy ja śnię? Czy też innych pytań na RT.

:shock: Opętania, niby jak??? Najpierw chyba musi być jakiś grzech czy coś, żeby mogło Cię opętać.
Na razie argumenty przeciw LD, mnie nie przekonały.

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
19-07-2007 01:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
Cytat:Na razie argumenty przeciw LD, mnie nie przekonały.
Cytat:Przyczyny dręczeń i zniewoleń
[...]
OOBE (out of body experience) – wychodzenie poza ciało i świadome śnienie (lucid dream), rebirthing.


http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.p...mitstart=5

Czuj sie ostrzeżony. [/quote]

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
19-07-2007 07:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
Sekta, nie sekta... doświadczałem świadomego snienia mnóstwo razy.

Odbywało się to bez żadnych zabiegów z mojej strony - po prostu czasami śniłem różne rzeczy zdając sobie w pełni sprawę, że to sen. Problem powstawał, gdy sen przebiegał w dość dramatyczny sposób (mi się zawsze sniły jakieś wojny, katastrofy itp.), ja chciałem się przebudzić i powstawały różne tragikomiczne epizody gdy we śnie tłukłem głową w jakąś ścianę aby się zbudzić, albo usiłowałem "zasnąć" (we śnie!) naiwnie wierząc iz przeniesie mnie to do świata realnego. Próbowałem też różnie oddziaływac na środowisko "senne" co powodowało, że stawałem się "superbohaterem". W dzieciństwie miałem takich snów od cholery, obecnie juz rzadziej - ale się trafiają.

Miewałem też "sny wielostopniowe" - czyli śniło mi się coś tam, budziłem się, okazywało się, że to jest nadal sen, poten znów budziłem się i tak kilka razy az wreszcie budziłem się naprawdę.

Mam też "sen chorobowy" - w noc przed każdorazowym "złapaniem choróbska" mam zawsze dziwny sen, nie da się go nijak opisać bo nie są to jakieś konkretne wydarzenia, ale jakieś dziwactwa z przestrzenią, może jakieś dodatkowe wymiary, nie wiem, sen jest bardzo wyczerpujący i męczący. Przypuszcam, że być może podwyższająca się temperatura ciała (gorączka) działa w jakiś sposób na mózg (?).

Sny "filmowe" - ciekawe, charakteryzowały się tym, że pod koniec snu leciały "napisy" i po chwili budziłem się rano. Ostatnio zanikły.

Sny erotyczne - o tym może nie będe pisał, dość, że jak już są to cholernie wyuzdane i zboczone Uśmiech. Serio.

Wszysto to co powyżej to w 100% prawda, ja jakoś nigdy nie przykładałem do tego wagi, ale post Biomana o LD zaciekawił mnie i chciałem dać kilka słów o włąsnych doświadczeniach.
19-07-2007 07:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #8
 
Oo ld to świetna zabawa. Coś jak holodeck w startreckuDuży uśmiech Niesamowicie realne chociaz kontury na obrzezu widzenia sa nieostre i czesto trace swiadomosc podczas ld.
Bioman prowadź dziennik snów to dużo daje. Tylko lepiej zeby nikt go nie znalazl hehehe. Probuj tez utrzymywać swiadomosc podczas zasypiania, bedzie ciezko ale im wiecej prob tym lepiej. Powodzenia!


Ciekaw jestem co to za profesor skoro google nie znajduje żadnej strony z nim poza forum. Jesli pisze że ludzie wyskakiwali przez okna to plata fakty bo jest to skutek zaburzenia paralizu sennego a nie ld. Jeśli chodzi o niebezpieczeństwa to:
- nie powinny zabierać się za to osoby z zaburzeniami psychicznymi
Co do tej narkomanii. Po co drugi skoro mozna miec lepsza zabawe w ld bez skutków ubocznych?

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
19-07-2007 10:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Helmutt napisał(a):Odbywało się to bez żadnych zabiegów z mojej strony - po prostu czasami śniłem różne rzeczy zdając sobie w pełni sprawę, że to sen.
Takie rzeczy to i mnie się zdarzały wiele razy. Śniło mi się, że śnię i też się zastanawiałam jak się rozbudzić. Albo śniąc uświadamiałam sobie, że to tylko sen i nie starałam się rozbudzić, bo świadomość, że to tylko sen uspokajała mnie. Miałam podobny rodzaj snów jak Helmutt, też mi się zdarzało je w pewnym sensie kontrolować czy pokierować i jakoś z tego nie robię żadnej afery, gdyż nie widzę powodu dla którego miałabym się przejmować takimi pierdołami. Sen to sen, w czasie snu raczej nie mamy kontroli nad mózgiem (jak na przykład funkcjonując za dnia), już nie wspomnę, że w niewielkim tylko procencie znamy jego działanie. A czy to jest sen taki czy owaki, to mnie w sam raz najmniej interesuje.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
19-07-2007 11:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #10
 
