Medjugorie - ostrożność Kościoła

[Wojtek37]

Ks. Marku, o ile mi wiadomo, to Imprimatur na tę książkę cofnięto chyba po III tomie. Sam kiedyś to czytałem.......

[Ks.Marek]

Wojtek37 napisał(a):Ks. Marku, o ile mi wiadomo, to Imprimatur na tę książkę cofnięto chyba po III tomie. Sam kiedyś to czytałem.......

Nie bardzo rozumiem...
Ja tylko podałem link do artykułu. Sam sprawy nie śledziłem.

[pafni]

nieania napisał(a):że nie do końca dobrze znają Biblię

No właśnie Pismo Święte jest problematyczne, bo nic jasno zazwyczaj niewynika a i wiele sprzeczności zawiera, stąd też każdy zna je najlepiej, ja oczywiscie też.
Zamierzeniem piszących zatem nie było podanie wprost prawdy, ale jaki to ma sens?
Stąd biorą się później wojny na tle religijnym, rozłamy kościoła, sekty....
Przykład sprzeczności-
Księga Kaznodziei Salomona;
Lepiej iśc do domu żałoby,niż iśc do domu biesiady; bo tam widzi sie kres wszystkich ludzi, a żyjący powinien brac to sobie do serca.
Ta sama księga dosłownie kartka dalej;
Dlatego sławiłem radośc, bo nie ma nic lepszego dla człowieka pod słońcem nad to, żeby jeśc i pic, i weselic się, To niech mu towarzyszy w jego trudzie, ......

[Ks.Marek]

pafni napisał(a):Przykład sprzeczności-
Księga Kaznodziei Salomona;
Lepiej iśc do domu żałoby,niż iśc do domu biesiady; bo tam widzi sie kres wszystkich ludzi, a żyjący powinien brac to sobie do serca.
Ta sama księga dosłownie kartka dalej;
Dlatego sławiłem radośc, bo nie ma nic lepszego dla człowieka pod słońcem nad to, żeby jeśc i pic, i weselic się, To niech mu towarzyszy w jego trudzie, ......

A może warto oddać cały kontekst wypowiedzi, hę?

[pafni]

Ks.Marek napisał(a):

pafni napisał(a):Przykład sprzeczności-
Księga Kaznodziei Salomona;
Lepiej iśc do domu żałoby,niż iśc do domu biesiady; bo tam widzi sie kres wszystkich ludzi, a żyjący powinien brac to sobie do serca.
Ta sama księga dosłownie kartka dalej;
Dlatego sławiłem radośc, bo nie ma nic lepszego dla człowieka pod słońcem nad to, żeby jeśc i pic, i weselic się, To niech mu towarzyszy w jego trudzie, ......

A może warto oddać cały kontekst wypowiedzi, hę?

Jaki kontekst, kontekst to właśnie improwizacja religią dopasowywanie słow do swoich potrzeb. To lucyfer jest panem wszelkiego zamętu a nie Bóg ! Tak jest tak, nie jest nie !

[nieania]

Tak... Dajmy na to piszesz wyprawowanie na kilka stron. Ktoś wyrywa dwa zdania z kontekstu i mówi, że ty powiedziałeś dwie sprzeczności. Ktoś inny zaś patrzy na kontekst i stwierdza, że nie były to sprzeczności.
Który z nich dopasował wypowiedzi do swoich potrzeb co?

[Rachel]

Przecież jeżeli są jakikolwiek objawienia , to zawsze o to samo chodzi. Poprostu jesteśmy tak oporni, że jak dzieciom pewne rzeczy należy przypominać nonstop.

[Kimi]

No cóż. Objawienia i ich akceptacja przesz Kościół zawsze toczy się latami. Tak było w Fatimie, tak było w Lourdes i taj jest w Medjugorie. I pewnie przyjdzie ta akceptacja tak samo jak wtedy. Objawieniom od zawsze towarzyszą wątpliwości, szukanie "haczyków", zła interpretacja i w końcu cała prawidłowa biurokracja. I dzieciom w Fatimie nie wierzono, i Bernadettę z Lourdes uznano za psychicznie chorą i tak nie wierzy się dziś i wierzy w objawienia w Medjugorie. Proponuję tak jak w przypadku innych objawień akceptację zostawić czasowi i powtórzonej historii.

[nieania]

To zwykła ostrożność. Tak potrzeba czasu. Co by było gdyby tak łatwo dawano wiarę w objawienia? Jaka to by była dobra furtka dla szatana.. Jeśli objawienia w Medjugorie są prawdziwe Duch Święty zadziała i zostaną uznane.

[Kimi]

Zastanawia mnie dlaczego ksiądz ma takie uprzedzenie do Medjugorie. Dlatego, że MB mówi o kapłanach schodzących z włąściwej drogi? Niestety taka jest rzeczywistość, nie mówię tu o księdzu i nie oceniam, ale byłem sam świadkiem:
-reklamowania prywatnych firm podczas ogłoszeń duszpasterskich
-wyrzucenia z biura parafialnego dziadka, który nie uzbierał całej sumy na mszę św. za zmarłych rodziców (zbierał pół roku!)
-reklamy partii politycznych na KAZANIU
-CENNIK ZA SAKRAMENTY (wydaje mi się, że księża coraz bardziej odbiegają od "co łaska") ostatnio w parafii w moim rodzinnym miasteczku był przypadek, gdy ksiądz nie chciał pochować biednego człowieka z ubogiej rodziny za połowę stawki

Jak mówi Matka Boża - jest wielu dobrych i wielu schodzących z włąściwej drogi i idaćych za rządzą pieniądza.

[Rachel]

Kimi, to jeżeli masz być w przyszłości kapłanem[przynajmnjej deklarujesz , ze jestem klerykiem] to więc wiedz, ze możesz postępować innaczej i nie wiem do czego ta wypowiedz...czyżbys miałam żal do księzy ? czy też żyjesz w jakiś idealiźnie i uwasz siebie za świętego ?

[Kimi]

Nie, nie uważam siebie za świętego. I nikogo na ziemii żyjącego nie mam za świętego. Po prostu się martwię i martwi mnie zdziwienie naszego wielebnego. W przyszłości na pewno nie popełnię takich błędów. Piszę o tym, żeby przekonać naszego ks. Marka do tego, ze jednak są kapłani, którzy wybrali rządzę pieniądza zamiast powołania. Zastąpili jedno - drugim. I już duchowni - tacy jak właśnie ks. Marek - powinni walczyć z takimi kapłanami. Zamierającymi się pomału w psedokapłanów.

Raduję się z każdej perły - będącej nowym dobrym kapłanem. Wiem, że ich jest wielu, ale często tę pracę psują tak właśnie postępujący księża. A po drugie to pędzej na nowy dach w kościele uzbiera ten co nie prosi 100 razy i nie ma w biurze cennika niż ten co robi z sakramentów źródło stałego dochodu. Przekonał się o tym nasz proboszcz, kiedy dostał nowego wikariusza

WYSTARCZY CHCIEĆ

[Rachel]

Kimi napisał(a):Piszę o tym, żeby przekonać naszego ks. Marka do tego, ze jednak są kapłani, którzy wybrali rządzę pieniądza zamiast powołania. Zastąpili jedno - drugim. I już duchowni - tacy jak właśnie ks. Marek - powinni walczyć z takimi kapłanami. Zamierającymi się pomału w psedokapłanów.

wiedz, że nie musisz nikogo przekonywać. Tym bardziej ks Marka

Kimi napisał(a):W przyszłości na pewno nie popełnię takich błędów.

nie bądź tak pewny co będzie później - to pycha

Kimi napisał(a):Raduję się z każdej perły - będącej nowym dobrym kapłanem. Wiem, że ich jest wielu, ale często tę pracę psują tak właśnie postępujący księża. A po drugie to pędzej na nowy dach w kościele uzbiera ten co nie prosi 100 razy i nie ma w biurze cennika niż ten co robi z sakramentów źródło stałego dochodu. Przekonał się o tym nasz proboszcz, kiedy dostał nowego wikariusza

Więc módl sie za tych co zboczyli z drogi, bo coś ich skusiło, oraz za tych co są dobrymi kapłanami aby coraz bardziej sie uświęcali [ jak byś mógł , pomód się za mojego brata- dobrego kapłana]

[Kimi]

No jeżeli go nie muszę przekonywać to dlaczego się tak jakoś zdziwił?
W przyszłości spróbuję nie popełniać takich błędów...
Pomodlę się na pewno za braciszka.
A co do tych co zeszli z właściwej drogi to powiedziałbym sam sobie poraz kolejny: MÓDL SIĘ I PRACUJ

Modlić się za nich i dawać dobry przykład. Niech do tego przyłączą się wszyscy. Bo to w końcu nasi kapłani i nasz Kościół

A imię brata? I kiedy skończył seminarium i gdzie to może znałem?