Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niewierzący na forach wyznaniowych
Autor Wiadomość
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #25
 
SEBASTIANO napisał(a):Więc ateizm to pogląd filozoficzny oparty na poznaniu czysto zmysłowym i fizycznym.Ateistom świat wydaje się miejscem zguby i wiecznej katastrofy człowieka czyli ich życie jest smutne,a szczęście upatrują w tym,co nietrwałe.
Widzę, że SEBASTIANO, wrzuca ateistów do jednego worka, czego nie wolno robić. To tak jakby wrzucił wszystkich wierzących w Boga do jednego worka, czyli uznał, że filozofie Chrześcijan, Muzułmanów, Żydów, Buddystów, Hinduistów itd. itp. to jedno i to samo. Wśród filozofii ateistycznych jest ogromne zróżnicowanie, tak samo jak wśród filozofii teistycznych.
SEBASTIANO napisał(a):To już wolałbym,aby ateiści zaczęli wierzyć w istnienie Absolutu.Będą mieli chociaż trwałą nadzieję,że ich życie nie kończy się tu na Ziemi,ale mogą żyć wiecznie w Niebie.
Tylko, że im to jest zgoła niepotrzebne. Za sens istnienia, życia mogą przecież przyjąć przedłużenie gatunku ludzkiego. Żyję, przekazuję życie i umieram. Misja spełniona.
SEBASTIANO napisał(a):Zadam Tobie Aluś takie pytanie? Czy człowiek jest szczęśliwy dopóki nie pozna Stwórcy?
Porozmawiaj tak na luzie z jakimiś ateistami, czy oni są nieszczęśliwi? Fakt, że jest cuś takiego, jak powiedział pewien święty "niespokojna jest dusza ludzka dopóki nie spocznie w Bogu", ale nie przesadzajmy.
SEBASTIANO napisał(a):Ateiści są dopiero w drodze do pełnego poznania Stwórcy.
Całe nasze życie jest dążeniem do poznania Boga, nawet nasze osób wierzących, przecież nie znamy Boga w pełni.
Helmutt napisał(a):Gdybym był jakiś strasznie złośliwy, napisałbym, że ja współczuję katolikom, bo zyją wedle jakichś przepisów, oddają cześc czemuś co nie istnieje, musze słuchać faceta w białym kitlu zwanego "nieomylnym" i takie tam. Więc ja bym z tym współczuciem przybastował, nie jest potrzebne.
czy ja wiem, czy byś przybastował.... :-k Przepisy? To tylko dekalog, prawo równoznaczne z prawem moralnym, naturalnym każdego człowieka nie tylko wierzącego... Facet zwany nieomylnym? Trochę szacunku dla tego człowieka poproszę. On jest zwyczajny, taki jak każdy człowiek. Nieomylny w kwestii wiary przecież musi być. Duch Św to sprawia, żeby nie było fałszywych nauk w Kościele... Oddają cześć czemuś, co nie istnieje... To jest już subiektywizm. Z twojego punku widzenia nie istnieje, z naszego istnieje, więc nic godnego współczucia.
Childe Harold napisał(a):Nie wierzę, że filozoficznie rozumiany bóg może przyoblec się w formę opisaną w ST (zawistność, zazdrość, niekonsekwencja).
Kłania się znajomość teologicznego pojęcia Boga i Jego wizerunku jaki wyłania się ze ST., a raczej ze ST i NT. Bowiem Bóg zarówno w ST, jak i w NT jest tym samym Bogiem i Jego wizerunek po głębszej analizie jest taki sam. Bóg jest bowiem MIŁOSIERNY i SPRAWIEDLIWY. Nie wiem skąd w twoim rozumowaniu wzięła się zawiść i niekonsekwencja, może poprzesz to jakimiś przykładami z Pisma Św?
Childe Harold napisał(a):Takich niemożliwych (dla mnie) do przyjęcia kwestii jest mnóstwo - rozmawialiśmy przecież ostatnio o autentycznej obecności tkanki i krwi w eucharystii, która to obecność dla mnie - jako (względnego) racjonalisty - jest twierdzeniem nie do przyjęcia.
Przede wszystkim trzeba zrozumieć, że wiara zaczyna się tam gdzie kończy się nauka.
Childe Harold napisał(a):Jeśli zaś chodzi o przypisywanie słów różnym postaciom, to z perspektywy osoby spoza kościoła zauważę, że przykazanie miłości (szczególnie w wersji ewangelii Mateusza) znajdziemy również w ustach Buddy (już 500 lat p.n.e) oraz u Seneki - tu nawet w dosłownym brzmieniu, a spisane już w czasach współczesnych Chrystusowi, czyli znacznie wcześniej niż sama ewangelia. I to również tego typu zjawiska budują chęć pytania o religię wraz z jej "wersją" drogi prowadzącą do jedynej prawdy.
Pragnę zauważyć, że w Ewangelię trzeba się zagłębić troszkę bardziej. Nie tak po łepkach. Widzisz trzeba być bardzo dociekliwym, żeby coś zrozumieć. przede wszystkim sytuacja. Jezusa spytano się o to które przykazanie jest największe, najważniejsze, a gdy ten odpowiedział pytający odparł "dobrześ powiedział". Nie mniej ni więcej przykazanie to było znane ludziom współczesnym Jezusowi. Czyli defakto, ktoś kiedyś, dużo wcześniej mógł je sformułować i mógł to być Budda czy Seneka. Ważne w tym wszystkim jest to, że Jezus to przykazanie postawił ponad wszystkie przykazania zawarte w dekalogu.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
01-08-2007 19:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - Ks.Marek - 22-07-2007, 02:12
[] - Merenwen - 29-07-2007, 13:35
[] - Ks.Marek - 29-07-2007, 19:39
[] - nieania - 29-07-2007, 19:42
[] - Helmutt - 30-07-2007, 09:36
[] - Ks.Marek - 30-07-2007, 10:24
[] - Helmutt - 30-07-2007, 14:23
[] - Ks.Marek - 30-07-2007, 15:01
[] - Merenwen - 30-07-2007, 20:30
[] - Ks.Marek - 30-07-2007, 23:38
[] - gradzia - 31-07-2007, 00:41
[] - Helmutt - 31-07-2007, 06:22
[] - Ks.Marek - 31-07-2007, 08:44
[] - alus - 31-07-2007, 09:27
[] - Childe Harold - 31-07-2007, 11:20
[] - Ks.Marek - 31-07-2007, 11:56
[] - Childe Harold - 31-07-2007, 13:26
[] - Polonium - 01-08-2007, 11:48
[] - alus - 01-08-2007, 12:26
[] - Polonium - 01-08-2007, 12:46
[] - Helmutt - 01-08-2007, 13:16
[] - alus - 01-08-2007, 17:34
[] - nieania - 01-08-2007 19:03
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 03:22
[] - Helmutt - 02-08-2007, 06:20
[] - alus - 02-08-2007, 09:23
[] - nieania - 02-08-2007, 10:26
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 13:37
[] - nieania - 02-08-2007, 13:54
[] - Ks.Marek - 02-08-2007, 14:03
[] - Helmutt - 02-08-2007, 14:29
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 14:33
[] - narbukil - 02-08-2007, 14:37
[] - alus - 02-08-2007, 15:48
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 16:15
[] - Ks.Marek - 02-08-2007, 16:28
[] - narbukil - 02-08-2007, 16:49
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 16:50
[] - nieania - 02-08-2007, 17:40
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 17:51
[] - Hume'anistka - 02-08-2007, 18:06
[] - ksiaze-z-bajki - 02-08-2007, 18:13
[] - nieania - 02-08-2007, 18:59
[] - Ks.Marek - 02-08-2007, 19:24
[] - Hume'anistka - 02-08-2007, 19:59
[] - Ks.Marek - 02-08-2007, 20:07
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 20:07
[] - nieania - 02-08-2007, 20:10
[] - Ks.Marek - 02-08-2007, 20:14
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 20:16
[] - Ks.Marek - 02-08-2007, 20:19
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 20:23
[] - Hume'anistka - 02-08-2007, 20:32
[] - Ks.Marek - 02-08-2007, 21:13
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 21:20
[] - nieania - 02-08-2007, 21:59
[] - Childe Harold - 02-08-2007, 23:02
[] - Ks.Marek - 02-08-2007, 23:07
[] - Annnika - 02-08-2007, 23:11
[] - nieania - 02-08-2007, 23:46
[] - Helmutt - 03-08-2007, 06:59
[] - Polonium - 04-08-2007, 11:21

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości

Wróć do góryWróć do forów