Bo to calkiem naturalne jest. Offca pewnie masz predyspozycje do ld. Pobaw się tym troche polecamUśmiech

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
19-07-2007 11:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
Szkoda mi życia na zajmowanie się takimi pierdołami. Na zabawę mam inne sposoby.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
19-07-2007 11:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
Reketier napisał(a):Bo to calkiem naturalne jest. Offca pewnie masz predyspozycje do ld. Pobaw się tym troche polecamUśmiech
Ja też myślę, że to naturalne i nie ma potrzeby doczepiać do tego jakiejś sekciarskiej ideologii.

A to świadome śnienie to fajna sprawa, odstresowuje pewnie, chociaż nie mnie bo mi się przewaznie śni wojna, szwaby i inne pierdoły, tak że przez wiekszość "świadomego snu" zajęty jestem uciekaniem do miejsca gdzie będe próbował się wybudzić Uśmiech
19-07-2007 11:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #13
 
Reketier napisał(a):Ciekaw jestem co to za profesor skoro google nie znajduje żadnej strony z nim poza forum.
Duch chyba, nie ma go też na http://bazy.opi.org.pl/ .
Reketier napisał(a):A to świadome śnienie to fajna sprawa, odstresowuje pewnie,
Czasami potrafi popsuć humor. Śniło mi się już, że umieram na nowotwór. Po przebudzeniu efekt był tak silny, że po kilkunastu godzinach dalej nie mogłem się otrząsnąć całkowicie.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
19-07-2007 12:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #14
 
nie wiem co ld ma wspolnego z sekciarstwem :roll:

swoja droga to zdarzylo mi sie snic z otwartmi oczami. raz mialam bardzo dziwny sen w ktorym wiedzialam ze leze w lozku i snie i w tym snie czulam ze ktos jest kolo mnie i patrzy sie na mnie, jak otworzylam oczy (ale dalej sniac) zobaczylam jakiegos czlowieka (plci meskiej ale nie znana mi osoba) i ten czlowiek byl tylem do mnie i kierowal sie w strone wyjscia z pokoju a ja zamknelam oczy i dalej se spalam. potem jak sie obudzilam to zastanwialo mnie co to bylo? duch? czy tylko sen. pare miesiecy pozniej zdarzylo mi sie cos podobnego (tylko juz w innym pokoju bo sie przeprowadzilam) tylko bylo bardziej drastyczne bo czulam ze ktos wszedl do mieszkania i zaglada do mojego pokoju i kce zrobic mi cos zlego, otwarlam oczy i zobaczylam znowu jakas meska postac nieznana mi i ta postac szybko wpadla do pokoju i biegiem prosto na mnie i zaczela mnie dusic a ja zamknelam oczy i dalej se spalam. nie wiem co o tym myslec. dziwne to bylo :shock:

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
19-07-2007 12:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #15
 
Offca napisał(a):Szkoda mi życia na zajmowanie się takimi pierdołami. Na zabawę mam inne sposoby.
Wyobraź sobie, masz koszmar, a sposób na LD może Ci pomóc - czy to jest głupie?
Nie, to jest pomocne by uświadomić sobie w czasie takiego koszmaru, że nic Ci się nie może stać, bo to tylko sen. A wiec widzisz, że to nie taki pierdół jak sobie myślisz. A na nauczenie się tego, aż tyle czasu się nie traci. To tylko parę minut w ciągu dnia, a potem możesz to sobie w śnie odrobić.

Kiedyś nasłuchałem się o LD i wywarło to na mnie duże wrażenie. Którejś nocy uświadomiłem sobie, że śnie. Robiłem, więc rzeczy, które widziałem w Dragon Ball'u, czyli latanie i strzelanie fireballami Duży uśmiech . I zarzuciłem sobie jeszcze tekst z Matriks'a: co Cię ogranicza, przecież możesz być szybszy Duży uśmiech .
Szkoda, że tylko raz w życiu taki świadomy sen mi się zdarzył . Jest to bardzo ciekawe doświadczenie i chciałbym to powtórzyć.

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
19-07-2007 12:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów